Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do dupy z tym wszystkim

Jest mi strasznie smutno i przykro....

Polecane posty

Gość do dupy z tym wszystkim

Chcialam z narzeczonym spedzic swieta...tzn zeby przyjechal do mnie w wigilie o 20 na godzinke czy dwie...zeby w pierwszy dzien swiat pojechal ze mna do rodziny...a w drugi dzien bysmy byli u niego....i rozmawial z mmama na ten temat...to stwierdzila ze nie jestesmy jeszcze malzenstwem zeby robic takie ceregiele:o on powiedzial ze w pierwszy dzien swiat jego rodzina robi cos tam... i ze on tam chce jechac...ze w wigilie MOZE przyjedzie...e tam...juz mi sie nei chce tych swiat...ostatnie 3 lata zawsze bylo tak ze si wogole nie widzielismy...dopiero w drugi dzien swiat zawsze ja jechalam do niego...nie chce mi sie juz normalnie nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczko300
wspolczuje faceta gdzie sie slucha mamusi - ile on ma lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzxx
to się z nim ochajtaj i problem z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dupy z tym wszystkim
powiedzialam sobie ze niech robi co chce...jak przyjedzie do mnie przez te trzy dni tylko na dwie godz to chyba sie zastanowie nad tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczko300
napisz ile on ma lat ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dupy z tym wszystkim
25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, mój teraz narzeczony ale wtedy kolega- jak się poznalismy we wrzesniu to w grudniu właśnie po wiigilii przyszedl pierwszy raz do mnie do domu.. no i przyszedl tez w pierwszy dzien.. potem ja do niego i drugi tak samo :D i od tamtej pory spedzamy święta razem. ja 20 on 25 🖐️ Niewyobrazam sobie gdybym miala z nimn święta spedzac osobno. jesli dla twojej przyszlej tesciowej narzeczenstwo nic nie znaczy to wspolczuje :o A najbardziej tego chłopa który musi odciąć pępowinke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczko300
naprwade ci wspolczuje - facet 25 lat i nie ma nic do powiedzenia bo slucha mamusi ????? oby nie zostala twoja tesciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze, to po 1 jego matka by tak nie powiedziała:D Po 2 gdyby powiedziala to w zartach a on byn się zaczał śmiać:D Ale są chore stosunki z matkami no i oczywiscie faceci którzy sobie dają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dupy z tym wszystkim
powiedzialam ze fajnie skoro tak mowi ze nie jestesmy malzenstwem...czyli nic nie znacze itd...to gadka dalej ze jest na odwrot wlasnie...ze to ja nie mysle o jego rodzinie itp...dlateego skonczylam rozmowe bo juz nei mam sil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczko300
a od kiedy trzeba byc w malzenstwie zeby sie odwiedzic w swieta ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie myslisz bo co?:D bo nie chcesz jechac z nim do jego rodziny? chyba chcesz prawda? Ja sobie niewyobrazam... my od 2 lat zyjemy jak rodzina.. jak i ja z mym facetem i z tesciami tak i na odwórt.. Moi rodzice z jego rodzicami również.. Więc nie wyobrażam sobie tego po prostu.. Chyba wina w twoim chlopaku (bo matki czesto sa przesadne) Niech się postawi wkoncu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dupy z tym wszystkim
no nie...bo jego mama sobie wszystko ustalila i tak musi byc jak ona chce...ja od niego przeciez nic nie moge wymagac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczko300
wiesz co - ja bym mu pokazala ten watek ktory tu zalozylas ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu mamusia zaplanowała już przyszłość synkowi i już :) a Ty chcesz całe plany popsuć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dupy z tym wszystkim
e tam...w tym momenci jestem zalamana i nic mi sie nie chce...nie chce mi sie tlumaczyc jemu bo probowalam przez ostatnie kilka dni go poprosic zeby ze mna spedzil swieta...tzn zeby z mama porozmawial jak bedzie...a przynajmniej jak ja chce zeby bylo...no ale widac nie da sie nci zrobic...bo przeciez my robimy ceregiele teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co nas to
Cudowna Wenus znowu wyjezdza ze swoimi madrosciami i idealnym zwiazkiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli ostatecznie w ogóle się w Święta nie będziecie widzieć? My jesteśmy narzeczeństwem, i Wigilię spędzimy osobno, potem on przyjedzie do mnie w 1 dzień, a w 2 dzień jedziemy do jego rodzinki. Ogólnie to robimy tak praktycznie od zawsze:), mieszkamy razem i dziwnie by było nie widzieć się w Święta, taki szczególny czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie bylo tak :
Wigilia osobno, I święto też na II święto on przychodził do mnie. Za to ja do niego na Sylwestra (od 8-9 do 1-2 w nocy) Jak się zaręczyliśmy, to nic się nie zmieniło ... Rodzice nasi wzajemnie nie utrzymywali żadnych kontaktów , żeby jak to mówiła jego mama "nie robić głupot, bo różnie może być" No i w sumie racja, bo się rozeszliśmy ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wenus, chyba posiadanie normalnego związku jest passe na kafe :D, z tego co widać:):P zjadą człowieka nawet za to że jest szczęśliwy, ehh:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dupy z tym wszystkim
nie chce go widziec w te swieta....za jego podejscie...ze nie trzeba przeciez zrobic tak jak ja chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dupy z tym wszystkim
np?potrafisz cos wymyslec w tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×