święta na pożyczkach co myslicie bo nie mam innego wyjscia

Mój mąż zawsze ma wypłacaną pensje 25 go czyli w tym miesiacu to pierwszy dzien Świąt, w zeszłym roku płacili 20-go przed swietami, wiec byłam pewna że w tym roku też tak bedzie a on mi mówi wczoraj że w tym miesiacu przelewy beda na 27 go wraz z premia swiateczna-czyli po swietach ;( no i jestem w kropce, mam oszczednosci 200 zl, niestety wiecej odlozyc nie bylismy w stanie a z 300 zl musze pożyczyc od mamy- wystarczy mi te 500 zl (prezenty dla dzieci, jedzenie, juz pozamawialam na 2 dzien swiat mieso;( wiec raczej musze je odebrac, srodki czystosci bo sie kończą) co myslicie pozyczyc te kase od mamy czy probowac sie zmiescic w 200 zl ktore mam dodam ze jeszcze nigdy pieniedzy od mamy nie pożyczałam

skoro uwazasz ,ze sie zmiescisz w 200zl ,to po co pozyczac?

ło matko weź pożycz te 3 stówy od mamy i już, ja myślałam że chodzi o jakieś nie wiadomo jakie kwoty... przecież oddasz po świetach skoro tak wypłata przyjdzie...

mysle ze powinnas pozyczyc, w 200zl na jedzenie, prezenty i chemie sie nie zmiescisz...po wyplacie oddasz, tzn zaraz po wigilii