Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hfhtrh

Rozjechałam dziś prawie jakieś dziecko - wkurwiłam się!!!

Polecane posty

Gość hfhtrh

Ja rozumiem, że idą święta, ja rozumiem, że ludzie mają teraz dużo spraw na głowie, ja rozumiem, że za tym całym świątecznym zamieszaniem umyka nam wiele spraw... Ale do kurwy jasnej czy te pierdolone w dupe jebane maciory rozpłodowe mogłyby pilnować tych swoich bachorów przy sobie a nie puszczą samopas i licza że dziś moze ich ktos nie rozjedzie??? Sama mam dziecko i nie wyobrażam sobie jak można być tak nieodpowiedzialnym i na ruchliwym parkingu puszczać samopas dziecko!!! czy ta matka w ogóle myśli o czymś więcej niż barszcz?? Dziś slisko jak cholera, kręcę się po parkingu szukajac wolnego miejsca i ni z tego ni z owego skąś wybiega małe dziecko - całe szczęście że nie prosto pod samochód bo wtedy był by trup. Dzieciak wbiega w bok samochodu, odbija się od niego i ląduję na ziemi. Może ze 2 lata miał. A czym mamusia była w tym czasie zajęta? Siedziała w samochodzie, jedna noga wystawiona, druga w środku i sobie papieroska paliła! Taki opierdol ode mnie dostała że tylko dukała przepraszam i przepraszam. Mało brakowało a bym jej jeszcze na dokładkę wpierdoliła, może by krowie się poprawiło i by zainteresowała się swoim dzieciakiem. Przy okazji zarobiła tez od świadków tego zdarzenia. Jestem sama matką ale takie pindy jak ta baba to powinno na miejscu sterylizować bo biorąc pod uwagę jej inteligencję to każde dziecko które spłodzi zapewne nie dożyje nawet 18 bo prędzej ktoś jej te dzieci wybije i to nie ze swojej winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama listopadowa****
zgadzam się z Toba w 100%!! ja bym chyba jej jednak jebnęła chyba bym się nie mogła powstrzymać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się zz tobą
Mnie dreszcze przechadza jak widzę maluszki bawiące się w najlepsze przed sklepem na stacji benzynowej. Pelno jest niemyślących rodziców, którym się wydaje, ze wypadki to tylko w wiadomościach się ogląda. A potem właśnie dochodzi do tragedii jak z tą 2 rodzeństwa co wjechała na sankach pod autobus dzięki mądrości tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia1111111111111111111111
masz rację a ty jako matka a takie słowa szok i ten bachor ,po co odrazu bachor!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to nie tylko dotyczy dzieci, nam ostatnio taka żwawa babunia wparowała prawie pod maskę, żeby jeszcze popatrzała czy coś jedzie, a gdzie tam, wlazła na ulicę jak na polną drogę, nie chciało się iść na światła, cholera jasna. A potem ma się taką na sumieniu i problem do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"k**wy jasnej czy te pie**olone w d**e j**ane maciory" aż szkoda komentować takiego kierowcę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie popatrzala
ale popatrzyla......... kto was uczy mowic i pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhtrh
To ze dorosły włazi, ok. Debil, samobójca, życie mu nie miłe to proszę bardzo. Ale matka jako ta myśląca powinna dzieciaka swojego pilnować. A nie posadzić dupę w samochodzie i sobie jarać bo biedaczkę tak zakupy świąteczne wymeczyły!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racje
ludzie nie maja wyobrazni. ostatnio jechalam z mezem, zapalilo sie zielone wiec ruszamy spod swiatel, a do przejscia podchodzi koles z dzieckiem. tak je trzymal za reke ze zdolalo wejsc pol metra na jezdnie. maz zdarzyl odbic w lewo, mielismy szczescie ze nic nie jechalo jewym pasem bo by nam rozbilo auto. Ciekawe czy pieprzniety tatus by nam wtedy pokryl remont.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhtrh
Szkoda komentowac taką matkę jak tamta. Ale od jakiejś babci po mordzie dostała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech sobie dziewczyna poklnie
ma do tego prawo, pewnie nerwy opadly i teraz musi wylać z siebie to co tam siedziało. Ja jej się nie dziwie. Moglo dojść do tragedii i nie dosc ze by miala spieprzone święta, włóczyła się po sądach to jeszcze miała dziecko niczemu nie winne na sumieniu. Niech klnie do woli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhtrh
Ta sytuacja miała miejsce dosłownie kilkanaście minut temu. Nawet już do sklepu nie [poszłam tylko pojechałam do domu tak mną trzesło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalaoalka
W moim miescie ,na wiosnę zginął 8 latek w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj mi też się zdarzały takie sytuacje, że o mało dziecka nie rozjechałam jechałam kiedyś w nocy, trasa długa i kilka km przed dotarciem na miejsce widzę grupę ludzi (Bogu dzięki, że zwolniłam), a dwa metry za nimi latające po całej drodze dziecko-może 3latenie. Zahamowałam w OSTATNIEJ chwili. Dosłownie kilka cm przed dzieckiem. Gdybym jechała 60km/h jak pozwolono to zabiłabym je. I co z tego że to nie byłaby moja wina? I teraz pytanie co dziecko robi na środku ulicy w nocy? Dlaczego grupka ludzi nie pilnowała dziecka? Widząc samochód powinni je ściągnąć z drogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja Ci się nie dziwię, ja bym zareagowała podobnie, gdyby nie to, że szyby mamy otwierane tradycyjnym sposobem, pewnie bym babunie też ochrzaniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z Tobą,ale bez przesady to że matka jest jakimś debilem olewającym bezpieczeństwo dziecka nie oznacza że możesz nazwać to dziecko bachorem,bo to jest chamskie,dziecko niczemu nie jest winne! sama piszesz,że masz dziecko to miło by Ci było gdyby ktos powiedział,że masz bachora ? A dobrze,że zje....ś :D i jeszcze wiele matem zasługuje na to,mam nadzieję że na każdą przyjdzie pora. Ostatnio jak robiliśmy zakupy na śroku działu z kawami itp.stało dziecko i ryczało,a nikogo nie było wokół,przyjżeliśmy się z facetem temu dziecku i nikt nie podchodził do dziecka,ludzie przechodzili i nic,po kilku minutach zaprowadziliśmy dziecko do informacji,wywołali matkę przez głośnik,przyleciała z 2 szamponami w rękach i z mężem (dział z kosmetykami był jakieś 6 alejek wcześniej) i do męża to który szampon bierzemy. To chciałam skorzystać z okazji i powiedzieć swoje :D ale mój facet mnie wyprzedził hehe "moje dziecko"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie ubraliśmy już
Angela24 "k**wy jasnej czy te pie**olone w d**e j**ane maciory" aż szkoda komentować takiego kierowcę Aż szkoda komentować taką matkę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhtrh
Czarna Anielica - ja po prostu nie rozumiem jak można byc tak skrajnie durnym aby dopuszczać do takich sytuacji. O ile jest lato i jest sucho to może się wyhamuje ale w taką pogodę jak dziś, ze nawet idąc pieszo można se kark skręcić to jest to szaleństwo!!! Pół biedy że jechałam naprawde wolno, dosłownie sie toczyłam bo gdyby prędkość była szbybsza to dzieciak nie miałby tylko siniaka na dupie i czole a by leżał połamany albo zabity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhtrh
No tak nie powinnam jej tak okreslac, powinnam paść na kolana i przepraszać że nie wiedziałam że będzie sidzieć na parkingu taka jaśnie pani królowa. O bachorze i maciorze w oczy usłyszał ona także. Nie mam zamiaru płaszczyć się przed taką durna siksą. Ona nie mysli to może juz zacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salaminko, jak się człowiek zdenerwuje, to różne rzeczy mówi, czy pisze. A potem żałuje słownictwa jak się uspokoi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnikaaa
W moim miescie ,na wiosnę zginął 8 latek w SWOJE URODZINY na parkingu,bo mamusia zajmowała się pisaniem SMS-a i nie zwracała uwagi na swojego synka,który bawiął sie swoją nową,zakupioną przed śmiercią deskorolką. Samochód cofał,dzieciak upadł,kierowca nie zauważył cofając i go najechał i dziecko zgineło . Chciano kierowcę oskarżyć o śmierć dziecka,ale uznano,ze kierowca jest w zupełnosci bez winy,bo powoli cofał i nie widział w lusterkach dziecka. Nie keiruję autem,ale maz prowadzi i syn i niezliczoną ilość razy doszło by do tragedii przez nieodpowiadzialnosc rodzicow. Rozumiem ,ze dziecko jest dzieckiem i róznie sie zachwouje gdy jest same,ale gdy idzie czy jedzie z rodzicem/ami to cała odpowiadzialnosc spada na rodzicow. A w zimie to juz szok.Ostanio syn dosłownie łacina pojechał po kobiecie ,która szła ulicą z malym dzieckiem ,ggy ta na klakson zraagowął po chamsku,ze chyba widzi ,ze ona idzie. Przepedził ją przeklenstwami na chodnik. Gdy ide i widze jak rodzice ida ze swoimi dzioecmi,ktore czesto sa puszczane w przodu,lub co gorsza zostaja z tyłu ,to mnei krew zalewa i neiraz zwracam uwage takim ludziom i rzadko kto sie nie obruszy moja uwaga.Albo jak idzie rodzic choidnikiem,niby trzyma dziecko za reke,ale dziecko idzie od str.zewnetrznej chodnika,nie wewnetrznej. Czasami to miałabym ochote takim nierozwaznym rodzicom buźkę obić,bo jak cos sie stanie,to wszyscy winni tylko ni oni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co powiedzieć o takim wypadku, gdy jakaś ,,wróżka"kazała babie, aby ta wyciągnęła sedes na jezdnię, ponoć takie coś miało zatrzymać chłopa w domu, aby nie łaził do cudzych bab. No i akurat tamtędy przejeżdżał ksiądz, młody chłopak, przystojny, eh. Baby nie zdążyły zabrać kibla, było ciemno, wypadek ze skutkiem śmiertelnym. I do tej pory nikt za to nie został zasądzony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhtrh
A refleks tej pani to znakomity! Kiedy zorientowała się że dziecka przy niej nie ma? Kiedy ja wysiadłam z samochodu, pozbierałam dzieciaka z parkingu, tako jako go uspokoiłam , [po tym jak zapytałam gdzie matka i dzieciaka do matki zaniosłam. A ona księzna ze zdziwieniem do mnie: " A co pani robi z moim dzieckiem?????"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem tylko, że jadąc w nocy, droga nieoświetlona opiekunowie (nie wiem czy rodzice) pozwalają bawić się dziecku na drodze. Nie miało na sobie nic odblaskowego. Do tej pory mam ciarki jak sobie przypomnę. Przez to, że zobaczyłam, że idzie grupka pijanych ludzi zwolniłam. A i tak ledwo się zatrzymałam, przed dzieckiem. Ono nie miałoby nawej minimalnej szansy na przeżycie. Mamy kochane zwracajcie uwagę na wasze maluszki. Chwila nieuwagi i możecie stracić je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw pisze, że jakby
dziecko wpadło prosto pod samochód, to trup na miejscu a potem, że się toczyła, weź się zdecyduj, czy jechałaś wolno po parkingu szukając miejsca, czy popierniczałaś jak jebnięta w poszukiwaniu wolnego miejsca, wkurwiona na maksa, że nigdzie nie ma i wyładowałaś złość, na dziecku i matce? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhtrh
Głupolu, naucz się czytać, jest slisko, poczytaj trochę o drodze hamowanie to się dowiesz jak jest a dlatego małego dziecka nie trzeba jechac 100km/h aby mu zrobić krzywdę. Wystarczy że dzieciak porząneiej by się w głowe uderzył i tyle by było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet jakby wolno jechałą to
jakby 2 latek wpadł pod takie auto to pewnie by mial spore obrażenia, a kto wie czy by przeżył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to chodzi ze nieupilnowane dziecko może zrobić sobie krzywdę wszędzie i wcale nie trzeba się poruszać autem aby te auto coś temu dziecku zrobiło. Mój znajomy zostawił auto na parkingu i gdzieś poszedł. Matka szła z dzieckiem, dziecko biegło, nie patrzyło się ani pod nogi ani przed siebie i wpadło na samochód. Dzieciak wylądował w szpitalu ze wstrząsem mózgu (było lato więc dziecko nie miało żadnej amortyzacji w postaci kaptura czy czapki). A on później musiał się gęsto tłumaczyć, ze go nawet w samochodzie wtedy nie było bo nikt nie mógł uwierzyć, że matka pozwoliła aby dziecko po prostu wbiegło na samochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnikaaa
nawet jakby wolno jechałą to--Masz rację. Napisałam w swoim poprzednim poscie o wypadklu ktory zdarzył sie w moim miescie. Kierowca powoli cofał,zjezdzał z krawęznika i 8 latka przejechał i dziecko zmarło. A 8 latek jest wiekszy od 2 latka,więc nawet powolna jazda kierowcy mogłaby pozbawic takeigo maluszka życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×