Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sekretarka szefa

Jestem kochanką szefa

Polecane posty

Gość sekretarka szefa

Pracuję w firmie doradczej w Warszawie, zajmujemy się finansami kilku przedsiębiorstw. Od trzech lat mam romans z szefem - pisze w mailu. - Zawsze byłam rozsądna, ułożona. Gdyby mnie ktoś zapytał jeszcze kilka lat temu o taki związek, zaśmiałabym się mu w nos, twierdząc, że tylko głupcy angażują się w taki układ. Szef jest ode mnie starszy o 20 lat. Jest doświadczony, miał kilka firm, bardzo mi imponował. Zakochałam się w nim, gdy przygotowywaliśmy umowę z pewną spółka. Pojechaliśmy, żeby podpisać umowę i zaczęło się. Chcieliśmy to przerwać. Szef powiedział mi, że nie zrezygnuje z żony i dzieci. Bo ich kocha, o rozwodzie nie ma więc mowy. Staraliśmy się rozejść, unikaliśmy się, na siłę chcieliśmy z tym skończyć. Wmawiałam sobie, że to nie ma sensu. Ale nie mam siły, żeby to przerwać na dłużej. Ciągle do siebie wracamy. Tkwię w tym związku bez przyszłości nadal i ciągle tak samo kocham szefa. A on mnie, tyle że jeszcze żonę i dzieci. Niczego mi nie obiecuje. Nie mówi, że nasza sytuacja się zmieni. Oczywiście ukrywamy nasz związek. Myślę, że nikt o nim nie wie. Nie awansowałam, nie dostałam podwyżki. Staramy się nie jeździć na wspólne delegacje. Spotykamy się w jego mieszkaniu, które specjalnie wynajął. Albo u mnie. Zawsze po pracy. Najgorsze są święta. Dostaję szału, gdy pomyślę, że on spędzi je z rodziną. Będzie siedział przy choince, obdarowywał się z żoną i dziećmi. Będzie radosny, uśmiechnięty. Do mnie wyśle sms- a. A ja? Pojadę do rodziców na wieś. Będą moje siostry, ich dzieci. Tylko ja samotna, bez własnej rodziny. Znów będą mnie pytać, jak to możliwe, że nie mam nikogo od tylu lat. Będą mówić, że za bardzo angażuję się w pracę, że powinnam pomyśleć o sobie, odpocząć, znaleźć sobie kogoś. Będą mi życzyć, żebym się ustatkowała. Będą apelować, że praca to nie wszystko. Bo uważają, że moim problemem jest pracoholizm. I przez myśl im nie przejdzie, że prawda jest zupełnie inna. Każde ich słowo będzie mnie ranić albo wręcz denerwować. Tak jest od kilku lat. Sylwestra również spędzę w gronie rodzinnym. Tymczasem szef będzie się bawił na przyjęciu. Nie ze mną. To bardzo przykre i głupie, jest mi wstyd. Tym bardziej, że uważam się za rozsądną osobę, radzącą sobie w życiu, specjalistę w swojej dziedzinie. Nie mam pojęcia jak z tego wybrnąć. Jak przetrwać kolejne święta. Jak nie czuć się jak śmieć?" Joanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szef sekretarki
i po co o tym tutaj piszesz? Wojciech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgrywus :)
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbknk,m nkjm,
idz sie powies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiuhui
jestes zwykla szmata, a on nie lepszy🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzućmy się z mostu
Patrzysz rozsądnie na swoją sytuację i nie wiesz co masz zrobić? Zerwać z nim raz na zawsze! Przecież wiesz, że facet marnuje Ci życie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaj do Gerdy
Więc jesteś totalnie rozwalona i uzależniona...Potrzebna ci terapia, zmiana praqcy i zerwanie kontaktu. Nie wiem czym sie takie kobiety łudzą, ale to nie jest normalne. Trzeba chcieć to zerwać i uczyc się żyć na nowo tak samo jak dziecko uczy sie chodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekretarka szefa
kiedyś wstał zza biurka, a ze spodni wysunął się wielki, czerwony i gorący penis, którego z lubieżnym uśmiechem objęłam swymi ustami i po chwili nasyciłam się życiodajnymi sokami nie roniąc ani jednej kropelki miłosnego nektaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekretarka szefa
Ja to wszystko wiem, że rujnuję sobie życie, ale jak poradzić sobie z uczuciami ? Mam zamrozić się i czekać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest tak cholernie
właśnie trudne. Szkoda mi Cię ale jak najbardziej rozumiem Katarzyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzućmy się z mostu
A jakimi uczuciami można darzyć faceta, który wyskakuje z mojego łóżka i leci walić następną????? Naprawdę nie masz za grosz szacunku dla samej siebie i pozwalasz, żeby jakiś stary piernik marnował najlepsze lata Twojego życia???? Piernik zdechnie, pochowa go żona, zgranie z dziećmi majątek a Ty zostaniesz sama jak palec bo dziecka to on Ci na pewno nie zrobi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekretarka szefa
po pracy biegam z wykrywaczem min po zaśnieżonych łąkach i wykopuję spod śniegu zamarznięte krowie placki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkie mi co
a ja to tez tak wolę, jak facet jest na stanowisku i ma kasę i mam pewna prace i zapewniona przyszłość W sumie to może i nie mam do zaoferowania nic poza wyglądam i mam partnera starszego o 15 lat i jestem ustawiona ze hej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SKORO JESTES TAKA ZARADNA, TO ZNAJDZ SOBIE INNA PRACE...... I NIE WSKAKUJ INNEMU ZONATEMU FACETOWI DO WYRA.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaj do Gerdy
zamrozic się na niego i uczucia do niego a nie czekac nie wiadomo na co:( Jeśli juz tu jesteś , to jakiś mninimalny postęp jest a przynajmniej cos drgnęło...Ciągnij to dalej i lepiej tu niz tam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co chodzi i komu
jak sie puka z męzatym to co sie dziwie,ze jest sama na świata! życie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za obłuda
Cóż to za obłuda ze strony tych pracodawców, najpierw zdradzają żonę, zaniedbują dzieciaki, a później wracają do nich na święta BOŻEGO NARODZENIA, świętują narodziny Chrystusa udają kochanych mężów i tatusiów. Paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekretarka szefa
Łatwo jest tylko powiedzieć zakończ, ale nie zawsze to wszystko jest takie proste. Rozmawiając z nim wiedziałam czego mogę się spodziewać, tylko teraz jak nadchodzą święta staje się to tak trudne do zniesienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekretarka szefa
a najbardziej lubię jego peniska lizać po analku z żonką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dftyghnjmnbv cxszawerfg
"Jak nie czuć się jak śmieć?" - przestac sie szmacić - zacząć sie szanować - nie robić za materac dla starego huja - zwyczajnie musisz przestac bawić sie w kurwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekretarka szefa
smak kału żony powoduje że czuję się w tej rodzinie akceptowana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekretarka szefa
Czy tu naprawdę są prawie umysłowo chorzy, którzy mają jakieś dewiacje. Naprawdę chcę poczytać coś od osób mądrych rozwarznych, skąd tyle niedowartościowanych osób chorych umysłowo na tym forum ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekretarka szefa
przepraszam "rozważnych"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo madra osoba
jestes kurwa i chyba juz nic nie da sie z tym robic zadko pisze do glupich jak ty dlatego prosze docen to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekretarka szefa
ja jestem porządną koorwą,o wysokim morale to ,że łykam nasienie pod biurkiem to nie znaczy ,że jestem chora umysłowo:P ludzie pomóżcie mi bo jak jadę na wieś to muszę sołtysowi i pocztylionowi też to robić bo mój szef im wygadał:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaj do Gerdy
bo trafiłaś na kafe a nie poradni psychologicznej...Miałas wszystko kontrolowane i połapane, no i wydawało Ci się, że jesteś niezatapialna i łatwo sie odnajdziesz w tym układzie a tu doopa i trzeba się ewakuować, bo już zmarnowałaś parę lat a kasa, uczucie jednak chore i seks luż ci nie zwrócą poniesionych strat i czasu. Trzeba zrobić generalny remont siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekretarka szefa
ale w sumie jak tak sobie spokojnie o tym pomyślę to nie dam mu więcej dupy bo tak podwyżki mi nie dał a bony świąteczne dostał kadrowy:O też dziwna sprawa,może on cuś z tym panem Wiesławem ma wspólnego jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekretarka szefa
Kaj do Gerdy - chyba masz rację, że ze swoim problemem nie poradzę sobie wśród pijaczków i zaślinionych zboków jacy tu dominują. Bo jak na razie to nawet słowa krytyki od osób piszących normalnym językiem to widać tu niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w mojej firmie była taka sekretarka, kochanka szefa, wydaje mi się, że ona myślała ,że nikt nic nie wie, że ona z szefem takie różne figle-migle uskuteczniała. Czas płynął a ona jakoś nie młodniała, a robiła się starą panną......jak już była w wieku bardzo dojrzałym, jakimś cudem szef awansował i do zjednoczenia wyemigrował i jakos swojej kochanicy nie zabrał, nie wiem , czemu??? I tak mieliśmy w sekretariacie panią, bardzo kompetentną, ale za cholere nie było wiadomo jaki będzie miała humor. Czasem opierdoliła mnie bez powodu, a czasem była słodka jak miód, też bez powodu.....ale już jest na szczęście emerytką.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×