proszę o pomysły kreatywne osoby - jak poderwać w tej sytuacji?

Taka sytuacja: spodobał mi się bardzo pewien facet. Znalazłam jego profil na facebooku. Ewidentnie widać, że chłopak jest mądry, inteligentny z ogromną pasją jaką są góry. I teraz pytanie jak zagadać;)? Na początku pomyślałam, że wyslę mu po prostu uśmiechnięta buźkę z oczkiem, a jak mu się spodobam to pociągnie rozmowę. Ale czy to wystarczy? Może coś napisać? Bardzo mi zależy by go poznać, a kojarzę go tylko z widzenia....Proszę o mądre rady:)

Mozesz mu po prostu napisac jak mija dzionek i wogole!! i do tego jakas minka i napewno rozmowa sie rozwinie...a ile masz lat?/

hmm a może pozostać przy tej uśmiechniętej buźce? Chyba załapie o co chodzi jk zobacvzy, że ktoś mu oczko puszcza:) no nie wiem... to nie może być coś tandetnego bo na takich jak on to nie działa. Mam 23 lata

nic sie nie martw napewno zaraguje..no w sumie ta buzka tez nie jest zly pomysl:)

napisz mu, że chętnie mu obciągniesz

kolego - nie ten poziom, ale dzięki za pomysł czubku:P

wymyślcie coś proszęęęęę

zaproponuj seks analny z penisem wbitym w kakao aż po same kule

kurcze ciezko tak napisac...moze napisz mu co slychac i wogole inaczej chyba nie da sie zagadac

wymień się z nim swoimi rozbieranymi fotkami :)

powiedz mu przepraszam, będzie ciekawy za co

hehe przepraszam:P może coś zagadać odnośnie jego fotek? pasji? nie wiem...

Nie pisz, że Ci się podoba, będzie lipaaaaaaaa od razu!!!!!

obca laska pisze do faceta na fejsbooku.

nie skapnie się że się jej podoba. nic a nic

no niech napisze do niego, tylko ze nie doslownie ze jej sie podoba-jakos zaczepic by jej sie przydalo a on musi zrozumiec wlasnie ze sie podoba nie trombocycik?!:D

"nic sie nie martw napewno zaraguje..no w sumie ta buzka tez nie jest zly pomysl" Eeee..... raczej nie. Z mojego punktu widzenia opcja "przepraszam" jest super, pod warunkiem, że dalej poprzeczka też będzie wysoko. A nie możesz napisać "cześć, znam Cie z widzenia, nie wiem czy mnie kojarzysz, ta laska co powłóczy za Tobą spojrzeniem to ja:)" Do odważnych świat należy :)

ja proponuję zagadać na temat jego hobby. Zawsze to taki neutralny temat i dobry początek na poznanie się. Zawsze możesz powiedzieć że niechcący trafiłaś na jego zdjęcia i cię zaintrygowały :)

a on jej odpisze dobrze , że się odezwałaś bo nie miałem serca, żeby zwrócić ci uwagę, żebyś tak za mną nie łaziła, ale skoro juz piszesz to miejmy jasność sytuacji :P

nie afiszuj się z tym, że ci się podoba itp. Po prostu na początek staraj sie być poważnie zainteresowana górami i widokami ze zdjęć (pod warunkiem, że umieścił ich nieprzypadkowo)

"a on jej odpisze dobrze , że się odezwałaś bo nie miałem serca, żeby zwrócić ci uuwagę, żebyś tak za mną nie łaziła, ale skoro juz piszesz to miejmy jasność sytuacji" Uważasz, że to coś złego, że od razu na początku będzie miała jasność? :) "nie afiszuj się z tym, że ci się podoba itp. Po prostu na początek staraj sie być poważnie zainteresowana górami i widokami ze zdjęć (pod warunkiem, że umieścił ich nieprzypadkowo)" Nie wiem jak inni ale ja dzielę ludzi (w tym kobiety) na kumpli i pozostałych. Z kumplami gadam o mojej pasji, a gdy jakaś kobieta zaczyna ze mna rozmowę na ten temat to automatycznie zostaje zakwalifikowana do grupy "kumple" Nie musze wyjaśniać jak to się kończy :) Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, żeby interesowało ją to co mnie, ale nie od tego się zaczyna. Nie rozumiem co jest złego w tym, że kobieta w jakiś sposób zaznaczy, że interesuje ją najpierw moja osoba, a nie moje zainteresowania? Jeśli miałaby jej od tego spaść z głowy korona to dziękuję, księżniczki mnie nie kęcą :)

szczerze? teoretycznie- nie ale w praktyce przeczytać taki tekst.....oj będzie cieżko

Ja bym zagadała odnosząc się do jego pasji:)

to dziękuję, księżniczki mnie nie kęcą ja też ??!!

"szczerze? teoretycznie- nie ale w praktyce przeczytać taki tekst.....oj będzie cieżko" No to też szczerze - wolę przeczytać taki tekst pierwszego dnia niż wtedy gdy bliżej poznam drugą osobę, zacznędzielić jej pasje itd. Pierwszego dnia pomyśle "ale prostak" i w sumie będzie mi lżej :) Szubidubi - wolisz być kumplem niż kobietą? ;) "to dziękuję, księżniczki mnie nie kęcą ja też ??!!" - cicho bo się wyda :P

- "przepraszam" - "za co?" - "yyyyyyyyyyy?" myślę że on by pociagnal to, ja w stresie mogłabym cos walnąc głupiego, zaplątać się w tym... Kurcze ja się wstydzę tak prosto z mostu (nie to że mi korona spadnie z głowy ale się wstydzę) ;) Chociaż fajnie by było, ale wiem, że niektórzy faceci od razu mogą się spłoszyć. małostanowczy - dlaczego uważasz że od wspólnej pasji nie można zacząć? Myślę że tak zaczyna się wiele związków:) Też kocham góry, mam zdjęcie na profilu z gór więc może go to jakoś też zainteresuje? Poza tym podobna muzyka, studia... hm.........

wolę przeczytać taki tekst pierwszego dnia niż wtedy gdy bliżej poznam drugą osobę, zacznędzielić jej pasje itd. Pierwszego dnia pomyśle "ale prostak" i w sumie będzie mi lżej ale ty nie jesteś autorką :P

"- "przepraszam" - "za co?" - "yyyyyyyyyyy?" myślę że on by pociagnal to, ja w stresie mogłabym cos walnąc głupiego, zaplątać się w tym..." Dlatego napisałem, że pomysł super, ale oczekiwałbym wysoko postawionej poprzeczki, a niełatwo na żądanie sypać oryginalnymi pomysłami... "Kurcze ja się wstydzę tak prosto z mostu (nie to że mi korona spadnie z głowy ale się wstydzę) Chociaż fajnie by było, ale wiem, że niektórzy faceci od razu mogą się spłoszyć. małostanowczy - dlaczego uważasz że od wspólnej pasji nie można zacząć? Myślę że tak zaczyna się wiele związków" Można zacząć od wspólnej pasji. Tylko jest duże ryzyko, że zaliczy Cię do kumpli, a jak sądzę tego nie chciałabyś. To ryzyko jest tym większe im więcej lasek bajeruje go "na pasję". Nie proponuję, żebyś mu napisała "ożeń się ze mną, będziemy mieć dwoje dzieci i mieszkać w domku z ogródkiem, czy 14 czerwca masz czas bo akurat jest wolny termin na ślub" bo to na pewno spłoszy faceta, nawet bardzo odważnego:) A jeśli spłoszy go informachja, że Ci się podoba to albo kogoś ma (o czym dobrze wiedzieć na samym początku), albo nie jest zainteresowany (też dobrze wiedzieć), albo jest cipa, a nie facet (myślę, że taka informacja też jest cenna). Podsumowując - rozumiem, że się wstydzisz, ale w zamian za 5 minut przyspieszonego bicia serca otrzymujesz pakiet informacji. A może się okazać, że trafiłaś w dziesiątkę. Nie wiem jaki jest ten facet. Nie wiem jakich Ty preferujesz. Piszę co mogłoby zadziałać na mnie :)

"ale ty nie jesteś autorką" To prawda, dlatego pisałem, że ja wolę, nie sugerowałem, że autorka woli :P Niemniej jednak logice moich argumentów nie można nic zarzucić ;) Wróć Można, ale nie będzie to nic logicznego :P

Nie no, jasne, rozumiem. To czy jest sam, to na 95 % tak. Na zdjęciach sam, na tablicy profilu nic też nie widać, widzę, że ma wiele koleżanek takich od gór właśnie, ale jakiejś miłości to nie widać;) nk też prześledziłam hehe Nie jest jakiś mega przystojny, ale na mnie zrobił wrażenie. Małostanowczy - co byś pomyślał widząc w wiadomości uśmiech i trzy kropeczki:D?