Przyjaciel?

Jestem po 30 mam męża i corkę. Jakiś czas temu poznałam przez internet mężczyznę.Poznaliśmy się przypadkiem, wymienialiśmy się informacjami na pewien temat.On też ma rodzinę. Tak od słowa do słowa dobrze nam się rozmawiało.Zaczęliśmy do siebie pisać.To bardzo fajny, mądry facet, wiele mi doradził i pomogł. Znam go w ten sposob od 7 miesięcy. Zaprzyjaźniliśmy się, wymieniliśmy fotkami po jakimś czasie. Piszemy do siebie często, on dzwoni do mnie od czasu do czasu.Jeszcze się nie widzieliśmy, bo mieszkamy daleko od siebie, ale są takie plany.Moj mąż o nim wie. Ostatnio rozmawiałam o nim z bliską koleżanką.Ona twierdzi, że taka przyjaźń z facetem nie jest możliwa, że pewnie on ma jakiś cel. Czy myślicie, że on może chcieć tylko ze mną rozmawiać i przyjaźnić się, czy to ja taka naiwna jestem. Dodam, ze nigdy nie rozmawia ze mną dwuznacznie i zawsze do tej pory zachowywał sią w porzadku.

facet chce cie przelecieć

No właśnie moja koleżanka też takie przypuszczenie wysnuła:-((( ale on naprawdę zachowuje się ok, bardzo go lubię i zależy mi na kontynuowaniu znajomości. Kurczę po czym poznać czego on chce tak naprawdę??? Nie jestem już nastolatką, ale wcześniej nie miałam z żadnym facetem takiej relacji. Poradźcie!

nikt nic nie poradzi?

Skoro nie robi podtekstow to czy sie martwisz? Ale i tak najwiecej okaże sie jak się spotkacie:-) Przyjaźń między kobietą a mężczyzną istnieje:-)

a jemu jak się układa w małżeństwie, bo rozumiem, że też żonaty?

Czasem ma problemy jak każdy, ale kocha swoją żonę, napisał mi to kiedyś. Nie wiem co myśleć, koleżanka namieszała mi... Ja jestem zainteresowana tylko przyjaźnią, a ona mi mowi, że naiwna jestem:-(, bo myślę, że on też potrzebuje bratniej duszy.

on nie potzrbuje bratniej duszy tylko..dupy na boku;-)

Nikt nie ma pozytywnej opinii? :-(

a ja uważam ,że nie masz się czym martwić. przyjaźń między kobietą i mężczyzną istnieje ale są cienkie granice... Dużo rozmawiacie, rozumiecie się. Jesteście dla siebie odskocznią od normalnego życia, co nie oznacza, że od razu chce iść z Tobą do łóżka...

Dzięki monicqua:-) Ja tez to tak odbieram, dokładnie jako odskocznię i przyjaciela. W sumie chyba gdyby on kombinował coś innego zorietowałabym sie.

a nalega bardzo na spotkanie ? ile ze soba już piszecie ?

Piszemy jakieś 7 miesięcy, najpierw to były luźne rozmowy. Jakieś 3 miesiące temu wymieniliśmy się zdjęciami, nr tel.On dzwoni co kilka dni. On pracuje i mieszka teraz za granicą, dlatego nie widzieliśmy się jeszcze.Ma przyjechać na urlop w lutym i chce się spotkać.

moim zdanim to tylko przyjaciel :) zamiast się martwić, ciesz, że znalazłaś bratnią duszę :)

a skąd ta głupia cipa - twoja kolezanka, moze wiedziec co facet chce lepiej zapytaj innego faceta, bo kobiety nie rozumieja facetow to tak jakby radzic sie kobiety jak poderwac kobiete, one tego nie wiedza, doradza, badz mily, uprzejmy, a pozniej zaproponuja przyjazn i pojda sie jebac z jakims kozakiem

Fajnie, że tak uważasz, bo moja koleżanka stwierdziła, że jestem naiwna i tylko się na nim zawiodę:-( a ja czuję, że to taki prawdziwy przyjaciel:-)

No fakt chętnie przeczytałabym opinię jakiegoś faceta.Może się wypowie jakiś mądry? :-)

no wlasnie , lepiej zapytaj jakiegos faceta

Chyba żaden tego nie przeczytał:-(

Nie radze kontynuować tej znajomości. Prędzej czy później sie zakochasz. Zaczniesz sie doszukiwac wad u meża i zalet u przyjaciela, odsuniesz sie od meża rodziny. A internet jest ułuda. Ludzi tam poznanych idealizujemy sobie, dopowiadamy, wyolbrzymiamy. rzeczywistość jest całkiem inna. I ten ideał wcale nie jest ideałem. Wiem co mowie. I zapłaciłam za to wysoka cenę.

ja ci powiem tak jako facet: zwroc uwage jaki facet ma stosunek nie do ciebie ale do innych ludzi, bo to swiadczy o tym jaki jest naprawde i jak cie bedzie traktowal za kilka lat, bo to chyba oczywiste ze facet ktory chce sexu bedzie mily, neistety kobiety zadko to rozumieja

jak masz meza to nie radze!!! jak ty komu tak on tobie

Ale ja mam bardzo dobre stosunki z mężem, a ten przyjaciel fizycznie zupełnie mi sie nie podoba.To po prostu fajny facet, duzo w życiu przeżył i potrafi doradzić. Czemu uważasz, że sie zakocham? Ja ze swojej perspektywy piszę mu o sobie prawdę, on wszystko na to wskazuje, że też, bo to nie są same dobre rzeczy.

Dodam jeszcze ze facet widzi w Tobie odskocznie od codziennosci. Dajesz mu nowe emocje, podniecenie tajemniczej nieznajomej. Poznajecie sie jak para, narzeczeni, wasza intymność w rozmowach sie zwiększa. To daje kopa, poczucie ze sie jest znowu kims waznym nie samotnym, pieknym. Kolejnym krokiem bedzie spotkanie a kolejnym .... itd. Tobie chodzi o przyjaźń a jemu o seks. Jak to mówią meżczyźni "świeże mięso"

on pozytywnie pisze o swojej żonie, rodzinie, nic nie wskazuje na to że czegoś ode,mnie chce, no ale sama już nie wiem:-( może jako kobieta czegoś nie widzę?

Sprawdz czy umiesz funkcjonowac bez niego. Zawieś kontakt na 2 tygodnie - zero e-maili, telefonów itd? Umiesz? , dasz rade? Co on wtedy zrobi?

Kinga uważasz, że facetom chodzi tylko o seks? Zawsze?

Boże jak to mi przypomina moja sytuacje.. aż sie boje.

oczywiscie, że to moze byc fajny przyjaciel, nie rozumiem tego czarnowidztwa u niektórych:O

tez poznałam jednego faceta przez internet , na poczatku fajny kontakt , rozmawialismy , potem sms , telefony , bardzo miły , doradzal mi , twierdził , ze mnie lubi bardzo , ma rodzine , ja tez, kontakt bez podtekstów erotycznych , bo on twierdził , ze nic nie chce ode mnie , ze chce byc tylko przyjacielem , ale na jakis czas nasza znajomośc sie urwała.myslałam , że to juz koniec znajomości, prawie zapomnialam o nim, ale on sie odezwał jakby nigdy nic, wczesniej tego nie zauważałam , albo tak sie zmienił , tym razem był tylko jeden temat , że on chce zobaczyć moje .. nagie zdjecie , oczywiscie prosił mnie kilka mies., ale nie dostał i nie dostanie , podobno oprócz tego zdjecia nie chciał niczego wiecej , chciał tylko popatrzeć , bo jestem kobietą , która jest interesującą dla niego , od 2 mies. sie nie odzywa , ja zresztą tez , bo po co? i jak to wytłumaczyć?