Prosiłam go żebyśmy się spotkali w świeta.Nie chciał,a teraz zmienił zdanie

Jesteśmy razem 3,5 roku. Kilka dni temu pytałam czy spotkamy się w święta, zaprosiłam go do siebie w 2 dzien świąt. Powiedział że w święta się nie zobaczymy bo on nie ma jak i że jego brat przyjeżdza, a święta spędza się z rodziną. ok nie to nie. a teraz dzwoni do mnie żebyśmy jednak się spotkali w te święta. powiedziałam ze ja jednak już nie chce. Dobrze zrobiłam?

up

Czuje że sie osmieszyłam, bo prosiłam jak glupia żebyśmy się spotkali zeby do mnie przyjechał, a on że nie bo nie będzie miał czasu itp. teraz mowi ze jednak chce się spotkac, poczułam się jak głupek ze pan szanowny robi mi łaskę i się ze mną spotka:O