Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaplakana-bezradna

Co zrobilabys na moim miejscu?

Polecane posty

Gość zaplakana-bezradna

Nie wiem co zrobic, zblizaja sie swieta... Z mezem nie rozmawiam, jestem w 8 mc w ogole sie mna nie interesuje, nie pyta jak sie czuje... lezy teraz na podlodze i pewnie mysli o swoim samochodzie... co ja mam z nim robic? W domu wszytsko posprzatane a on nawet nie zapytal czy w czyyms mi pomoc... Ubrac sie i isc do rodzicow i byc tam na swieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieżko tak powiedziec co zrobilabym na twoim miejscu moj moz tez zadko albo nigdy nie pyta czy w czyms mi pomoc a moze z nim sie pogodzisz i porozmawiasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrrrt
kopnij w dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiać. Facet to prosta istota, wielu rzeczy się sam nie domyśli, trzeba czasami powiedzieć wprost o co chodzi, co boli, co się nie podoba. Nie wiem jak chcecie stworzyć rodzinę skoro nie umiecie nawet ze sobą rozmawiać na takie błahe sprawy jak porządki domowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z poprzedniczka musicie rozmawiac bo jak teraz sie nie dogadujecie to co bedzie jak dziecko sie urodzi jak jeszcze wiecej obowiazków bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw niech siedzi sam
Tjaaaa... nie domysli się ---czy wy pogłupiałyscie ? przeca on doskonale wie jaka atmosfera panuje w domu i widac ,że jest na tyle obrazony ,że nie wyciągnie pierwszy ręki do zgody. zostaw go i idz na swięta do rodzicow,bo jesli pierwsza sie odezwiesz ,bedziesz to robic zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw niech siedzi sam
moze ma jeszcze usiąśc i poglaskac gamonia [po glowce ? dzieciaka umiał zrobic to i powinien byc odpowiedzialny ,w koncu niebawe bedzie ojcem. autorko,idz a ten baran niech siedzi sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A on w ogóle nic do Ciebie nie mówi? Bo mój ma taka taktykę, że owszem, zapyta o to czy tamto i uważa, że wszystko jest ok i to ja z nim nie rozmawiam, a nie on ze mną. Np. zapyta czy jest margaryna albo gdzie jest jakiś kabel albo czy herbaty mi zrobić. i on uważa, że to rozmowa i wcale się nie nie odzywamy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiiiitka :D
zaraz zaraz.. lezy na podlodze? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba bylo
sie polozyc jak on i nie sprzatac, ja tez jestem w ciazy, przed dbalam o dom ale jemu tez nie odpuszczalam, pracujemy oboje, teraz jestem na poczatku ciazy i on sprzata wiecej (ciaza byla zagrozona teraz o) a ile sie przy tym namarudzi itd ale go nie wyreczam porozawiaj z nim, nie oczekuj efektow od razu bo w cuda nie wierze, nie wiem jak bylo u ciebie ale jesli zawsze robilas wszystko za nigo, nie mowilas zeby cos zrobil to nie oczekuj ze teraz z dnia na dzien sie to zmieni... faceci sa prosci JAK IM CZEGOS NIE POWIESZ TO ONI SIE NIE DOMYSLA, bywaja wyjatki ze 2%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja zakładam że to dorośli ludzie a nie małe dzieci które bawią się w dom. Jeśli teraz nie umieją się dogadać to później nie dogadają się tym bardziej bo dojdą nowe emocje, nowe problemy a zmęczenie, niewyspane noce tylko pogorszą sytuację. To nie jest zabawa kto pierwszy się odezwie to skucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratuluje
ja wiem ze z facetami trzeba krutko ktos ci napisal kopnij w d... i ma racje jedz do rodzicow niech zobaczy jak to fajnie byc samemu sam przyjdzie do ciebie na kolanach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratuluje
nie podawaj pierwsza reki na zgode faceta trzeba wychowac po co sprzatasz sama w ciazy oglupialas to ty sie poluz a on niech porobi zobaczy jak to fajnie nie daj sie!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jakoś wyciągam pierwsza rękę na zgodę, a mój mąż sprząta za mnie nie raz. A szczególnie teraz, kiedy właśnie też jestem w ciąży. Chociaż wraca po pracy wszystko z listy mam zrobione. Mamy normalne relacje, on o mnie dba zawsze ja robi lam obiad, bo byłam w domu wcześniej, on kolacje. Ale ja z nim dużo rozmawiałam. Na początku tłumaczyłam jak dziecku co mnie boli w jego zachowaniu. Pytałam wprost co on czuje? Czy nie jest mu mnie żal? Czy nie jest mu źle, że z nim nie gadam. Teraz nie muszę wyciągać pierwsza ręki do zgody. On zawsze do tego dąży... Ale nie focham się wtedy jak dziewczynka, tylko przyjmuje przeprosiny i omawiamy problem... Tak go ma wychować, że całe życie będą ze sobą koty darli i się przetrzymywali wzajemnie? A swoją drogą autorka ma te rady gdzieś, bo wcale się nie odzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratuluje
no teraz to sie strasznie rozpisala ja tez nie mam problemow tego typu bo rozmowa jest najwazniejsza to fakt ale skoro ktos nie potrafi no to trudno jak by moj chlopak lezal na podlodze i mial mnie gdzies to napewno bym gonie blagala o rozmowe.to dwie strony musza zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×