Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość obstawiajcie czy...

Wysłałam kartkę świąteczną Eksowi, ciekawe czy osiągne cokolwiek...

Polecane posty

Gość obstawiajcie czy...

Mozecie mnie potepić, że wysłałam do Eksa kartke... bo w końcu to z jego glupoty zerwaliśmy, odrzucił moje uczucia i pokłociliśmy sie na koniec i nie odzywamy w ogole od dwoch miesiecy, nie chodziło u niego o inną konkretną dziewczyne ale jednak chec wolnosci czyli poszukiwania nowej,do tego koledzy i imprezy... Bylismy razem od początku maja z przerwą na kilka tygodni bo też sie wtedy mu cos odwidziało i musiałam z nim zerwać. ALe teraz też za nim tesknie:( Nie zrobię już żadnego kroku w kierunku czegokolwiek co prowadziłoby do naszej rozmowy. Jesli mnie nie kocha to niech sie nie odzywa! Ja po prostu juz chyba chce mu mowic czesd gdy mijamy sie w klubie, to jest glupie, że skończylismy kontakt w ten sposob- kłotnia... urażone jego ego? napisałam mu w kartce że: mineły dwa miesiace i mam nadzieje że kiedys bedziemy mowic sobie czesc. oraz że cięzko znosze porażki bo najczesciej dostaje to czego chce. że przegrałam znowu i gorzej przezyłam jego drugie odrzucenie, stąd te maile do niego. ale nie zaluje niczego kazdy szuka swojego szczescia i że mam nadzieje ze wszystko ok u niego pozdrowienia Myslicie że napisze mi smsa w swieta? jako odpowiedz na kartke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik1212
Który to juz twoj temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obstawiajcie czy...
nie liczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik1212
w sumie to miałam podobie dlatego czytam u mnie minęlo juz 11 miesiecy od rozstania on 39 lat, wieczny kawaler wolal kolegow i imprezki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obstawiajcie czy...
11 mies i nie masz nowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik1212
nie, bardzo dlugo nie moglam dojsc do siebie, wydawalo mi sie ze jest miloscia mojego zycia nadal jest ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik1212
2 miesiace temu probowal sie ze mna kontaktowac, dzwonil.. ja nie odebralam potem wyslal swoja znajoma do mnie żeby przekazala od niego przeprosiny... ale ja nie umiem, za bardzo mnei zranil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obstawiajcie czy...
nie przerażaj mnie, nie wyobrażam sobie że ja tyle czasu bede za Moim jeszcze tesknic!!! Na wiosnę myśle że znowu się zakocham, czyli koło kwietnia/ maja ;) Mam ostatnio powodzenie na imprezach, ale wszystkich poznanych traktowałam z góry, bo porównywałam z Eksem i wypadali blado, po drugie Ci ktorych moze i bym chciała poznać to okazują sie mlodsi, ewen. zajęci po trzecie od stycznia do około połowy lutego nie wychodzę na imprezy, więc moje myśli znowu bedą krązyć wokol Niego, jedyny plus taki że nie jest medialny i nie bede wiedziec co robi i gdzie jest, ale od zerwania kontaktu do dziś na 50% przewidywałam w jakim klubie bedzie konkretnego dnia i tam chodziłam, nawet gdy ostatnio-bylam z moją "randka", ktory okazał sie beznadziejny, ale może przydał się bo być może wzbudził trochę zazdrosci u Eksa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obstawiajcie czy...
wysłał znajomą z przeprosinami? poważnie? a to sam nie mogł przyjsc? nie wierze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik1212
ja na zadne imprezy nie chodze, on raczej chodzil na domówki albo do malych pubow do ktorych ja nigdy nie zagladalam mielismy sie pobrac we wrzesniu wiec zwiazek byl powazny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obstawiajcie czy...
u Ciebie było poważnie! jak Cie zranił, co zrobił że nie potrafiłabyś zapomnieć i zaufac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik1212
wiesz on zrobil mi wielkie swinstwo, w momencie gdy zle sie miedzy nami ukladalo (kłotnie ze ciagle chce z kolegami chodzic) on zamiast walczyc... znalazl sobie inną.... dopiero w momencie gdy z ta inną mu nie wyszlo to zacząl do mnie sie odzywac ja czuje sie bardzo zraniona, nie moge tego przezyc ze spal z inna ze nie walczyl o nas on wie co zrobil, ze zachowal sie jak swinia i latwiej mu bylo wyslac ta znajoma niż zjawić sie sam jest tchorzem i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko-Ty to chyba bardzo młoda jesteś i nie wiesz jeszcze czym jest prawdziwa miłość.Miłości się nie szuka na siłę,więc nie można planować,że na wiosnę się zakochasz.A Ty przeliczasz i kalkulujesz... Ja cierpiałam ponad 3 lata od rozstania.Ale z gościem byłam 10 lat i wszystko walnęło 3 miechy przed ślubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obstawiajcie czy...
dobrze że odpuściłaś! bo nie wyobrażam sobie że Moj wysyla kumpla z przeprosinami, jeju ciezki przypadek u Ciebie czasami jak czytam historię innych to widze że dziewczyny są takie naiwne bo tak walczą. Walczą, bo wiedzą że nasz czas inwestowania w związek to dużo więcej poświęcenia niż czas faceta który zadbany i z dobrą praca będzie mial powodzenie jeszcze przed 40stką... Boją się że czas ucieka, że tyle już poświecily temu facetowi ale przeciez tak ciezko znaleźć kogoś odpowiedniego, znowu go poznawać. I tu wlaśnie Twoj eks pokazał że jemu było łatwiej z nową, nie wiem, to głupota, niedojrzałość? A nowa to niby inna? Jakaś desperatka ktory zaakecptuje jego wyskoki z kolegami? Ja mojego napisałam takiego maila bo na co dzien ciezko bylo poruszyc takie tematy, ale to byl juz wlasciwie mail gdy widziałam że jemu już mniej zalezy- napisałam że chce faceta dla ktorego jestem najwazniejsza itp. i że jego życie nie pojdzie na przod gdy bedzie spedzal tyle czasu na imprezach z kolegami, i takie tam, że kumpel doceni że ma dziecko ale dopiero za kilka lat. Moj ma wlasnie takich kumpli, chyba niedojrzalych i tak latają sobie single lub jak single w wszyscy po 30stce... znają się jak stare konie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obstawiajcie czy...
waniliowa mandarynko Oczywiście nie przewiduje miłości, bo ja też nie przewidziałam że będę z mężczyzną 12 lat starszym! Jakby mi to ktoś rok temu powiedział puknełabym sie w głowe! Po prostu jak się zdarza coś wyjątkowego w życiu to nie chcemy o tym zapomnieć Nie wiem nawet jak to jest być z kimś rok. Do pewnego roku życia faceci dla mnie nie istnieli, byli, podobali mi się, ale nic z tego nie wychodziło, nawet żadnych z nich nie poznawałam, może patrzyłam za wysoko, może zyłam tylko od imprezy do imprezy z koleżankami... a gdy zrobiłam w sercu miejsce dla męzczyzny to niestety dałam się zranić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obstawiajcie czy...
kasik! Powiedz mi proszę jakie problemy oddaliły Was wtedy od siebie? Oczywiście nie ma to znaczenia, bo facet powinien rozmawiać o nich z Tobą a nie z inną, ale jestem ciekawa jakie problemy sprawiają że facet decyduje się na taki krok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia....
kobieto, jednak wyslalas? pisalam ci juz na wczensiejszych topikach co mysle:O wyszlas na totalna desperatke, nie zachowalas resztek honoru i godnosci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia....
idz jeszcze do niego w wigilie , zanies makowca, zadzwon do jego matki sie poskarzyc ze ty go kochasz a on cie nie chce, mozesz tez go sledzic i wpadac "przypadkiem" przy kazdej okazji, wysylac mu lzawe listy jak to go kochasz, tak tak koniecznie mu pokaz jak ci zalezy a on ci na ulicy czesc nie powie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obstawiajcie czy...
tak, teraz jestem bez honoru i godności! a może to już straciłam dawno temu? może mam jakieś niskie poczucie wartości? może uważam w głebi duszy że nikt mnie nie pokocha? wisi mi to co on o mnie pomyśli, jeśli mnie nie kocha, tak jak wisi mi każda znajomośc z facetem, który przez jakiś czas interesuje się mną a potem na zawsze znika z mojego życia, te jakieś niby znajomości z facetami, z którymi i tak nie mogę być szczera, bo wiem, że oni po prosrtu inaczej myślą i tu dopiero wychodzę na desperatkę gdy im mowię że byłam z takim co miał tyle lat ale wybrał wolnosć zamiast mnie. Wtedy mam wrazenie że oni myslą sobie- "kurde nie chciał jej to chyba z nią musi być coś nie tak"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik1212
Te problemy to wlasnie jego wychodzenie z kolegami ja chcialam stabilizacji, on niby też ale... nie mial pracy ani nawet nie szukal, interesowalo go jak spedzi wieczor i czy uda mu sie z kolegami wyjsc na poczatku udawal ze te wyjscia go srednio interesuja ale z biegem czasu ukrywal je odwozil mnie do domu i juz gonil do knajpy albo do ktoregos kolegi do domu rozmow bylo tysiace,nic nie pomoglo, oddalalismy sie od siebie tylko ja chcialam walczyc, czekalam ze moze zrozumie, mialismy takie plany przeciez a on ... nawinela mu sie inna wiec uznal ze z inna bedzie lepiej bo nie bedzie go ograniczala, przekreslil wszystko.... wiedzialam ze kiedys zrozumie... ale kto wie za co chcial przeprosic czy facet 39 letni moze sie zmienic pod tym wzgledem? czasami zadawalam mu pytanie do jakiego wieku bedziesz tak chodzil z kolegami? jego odp byla taka że byc moze do 50tki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia....
ty sama szukasz palantow, ty na normalnego faceta nie spojrzysz, bo i tak zawsze wybierzesz tego totalnego dupka ktory cie bedzie olewal!!!! dopoki nie uswiadomisz sobie ze podstawa szczesliwego zycia, szczesliwego zwiazku, i znaleznienia partnera z ktorym stworzysz normalny zwiazek jest twoje NORMALNE POCZUCIE WLASNEJ WARTOSCI nie bedziesz szczesliwa dopoki ono bedzie niskie zawsze bedziesz sie dawala wykorzystywac, bo sama na to pozwalasz uwierz mi to sie da zmienic, tylko trzeba troche nad soba popracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obstawiajcie czy...
Kasik Przykro mi że trafiłaś na takiego idiotę. Tak sobie mysle, że obojętnie z którym z jego kolegow bym sie nie związała, to wiem że przeszkadzałoby mi to wychodzenie na imprezy. Wiem jak to wyglada, bo sama byłam kiedyś Jego kumpelą na imprezy... Co innego gdy to jest jedno wyjście w tygodniu do pubu na piwo a nie 2-3 wyjścia do klubu, gdzie kręcą się kobiety kuszące dekoltami i tyłkami... Twoj bez pracy? to już przesada! Moj zarabiał na swoj sukces ciezką pracą i teraz żaden z jego kolegow nie pobije go na zarobki, imponowało mi to, potancjał duży a jego kasa idzie na jedzenie na mieście i imprezy, ach jeszcze urlopy z kolegami... jeśli chodzi o życie rodzinne to chyba wystarcza mu mama i bracia Andzia Po prostu taki mi się trafił, pożądałam go ale się też zakochałam. On poznał nawet moich rodziców. I nie ma recepty na związek! Ludzie się rozchodzą niezależnie od poczucia wlasnej wartosci, ale racja że może daje sie wykorzystywać, pragnę bliskości i intymności i po prostu chwytam dzień, czemu miałabym, udawać że nie mam czasu na spotkanie z nim, skoro mam czas i tesknie? trafiłam po prostu na takiego, który tego nie doceniał, że jestem i daje siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obstawiajcie czy...
Kasik Nie mam pojecia czy 39facet moze sie zmienic? TO jest wlasnie to co mnie nurtuje! Moja teoria może jednak się potwierdzic "na dluzszą mete on zawsze bedzie sam" W jego przypadku zycie singla jest po prostu najwygodniejsze. Ma mieszkanie, dobrą prace, mama mieszka niedaleko, bracia pod telefonem, koledzy na miescie, jakies flirty na imprezach, moze znajdzie sie jakas na seks bez zobowiazan, bo po co odpowiadac i martwic sie o drugą osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podłączę się do tematu
dostałam kartkę od exa, z którym nie mam kontaktu od kilku miesięcy... rozstaliśmy się rok temu, on odszedł (nie było żadnej zdrady itp. raczej coś się w nim wypaliło) byliśmy razem 6 lat wcześniej nie wysyłaliśmy sobie życzeń, bo prosiłam go żebyśmy się nei kontaktowali i tak też było a teraz ta kartka nie życzenia smsem, czy na gg nie e-kartka, tylko zwykła pocztowa.. nie wiem co myślec, uważacie że to coś znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnosicielka
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obstawiajcie czy...
hmmm Prosiłaś ostatnim razem o brak kontaktu a jednak on wysłał Ci kartkę... Gdyby moj eks powiedział mi kiedykolwiek że nie chce ze mną żadnego kontaktu to nie miałabym wyjścia i naprawdę nic bym mu nie pisała. Jego ostatni sms mógł brzmieć w ogóle: "nie chce z tobą tanczyć, musimy sobie znaleźć nowych partnerow do tanca, dziekuje" mogl dopisac "nie chce mieć z tobą już żadnego kontaktu", ale tego nie zrobił. Ja wysłałam kartkę bo obawiałam się smsa, że jak zobaczy że to ode mnie to może nie przeczyta, bo my rozstaliśmy się pokłoceni... Mail też nie, bo mogłoby być podobnie... kartka jeśli doszła to może jest szansa że ją przeczytał. Poza tym wysyłając smsa czekałabym jak głupia na jakiś odzew, cokolwiek, a teraz niejako "mam to z głowy". Moje słowo było ostatnie, chyba tak lubię... bo teraz pokazałam że niby pogodziłam się z rozstaniem, choć mi zależalo i jeszcze boli :( a o co Twojemu chodzi to nie wiem? chcesz wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obstawiajcie czy...
co planujesz? wyslac smsa z zyczeniami i podziekowaniami za zyczenia czy cos wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podłączę się do tematu
tak, bardzo chciałabym wiedzieć co to znaczy i czy w ogóle coś znaczy wysłałam maila z życzeniami i z podziękowaniem za kartkę. Krótkiego, nie rozpisywałam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obstawiajcie czy...
Jeśli nie odezwie się teraz, to znaczy, że życzenia były z grzeczności, dziwne że kartka ... Na Nowy Rok pewnie wyśle Ci smsa, na co znowu odpowiesz smsem lub mailem. Dalaś mu sygnał że może pisać na maila, więc jesli będzie chciał coś Ci zaproponować to to zrobi. Rozumiem że za nim tesknisz? i chcesz zeby wrocil? w końcu dlugo byliscie razem i to on zrezygnował, ach faceci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podłączę się do tematu
tak, też uważam że jeśli coś jest "na rzeczy" to rozegra się to na dniach. Prawdę mówiąc, to ja sama nie wiem czego bym chciała. Z jednej strony za dużo sie wydarzyło zeby do czegokolwiek wracać, ale z drugiej... tęsknię :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×