Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Potrzebuje pomocy,nie krytyki

Potrzebuje po prostu "rozmowy"..

Polecane posty

Gość Potrzebuje pomocy,nie krytyki

Niczego wiecej..Po prostu kilku cieplych slow,ze bedzie lepiej,ze w koncu bede i ja szczesliwa:( Niczego wiecej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokk
Czyli wnioskuję, że nie jesteś szczęśliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokk
Czyli wnioskuję, że nie jesteś szczęśliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Potrzebuje pomocy,nie krytyki
Nie,nie jestem.Ida swieta a ja nie mam rodziny..Mam tylko męża,ktory wraca czesto do domu pijany,ukojenie w mym bólu daje mi tylko synek,ktoremu nie jestem w stanie zapewnic bytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Potrzebuje pomocy,nie krytyki
Łatwo ci mowic..Najgorsze jest to,ze jakies dwa tygodnie temu mąż napił się i zrobil po pijaku awanture,blagal nastepnego dnia bym nie wyjezdzała do Polski,ze nigdy wiecej wodki nie tknie,przepraszam codziennie..I co? Znowu był dziś pijany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Potrzebuje pomocy,nie krytyki
a ja nie wiem co zrobic jutro gdy on wstanie,po prostu brak mi sił,chęci..Mozecie uznac mnie za wariatke,ale codziennie modlę się by Bog zabral mnie do siebie,bo nie mam po co zyc..Kocham synka,ale nie jestem w stanie zapewnic mu po prostu bytu a ja nie moge juz zyc z tym czlowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz zadnej rodziny
jestes jedynaczka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postepujesz strasznie
egoistycznie, chcesz umrzec, a Twoje dziecko??? Nie myslisz, ze zostanie samo z ojcem pijakiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Potrzebuje pomocy,nie krytyki
Ja juz o nikim nie mysle,jestem wyczerpana psychicznie,nie mam rodziny,stracilam juz dawno..Mam ojca i matke..Ojciec byl tyranem a matka sie rozpila przez niego..Pomagalam jej setki razy..Ale nalog zwyciezyl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobita szukająca
anonimowi alkoholicy -za granica tz to dziala. Chodzi sie na mityngi razem z osobami, ktore chca wyjsc z nalogu.Poszukaj'Posuka tez www.dda.pl Przepraszam, ale jestem zbyt z meczona, zeby pisac wiecej.3maj sie🌻:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobita szukająca
aha mozesz ewentualnie zadzwonic do tel.zaufania -olsztynski tel zaufania to sie chyba nazywa, calodobowo Moze choc troche Ci ulzy i cos Ci podpwoiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Potrzebuje pomocy,nie krytyki
Zeby go leczyc sa potrzebne checi,niestety moje nie wystarcza..To on musi tego chciec..Nie wiem co robic..Najgorsze jest to,ze tak mnie blagal ostatnio i ja mu zaufalam na nowo i znowu mnie oszukal:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze zapytaj meza dlaczego tak pije? Moze ma problemy, i niechce Cie nimi obarczac, chociaz ja osobiscie , prawdopodobnie uciekla bym przed takim gdzie pieprz rosnie.Albo postawila sprawe na ostrzu noza, albo leczenie? albo wypad z baru!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam jeden przypadek, facet w wieku 20 lat totalnie stoczony z dziewczyną w ciązy.. wyszedł z tego przy pomocy rodziny ale przeżucił sie na dragi tzn konkretnie pali tyle marihuany ze hohoho i dalej traktuje ją tak samo.. czyli źle. moim zdaniem zbierz siły bierz dziecko i spadaj! tzn nie odrazu. sama mam synka i niewyobrazam sobie zycia bez niego. bylam w angli (niewiem gdzie ty jestes) ale tam pomagają, idz do pomocy spolecznej za granicą jest lżej ludzie i panstwo są pomocni. dostaniesz jakiś kąt zasiłki napewno sie ułozy znajdziesz sobie w swoim czasie kogos kto cie pokocha i ciebie i dziecko; pojdziesz do pracy i bedziesz niezależna. nie męcz siebie i nie pozwol zeby on zniszczyl zycie twojemu dziecku, walcz o nie. to nie ty jestes najwazniejsza tylko twoj SYN! pamietaj o tym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odejdz od meza toksyka bo to Cie doprowadza do takiego stanu w jakim jestes. Zacznij zyc od nowa i zobaczysz, powroci Twoja radosc zycia. Tylko wyrwij sie z tego niszczacego Cie zwiazku. Idz do schroniska dla kobiet jesli nie masz gdzie sie podziac z dzieckiem, wystap o alimenty. Jesli jestes za granica znajdz odpowiednie instytucje, pomoga Ci. Dasz sobie rade - na pewno. Nie Ty jedna jestes w takiej sytuacji. I nie mow ze nie jestes w stanie zapewnic dziecku bytu - jak tylko bedziesz w miare normalnej sytuacji, pojdziesz do pracy. otrzymasz z pewnoscia jakas pomoc materialna - zasilek itp; to sobie poradzisz i to calkiem niezle. Tylko pozbadz sie alkoholika-pasozyta. Nie licz ze sie zmieni bo sama widzisz, ile razy obiecywal i na czym sie skonczylo. Jestes z pewnoscia wartosciowa dziewczyna, tylko zagubiona. Trzymaj sie i nie mysl nawet o tym zeby zostawic synka, ktory ma przeciez tylko Ciebie. Nie moglby miec lepszej matki niz Ty. Pamietaj o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×