powiedziec to ksiedzu przy spowiedzi???

jestem w 4 miesiacu ciazy, mieszkam z chlopakiem i nie mamy (jeszcze) slubu czy wystarczy jak powiem kiedzu ze wspołzyłam przed slubem czy powiedziec mu o ciazy?

a po co takie rzeczy księdzu chcesz mówic???

Lepiej nie mów ani tego ani tego...:O

nie wiem

Czekaj, bo chyba nie rozumiem - spowiadasz się z grzechów? Ciąża to dla ciebie grzech?:o że chcesz się z niej spowiadać?:o

i tak nie dostaniesz rozgrzeszenia, ale możesz powiedzieć, jak zataisz to po co sie spowiadac

ojej Olubienico ... nie z ciazy tylko z seksu przed slubem, bo nie wiesz czy wiesz, ale w kosciele katolickim jest to grzech. A mi zalezy na tym zeby przed swietami dostac rozgrzeszenie

powiedz wszystko... ksiadz tez tak pewnie miał!

skoro to grzech, to się nie gzij przed ślubem, to nie będziesz miała dylematu. Wierzycie w coś, ale nie przestrzegacie zasad przez to ustalonych:o

o matko Oblubienico mocherze nikt Cie nie prosił o ocenianie mnie, pytanie dotyczyło czegos innego, wiec sie nie wysilaj bo i tak nie robisz na mnie wrazenia :) a jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia na moje pytanie to sie nie wypowiadaj

jeśli mu tego nie powiesz to co po w ogóle się męczysz tą spowiedzią? jeśli zataisz grzech spowiedz będzie nie ważna. W konsekwencji na darmo się stresujesz, niepotrzebnie wystoisz sie w kolejce, niepotrzebne klękniesz przed konfesjonałem, niepotrzebnie powiesz te parę wybranych przez Ciebie grzechów. Będzie zupełnie tak jakbyś u spowiedzi nie była w ogóle. Ciąża nie jest grzechem mimo że z grzechu powstała.

dewqeqwewqeq -------> dokladnie, a chciałabym, zeby spowiedz była wazna nie chce nic zatajać, nawet jesli nie dostane rozgrzeszenia i wlasnie nie wiem czy powiedziec mu, ze przez ten seks zaszłam w ciaze czy nie?

Oblubienica ma rację. Chcesz dostać rozgrzeszenie więc jesteś katoliczką. Jesteś katoliczką ale masz w dupie to czego ta wiara od Ciebie wymaga. Pytanie, po co właściwie nią jesteś? dla statystyk?

Raju, kobieto, wytłumacz mi tylko - jesteś chrześcijanka, latasz do kościoła, święta bez spowiedzi i rozgrzeszenia są nie do pomyślenia. Ja naprawdę tego nie pojmuję - czy wy, katolicy, z kanonu zasad wyjmujcie tylko te dla siebie wygodne, a na resztę lejecie? Ja ci gratuluję ciąży - ciesz się nią, a nie będziesz się przed obcym chłopem tłumaczyła:o

Nie jestem moherem:o Dla mnie seks przed ślubem nie jest niczym zdrożnym - ja ci tylko wytykam niekonsekwencje twoje. Ale przeciętny człowiek nie czyta ze zrozumieniem, niestety:o

Nadal nie rozumiesz, co do ciebie piszę. Nie jestem wierząca, a seks przedmałżeński uprawiałam. I nie uważam, żebyś ty zgrzeszyła. Dziwi mnie tylko pytanie, jakie zadałaś. Jakby ta ciąża była czymś niestosownym.

biedna zygfrydo, ja jestem moherem i jestem z tego dumna:) i proponuję Ci iść do spowiedzi do kościoła w rezydują zakonnicy - Dominikanie bądź Franciszkanie a najlepiej Pijarzy. Są to zakony ukierunkowane na młodzież, ich przedstawiciele nie powinny Cię skrzywdzić. Oczywiście wszystko zależy od księdza na jakiego trafisz. Nie zdziw się jak rozgrzeszenia nie dostaniesz, w myśl zasad KK nie powinnaś go dostać jeśli nie postanowisz się wyprowadzić i zaprzestać współżyć z chłopakiem. Warunkiem dobrej spowiedzi jest m.in. żal za grzechy i postanowienie poprawy. Tego nie przeskoczysz. życzę podjęcia decyzji zgodnej z Twoim sumieniem i radości w te święta:)

Nie to Ty mnie nie rozumiesz, nie załuje mojej ciązy i nie uwazam tego za coś złego, jestem bardzo szczesliwa, a kilka dni temu dowiedziałam sie,ze to syn. dla mnie seks tez nie jest czyms złym, ale dla ksiezy tak. Po prostu jak juz sie zdecyduje isc do spowiedzi to chciałabym, zeby była szczera i nie wiem czy powiedziec wtedy ze ten seks, ktory uprawiałam spowodował ciąze czy nie i to tyle

No, chyba ze będzie żałowała za grzechy - w tym przypadku za to, ze spodziewa się dziecka:D

autorko, tak z ciekawości spytam: po co ci rozgrzeszenie na święta Ja jestem niepraktykująca i mam to wszystko gdzieś

ej dziewczyny! jja nie jestem jakas nastolatka :) mam 22 lata w czerwcu bronie sie na studiach, mieszkam z chlopakiem, a w ciagu najblizszych 2 lat planujemy wziasc slub :)

no to ja juz nie wiem nie mowic mu o tym seksie?

Oblubienico, sama piszesz że ciąża nie jest grzechem więc dlaczego ma za nią żałować? Zyfrydo, jeśli nie satysfakcjonują Cię nasze odpowiedzi to powiedz księdzu że spodziewasz się dziecka, może dzięki temu potraktuje Cię łagodniej.

autorko seks przedmałżeński dla Ciebie nie jest czymś złym ale dla księży tak: lepiej żyć dla siebie a nie dla zboczonych facetów w sukienkach:D

Uważam, że powinnaś się wyspowiadać za uczynki, które wg ciebie są grzechem. Taka jest moja odpowiedź na twoje pytanie.

Jak masz zamiar nie mówić to nie idź w ogóle. Efekt końcowy będzie taki sam.

Magda, szanuj uczucia innych, toleruj tak jak oczekujesz tolerancji. Nie obrażaj moich uczuć tak jak nikt tu nie obraża Twoich.

Ty i tak rozgrzeszenia nie dostaniesz bo już żyjesz w grzechu mieszkając z chłopakiem przed ślubem. No chyba, że z tego się spowiadać nie będziesz. Ale moje zdanie takie LEPIEJ W OGÓLE NIE CHODŹ DO TEJ SPOWIEDZI!!!!

Po co idziesz do spowiedzi skoro chcesz co taić? Bez sesnsu albo idziesz i mówisz, że mieszkasz i współzyjesz z chłopakiem bez slubu, albo nie idź bo to sie mija z celem. A sama ciaża nie jest grzechem...raczej cudem czy wielkim darem. Księża sa uczuleni na mieszkanie razem...jak mówiłam "wspołżyłam z chłopakiem" to zaraz było "czy mieszkamy razem' jak przeczyłam to był oddech ulgi...

w KK nie spowiadamy się tylko z tego co uważamy za grzech a co nie jak zresztą napisałaś w jednym z pierwszych postów o wybieraniu sobie zasad. Jak już się spowiadać to z tego, co KK uważa za grzech bo, powtarzam, cała męka będzie na darmo. Równie dobrze można w tym czasie upiec ciasteczka i będziesz o te ciasteczka do przodu.