Matko Boska te święa mnie wykończa do reszty!

nic nie idzie tak jak trzeba? wczoraj zepsuł się odkurzacz, dzś samochód! i te wydatki! ja nier obię w domu świąt, ale prezenty! taki u nas zwyczaj i mimo, ze prosiliśmy rodziców i teściów, by sobie nie robi już jakiś czas temu, oni zawsze dają nam coś symbolicznie, więc i ja się czuję nijako w obowiązku :( sory za literówki, ale szybko pisze. co to dzisiaj jest tysiąc złotych? co za parszywy kraj, wszystko takie drogie, serce mnie boli!! jest tu ktoś kto mnie wesprze, bo tez go serce boli?