Stuczenie głowy w okolicy potylicy!! Martwi mnie że...

Zaczne od tego że zaczeo się wszystko od tego że uderzyłam się o róg szafki w głowe w okolice potylicy (upadłam) ból był bardzo silny, wręcz nie do wytrzymania, łzy same mi leciały, miałam nudności, troche mi sie mowa plątała. Pozatym nic, oprócz bólu. W nocy źle spałam bo głowa która leżała na poduszce bolała. Ogólnie boli mnie to miejsce jak sobie dotykam, i jest tam jakby guz, dosc twardy. Dziś nic mnie nie boli, tylko jak dotykam to miejsce. Niewiem czy powinnam udac sie do lekarza, pewnie jakbym poszła skierował by mnie do szpitala na badania i musiałabym zostac na 3 dni na obserwacje - na same swięta. Myslicie, że to moze byc groźne czy to zwykłe stuczenie i dlatego tak boli? Proszę poradźcie mi bo boje się o siebie ( mam malutkie dziecko)

pomóżcie

ja mysle ,że nic sie nie stało poprostu czułe miejsce i dlatego takie objawy.Jak nie przejdze przez świeta do lekarza. A jak w trakcie swiąt bedzie strasznie bolałao albo cos sie działao niepokojącego wtedy na pogotowie:)

ja się bardzo przestraszyłam bo naczytałam się głupot w necie że jakeiś krwiaki sie robia po tak silnym uderzeniu itd. Własnie takie slowa chciałam usłyszeć, ze to nic groźnego dziękuję :)

własnie głupi net tak nam lasuje mózgi:) nic sie nie martw napewno bedzie wszystko ok:) życze zdrowia;)

dla swietego spokoju idz do lekarza. skoro mialas nudnosci mozesz miec wstrzasnienie mozgu... pomoze ketonal a fachowa reke lekarza tez jest wskazana. ja tam wole dmuchac na zimne

Ja się też zgadzam z poprzednikiem .. przy takim uderzeniu jak masz nudności lub wymiotujesz możesz mieć wstrząśnienie mózgu.. tylko się dziwię Ciebie dlaczego nie zadzwoniłaś na pogotowie i się nie zapytałaś co to może być