zonaty i dzieciaty facet otwarcie mowi ze ma na mnie ochote

znamy sie prawie od zawsze, taka pierwsza, dziecieca milosc, mamy do siebie sentyment a on majac 2 letnie dziecko najchetniej cofnalby czas (dziecko to wpadka i slub z tegoz powodu). ja mam faceta, ktorego kocham ale nie wiem co mnie ciagnie do tamtego :o i tez mam ochote go przeleciec :/

w końcu to Twoja brocha, że już nie wspomne o sumieniu;)

I czego oczekujesz pisząc o tym na kafe?

Ty masz co najwyrzej ochotę się skurwić :O Współczuje waszym partnerom

Mam to samo ale on nie ma dzieci,szkolna miłośc ,jakis czas temu wróciłam do rodzinnego miasta, tak sie złożyło że spotkaliśmy się w niezbyt komfortowych warunkach a mianowicie na pogrzebie jego taty, p.óżniej nawiązaliśmy kontakt emailowy,były tez jakies ukrsdkowe telefony, ale wniosek jeden-wciąż o sobie myślimy i teraz mamy oboje ochotęna coś czego nie zrobiliśmy kiedyś......

wiec zrób to i nie słuchaj tekstów o skurwieniu , zycie jest krótkie trzeba je wykozystac na maxa , tyle , ze miej glowe na karku tak by nikt sie nie dowiedzial , a jesli nawewt by cie zazynali nigdy sie nie przyznaj ! co ci pozostaje w zyciu oprócz przyjemnosci ? nic

Słuchaj matacza, bo dobrze mówi To nie Twoja rodzina, ale jego, nie Ty to inna...

pokolenie dziwkarzy i kurewek :O

taaaaa pokolenie , a ty co ojciec kolbe ? matka teresa ! to pod kzyz i paciorki zmawiac myslisz , ze twój partner / partnerka tylko tobie daje !!?? ha ha w sumie tak masz mysleć i o to chodzi , jak nie zrobi tego dzis , to zrobi za lat 5 a jak nie za 5 to za 20 ale i tak nie jedynym , jedyną bedziesz

matacz, to, że ty nie masz zasad NIE OZNACZA że nie mają ich też inni. To, że ty pieprzysz się jak królik jak cie tylko zaswędzi na widok kolejnej to nie jest żaden argument dla partnerów dla których wiernoiść w związku jest ważna

ja to chyba jestem największym zjebem na świecie:O jak pokochałam 20 lat temu tak do dzisiaj na żadnego innego nie miałam nigdy ochoty:O a na tego swojego zawsze:P:D

mam zasady - biore to na co mam ochote , co nie znaczy , ze jest to byle co i ze zyje w rozpuscie - cos ci sie pomyliło kochanie :)

BOBOAA - ale odnosząc Twoją wypowiedź do wypowiedzi autorki. czy dla niej wierność jest ważna? Czy jest ważna dla tego żonatego faceta? Oni są stworzeni dla siebie! I nie nam ich oceniać. Nie wiem w ogóle na cholerę autorce stały związek Coś się rypie - ok, walcie się z kim chcecie, ale miejcie chociaż odwagę zostawić obecnych partnerów, bo nie każdy chce pieprzyć się po kimś innym

nie wiem w czym zyjesz i kompletnie mnie to nie obchodzi bo zasady typu: zycie jest krótkie trzeba je wykozystac na maxa , tyle , ze miej glowe na karku tak by nikt sie nie dowiedzial , a jesli nawewt by cie zazynali nigdy sie nie przyznaj ! ma każdt tchórz pozbawiony elementarnej odwagi cywilnej

Oni są stworzeni dla siebie! I nie nam ich oceniać. :D, :D, :D, :D, :D, :D i wywnioskowałaś/łeś to z 1 posta autorki? W którym nota bene nie ma słowa o uczuciu a tylko o chcicy :P

matacz ,,,....- rozumiem jesteś w związku? A nie pomyślaeś, że któraś się zakocha i weźmie Cię na dzieciora? Oj zdesperowane baby bywają paskudne...

wykaz moje tchórzostwo ? czekam złapac na bachora - bez przesady piszesz jak bym był jakims rozpustnikiem i mial wiele kobiet - błedne załozenie

a zapewne ci chodzi o to , ze ukrywac radzilem ewentualną zdrade , tak , to dla słabych ludzi , ja nie musze niczego skrywać ! taki typ !

a co ja mam wykazywać, jak sam już wykazałes? tak by nikt sie nie dowiedzial , a jesli nawewt by cie zazynali nigdy sie nie przyznaj ! a niby dlaczego budować relację na kłamstwie jak mozna na prawdzie? Tylko tchórze i cwaniacy wykorzystują czyjes uczucia do swoich celów. Jakby partner/ka wiedział/a że ktoś ją wali w rogi to przedsięwzięłaby odpowiednie środki, czyż nie? To dlatego jest okłamywana - ze strachu przed tymi środkami i z wygody

wezmie na dzieciora ? cóż nawet jesli sie tak stanie , to kto go urodzi ? ja ? nie a wszystko inne to dla mnie nie problem , bede miał dziecko , nie piewsze i co z tego . Mnie nie przerazaja takie rzeczy ! co złego w posiadaniu dziecka ? co ?

nie masz racji do konca ! duma przesłania wam razsadzek , a wychowanie , ze zdrada to najgorsza rzecz jaka sie moze zdarzyc i ujma na chonorze dla zdradzonej zdradzonego , robicie z tego szopke , wielce sie kochacie , wielka to taka miłosc , a poddac ja tylko próbie , ze partner wkłada sobie z inną dziurke i staje sie to nie do pzreskoczenia ! to ze cie uderzył , - wybaczysz , zapomnisz (wiekszosc) to ze obraził - też , to ze zyjecie z racji jego lenistwa w biedzie - też , ze nie dba o dom i dzieci - tak samo , ale sex z inną ! tosz to niewybaczalne !! ha ha cóż .... to tylko sex ! nic wiecej wazne jest cos innego , to ze cały czas Ty dla niego jestes wazną i o ciebie bezustannie dba ! itd. ale dla wielu najwieksza wartoscia w zyciu jest WIERNOSĆ !

W MYSLI JEGO NIE WEJDZIESZ , a wszak pojawiac sie mogą fantazje w jego umysle na temat sexu , byc moze nawet kochajac sie z tobą kocha sie tak naprawde z swą idolką nazwijmy ją Jenifer Lopez , Ty tylko w tym momencie inicjacji sexualnej jestes narzedziem pomagajacym mu urzeczywistnic to marzenie bardziej realnym , oczywiscie tak byc nie musi , to tylko hipotetyczne rozwazanie jakie jest niestety czeste w społeczenstwie , tyle , ze mało kto sie przyzna zonie mezowi do takowego , ale o tym nie wiesz i w zwiazku z tym jestes szczesliwa zoną kochajaca i kochana :)

Matacz teraz to pierdaczysz...Wiernośc wiernością ale chciałbyś kochać się z kobietą z którą chwilę wcześniej robił to ktoś inny? A brak szacunku , przemoc i inne rzeczy. Cóż porawdzisz, że większość bab jest głupia? Jak już zmajstrowali bachora i przysięgali przeb Bogiem to chłop ma być z nią do końca i tyle! Taka jest mentalność na kafe - większość mężatek jest tak pewna swoich facetów, że zaraz wczuwa się w sytuację zdradzanych żon i wyzywa inne kobiety od dzi.wek. Trza było patrzeć z kim się wiązało swoje życie

no szok..a pomozcie cos dla deski22

o czym wy wogóle mówicie? matacz, jaka kurwa DUMA??? Powiedz lasce wprost: nie jestes jedyna, i nigdy nie będziesz. No i czekaj na efekt :P Ja nie mam ochoty taplac się w błocie, a jak facet MA OCHOTĘ to wystarczy mnie POINFORMOWAĆ... im wcześniej, tym lepiej. czasami człowiek pope łni w zyciu błąd i zwiąże się ze świniakiem, bo mu rózowe okularki przysłaniaja rzeczywistość a świniak ukrywa skrzetnie swą świniakowatość, ale to jeszcze nie znaczy, że ma się z tym świniakiem taplać w błocie :P

zdada poza wyjatkami nie bierze sie z niczego - zatem jak juz pisalem jest przyczyna i jest skutek ! oczywistym jest tez to , ze w zyciu jest róznie , mnie jedynie przystoi pisac o pewnym dosć czestym przypadku . Zatem ... gdyby moja Pani była ta ktorą brałem zdrady by z mej strony nie było , a ze sie zmieniła , to została poinformowana , ze wlasnie jedyną nie jest ! i tak to jzu tra od niezmała za niedługo lat 10 i co ? i nic ! ma wybór ! jak to piszesz , została poinformowana . Zwiesz mnie swiniakiem ? dlaczego ? jak ja musiał bym zwac ciebie ? sadzisz , ze jestes ideałem , nie masz sobie nic do zarzucenia ? ok zatem jestes poza tematem i nie warto ci sie w nim wypowiadać . Kochanki jak widzisz nie zdradzam - dlaczego ? nie ma powodów , niczego mi nie brakuje itd. uzupełnia braki zony , wie o tym ! wie o wszystkim nawet to forum czyta jak sadze ...

,.,., Matacz teraz to pierdaczysz...Wiernośc wiernością ale chciałbyś kochać się z kobietą z którą chwilę wcześniej robił to ktoś inny? -------------------------- ja naprawde nie mam z tym problemu ! bo i dlaczego ? zakladam jednak , ze moja kobieta ma kochanka nie jakiegos lowelasa , co to co chwila bzyka inna , ze jest to jej stały partner itd. wtedy spokojnie sie z nia kocham mimo ze godzine temu kochał sie z nią wlasnie taki ktos .

przed chwilą jak piszesz ci przeszkadza , ale ze przed tobą - chyba ze twa kobieta była twą pierwszą - miało ją np troje mezczyzn juz nie ?:)

Zatem ... gdyby moja Pani była ta ktorą brałem zdrady by z mej strony nie było , a ze sie zmieniła , to została poinformowana , ze wlasnie jedyną nie jest ! i tak to jzu tra od niezmała za niedługo lat 10 i co ? i nic ! ma wybór ! jak to piszesz , została poinformowana . Masz szczescie, że nie trafiłes na mnie :D. SZkoda, że nie powiedziałes kobiecie PRZED ŚLUBEM I DZIEĆMI, że jak się zmieni to bedziesz ją zdradzał tylko ślubowałes pannie WIERNOŚĆ!

widzisz , piszesz , ze szkoda , ze nie powiedzialem zonie przed slubem ... ja mogę chyba napisac , ze szkoda ze przed slubem zona mi nie powiedziala , ze moze sie zmienic . Pewne zmiany są do przyjecia , bo kazdy sie zmienia , ale pewne nie są .