Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blondi88

zostawil mnie?

Polecane posty

jego meska duma mu na to nie pozwoli , nie bedzie walczyl tylko bedzie wolal zostawic to jak jest, znam go;/ no odbiera ale ostatnio mi powiedzial ze nie moze rozmawiac i ze sie odezwie czyli mnie olal bo wiem ze mogl rozmawiam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, moj robi identycznie. albo sms : odezwe sie potem/jakwroce/po pracy / itp.... i dupa , ja musze pierwsza. wkur*ia mnie to strasznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem , chyba poczekam do sylwestra bo mielismy osc razem , jezeli tam nie przyjdzie to znaczy ze to naprawde koniec. nie rozumiem dlaczego ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozgryziesz meskiej psychiki. ale musisz wiedziec ze wszyscy,abosolutnie wszyscy faceci to skurvysyny. tylko niektorzy dobrze to maskuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdazylam zauwazyc...szkoda ze my kobiety, nie potrafimy tak z dnia na dzien olac ich, ciekawe czy sam sie do mnie odezwie pierwszy;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm no ciezko poiwiedziec. ale jak cie oleje to ty tez go olej. wiem ze to trudne, ale powinien sobie uswiadomic ze cie traci i w pore oprzytomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia123644
polbank 48 2340 0009 0950 1030 0002 1365 jeżeli jest któś w stanie pomóc to proszę o pomoc o każdy grosz na operacje mojej mamy została mi tylko ona i muszę ja ratować za każdą pomoc z góry dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyglada na to ze tak;/ najbardziej mnie to dziwi bo jestem idealnie w jego typie i wiem to od osob postronnych, dlatego nie wiem co moze byc przyczyna tego ze mnie zostawil;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zachowal sie jak gnojek, olej go! jak mogl tak po prostu cie olac ?! faceci jednak sa bez serca... ja nie mam nikogo ale spotykam sie z takim jednym, przystojny no nie powiem... ale widuje sie z nim srednio raz w tygodniu od maja tego roku i nadal nic! nie wiem hm nie wpadlam mu w oko ? niesmialy ? bo to glownie on proponuje spotkania, wiec juz nie rozumiem... narazie probuje wziac go na przetrzymanie i nie pisac do niego, mimo, ze lubilam sie do niego odezwac i sobie pogadac :) ale teraz odwyk! czemu tylko ja sie mam starac ?! pozyjemy, zobaczymy... a ty, blondi, dasz rade! wierzymy w ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze spotyka sie z kilkoma naraz i nie traktuje cie powaznie?? moj juz zaczynal snuc plany na przyszlosc itp a tu nagle cisza, dzis widzialam go z daleka ale on mnie nie ehh jakie to ciezkie, chyba zadzwonie do niego jutro...nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niyaaaa82
Kobietko- ciągle liczysz na odpowiedź, którą sobie sama już dałaś - chciałabyś walczyć i żeby na końcu okazało się, że wcale cię nie olał. Sytuacja wygląda jednak inaczej. Dobrze się czujesz narzucając mu? Zachował się jak szczeniak, niedojrzale. Chcesz być z takim facetem? Czułabyś się z nim bezpiecznie, w momencie gdybyś nie wiedziała, co może mu odwalić z dnia na dzień? Nie zasługuje na twoje zainteresowanie. Co do powodu- jak on Ci nie odpowie to się nie dowiesz, domysły zatrują ci życie. Potraktuj to jako jego stratę a ty ruszaj do przodu i nie użalaj się nad sobą. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
blondi no i nie posłuchałaś rady jak widze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm moze masz racje... ale nie mam pojecia, taki niepozorny wlasnie jest, spokojny, opanowany... wlasciwie jak wychodzi wieczorem to albo z kumplami na piwo albo ze mna... podobno. albo moze traktuje mnie jak kolezanke od piwa ? kurcze nie wiem... a szkoda, bo zalezy mi troche na nim... oo dlaczego nie podeszlas? pewnie niezla mine by mial! moglas podejsc i z usmiechem na twarzy spytac czy to juz koniec skoro cie tak traktuje! jego mine pewnie zapamietalabys do konca zycia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byl z kolegami nie chcialam robic scen, juz wiem co by zrobil usmiechnal sie po swojemu i powiedzial ze przeciez o nic mu nie chodzi i nastepnie znow sie nie odzywal , ehh dlaczego zawsze pociagaja mnie dranie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
szkoda autorko , że nie rozumiesz, że już z nim nie jesteś. od momentu zrozumienia tego mogłabyś zacząć się z tego otrząsac a tak wciąż się łudzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on mi niestety nie odpowie na to pytanie, ogolnie nie potrrafi rozmwaic o uczuciach , kiedys mielismy maly kryzys to po wszystkim jak do niego wrocilam i sie pogodzilismy po prostu powiedzial 'dziekuje Ci za wszystko' i naprawde byl mi wdzieczny ze zawalczylam o niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
teraz już nie będzie. może już czas, byś zawalczyła o samą siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm ciezko cos... ale nie dzwon do niego pod zadnym pozorem. szkoda na niego czasu i pieniedzy/czy nawet darmowych minut. jest dzieciakiem wiec potraktuj go jak dziecko. zignoruj. nie odzywaj sie. pewnie sam po jakims czasie napisze ale wtedy musisz mu pokazac ze nie jestes na jego zawolanie. jak sie nie odezwie, to tylko bedzie oznaczac jakim jest kretynem. i powinnas mu podziekowac za to ze nie zmarnuje ci zycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niyaaaa82
Nie próbuj odpowiedzieć sobie na to pytanie, bo to należy do niego, a nie do Ciebie. TY byś tak nie postąpiła. Widzisz że zadawanie takich pytań do kompletnie niczego nie prowadzi oprócz pogarszania samopoczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za mile slowa, ale ciezko wytrzymac, jeszcze boje sie tego sylwestra, co bedzie jak tam przyjdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
nie mówi Ci wprost bo to trudne a po co ma się męczyć? dlatego uwazam,że sms z informacją o tym że ma się odezwac w ciągu 12 godzin bo inaczej uznasz, że się rozstaliście jest prostszym rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, pomyslal sobie chyba ze nawet nie zasluguje na to zeby mnie poifnormowac ze to koniec;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
o co Ci dziewczyno właściwie chodzi? ten chłopak prawdopodobnie od dłuższego czasu usiłuje się uwolnić( "kryzysy") ale ponieważ jest tchórzem woli przeciągać sprawę- a nuż się mu na coś przydasz?Przepraszam za mocne słowa ale one mają za zadanie uświadomić Ci prawdę.. Smutną, ale prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×