Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problematyczna ja

temat juz byl - jestem gruba/puszysta/przy kosci - jak kto woli

Polecane posty

Gość problematyczna ja

chce zyc, kochac i byc kochana. czuje, ze sa we mnie wielkie poklady milosci i namietnosci. na kazdym jednak kroku czuje sie gorsza, jakbym nie miala prawa, jakbym nie byla dziewczyna, ktora moze korzystac z zycia bo jest GRUBA ukrywam swoje cialo, siebie i swoj problem a w srodku czuje jak czas mija i nigdy nie wroci, ze trace cos, ale strach i wstyd jest silniejszy mam wrazenie, ze facet patrzac na mnie widzi trzesacy sie tluszcz, ze dla zadnego nie bede nigdy atrakcyjna. jestem slaba, wiem powinnam schudnac tez wiem ehhh...zycie...i jak cie tu kochac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Ty nie wiesz, ze atrakcyjnosc kobiety nie jest definiowana przez ilosc kg na ciele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematyczna ja
hahaha!! :D znam swoja wartosc ale powoedzmy sobie szczerze - wnetrze to nie wszystko. dzisiejsza moda lansuje inne priorytety, a na ulicach wiecej tych ktorzy podazaja za moda niz wolnomyslacych. nie chce nikogo obrazac ja moge byc dobra kumpela, powiernica, przyjaciolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dj11
Sama sobie wybralas jak chcesz wygladac. Ja jeszcze nie tak dawno wazylem 82kg przy moim karlowatym wzroscie bylo to bardzo duzo (mam ledwo 170cm moze nawet nieco mniej). Poszedlem na silownie, zaczalem sie odzywiac jak czlowiek i waze teraz 65-66kg, zajelo mi to pol roku. Wszystko jest do zrobienia, bycie puszystym to zaden problem. Prawdziwy problem mam ja, jestem karlem i nigdy nie znajde dziewczyny, nie mam pojecia po co sie odchudzalem, zadnego sensu. Aha i nie ma co sie oszukiwac, kazdego bardziej kreca dziewczyny, ktore maja normalna wage, tak samo kazda dziewczyne kreci chlopak, ktory jest normalnym czlowiekiem a nie karlem. Podsumowujac: twoj problem to nie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to Ty piszesz, ze czujesz sie gruba = wyglada na to, ze masz kompleks, ktory nie pozwala Tobie rozwinac skrzydel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dj11
I po co Ci to było? Nie tylko niski, ale i drobny... Ja ważę 63 kg, jakby mój mąż 1,70 ważył 65 kg wyglądałby jak straszny chudzielec. A ja przy nim jak jego mama. Teraz waży 80 cm i jest nie tylko świetnie zbudowany, ale też nie wygląda jak małe dziecko. Nigdy nie lubiłam chudych facetów, dziewczyny raczej za takimi nie przepadają, a niski i chudy to porażka. Nikt Ci nie kazał mieć brzucha, ale mięśnie też muszą ważyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ maria - tak, i sie prosze nie smiac ;) A Ty podasz ktorys ze swoich wymiarow? P.S. nie lubie byc ... duzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dj11
no chodzi o to, ze mam miesnie, na silownie chodze juz sporo ponad 2 lata i jestem calkiem dobrze wyrzezbiony, ani troche nie wygladam na chuderlaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno
to przestan wpierdalac snickersy i schudnij!ile takich widze na ulicy wielkie tluste lochy idzie i sapie a w rece baton albo czekolada a pozniej placz ze sa same jezeli nadwaga nie jest wynikiem choroby (nawet jesli jest to mozna sie leczyc) i wynika wylacznie z zaniedbania i lenistwa to sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematyczna ja
oczywiscie, ze mam kompleks, nie oszukuje sie. a czy zly dzial--moze zle zaczelam, ale piszac mialam tez na mysli swoja seksualnosc. jak mam "rozwinac skrzydla" jesli wstydze sie swojego ciala? wiem, ze to problem w sumie blachy - nie umeiram, nie cierpie na chorobe smierletna. brak mi tylko tej emocjonalnej i czysto fizycznej bloskosci z drugim czlowiekiem i wiem, ze to moj problem. nie moj tylko, bo prawda jest taka, ze jest nas wielu. ale nie zgodze sie,z e to moj wybor. ja nie schudne, choc chce. probowalam juz wszystkiego, od cwiczen, diet i dietetykow, lekarzy i terapii. oprocz prochow a co do twojego dj problemu, to 170cm to jeszcze nie tak zle. sporo lasek ma po150 pare cm. uwierz mi, nie bagatelizuje tego i dlaczego twoj problem ma byc wiekszy niz moj? oboje ich nie przeskoczymy chocn=bysmy chcieli tu nie chodzi o uzalanie sie nad soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ maria - e, nie, Twoj biceps widze = wiem ile cm ... zatem poprosze o ... ... ile cm masz w kostce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dj11
Wątpię, ponieważ mój mąż uprawia sport od bardzo dziecka, ma naprawdę świetnie wyrzeźbione nogi, ręce, ale nawet nie dzięki siłowni, a dzięki grze na przykład w koszykówkę. Podczas poważnej choroby parę lat wstecz jego waga spadła do 74 z tego co pamiętam i wyglądał strasznie. I nie jest to moja opinia, tylko znajomych, kolegów. Miałam i mam wielu osobników obok siebie od 1,70 do 1,72 cm i wiem mniej więcej jak wygląda facet o tym wzroście i wadze. Może i jesteś wyrzeźbiony, ale bardzo szczupły. W dodatku niski, średnie połączenie. Na szczęście gusta są różne. Ważne, że ty czujesz się z tym dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bam bam
kazdy moze schudnac trzeba tylko chciec jak ktos mowi ze sie nie da to zwyczajnie brakuje silnej woli ludzie chudna po 50 kg i wiecej ale to sie samo nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DeMorai Tu mnie zaskoczyłeś bo nie wiem, a miarki brak :) A ile mozna mieć w kostce?> Myślę, że może jakies 25 cm... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dj11
A dlaczego dj ma mieć niską dziewczynę 1,50 (to już naprawdę niski wzrost)? Ja mam 1,76, 1,77 i zupełnie mi nie przeszkadza, że mąż jest niższy. Jest wystarczająco silny bym czuła się przy nim bezpiecznie, a nigdy nie przepadałam za bardzo wysokimi facetami. A miałam kiedyś styczność z koszykarzami jako początkująca cheerleaderka ;). Zresztą mój luby też gra :D. Ja autorko jak założę obcasy to niezależnie od wagi dominuję nad wieloma, ale mam to w nosie. Samoakceptacja to coś więcej niż idealne wymiary. To coś co trzeba sobie wypracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ maria - moja ma 26cm, to Twoja moze miec 25cm, ale Ty siebie wysmienicie znasz ;) Mania sylwetki? @ problematyczna - wszystko sie da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematyczna ja
chciec to moc. fajne powiedzonko, przekonalam sie jednak, ze nie zawsze prawdziwe. naprawde myslisz, ze nie probowalam, ze mowie, bo uzalam sie nad soba i w trakcie, jak to wczesniej ktos ujal wpierdalam snickersa?? dlaczego uogolniacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dj11
Dla mnie szczupły, bo oczami wyobraźni widzę, że poniżej pasa nóżki chudziutkie :) Ładnie zbudowany, ale szczupły. Akurat mój były miał identyczną sylwetkę jak ty, dużo pływał. Ale miał szczupłe nogi, dosyć wąskie choć ładnie wyrzeźbione barki. Nie musisz mi niczego udowadniać, zdjęcie jest niepotrzebne. Ja ci wierzę, że jesteś wyrzeźbiony. Ale gdybyś stanął obok mnie, nie wydawałbyś się już taki rosły :) Chociażby dlatego, że jestem sporo wyższa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ problematyczna - moze probowalas, ale metod jest sporo, mozliwe, ze nie znalazlas jeszcze tej odpowiedniej. Jesli mozesz to podaj, prosze, wymiary, to nakresli w jakis sposob Twoja figure ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematyczna ja
niegdzie nie napisalam, ze musi miec laske 150 cm wzrostu. ale skoro sam napisal, ze czuje sie jak karzel, chociaz z tym sie nei zgadzam, to pewnie woli laski nizsze od siebie....mnie to tez nie przeszkadza. nie oceniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dj11
Jak widzisz każdy ma inny punkt widzenia. Mnie może spaczyło towarzystwo sportowców:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bam bam
problematyczna czego probowalas konkretnie?jak sie chce to nie ma takiej sily zeby nie schudnac i wcale nie trzeba sie glodzic przy tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×