Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna zdezorientowana

czy on słusznie się czepia?

Polecane posty

Dla mnie to nic dziwnego, ale najwyraźniej macie niedogadane sprawy podstawowe, że się tak wyrażę strategiczne. Ja nie mam tego problemu- wychodzimy razem, albo osobno w zależności od sytuacji drugiej strony, ja spotykam się zarówno z babkami jak i kumplami, których znam x lat, zresztą mój facet też, on ma też swoje towarzystwo z którym lubi poszleć i jest ok. Więc miesza się to wszystko u nas. Zresztą wyznajemy zasadę,że związek ma być dopełnieniem życiem a nie jego ograniczaniem. Musisz zacząć rozmawiać ze swoim facetem i ustalić jakieś zasady, bo tak wiecznie będa problemy jak nie z jego to z Twojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna zdezorientowana
ehh jak jesteśmy razem w mieście, to nie ma takich problemów, wychodzę bez niego spotkać się z jakimiś koleżankami i nie ma o to pretensji, ja nawet rzadko chodzę na imprezy, raczej do kawiarni na ploty. on za to wychodzi z kumplami na piwo i nie przeszkadza mi to. czasem mu tak odbija jak gdzieś wyjeżdżam, robi się podejrzliwy, ale teraz po prostu przeszedł samego siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Padrissimo
Autorko, przyszło Ci do głowy, że facet się martwił? Ludzko, bo mu jesteś bliska. Bo wiedział, że pojechałaś z ludźmi, których nie widziałaś ileś lat i nie wiadomo co się komu w głowie pozmieniało? że w lasach dzieją się różne rzeczy i aktualnie nasze czasy są no bądźmy szczerze niebezpieczne? Poza tym jakoś "przyjaciół" tudzież znajomych. Skoro byliście taką super mega paką, dlaczego nie było całej klasy własnie? Na początku przedstawiłaś całą sprawę trochę inaczej i to samo zapewne zrobiłaś ze swoim facetem. Poza tym jak dla mnie sprawa jest prosta: w związku imprezuje się głównie razem. Jeżeli osobno to z poszanowaniem uczuć drugiej osoby. Jak ja wychodzę gdzieś to co jakiś czas daję narzeczonej znać, że jest OK. Nie dlatego bo jestem pantoflem a dlatego, bo wiem, że chciałaby wiedzieć. Ja oczekuję od niej tego samego bo po prostu ją kocham i nie wyobrażam sobie sytuacji gdyby coś miałoby jej się stać i gdybym usłyszał o tym od osoby trzeciej. Może i jest to czarny scenariusz ale bądźmy szczerzy - los nie wybiera. A życie nie uprzedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam i mysle
ze niektorzy nie sa gotowi jeszcze na odpowiedzialny zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna zdezorientowana
rozumiem, że mógł się martwić. ale on nie mówi, że się martwił tylko robi mi potworną awanturę..a zgraną paczką nie byliśmy całą klasą, tylko właśnie z tymi ludźmi którzy byli wczoraj obecni. ja naprawdę rozumiem, że to może brzmieć tak strasznie ten domek w lesie ale nie demonizujmy, moja rodzina dobrze zna rodzinę tej koleżanki która to organizowała, zresztą jej wujek nas tam przywiózł, no i był cały czas ten chłopak o którym wcześniej pisałam-jej kuzyn, który niejako nas pilnował i nic nie pił, żeby w razie czego mógł np zawieźć kogoś samochodem gdyby coś się stało-w końcu w chatce nie było zasięgu, a nie daj Boże jakiś wypadek by się przytrafił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale się tłumaczysz ciekawe
co masz na sumieniu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna zdezorientowana
wczoraj mój facet cały dzień wydzwaniał, pisał smsy, kazał mi się tłumaczyć a dziś po prostu wyłączył telefon...jestem załamana, nie wiem po co piszę w tym temacie ale nie mam się komu wygadać. wczoraj dosłownie wydzierał się, że on tak za mną tęskni a ja się świetnie bawię, że powinnam już wrócić, że widocznie go nie kocham i nie tęsknię skoro ciągle siedzę u siebie i jeżdżę na imprezy "z nie wiadomo kim"...na początku go przepraszałam, tłumaczyłam się, płakałam ale w końcu zaczęło mnie to wkurzać. wydzwaniał cały dzień..ileż to mogę się tłumaczyć? :/ a teraz wyłączył telefon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna zdezorientowana
nie rozumiem co mu to daje, to ja powinnam wyłączyć wczoraj swój kiedy dzwonił mi dosłownie co chwilę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×