atena35 0 Napisano Maj 16, 2011 A mała na cycu tak tak tak, ale noca karmię ją nestle pro 1 bo boje sie ze zasne nad nią, a butelka to zawsze szybciej. Nie odciągam bo nie mam cierpliwosci do urządzenia które znęca się nad moimi brodawkami wiec na rano istna ze mnie mleczara....hihiih Powoli zblizasz sie do porodu bielszczanka - napewno fajnie i szybko pójdzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bielszczanka pełną gębą :) Napisano Maj 16, 2011 Super masz z malutką :) Mój to z pewnością niezłe ziółko będzie :) :) Zobaczymy jak nam pójdzie "zacycowanie ". Pierwszego karmiłam rok - zobaczymy .....:) A starsza córa pewnie zakochana w małej , co? Ja z moim 3-latkiem pewnie będę miała lekkie przeboje :) :) Pozytywnie się jednak nastawiam - dobrze będzie :) :) Przeżyć muszę .... :) No po Twoim szybkim porodzie , to mi się też taki marzy :) Tego się trzymam i innej opcji nie dopuszczam :) Koniec i kropka !!!! Będę się meldować :) Ale trzymaj kciuki ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atena35 0 Napisano Maj 16, 2011 napewno bede trzymac. nie inaczej.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cukrówka 0 Napisano Maj 16, 2011 witajcie dziewczyny udzielałam się tu trochę na początku, może mnie pamiętacie:) chciałam pogratulować maluszków!!!!!!!!!!!!!! dużo zdrowia życzę bo to jest najważniejsze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
chuda jak słomka 0 Napisano Maj 17, 2011 Atena dziekuje za odpowiedz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atena35 0 Napisano Maj 17, 2011 cukrówka ja pamiętam Cię. dziękujemy i pozdrowionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bielszczanka pełną gębą :) Napisano Maj 17, 2011 cukrówko :) ja jeszcze czekam na mojego :) ale dziękujemy bardzo ,bo zdrówko jest najważniejsze :) Zbiera mnie i zbiera i zebrać nie może....:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atena35 0 Napisano Maj 18, 2011 UWAGA UWAGA MAM NIUSAAAAAAAAAAAAAA milka k-ce URODZIŁA - WCZORAJ O 9,25 KAROLA, WAGA 4100 ( wow ale facet duży), 61 długi. Przez CC. reszte opisze jak wróci. GRATULUJĘ KOCHANA............. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atena35 0 Napisano Maj 25, 2011 bielszczanka i jaka decyzja kochana??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bielszczanka pełną gębą :) Napisano Maj 25, 2011 atenko ! decyzja już podjęta ,że Wyspiański !!! Teraz czekam na bąbla , któremu w ogóle się nie speszy ostatnio. Wcześniej - kiedy nie trzeba było , to chciał wychodzić , a teraz zapomniał . :) Ech te dzieciaki ...... Zaraz jak się wypakuję , będę zdawać relacje :) Atenko jak maleńka ? Dobrze Wam razem :) ? Jak siostrzyczki reagują na siebie ? Duża pewnie zakochana w małej , co ? Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaba@ 0 Napisano Maj 26, 2011 Wita przyszłe i obecne Mamusie Czytam od początku wątek i cieszę się, że trafiłam wreszcie na właściwe forum. Ja spodziewam się bociana na koniec lipca i jestem w kropce bo nie wiem który szpital... a położna to drugi znak zapytania... Córcie rodziłam w Wojewódzkim ale teraz chyba zdecyduję się na Wyspiańskiego- tam jest mój lekarz. Czekam na więcej info na temat procedur panujących w szpitalach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atena35 0 Napisano Maj 26, 2011 bielszczanka kochana - mala grzeczniutka tyle co musi byc. hihiihih No bo jak szybko nie zapodam jej jedzonka a się przedłuzy jej spanie to olabogaaaaaaaaaaa, ale to mały szczegół. Starsza siostra dumna jak PAW. Pomaga ile moze. Bardzo się cieszy ze ma siostrę po 14 latach błagania i modlenia. heh. dobre co?! Dzis piękny dzien DLA wszystkich MAM ZYCZE SAMYCH CUDOWNYCH DNI Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość B&B Napisano Maj 27, 2011 A ja miałam termin na... wczoraj.... czekam i nic... Wybrałam szpital na Wyspiańskiego bo Wojewódzki jakoś mnie odstrasza. Każdy dzień wlecze mi się już niemiłosiernie... W czwartek mam już się zgłosić do szpitala gdzie prawdopodobnie będę miała poród wywoływany (kroplówka z oxy) Czy któraś z Was miała coś takiego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atena35 0 Napisano Maj 27, 2011 ja miałam podaje oxy ale po nim akcja bardzo szybka. W dwie godz i poród murowany. Oni tam mają chyba turbo-oxy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atena35 0 Napisano Maj 27, 2011 na trakcie porodowym podeszła do mnie ciężarna dziewczyna - zapytała czy przyjechałam z bólami? A ja jej ze takie lekkie jakby przy okresie a ona na to ja juz 2 tyg tu jestem i urodzic nie moge. Niewiem dlaczego ją tak długo trzymali a tyle była juz po terminie. Szok. dlatego warto jednak miec kogoś swojego tam albo położną albo lekarza. Stawiam na położną. Bo lekarz tylko cię zszyje jak pękniesz bo rzadko nacinają.......i to jest ten plussssss Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość B&B Napisano Czerwiec 2, 2011 DZIEWCZYNY!! Jutro idę do szpitala bo jak narazie bez zmian, dzidziusiowi nadal nie chce się wychodzić. Boję się strasznie tej indukcji porodu, nie wiem ile będą mnie tam trzymać, no i ten masaż szyjki... brrr na samą myśl o tym robi mi się słabo... Ciekawe czy to standardowy zabieg czy wystarczy oxy... orientujecie się??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atena35 0 Napisano Czerwiec 2, 2011 masaż szyjki - nikt nie robi w szpitalu chyba ze sam ordynator. Ja jednak odmówiłam czegoś takiego bo to bolesne. Jak na wyspianskiego się wybierasz to tam sa fajne położne. Dają oxy i do 2-3 h rodzisz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaba@ 0 Napisano Czerwiec 3, 2011 Ja mam pytanie do dziewczyn które już urodziły. Jak a szpitalu na Wyspiańskiego wygląda kąpiel noworodka? Czy odbywa się to w sali której leżysz z dzieckiem czy zabierają dziecko do innego pomieszczenia? Dopiero wybieram się obejrzeć szpital bo nigdy tam nie byłam a chciała bym być zorientowania o co jeszcze zapytać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atena35 0 Napisano Czerwiec 3, 2011 dziecko zabierają do kąpania. mają na to swoje pomieszczenie na oddziale noworodków. ja byłan w sali nr 16 tuz obok - fajna sala wszedzie blisko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaba@ 0 Napisano Czerwiec 4, 2011 Dzięki za info. Martwi mnie jeszcze jedna sprawa. Czy mając położną mogą mnie odesłać do innego szpitala? jak to wygląda z przyjęciami czy jest jakaś rejonizacja? trochę się martwię taka sytuacja a jestem z okolic żywca. A w żywieckim szpitalu nie chcę rodzić bo cały szpital to jedna wielka katastrofa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atena35 0 Napisano Czerwiec 4, 2011 jesli masz swoją położną na wyspiańskiego to napewno nikt Cię nie odprawi z kwitkiem ( albo bez niego). hihihiih No ale na poważne to jesli juz bedziesz umówiona na poród to nie przechodzisz przez Izbe przyjęc tylko odrazu trafisz na trakt porodowy do swojej położnej, no chyba ze zaczniesz rodzic nagle to musisz po nią zadzwonic. I wtedy to położna zadzwini i Cię zgłosi jako pacjentka. Tak było ze mną. rejonizacji nie ma żadnej. I bardzo dobrze ze nie bedziesz rodzić w zywcu - masz racje to istna tam rzeżnia......sorry ale taka prawda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tereska @ Napisano Czerwiec 6, 2011 Pytanko do atena35 Co do sali nr 16, faktycznie pokój ma strategiczne położenie, ale czy naprawili już okna i ile było łóżek. Bo jak ja urodziłam to przeniesiono mnie na tą sale, a że był to luty to wiało z okna (nieszczelnego) mrozem prosto na nas, musiałam bardzo uważać na mojego Skarbka. Leżałam centralnie po środku, przy oknie bo, dwa pozostałe łóżka były zajęte przez kobiety w ciąży. Jak Ty urodziłaś to było Ciepło bo to już był maj, a w tym pokoju musi być wtedy przyjemnie :) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atena35 0 Napisano Czerwiec 6, 2011 Tereska rzeczywiscie okno nie było nprawione. Wiało, ale dzieki temu było fajnie świeżo zawsze. Zasłoniłysmy zaluzje do samego dołu i dało sie wytrzymac. Ja lezałam na przeciw dzrwi - zawsze wiedziałysmy kto i co się dzieje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bielszczanka pełną gębą :) Napisano Czerwiec 12, 2011 no i jestem już po :) To był mój drugi poród na Wyspiańskiego i jestem bardzo mile zaskoczona . Chyba trafiłam na świetne humory całego personelu , bo od salowych , przez położne i pielęgniarki do dzieci - wszystkie były bardzo miłe , pomocne i uśmiechnięte :) :) Oczywiście największe zaskoczenie to Panie pielęgniarki od noworodków - służyły pomocą przy karmieniu , odpowiadały z uśmiechem na każde pytanie i były naprawdę bardzo uprzejme :) Nawet obchody lekarskie nie były takie straszne - trochę mniej ich chodziło i szybko załatwiali sprawę :) Salowe sprzątały kilka razy dziennie ( rano i wieczorem obowiązkowo przed obchodem ) i wpadały jeszcze raz lub dwa ,żeby opróżnić kosze na śmieci . Mnie osobiście wydało się czysto i nie miałam zastrzeżeń :) Jedynie co z takich rzeczy mogących drażnić . Dwa razy bez pukania , ostrzeżeń itp wpadł Pan hydraulik i zerkał do łazienki . To czy któraś siedziała z biustem na zewnątrz nikogo nie obchodziło ;) reszta super i polecam ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość donka77 Napisano Czerwiec 12, 2011 Bielszczanka, super gratuluje i ciesze sie ze masz juz maluszka przy sobie ;) napisz cos o samym porodzie, ja coraz bardziej zaczynam przezywac ;) a Ty tez mialas swoja polozna? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bielszczanka pełną gębą :) Napisano Czerwiec 12, 2011 tak - miałam :) no i to też jest zaleta :) - komfort psychiczny . No i sam poród jest prowadzony w indywidualny sposób . Położna podawała tez dane lekarzowi , więc nie musiałam robić tego na skurczach :) Dała mi piłkę , podpowiadała jak oddychać . Mojej decyzji pozostawiła lewatywę , a że ja bardzo chciałam szybki i sprawny poród ( a lewatywka przyspiesza skurcze ) to tym razem skorzystałam ( przy pierwszym porodzie nie miałam i też było ok ). Rodziłam z mężem - po wyjściu dzidziusia odciął pępowinę . Dzidziusia na klacie miałam dużo dłużej niż przy pierwszym porodzie - trudno mi powiedzieć jak długo , bo byłam oszołomiona :) :) , ale zaspokoiłam swoje mamusine emocje :) :) . Potem mierzenie , ważenie . Lekarze naprawdę super !!! i na chwilkę na salkę poporodową . Potem już umieszczono mnie na sali docelowej razem z dzidziusiem . Na pierwszą noc jeśli mamusia chce zabierają dzidziusia i można się wyspać po trudach porodu . Jeżeli chodzi o nacinanie krocza - przy pierwszym porodzie byłam nacinana i było super - szybko mi się goiło , teraz miałam pęknięcie wewnątrz i z zewnątrz ( 3-4 szwy w środku i 2-3 na zewnątrz ) i chyba lepiej się czułam poprzednio :( daje mi to w kość :( Jednak to sprawa indywidualna , więc nie będę polecać lub negować danej metody :) :) Powodzenia i trzymam kciuki ,żeby było wszystko ok !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość donka77 Napisano Czerwiec 12, 2011 Dzieki za info. To moj pierwszy porod wiec w sumie nie wiem czego sie spodziewac ;) Ale jestem dobrej mysli. a jaki lekarz byl przy porodzie? Bylam na kilku zajeciach w szkole rodzenia przy wyspianskim i musze powiedziec ze oni ogolnie tez sami siebie chwala ;) mam nadzieje,ze nie przesadzaja w tych pochwalach. jeszcze raz wielkie dzieki za wszystkie informacje ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tereska @ Napisano Czerwiec 12, 2011 Radość tu u nas wielka, niech żyje nowa obywatelka! ! ! Moje gratulacje Bielszczanko :) !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bielszczanka pełną gębą :) Napisano Czerwiec 13, 2011 dziękujemy za gratulacje :) donka - powodzenia!!! przy mnie był dr Bury :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bielszczanka pełną gębą :) Napisano Czerwiec 13, 2011 a z lekarzy od maluszków była Pani Barbara Bartoszek-Walczek ( nie jestem pewna nazwiska ) , a przy pierwszym porodzie Pani Irena Grudziecka . Jest też na oddziale bardzo miła Pani dr , ale nie znam jej nazwiska ( młoda blondynka ) - wszystkie bardzo miłe , wszystko omawiają , pokazują i pocieszają jak są jakieś problemy ... Świetne kobiety !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach