Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Tereska @

PORÓD (krok po kroku) w Szpital na Wyspiańskiego w BB

Polecane posty

Gość gość
toś mnie babo teraz pocieszyła, że nie powiem, dzieki ja cesarki nie załatwiłam, nie dostałam skierowania bo nie widzą wskazań, ide na naturalny... boje się jak każda przed pierwszym porodem choć stara kwoka jestem 35 letnia i pocieszające dla mnie sa słowa, że tak szybko w razie czego zrobią ciecie jak trzeba będzie choć moim marzeniem jest naturalnie urodzić, oby sie udało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez sie bardzo balam ale ja chcialam cesarke od samego poczatku.. bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja natomiast (jeśli to możliwe) polecam rodzić naturalnie, rodziłam 2 razy na wyspiańskiego i jestem zadowolona :) cesarki się bałam, bo mimo wszystko to jest poważna operacja, ale wiadomo czasami jest konieczna ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no kazdy na temat porodu ma swoje zdanie i co woli... i najlepiej nie sluchac za wiele bo to bardziej dobija niz pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie do dziewczyn, które rodziły naturalnie na Wyspiańskiego. Czy przy przyjęciu robią też USG czy tylko KTG? Proszę o odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi robili usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś jeszcze odpowie? Pytam, bo na usg widać czy dziecko jest owinięte pępowina, a to ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi również robili , ale trzeba przyznać że dość kiepski sprzęt mają tam do usg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej zawsze robia usg ale faktycznie jak pisze poprzedniczka sprzet maja bardzo bardzo kiepski :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeju, jak tak czytam niektóre wypowiedzi, tak wiele z Was dziewczyny się boi. Kobietki, dacie radę! Pomyślcie sobie, że w najgorszym przypadku pomęczycie się dwa dni a potem to wszystko się skończy, bo będziecie miały przy sobie maluszka. Wszystko da się przetrzymać, nawet upokorzenia (chociaż wątpię, że takowe się często zdarzają), a jak wrócicie do domu, to w pełni będziecie mogły zająć się swoim dzieciątkiem, pielęgnacją, opieką, przytulaniem, szczęśliwym rozwojem :-) a temat, nawet złego porodu odejdzie daleko, daleko na bok :-) Trzymam za wszystkie przyszłe mamusie kciuki i naprawdę więcej uśmiechu i celebrowania tego wspaniałego stanu, jakim jest ciąża :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny! Chciałabym się upewnić czy w szpitalu jest polecana jakaś maść? Na forum piszecie o linomag / alantan, a koleżanka, która niedawno tam rodziła, mówiła, że "wymagali" bepanthen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma konkretnej maści, jaka tobie pasuje taka bierzesz do szpitala. jedynie szpital nie chce aby używać sudocrem z tego co wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy w tym szpitalu można rodzić w pozycji na pieska lub na krzesełku porodowym? Wie ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobietki.. Jakiego dobrego ginekologa polecacie do prowadzenia ciąży ?? :) pomóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja polecam Agnieszkę Zemanek -Wojnowską. Prowadziła moją ciążę i byłam bardzo zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urodziłam tam 2 tygodnie temu naturalnie się udało błagałam ich o cesarkę ale mi nie zrobili za co jestem im teraz wdzięczna bo juz doszłam do siebie i wszystko odbyło sie bardzo dobrze miałam wykupioną połozną z tego szpitala była rewelacyjna i pomogła bardzo jestem zadowolona nie podobało mi sie tylko że na drugi dzien były tłumy odwiedzających w szpitalu a rodziłam w niedziele rano wiec było za duzo gości do tych noworodków powinni wpuszczac tylko rodziców a nie dalszych krewnych jka z cyckiem na wierzchu próbowałam małego nauczyc ssac pierś a potem laktatorem musiałam odciagać pokarm przy obcych chłopach którzy tam byli "w odwiedzinach" ale innych uwag nie mam opieka dobra połozne pomocne lakarze profesjonaliści choc niektórzy młodzi bardzo mój poród młody lekarz odbierał taki ok 30 lat poszło sprawnie dali paracetamol w kroplówce, troche pomogło, bardzo pomogła kąpiel w wannie a najbardziej połozna pani małgorzata polecam inne też były profesjonalne radzą sobie nawet z najbardziej histerycznymi rodzącymi takimi jak ja:) profesjonalne podejście, potem miałam problemy z karmieniem piersią to mi panie od noworodków doradzały ale i tak dopiero w domu opanowałam to karmienie piersią dobrze ze sie udało bo w szpitalu to juz płakałam że trzeba bedzie butelką karmić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha i przygotujcie sie ze na obchodzie jest bardzo duzo lekarzy i trzeba przy tych tłumach pokazać tyłek czy sie ładnie goi ale oni to juz wszystko widzieli wiec dla nich no problem gorzej dla pacjentki może sie krepować i mi zabrali dziecko na 2 noce do siebie za co tez byłam im wdzieczna bo mogłam odpoczac i wyspać sie po porodzie te panie od noworodków umiały uspokoic mojego płaczączego dzidziusia a ja no cóż, w szpitalu za bardzo to sobie z małym nie radziłam, depresja mnie cwyciła poporodowa czy coś, płakałam, a w domu się szybko ogarnełam, i teraz radze sobie dobrze i karmie piersią choć nie spodziewałam sie że to takie trudne będzie bardziej o poród sie martwiłam że coś bedzie nie tak a akurat poród miałam szybki i poszło super ale bez położnej to bym sie tam sama na tej poródówce darła w niebogłosy i nie byłoby tak fajnie a tak to położna była przy mnie i to dawało sił meża nie chciałam tylko położną i ona najbardziej pomogła a rodziłam w tej sali do porodów rodzinnych, wiec super sprawa, miałam wannę co bardzo pomogło, muzykę, pikę, co tez pomogło by rozwarcie szybciej poszło masaż szyjki robili by sie rozwarła, nie polecam tej atrakcji nikomu:) darłam sie w niebogłosy ale szyjka sie w końcu rozwarła na tyle i mały szybko wyszedł szycie krocza juz nie bolało była szczęśliwa ze juz po wszystkim i było mi juz wszystko jedno co i jak i kto zszywa lekarz mówił że chciał mnie ładnie zszyć i trochę to trwało dzis sie juz zagoiło, ogólnie da sie poród przeżyć dziewczyny jak mogę coś doradzić to męża nie bierzcie, bierzcie położną najlepiej taką co tam pracuje, opłaćcie sobie a pomoże wam bardziej niż mąż, mi podawała wodę, pomagała, doradzała a mąż tylko by cierpiał razem ze mną i bazradnie patrzył jak cierpię a to tez cierpienie dla meżczyzny mój poczekał na korytarzu i nic mu sie nie stało, zobaczył dziecko juz ubrane ładne i to lepszy widok niz cierpiąca żona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz dać namiary na tą położną? Planuję rodzić tam za miesiąc. Nie znam lekarzy z tego szpitala. Moją ciążę prowadzi inny lekarz. Czy takie pacjentki też przyjmują? Będę wdzięczna za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podaj meila to podam ci numer do pani małgorzaty ja przed porodem kiedys tam podjechałam i zdobyłam numery tel do kilku położnych które tam pracują i nie tylko i byłam zdecydowana że biorę połozną a nie meża, tak postanowiliśmy i nie żałuję mogę polecić tą panią z czystym sumieniem'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a lekarza prowadzacego tez mialas ze szpitala??\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekarz prowadzący nie był z tego szpitala bo nie musi być to ginekolog który pracuje w szpitalu, jest wielu ginekologów i nie każdy ma praktyke szpitalną ale jesli już zamawiać ekstra do porodu położną to najlepiej z tego szpitala w którym sie rodzi bo ona wie najlepiej co i jak jest w tym szpitalu i zna dobrze lekarzy a lekarz nie jest cały czas przy porodzie tylko na koniec a cały poród prowadzi własnie połozna i ona jest najważniejsza w razie czego wzywa lekarza u mnie tak było lekarz zrobił usg na przyjęciu do szpitala potem juz wszystko ta położna a lekarz przyszedł na koniec po odbiór dziecka jak juz było wiadomo że to koniec porodu i lekarz mnie zszywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 133
A co to znaczy ze lekarz przyszedł po " odbiór" dziecka??? Chyba raczej lekarz przyszedł na koniec porodu, który odbierała Ci położna a on potem Cie zszył :) z tego co wiem to tak jest w tym szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja, dziewczyna, która pytała o położną w tym szpitalu. podaję swój email i będę wdzięczna za przesłanie numerów telefonów do położnych: jagodaszyranowicz@op.pl pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jagodaszyranowicz@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też jestem zainteresowana położną ze szpitala na Wyspiańksiego, mój emeil: sikorailona@tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile kosztuje poród z wynajętą położna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i czy warto ją w ogóle brać a jeśli tak to jaką??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×