Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Tereska @

PORÓD (krok po kroku) w Szpital na Wyspiańskiego w BB

Polecane posty

Gość gość
gosc1208 nie trzeba miec skierowania byle byla akcja rozpoczęta to cie nie odeślą lub wlasna polozna.chyba ze nie będą mieli totalnie miejsc wtedy nie ma jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz234
Rodziłam na Wyspiańskiego na początku sierpnia. Ze względu na odejście wód płodowych i brak skurczy po dobie obserwacji poród trzeba było wywołać kroplówką. Nie miałam wykupionej położnej a trafiłam na dwie młode dziewczyny (blondynki, chyba Anna i Magdalena), bez których poród byłby traumą. Dzięki nim teraz nawet opowiadamy z mężem całą akcję żartobliwie. Trafiliśmy na salę do porodu rodzinnego. Nie musiałam mieć lewatywy, mogłam korzysta z ubikacji kiedy czułam potrzebę. Skakałam na piłce, chodziłam po korytarzu. Największa ulgę przynosi kąpiel w wannie. Myślałam, że przygaszanie świateł, świeczki i muzyka relaksacyjna jest żartem na temat porodu w tym szpitalu, a jednak to prawda :D Warunki niemalże ekskluzywne pomijając krzyki innej rodzącej z sali obok. Położne miłe, niesamowicie motywujące, wspierające i kontrolujące sytuację. Drugi raz również wybiorę ten szpital. Opieka poporodowa również bardzo sympatyczna pomijając panie z oddziału noworodków, gdzie każda z pań bez wyjątku niesympatyczna i ofuczana. Ogólnie jestem mile zaskoczona standardem opieki. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat milo wspominam panie od noworodków.Pewnie na inne zmiany trafiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy w szpitalu nadal jest możliwość kupienia ubrania dla Męża który uczestniczy w porodzie rodzinnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak trafisz na spoko polozne to nawet nie każą zakładać :) Jesli znajdzie się jakiś nadgorliwy lekarz to wtedy mozna od położnej takie wdzianko załatwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak tam Dziewczyny? Są jakieś świeże relacje ?;) Jak z tym znieczulaniem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, powiedzcie mi, czy jak się przyjeżdza na porodówkę z bolami to wtedy się zgłasza, ze chciałoby się, aby uczestniczył w porodzie mąż, czy musi być do tego odpowiednia sala do porodów rodzinnych?? Słyszałam, ze na Wyspiańskiego jest tylko taka jedna sala, co się dzieje w sytuacji, gdy jest zajęta? Czy mąż zostanie wyproszony z pozostałych sal porodowych gdy będą rodziły również inne kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjeżdżasz z mężem i powinni go wpuścić z Tobą nawet na te salę z kilkoma stanowiskami. Tak przynajmniej twierdzi moja ginekolog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojego wpuścili na sale normalna,za parawanem rodzila inna dziewczyna tez z mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bralas znieczulenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brałam.Fajnie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehh zazdroszcze :) Ja sie potwornie boję bo to moj pietwszy poród i bardzo liczę na to znieczulenie... tylko kwestia, trafic na anestezjologa i nie zostac odeslana do Wojewódzkiego... A możesz napisać coś wiecej?Znieczulenie trzymało do konca? Czulas parte? Dokladali Ci dawkę? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Parte czułam.Nie wiem czy mi dokładali czy nie w ogóle nie zwracałam uwagi na to.Ogólnie atmosfera bardzo miła i na nikogo z personelu złego słowa powiedzieć nie mogę,a mam porównanie bo pierwsze dziecko rodziłam w wojewódzkim i z czystym sumieniem polecam tylko Wyspiańskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluję i ciesze sie ,że tak sprawnie poszło :) Troszke mi lżej jak slucham takich opowiesci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj poród w ogóle byl bardzo szybki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze dlatego ,że drugie :) Ja sie obawiam wielogodzinnych bóli...:( Pierwsze dziecko...nie wiem co i jak a jeszcze te tragiczne opowieści wszędzie. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słuchaj żadnych tragicznych opowieści,w ogóle nikogo nie słuchaj.Ja drugiego porodu tak się bałam,ze długo nie mogłam zdecydować się na kolejną ciążę.Jeszcze ciągle ktos uprzejmy opowiadał o swoich traumach lub sąsiadów czy innych pociotków.Będzie dobrze nawet jak nie bedzie anestezjologa maja inne fajne opcje mozesz iść do wanny mogą podać Ci gaz rozweselający.zobaczysz będziesz milo wspominać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie dziewczyny, mam pytanie do osób, które rodziły w ostatnim czasie... czy należy mieć ze sobą podkłady na lóżko (takie duze), jeżeli tak to ile sztuk mniej więcej, majtki jednorazowe, podkłady poporodowe (takie duze podpaski)? Czy używa sie po porodzie jednocześnie majtek jednorazowych i tych "dużych podpasek", czy wystarczą te "duże podpaski" i można miec swoją bieliznę? Aaa i jeszcze jedno, czy jezeli zaraz po porodzie pojawi sie problem z nakarmieniem dziecka, pojawią się problemy z laktacją, to czy można poprosić personel medyczny o butelke z mlekiem, żeby maluszek nie buł głodny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak trzeba miec swoje podklady.Ja mialam 10 ale nie zużyłam wszystkich.mialam majtki jednorazowe wcale nie sa fajne siatkowe lepsze aczkolwiek mialam je na tyłku tylko raz bo pozniej zakladalam juz normalne majtki nikt uwagi mi nie zwrócił ani koleżanką z sali.Co do giga podpasek mialam Bella mama ale kompletnie nie moja bajka zbijaly sie mega szybka a co chwile je zmieniałam przeciez i tak.te z canpolu z tez lipne sa szerokie z tyłu i mi sie rolowaly.Mialam też jakies tena lady i one byly najlepsze tak w moim odczuciu nie krwawilam mocno wiec mi starczaly zwykle podpaski na szczęście po pierwszej dobie bo te poporodowe byly dla mnie koszmarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak mleczko jest w pokoju pielęgniarek co 3 godzinki po świeże możesz iść przez całą dobę do wyboru przynajmniej miesiąc temu byl hipp i nan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lista potrzebnych rzeczy wisi w gablocie przed wejściem na oddział.Musisz miec dla dzidziusia krem do pupy i pampersy.miesiąc temu po wypełnieniu kartek tych na niebieskie pudelko i jakies tam byla tez paczka mala pampersów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Komu mam dać ten krem do pupy?To położne zużyją na inne dzieci jak będą przewijać!Czy trzeba podpisać pudełko z kremem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm...a Tobie rączki obetnie przy porodzie? Ja rozumiem pierwsze kilka godzin po, ale potem to sama przewijasz...Poza tym z tego co kojarze kazde dziecko ma przy swojej "rynience" swoj zestaw -pampki,chusteczki i krem a dziecko jest przy Tobie to gdzie Polozna by miała wedrowac z tym Twoim kremem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm...a Tobie rączki obetnie przy porodzie? Ja rozumiem pierwsze kilka godzin po, ale potem to sama przewijasz...Poza tym z tego co kojarze kazde dziecko ma przy swojej "rynience" swoj zestaw -pampki,chusteczki i krem a dziecko jest przy Tobie to gdzie Polozna by miała wedrowac z tym Twoim kremem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdopodobnie otrzymam od swojego ginekologa skierowanie do CC, z uwagi na ułożenie pośladkowe. Bardzo się boję. Chyba wolałabym rodzić SN. W związku z tym chciałabym zapytać dziewczyny, które umawiały się na cesarkę, czy te wszystkie przedmioty (podkłady na łóżko, podkłady poporodowe) też się przydają? I co z lewatywą? Też jest konieczna przy CC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że będą potrzebne. Podkłady czasami nawet w większej ilości niż do porodu SN. Lewatywa przed CC jest wskazana (w przeciwieństwie do porodu SN, kiedy masz możliwość wyboru czy chcesz ją mieć czy też nie - położna pytała mnie o to przy przyjęciu na salę porodową). Moja sąsiadka z sali miała CC. Nie masz się czego obawiać, całkiem dobrze sobie radziła. Najważniejsze jest dobre nastawienie. Widziałam, że pierwsze wstawanie było dla niej trudne, ale dała radę i potem już było OK (w przeciwieństwie do innej babki, która się nad sobą użalała i potem dwa dni ledwo co się chciała ruszyć, nawet wkładki nie chciała sobie sama zmienić:/). Także, jeżeli maluszek się nie obróci (jeżeli jeszcze jest szansa to trzymam kciuki!), to nie musisz się bać:) Cięcie z takiego wskazania jest zrozumiałe. Jeżeli miałabyś jakieś wyimaginowane powody to wtedy mogłabyś mieć wątpliwości. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie miałam lewatywy przed cc (pierwszy porod, tez ulozenie pośladkowe). Może dlatego że dostałam wcześniej skurczy i mogłam się wypróżnić w domu. A po cesarce starałam się jak najszybciej pozbierać, od początku nastawialam się ze będzie dobrze. Wiem ze stres zżera ale staraj się myśleć pozytywnie to bardzo dużo daje. Każda przechodzi porod inaczej ale uważam że dużo siedzi w głowie. Podkłady, duze podpaski itd się przydadzą. Ja akurat dużo nie krwawi łam po cc ale to kwestia indywidualna. Jeśli będziesz miała cc to weź sobie koc i skarpety bo po znieczuleniu jest cholernie zimno. Przynajmniej ja się tak trzęslam ze synkowi główka chodziła przy piersi. Ja juz niedlugo będę próbować sn po cc. Damy rade. Kto jak nie my! Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 10:55 przy mnie bedzie dziecko do karmienia,po porodzie musze chyba odpocząć i nabrać sił.Nie odrazu w pieluchy,zresztą jak po porodzie niby mam zajmować się dzieckiem przeciez muszę leżeć chyba ty wiesz co to poród siłami natury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bedzie do karmienia czyli...prawie caly czas :) taki noworodek praktycznie nie odkleja się od piersi.Po porodzie masz kilka godzin na odpoczynek i regenerację ale potem sorry... nikt za Ciebie nie bedzie skakal kolo dziecka a Ty bedziesz "leżeć ", jesli tak to sobie wyobrażasz to nie zazdroszcze. W razie komplikacji mozesz oczywiscie prosic o pomoc ale bez przesady. Co do porodu to jestem bo po 2 porodach sn i na samym początku polozne pomagaly pokazujac co i jak przy łóżku i potem zajmujesz sie dzieckiem sama. Twoje wypowiedzi tracą albo roszczeniowym podejsciem albo przekonaniem ,że urodzisz a reszte zrobia za Ciebie inni (smarujac noworodki na Twoj koszt:P) bo Ty bedziesz po niewyobrazalnych cierpieniach... Lepiej już teraz uswiadom sobie ,że porod to poczatek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×