Dokuczają mi w szkole ;( jestem załamana

to połam opłatek z nauczycielem czy kimś z rodziny jak nie chcą się połamać to ich sprawa ! znasz przysłowie kto mieczem wojuje od miecza zginie kidyś to z nimi się nie połamją mów im a wy macie ciuchy jak 2 latki śmiej się z nich mów pod nosem ale dzieci nie przejmuj się nie prubój się przypodobać prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie :) bo jak się z nimi skumplujesz to mozesz stać się taka jak oni a nawet tego nie zauważysz są młodzi nie wiedszą co robią. bo przecież kto z kim przestaje taki się staje

trzymaj się tylko nie daj sie im złamać, dasz rade też to miałem!!!

najlepszy sposób to powiedzieć mamie a ona idzie do dyrektora :)

Nie przejmuj się Też miałam podobnie A dlaczego?Bo się dobrze uczyłam i nie miałam markowych ubrań chyba zawsze tak jest ze banda przygłupów znajdzie sobie kogoś na kogo mogą przelac swoje frustracje Teraz wiem ze to banda zakompleksionych głupków była Zaden nie zaszedl tak wysoko jak ja W szkole sredniej było juz lepiej A na studiach?Tam gdzie ucza sie dorosli ludzie czułam sie bardzo dobrze Nabrałam pewnosci siebie - byłam starostka roku:) Uwierz mi wytrwasz do konca Nie zwracaj na nich uwagi Na zaczepki odpowiadaj usmiechem albo udawaj ze nie slszysz To ich strasznie wkurza:P

lub nauczyciela pedakoga itd

Matko !! Zaraz wyjdzie na to, ze ona jest winna i bardzo dobrze jej robią, że jej dokuczają. Jak ktoś jest spokojny, wrażliwy, cichy to trzeba go zgnoić i tępić ?? Bo słaby6 psychicznie !! Nie !! Nikt nie ma prawa wyżywać się na drugiej osobie. Poniżać jej, dokuczać, wyzywać !! NIKT !! Nie ważne, czy to z powodu religii, koloru skóry, ocen, czy metek na koszulce. Jesteś człowiekiem i masz takie prawa jak inny człowiek. Wy nie rozumiecie jednego - przemoc psychiczna i fizyczna zawsze pozostawia ślad na psychice. To nigdy nie spłynie po drugim człowieku jak woda z rynny. Może to nawet doprowadzić do samobójstwa. Nie wolno usprawiedliwiać oprawców - i mówić, że ofiara jest winna. Uważacie, że ona chce, żeby ktoś ją poniewierał ?? Albo radzicie jej przeczekać - czyli przez cały rok ma cierpieć poniżenie ?? Kobiecie zgwałconej też powiecie - Twoja wina bo pozwoliłaś, bo się nie broniłaś, sama chciałaś ?? Przemoc czy to fizyczną, czy psychiczną trzeba TĘPIĆ. A nie bronić oprawców. Bo przemoc sieje ogromne spustoszenie w psychice człowieka. Powiedz rodzicom. udaj się do poradni psychologicznej, zgłoś do nauczyciela, do pedagoga. Ilonkomałgosiu nie daj sobie wmówić - masz prawo być taką jaką jesteś - nikt nie ma prawa Cię poniżać

pomyliłam sie . nie dokuczali mi . tylko w klasie był taki dziwny chłopak. i on taki był. ale już całe szczęście sie zmienił :)

w szkole nie powinno być że jakiś uczeń to alfa a inny kozioł ofiarny !! nie mają byc równe prawa ! . Nie wiem czemu napisałam ten głupi tekst! przecież w każdej szkole są równe prawa! (:))

nie wiem czemu napisałam ten głupi tekst. przecież w każdej szkole są równe prawa

(nie wiem czemu napisałam ten głupi tekst. przecież w każdej szkole są równe prawa ) a tak wogule spróbuj się z kimś zaprzyjaźnić :)

"Wy nie rozumiecie jednego - przemoc psychiczna i fizyczna zawsze pozostawia ślad na psychice. To nigdy nie spłynie po drugim człowieku jak woda z rynny." jestem teraz taki popie.dolony

porozmawiaj z nimi. znajdź więcej kolegów i koleżanek, powiedz żeby dali ci spokuj :)

W podstawówce byłem klasową ofermą , wspominam to jak koszmar ! W średniej szkole nie było nikogo z mojej podstawówki i byłem jednym z najbardziej lubianych w klasie . Fortuna kołem się toczy :)

HEJ LUDZIE, MAM WAM COŚ DO POWIEDZENIA: BÓG KOCHA WAS TAK, JAK NIKT NIGDY NIE BĘDZIE WAS KOCHAŁ, JEGO MIŁOŚĆ TO NAJLEPSZE CO WAM SIĘ MOGŁO PRZYTRAFIĆ CHOĆ MOŻE NIENAWIDZICIE SWOJEGO ŻYCIA, ALE UWIERZCIE, TO NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z NIM, ON JEST DOSKONAŁY I JEGO MIŁOŚĆ TEŻ, JEŚLI JESTEŚ DALEKO OD JEZUSA, WRÓĆ, JESZCZE WSZYSTKO SIĘ DA POUKŁADAĆ, UWIERZ W CUD, ODDAJ WSZYSTKO BOGU !! JA GO DOŚWIADCZYŁAM OSOBIŚCIE, JEZUS CZEKA, ZAWSZE CIĘ KOCHAŁ, NIGDY NIE PRZESTAŁ, ROZUMIESZ? NIGDY !! JEGO MIŁOŚĆ DA RADĘ ZNISZCZYĆ CAŁY TWÓJ BÓL chciałam wam opowiedzieć coś co zmieniło moje życie; mimo że byłam dość wierząca i taka sobie średnio praktykująca odkryłam niedawno Jezusa zupełnie na nowo, to był przewrót który zmienił moje życie!!!!! jeśli wasza wiara jest żywa, autentyczna i nie chwilowa (WAŻNE) modlitwy zostaną wysłuchane i cuda wejdą do waszego życia z taką pewnością siebie jakby siedziały tam sobie wygodnie od zawsze. Może to nie będzie dokładnie to o co prosiłeś lecz będzie to najlepsza możliwa aktualnie dostępna dla Ciebie opcja a może i coś lepszego niż „zamawiałeś”. Bóg da Ci to czego nie da Ci nikt, nikt nigdy nie będzie kochał Cię tak bardzo jak on, nikt nie doda Ci tyle odwagi i siły, tyle radości i ciepła oraz zrozumienia. To nie jest ktoś odległy, on jest bardziej ludzki od ludzi a jego dobroć większa niż dobroć wszystkich ludzi którzy kiedykolwiek żyli na tej planecie razem wziętych. To się wydaje Ci teraz może pusta gadka, ale jest coś takiego jak wylanie Ducha Świętego (sprawdź też pod nazwą: chrzest w Duchu Świętym) i jest to mega przeżycie mistyczne i realne jednocześnie, używałam w życiu różnych rzeczy i uwierz mi- nic Ci nie da takiego powera, jest to odlot nie do opisania ludzkim językiem, wiem co mówię. Jeśli jesteś teraz daleko od Jezusa i masz wymówkę w stylu „ …no ale ja już zrobiłam tyle złych rzeczy i teraz to już w sumie tak głupio, nie ma sensu wracać…” to muszę cię rozczarować gdyż to gó**no a nie wymówka ja miałam podpisany własną krwią pakt z diabłem (we wczesnej młodości) a Bóg wybaczył mi to, przyjął z powrotem jak gdyby nigdy nic, tyle Ci powiem; spowiedź to potęga, weźcie to na serio, dzięki spowiedzi możecie dosłownie wykasować te wszystkie złe rzeczy w majestacie duchowego prawa które jest po drugiej stronie (po śmierci) brane ze 100% szacunkiem i uznaniem Wróć do Jezusa, on czeka