Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nefretitti

Dlaczego faceci nie chcą się żenić?

Polecane posty

faceci sie nie zenią bo nie mają z kim teraz dziewczyny są " wyzwolone " więc po co komu takie coś ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sadze ze malzenstwo jest antidotum, jesli ludzie dobrze pokieruja zwiazkiem to malzenstwo moze być piekne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczy prawiczek 28 ___
Do tego teraz jak małżeństwo przejdzie w "nudne przyzwyczajenie - rutynę" to się rozwodzi bo "motylki" się skończyły" A chemia w mózgu zawsze się kończy. Taka biologia. Więc małżeństwo zawierane z miłości prawie zawsze się nie uda. Co pokazuje 40% rozwodów w 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pozniej te wyzwolone dziewczyny koncza jako samotne matki ahahahah:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo nie wiesz co to jest miłość. mylisz milość z uczuciem. milosc to nie sa uczucia. uczucia zmieniają się ciagle, a milosc nie jak kochasz to poklocisz sie, bedzie nudno, a nie odejdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczy prawiczek 28 ___
miłość = układ bez zauroczenia. To już lepsze 2-3 letnie nieudane związki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ciekawe
milten a co to jest milosc jesli nie uczucie. podpisanie papierka i zobowiazanie do utrzymywania kobiety. no to ja dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No marna prowokacja, marna
Otoz wlasnie, wszystko to jest bardzo niepewne i obarczone duzym ryzykiem, duzym kosztem emocjonalntm, a szanse powodzenia niewielkie. Nie dziwie sie ludziom, ktorzy wola isc na latwizne - tak juz jestesmy skonstruowani. Malzenstwo przestaje byc potrzebne wspolczesnemu czlowiekowi, ktory ma do dyspozycji innego rodzaju umowy cywilno-prawne. Ludzie sa tez bardziej zorientowani na siebie i swoje potrzeby, coraz mniej jest silaczek i silaczy, gotowych poswiecic sie w imie istnienia podstawowej komorki spolecznej. Kiedy przestaja sie dogadywac z partnerem, pakuja manatki i tyle ich widziano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daanan
Milten.. Jak sądzisz, ile % ludzi potrafi kochać? To o czym piszesz jest możliwe w bardzo małym odsetku związków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczy prawiczek 28 ___
To orzesz pole a ona pieli kapustę, prżedzie, gotuje, sprząta. Dodatkowo rozkłada nogi i rodzi synów co roku. Piękne małżeństwo. Ciekawe, że dzisiaj było by nie do pomyślenia. A przecie żtak wyglądały te trwałe małżeństwa dio których tak milten wzdycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo w dzisiejszych czasach miłosc to kalkulacja zysków i strat, brak prawdziwych uczuc..... stad duze rozterki przed takim krokiem jak małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
milten, chyba rzucasz perły przed wieprze( nie urażając nikogo )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No marna prowokacja, marna
milten zyje jakas wyidealizowana wizja milosci i malzenstwa. Biedak zaprzecza oczywistej prawdzie, ze zwiazki miedzyludzkie ulegaja zmianom z biegiem czasu, bo przeciez osoby je tworzace rowniez sie zmieniaja, nabywaja nowych doswiadczen, madrzeja (lub glupieja ;-)). Nic nie jest stale i nienaruszalne. Opieranie swojej przyszlosci na tak idealistycznej wizji to niezla naiwnosc. Ale jesli ktos lubi hazard...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
małżenstwo ulega zmianom jak wszystko, ale przecież zmiany są dobre:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
o sztuce miłości pisze Erich Fromm - to ciekawa lektura, polecam. większość osób myli ją z ludzkimi zachowaniami behawioralnymi trwającymi ok 3 lat- dłużej organizm nie może pracować na chaju oksytocyny, endorfin i innych związków związanym z prokreacyjnymi zachowaniami gatunku ludzkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No marna prowokacja, marna
Zmiany - nie kazdy je lubi, nie zawsze ida w dobrym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczy prawiczek 28 ___
"trwającymi ok 3 lat- dłużej organizm nie może pracować na chaju oksytocyny, endorfin i innych związków związanym z prokreacyjnymi zachowaniami gatunku ludzkiego" neurobiologia mówi chyba co innego 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
kto nie lubi zmian- ten nie lubi życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daanan
Fromm fajnie opisał prawdziwą miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ciekawe
o sztuce milosci wielu pisalo nie tylko From. milosc niejedno ma imie. Rozumiem facetow co sie nie chca zenic.jak bym byla facetem to rez bym nie chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No marna prowokacja, marna
Sek w tym, ze w idee malzenstwa wpisane jest zalozenie, iz pewne rzeczy sie nie zmieniaja. A wszyscy doskonale wiemy, jak dalekie jest ono od rzeczywistosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
a co takiego mówi neurobiologia? że organizm może wygenerować do JEDNEJ partnerki/partnera taką dawkę tych związków , że starczy na cae życie? nie jestem neurobiologiem ale coś niecoś obiło mi się o na temat związków chemicznych rzączących ludzmi w stanie zakochania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No marna prowokacja, marna
*iz pewne rzeczy maja sie nie zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No marna prowokacja, marna
Poza tym tak sie nieszczesliwie sklada, ze ludzie uwielbiaja byc na "haju oksytocyny, endorfin i innych związków związanym z prokreacyjnymi zachowaniami gatunku ludzkiego". To dlatego jedne zwiazki sie rozpadaja, zeby mogly powstac nowe, to stad biora sie skoki w bok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
w ideę małżenstwa wpisana jest przede wszystkim odpowiedzialność za drugiego człowieka i potomstwo oraz poczucie bezpieczenstwa i opiekę nad słabszym ( dzieckiem i człowiekiem starym). To podstawowa komórka społeczna- każdy człowiek potrzebuje mieć bezpieczny dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PO 1: TO ŻE ŚWIAT SIE ZMIENIA NIE ZNACZY ZE JA SIE ZMIENIAM I MOJE WARTOSCI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No marna prowokacja, marna
I znowu mowimy o idealach. Trudno sie dziwic, ze niektorym ludziom ciezko jest je udzwignac. P.S. Nie rozpedzalabym sie za bardzo z tym duzym kwantyfikatorem, potrzeby ludzkie sa naprawde bardzo zroznicowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×