Koleżanka męza

a ja po jego słowach bym odeszła. Skoro Ty go prosisz aby zaczął liczyc się z Twoimi uczuciami a on nadal robi co chce to znaczy, że ma w dupie co czujesz i dla niego liczy się tylko on. Jesteś młoda i nie patrz na to, że jesteś krótko po ślubie i szkoda Ci małżeństwa. Jeśli on teraz tak robi to póxniej będzie tylko gorzej. Przestań płakać, prosić go o cokolwiek i zamień się w zimną sucz.

posłuchaj - jezeli rozmawiasz z nim, i nie daje to żadnego skutku , bo z tego co opowiadasz to wynika ze on obraca kota ogonem, wychodzi - takze proby rozmowy z nim koncza sie fiaskiem - to wez sprawy w swoje rece!!!! Ja tak zrobilam! moj maz mial taką kolezanke co pisali do siebie, dzwonili- na poczatku jakos tak niewiele, niewinnie - az z czasem coraz czesciej - zaczelo mi to przeszkadzac - powiedzialam mu o tym ze nie zycze sobie zeby on sie z nia kontaktowal - ale on stwierdzil ze nic zlego nie robi - rozmowy nic nie dawaly - wiec- napisalm do niej sms - przedstawilam sie ze jestem żona tego i tego i chcialabym wiedziec po co tak czesto dzwoni , pisze do mojego meza? i w jakim celu jej jest potrzebny jego adres email? napisalam je4j ze nie zycze sobie takich kontaktów z MOIM MEZEM - napisalam jej to w bardzo kulturalny sposob - ale stanowczy- a na koniec napisalam ze jezeli nic sie nie zmieni bede zmuszona podjac dalsze kroki-. i dziewczyna dala sobie na wstrzymanie- cicho sza