Skonczylam ciezki kierunek i nie mam pracy - zyjemy w glupim kraju

pewnie tak, tylko czym wyleczyć grypę?medytacją?

I tak szaman (patrz: Max Zander vel Klaun) przybył, przyleciał na miotle z kotłem ziół, skoro są tu farmaceuci i zielarze niech mi odpowiedzą!: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4696880&start=0

Albo się studiuje psychologię 5 lat albo się jej wcale nie kończy. Durne prowo.

A TY BUM BUM SHOKO WIDAĆ JAKI POZIOM REPREZENTUJESZ "Co czytam takie tematy to mam ochotę wyjechać z Polski, sama studiuję, a jakieś barany co zarabiają po 3 tys. z zawodowym będą Ci się w twarz śmiać :/" powiedz mi w czym ludzie po zawodówce są gorsi od studenciaków którzy ledwo mature zdaja i maja potem mgr ? sama mam mature i średnie wykształcenie ale ni mowie o ludziach z zawodówki ze to barany bo to oni maja łeb na karku i poszli do zawodówki i od razu po szkole mają prace

nie rozumiem czemu wszyscy zebrani tu magistrowie twierdzą , że to oni powinni zarabiać więcej niż "tępaki po zawodówce" skąd u was to przekonanie , że osiągnęliście coś więcej ?? i dlaczego uważacie że mając mgr przed nazwiskiem to właśnie wam się należy ?! a co z ludźmi po zawodówce którzy tyrają po 10 godzin dziennie na te 3 tysiące ?? jak dla mnie to oni i tak za mało zarabiają na to co robią . niby dlaczego siedząc za biurkiem 8 godzin dziennie z przerwą na co tylko chcesz masz dostać więcej ?! i żeby mnie tu zaraz nie zeżarli w zeszłym roku obroniłam licencjat , teraz walczę o magistra :)

''powiedz mi w czym ludzie po zawodówce są gorsi od studenciaków którzy ledwo mature zdaja i maja potem mgr ?'' A czy ja gdzieś napisałam, że są gorsi, to raczej w dzisiejszych czasach studenci są uważani za gorszych od ludzi po zawodówce :o Bo to chore by człowiek, który się starał i pocił zarabiał połowę tego, co osoby z zawodowym, które też pracują, ale osoby z wyższym też chcą coś zarobić! 1400zł? nikt nie powninen tyle zarabiać!! To jest śmieszne, żeby tyle zarabić, za mało żeby żyć, za dużo żeby zdechnąć jak pies.

ja jestem mgr pielęgniarstwa, robię 2 letnią specjalizację ratunkową, zawód pielęgniarki jest różnie postrzegany przez społeczenstwo, z mojego punktu widzenia jest jeden ogromny plus, zawody medyczne są potrzebne, nie ma problemu z pracą, mam cały etat, za nieduże pieniądze ale przynajmniej nie tyram u prywaciarza na czarno. Ciężko jest z pracą w naszym kraju, niestety, uczyć się trzeba i nie mówię o STUDIOWANIU tylko o zdobywaniu nowych umiejętności, kwalifikacji, w obojętnie jaki sposób.

nazwałas ludzi po zawodówce baranami wiec samo przez sie mozna rozumiec co o nich sądzisz Bo to chore by człowiek, który się starał i pocił zarabiał połowę tego, co osoby z zawodowym, które też pracują, ale osoby z wyższym też chcą coś zarobić! taaaaaaaa ciekawe jak sie na studiach starasz i POCISZ , wkuwając nocami ? to pomysl co taka np fryzjerka w zawodówie na praktykach robi , zmywa podłogi stoi cały dzien na nogach czesto po 10 godzin dziennie i jeszcze nikt przez 3 lata jej za to nie płaci ( znam przypadki gdzie placom dziewczynom koło 40 zł za miesiac ) wiec na pewno sie wiecej od nich pocisz , na balangach chyba

"nazwałas ludzi po zawodówce baranami wiec samo przez sie mozna rozumiec co o nich sądzisz " Nazwałam tak bo sama zostałam wyzwana od baranów. "taaaaaaaa ciekawe jak sie na studiach starasz i POCISZ , wkuwając nocami ? to pomysl co taka np fryzjerka w zawodówie na praktykach robi " :o Acha. To wkuwaj sobie nocami to pogadamy, czy ja zmuszam fryzjerkę do bycia fryzjerką chyba wie, że się nastoi i będzie grzebać ludziom we włosach. "wiec na pewno sie wiecej od nich pocisz , na balangach chyba" Jasne bo studia to tylko balangi, chciałabym :o

chore w tym kraju jest tylko to , ze niemal KAZDY może skonczyc studia na jakis "tajnych kompletach":P , legitymowac się wyzszym wykształceniem i w związku z tym oczekiwac niewiadomo jakich zarobków. To naprawde nie jest żaden wyczyn bo produkujemy masowo magistrów i słusznie ktoś zauwazył , ze wiekszosc prezentuje sobą taki poziom , że nie zdała by matury przed wojna:D Nie wiem w czym taki "magister " jest lepszy od fryzjerki czy budowlańca

Acha. To wkuwaj sobie nocami to pogadamy, czy ja zmuszam fryzjerkę do bycia fryzjerką chyba wie, że się nastoi i będzie grzebać ludziom we włosach. a czy ktos zmusza ciebie zebys studiowałą ? przeciez wiadomo ze dla ludzi po studiach nie ma roboty ha ha :D rozbawiłaś mnie do rozpuku :D

Enfant Terrible @ a magister ukończony na państwowej uczelni też jest do dupy? Gdybym miał iść na studia prywatne to bym się na to nie zdecydował,właśnie ze względu na "masówkę".Miałem wyobrażenie (zapewne blędne),ze spośrod tych licznych mgr po uczelniach o których nikt nie słyszał,będe miał większe szanse być zauważonym przez pracodawcę.Mój wydział uważany jest za jeden z najlepszych w kraju,z tego kierunku i myslałem ze to jakieś "fory" będą...teraz to nie jestem niczego pewien.

Haha ja akurat nie narzekam, trzeba zakuć żeby coś mieć w głowie. Nie martw się dla ciebie jest praca np. na kasie w biedronce, na stacji cpn itd...

Swar Enfant Terrible @ a magister ukończony na państwowej uczelni też jest do d**y? Gdybym miał iść na studia prywatne to bym się na to nie zdecydował,właśnie ze względu na "masówkę".Miałem wyobrażenie (zapewne blędne),ze spośrod tych licznych mgr po uczelniach o których nikt nie słyszał,będe miał większe szanse być zauważonym przez pracodawcę.Mój wydział uważany jest za jeden z najlepszych w kraju,z tego kierunku i myslałem ze to jakieś "fory" będą...teraz to nie jestem niczego pewien. tak, jest do dupy..:O dlatego , ze w tym kraju masowo produkuje się studentów głównie z zupelnie niepotrzebnym wykształceniem ( przede wszystkim po kierunkach humanistycznych). W rezultacie niemal kazdy ma mgr przed nazwiskiem , rynek pracy jest jaki jest :O a pracowac nie ma komu ...

SKURWYSYSYNY JEBANE!!! WYPIERDALAĆ Z TEGO KRAJU JAK SIE NIE PODOBA!! KAŻDY POJEB TYLKO NARZEKA, ŻE MU ŹLE, ALE NIKT KTO MA COKOLWIEK W POLSCE (A SĄ TACY, KTÓRZY WŁASNĄ PRACĄ SIE CZEGOŚ DOROBILI) ALBO ZA GRANICĄ (GDZIE BYLE DEBIL BEZ ZNAJOMOŚCI ABECADŁA DOSTANIE ZA PRACE W MAGAZYNIE 2000E). BYLIŚCIE CHOCIAŻ I PRACOWALIŚCIE ZA GRANICĄ? NIGDZIE NIE JEST KOLOROWO, A W POLSCE NIE JEST TAK ŹLE, TYLE SĄ POJEBANI LUDZIE ZE ZJEBANĄ MENTALNOŚCIĄ, CO TO NA WSZYSTKO NARZEKAJĄ. NIC DZIWNEGO, ŻE NAS NIE SZANUJĄ ZA GRANICĄ. JA MAM TYLKO LICENCJAT I MAM 2500ZŁ NA REKE. WYSTARCZY POTRAFIC COS ZA CO LUDZIE BEDA CHCIELI WAM ZAPLACIC. SAM PAPIER MOZECIE SOBIE W DUPE WSADZIC. KURWA!!

za tytuł nie ma się pieniędzy; ojciec mojej koleżanki ma sieć sklepów jubilerskich, a nie posiada studiów; mój tata jako technik geodeta ma stałą pracę, pracuje też dorywczo po godzinach i dobrze nam się żyje, na nic nie brakuje; a ja studiuję, bo lubię się uczyć i lubię moje studia

Enfant Terrible a ty masz studia w ogóle? Najwiecej psioczą na studentów ci,co nigdy nie studiowali.. "oj,jakie to łatwe musi być".Laborki,kolosy,egzaminy..pryszcz!Układanie włosów,to wyzwanie!....a nie tam,nauka..ja tam w gimnazjum miałem same trójki,o!i co na studiach bym nie dał rady? i inne tego typu mądrości.

Haha ja akurat nie narzekam, trzeba zakuć żeby coś mieć w głowie. Nie martw się dla ciebie jest praca np. na kasie w biedronce, na stacji cpn itd... w biedronce tez ktos musi pracować wielmożna damo , moge to być nawet ja i w ten sposób mi nie pojedziesz a przeciez o to ci chodziło złotko ?

spragniona jola ale niemal kazdy majac tytul przed nazwiskiem oczekuje niewiadomo jak dobrze płatnej pracy ... like LSD mam...uprzedzajac pytania : panstwowa uczelnia , jeden z najepszych wydziałów w Polsce .

"układanie włosów to wyzwanie" jak ironicznie poowiedziane :D ostatnio bylam na kursie fryzjerskim i uwierz mi zeby dobrze wykonywac tez zawód trzeba byc naprawde dobrym i miec talent ale najprościej jest zgnoić fryzjera czy panią co sziedzi na kasie w biedronce

Haha myślisz, że mi chodzi o to, żeby po tobie pojechać? Wielmożna damo? Ciekawe... sama ciężko zapracowałam na swoje studia m.in na kasie, a że nie mam aspiracji by dalej tam pracowac to raczej nie powód do potępienia.

sama na kasie pracowałaś a teraz sie mądrzysz

jestem po pedagogice na uw, niestacjonarnie, w chwili obecnej mam 2500 na reke , akurat ialam szczescie, jak dla mnie to wystarczajaca kasa , moj maz zarabia 3000 i prowadzimy spokojne zycie, maz ma tylko licencjat z samorzadu ter. nie pracuje w zawodzie.

:D

Taaa mądrze się :o Niech ci będzie, myśl sobie co tam chcesz, nie obchodzi mnie to.

koleżanko po pedagogice pracujesz w zawodzie i tyle zarabiasz...pozazdrościć

nie gnoje,po prostu dla was fryjerstwo i studia są ekwiwalentne. Niestety,zeby ukończyc studia,trzeba jednak mieć coś w głowie,predyspozycje.Nie mam na myśli pseudo-studiów,czy niektórych łatwych kierunków humanistycznych,a np budownictwo na polibudzie lub mechatronike. Dla typowego człowieka łatwiej opanować takie np czynności manualne-fryzjerstwo,oczywiscie w stopniu dostatecznym,nie jakimś mistowskim bo tam talent jakiś trzeba już mieć.

Farmacja to jest bardzo dobry kierunek moim zdaniem. Ja skończyłam dzienne 5-letnie mgr , a do tego kurs pedagogiczny i nie narzekam, na dzień dzisiejszy uczę w szkole medycznej oraz jestem kierowniczką w aptece. Mam dziecko, dom, 2 samochody z mężem , na wszelkie rozrywki Nam wystarcza- niczego mi nie brakuje. Ale fakt, studia są ciężkie, ale myślę że warto , także jak ktoś umie kombinować to sobie w życiu poradzi :)

żeby zarabiac nie wystarczy skończyc studiów trzeba jeszcze umieć cos robić ,tak jest prawie wszędzie na świecie

like LSD no własnie ... studia techniczne to juz wyzsza szkoła jazdy.. stąd i ciągły niedobór studentów na kierunkach technicznych .. Nocny-pracuś mozna nawet i więcej zarabiac :)