Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość city by night

czy warto być w związku?

Polecane posty

Gość city by night

czy lepiej żyć samym seksem i wymieniać kochanków na młodszych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość city by night
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fejsbooch
Takie życie po jakimś czasie się znudzi, ja się wyszalałam i potrzebuję kogoś na stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość city by night
co ty, seks się nie nudzi :P jeszcze z przystojnym przyjacielem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fejsbooch
Seks mi się nie znudził, ale przestał wystarczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość city by night
a zaczęłaś coś czuć do kochanka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fejsbooch
Brakowało mi stabilizacji, poza tym poczułam, że z tym człowiekiem mogę zdecydować się na coś poważniejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość city by night
ale ogólnie fajnie było? tylko spotkania na seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fejsbooch
Bywało różnie, z jednymi spotykałam się dłużej i żyliśmy prawie jak para. Z niektórymi był tylko seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość city by night
i jak by sam seks to tak bez uczuć ? nic się nie rozwinęło? ciekawi mnie czy to w ogóle możliwe, bo jak ktoś jest czuły,m dba o ciebie w łóżku to sama z siebie myślisz że mu zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fejsbooch
Problem w tym, że mi nie zależało. Trochę bałam się związku, zresztą cały czas myślałam o jednej osobie. Seks bez uczuć też jest fajny, ale na dłuższą metę przestaje wystarczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość city by night
hmm no właśnie , też m isię wydaję że bym się zaangażowała ,bo jednak jak sypiasz z kimś dłuższy czas to mimo woli coś tam sobie ubzdurasz, a oprócz tego był tak jakby przyjacielem? nie czułaś się trochę dziwnie w takiej relacji? jak on się zachowywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fejsbooch
Był moim przyjacielem, kiedyś próbowaliśmy być razem, nie wyszło. Ale pozniej spotykaliśmy się bez zobowiązań, na piwo, kolację, do kina, był też seks. On cały czas chciał, spróbować jeszcze raz, ale ja się obawiałam. Miałam w tym okresie innych partnerów, ale do zadnego nic nie poczułam, a nie były to jednorazowe przygody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość city by night
hmm wiem o co chodzi .... nie chcę związku , próbowałam ,ale nie potrafię..kocham kogoś innego dlatego zastanawiam się czy w takim układzie bym się odnalazła, na pewno bym się nie zakochała na zabój ,ale miałabym mętlik w głowie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fejsbooch
Mi się tak szczęśliwie ułożyło, że zaryzykowałam i próbujemy jeszcze raz od nowa. Mam nadzieję, że oboje doroślismy do zwiazku i teraz się uda. Jeszcze jakiś czas temu napisałbym Ci, że seks bez zobowiązań jest super, ale teraz sama wiem, że trochę się oszukiwałam. Jest fajny, ale strasznie pusty. Taki układ źle działa na psychikę, zwłaszcza gdy kochasz jedną osobę, a sypiasz z inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×