MOJA KUZYNKA JEST RODZINA ZASTEPCZA!!!!! A rodzina biologiczna chłopca nie daje

jej spokoju. Moja kuzynka jest mi bardzo bliska, jest dla mnie jak siostra której nigdy nie miałam. Jej koleżanka wylądowała w zakładzie karnym a ona sama wystarala sie o status rodziny zastepczej dlatego chlopczyka, maluch ma 8 lat i bardzo lubi swoje ciocie. Problemem jest jednak biologiczna rodzina chlopca - dziadek, babcia i wujek ktorzy domagaja sie kontatkow z dzieckiem. Ostatnio nawet wujek tego chlopca byl ze swoimi dziecmi u mojej kuzynki by jego dzieci pobawili sie z ciotecznym braciszkiem, co gorsze grozil mojej kuzynce ze ten chlopiec i tak wroci tam gdzie jest jego miejsce, a jego miejsce według niego i dziadków chłopca jest w ich rodzinie. Ja mieszkam z kuzynką i cała ta rodzina zaczyna działac i mi i jej na nerwy. Jak sobie poradzic z tą sytuacją??? Tamci nie są zdolni do opieki nad dzieckiem, moja kuzynka powiedziała temu mężczyźnie że jemu również powinni dzieci odebrac.

:o

i co w tym dziwnego, że oni chcą dziecko? To raczej dość typowe w takich sytuacjach. Jedyne co możesz robić to zgłaszać nękanie na policję

Dziwnego nie ma nic, ale oni nie powinni wychowywac żadnego dziecka. I tutaj pojawia się problem bo moja kuzynka nie chcę żeby chłopiec spotykał się z tymi ludźmi a oni zachowują się tak jakby mieli jakieś prawa do tego chłopca. Przychodzą codziennie bez zapowiedzi co jest wkurzające.

Nie wiem jak to jest rozwiązane prawnie. Rodzic zastępczy jednak, to nie to samo co rodzic adopcyjny. Może oni mają prawo się widywać z dzieckiem...

,,ale oni nie powinni wychowywac żadnego dziecka. I tutaj pojawia się problem bo moja kuzynka nie chcę żeby chłopiec spotykał się z tymi ludźmi a oni zachowują się tak jakby mieli jakieś prawa do tego chłopca'' mają do tego całkowite prawo:) Skoro nie chce aby tak się działo to niech go zaadoptuje i wtedy będzie mogła ustalić dni odwiedzin. Jak na razie rodzina dzieciaka ma do niego takie same prawa jak twoja kuzynka.

a przepraszam bardzo dlaczego Twoja kuzynka zabrania widywać się temu małemu chłopcu z jego RODZINĄ? Która najwidoczniej bardzo je kocha skoro chce się z nim kontaktować. Jak można w ogóle zabraniać komuś kontaktu z własną rodziną? Wiesz jak oni muszą się czuć? Przez błąd ich córki/siostry nie mogą widywać swojego wnuka/siostrzeńca. Co oni zawinili? Powinni jak najszybciej to gdzieś zglosić bo twoja kuzynka nie ma praktycznie żadnych praw do tego dziecka a chce mu zniszczyć relację z rodziną.

Rodzina tego chłopca według sądu powinna się co tydzień widywac z chłopcem a oni chcieliby miec chyba najwidoczniej dziecko codziennie. W jeden dzień przyjdzie dziadek w drugi babcia a jeszcze w trzeci dzień przychodzi wujek ze swoimi dzieciaczkami by pobawiły się z ciotecznym bratem. Moja kuzynka również ma tego dosyc.

Tak! Chłopiec bardzo ich kocha, cieszy się jak ich widzi, lubi jak oni przychodzą. Ale oni są do mojej kuzynki a nawet do mnie wrogo nastawieni.

A nie możesz zgłosić tego na policję skoro tamta rodzina ma ustalone dni odwiedzin? A poza tym co to za rodzina? Jakaś patologiczna? Nie zajmują się dobrze dziećmi czy tylko matka chłopca się stoczyła?

Z tą rodziną też nie jest najlepiej. Oboje dziadkowie mają problemy ze zdrowiem, nie byliby w stanie zając się dzieckiem a wujek chłopca to już szkoda mówic, facet po zawodówce, miał problemy z alkoholem, odebrano mu nawet prawo jazdy.

Czyli to nie jest patologiczna rodzina? Dziadkowie mają problemy ze zdrowiem a wujek nie jest profesorem i to jest powód żeby odebrać im dziecko? Eh a myślałam, że to twoja kuzynka jest ofiarą..

No bo na dobrą sprawę moja kuzynka jest ofiarą, przyjęła do siebie dziecko które potrzebowało opieki a teraz rodzina tego dziecka na dobrą sprawę ją prześladuje. Ci ludzi są do niej bardzo wrogo nastawieni.

Zabrała im dziecko to jak mają być nastawieni? na kawę i ploteczki powinni zaprosić twoją kuzynkę? Skoro dziecko ma rodzinę to twoja kuzynka powinna oddać im dziecko, szczególnie że pisałaś że chłopiec bardzo kocha swoją prawdziwą rodzine

Tylko tamten wujek sam wychowuje dwójkę swoich dzieci, i jak już pisałam ma problemy z alkoholem. Moja kuzynka nawet rzuciła tekstem że powinny zostac mu odebrane prawa rodzicielskie a dziadkowie są chorzy, nie mieli by siły by zajmowac się chłopcem a moja kuzynka traktuje tego chłopczyka jak własne dziecko.

Twoja kuzynka ukradla dziecko!

po co sie udzielac na kafe ...Nie urwą jej tam głowy niech opowie ze ją nachodza czy strasza itd

a jakby oddała dziecko tym do których to dziecko należy.

Ona się tym dzieckiem zaopiekowała, tamci nie dali by sobie rady! I właśnie za to nienawidzą mojej kuzynki że wychowuje tego chłopca i traktuje go jak własnego syna.

Oddanie malucha w prawowite rece to powinno pomoc.

Prowokacja 2/10 Jeśli nie to ta szmata jest bez serca.

To naturalne że mają takie nastawienie do niej.

jezeli ustalone sa wizyty raz w tygodniu to twoja kuzynka powinna sie tego trzymac..jesli wizyty sa w czwartek to po co w poniedzialek, albo srode otwiera im drzwi?...zreszta jest jakich zakres osob, ktore moga to dziecko odwiedzac...inaczej beda wycieczki w poniedzialek dziadek nr.1, we wtorek dziadek nr.2, sroda wujek...itd...to zle wplywa tez na rozwuj dziecka...on nie jest w rodzinie zastepczej tak poprostu, tylko z jakiegos waznego powodu.....z tego, ze jego rodzina, ktora go odwiedza, nie moze sie nim zajac.

No właśnie Ci ludzie nie mogą się nim zając i nie rozumieją tego, mówią do mojej kuzynki że będą starali się jej odebrac dziecko, że dziecko należy do nich, a ją i przy okazji mnie wyzywają od złodziejek.

To jest porwanie cudzego dziecka:O

:(

I tak matka chłopca wyjdzie kiedyś z więzienia i je zabierze do siebie.

patologia.

1/10

UKRADŁA szmata dziecko i jeszcze się dziwi że ci ludzie są do niej wrogo nastawieni. Ani ty ani ona nie jesteście prawdziwymi polkami.!