Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nuno27

gdzie kupić NOWE angielskie ubranka?

Polecane posty

Do NUNO wyprowadzę Was z błędu, jestem z Warszawy, poprostu nie mieszkam w centrum tylko w innej dzielnicy i wcale nie muszę wiedzieć gdzie jest sklep NEXT w Złotych Tarasach!!!!! więc jakie to oszustwo. Po drugie ciuszki Earlu Days i George do tej pory kupowała NOWE!!!!!!!!! na allegro więc znów pytam jakie to oszustwo. A po trzecie z tego co widzę to żadne firmy wam nie pasują jak widze, to w co wy dzieci ubieracie????? po czwarte na dziecko pieniędzy nie żałuję i nie żałowałam więc nie macie się czego czepiać.!!!!!!! Wypraszam sobie nazywanie mnie kłamczuchą!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w jakiej dzielnicy mieszkasz
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pytanie nie miało żadnego podtekstu, po prostu chciałam wiedzieć czy takowe są w Warszawie, żeby pojechać i kupić ubranka a tu znów jakaś nagonka na mnie się zrobiła bez powodu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO nUNO
Dziewczyno - tez mieszkalam na Bielanach i to jak najbardziej Warszawa - a ty w sowoim drugim temacie piszesz wyraznie - nie mieszkam w Warszawie . Bielany to nie Warszawa? Wypraszam sobie. A skoro nie zalujesz to daj sobie spokoj z tym odsprzedawaniem tanich laszkow - dziecku kup nowe a te oddaj potrzebujacym. Ani George firmy Asda - marka wlasna supermarketu , czyli cos jak ciuch z Carrefoura, ani Early Days - jeszcze gorzej marka siecie Primark - najtanszych, nagorszych jaksciowo jednorazowych ciuchow w UK nie sa warte kupowania z drugiej reki - nowe od biedy - dziecko pare ponosi, wynosi i out. Coolclub, Mohini (pierwsze slysze) lub jakas Koala to tez zadne super marki - ciuchy w Coolclubie - szczegolnie rampersy i spiochy to ceny ok 20 zl i wcale nie sa rewelacyjne - pare pran i szmatka - pomysl sama kupilabys uzywany Coolclub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mohini baby to linia ciuszków z Cubs'a, Rampersy z Coolclub na pewno nie kosztują 20 zł!!! skad masz te ceny!!! Kobieto idż do Smyka i sprawdź!!! A jakie ciuchy nosi twoje dziecko, że moje łachami nazywasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz mi wskazać gdzie napisałam, że w Warszawie nie mieszkam? nie wypowiadałam się na ten temat, jedynie napisałam, że jak ktoś jest z Warszawy to może obejrzeć ciuszki osobiście!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do kupowania używanych ciuchów, to jeśli nie byłoby mnie stać na nowe, a używane byłyby w bardzo dobrym stanie to nie miałabym oporów przed kupieniem ich!!! Nie każdego na nowe ciuchy stać tak jak nie każdego stać kupić dla dziecka drogi wózek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miła moja
Czy jest już wyprzedaż w Next w Złotych Tarasach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuno nie przejmuj się
one ściemniaja , szczerze wątpie ,ze kupują ciuszki mega drogie , mega zajebistych firm Juz to widze eheeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO nUNO
Tez kupuje miedzy innymi w Smyku - w sumie to nie pamietam ile kosztuje poszczegolny spioch czy body lub rampers - i stad mi taka suma rzedu 20-30 zl do glowy przychodzi, bo jakby to bylo cos blizej 100 lub nawet 50 zl to bym pamietala . NO a poniewaz tez kupuje to wiem cos na temat ich jakosci, podobnie z Mothercare - no i nie jest zbyt rewelacyjna - ja po uczciwym przyjrzeniu sie naszym ciuszkom stwierdzilam , ze nie ma czego wystawiac na Allegro - w pierwszym lepszym ciuchu mozna znalesc tony podobnie spranych, zmechaconych pajacykow , rompersow itp . za grosze. Moze kogos nawinego w koncu znajdziesz, ale na przyszlosc to juz lepiej w H&M kupuj , bo tamtejsze sa zdecydowanie lepszej jakosci i jest z czym potem na all startowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.
"Moze kogos nawinego w koncu znajdziesz, ale na przyszlosc to juz lepiej w H&M kupuj , bo tamtejsze sa zdecydowanie lepszej jakosci i jest z czym potem na all startowac." wiekszej glupoty jak boga kocham nie slyszalam. w moim mniemaniu h&m jest na koncu przewodu pokarmowego, wielka damo od siedmiu bolesci! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.
poza tym moim zdaniem nie powinnas sie rozdrabniac z wystawianiem kazdego ciucha z osobna, tylko zrobic jedna paczke i tyle. allegro i szafka doprowadza mnie wlasnie tym do frustracji, ze robi jedna aukcje na jedna rzecz. po co? przeciez to smieszne. lepiej i rozsadniej byloby oszczedzic miejsce i oszczedzic klientom zachodu wystawiajac wszystko co sie ma na jednej aukcji, a potem wykreslac z niej rzeczy ktore ktos kupi, jesli nie kupi wszystkiego, tak jak funkcjonuja aukcje zagranica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO nUNO
e tam wielka damo - po prostu widze jak wygldaja spiochy z H&M po 30 lub wiecej praniach a jak te z Coolclubu - nie mowiac juz o tym, ze napki w Coolclubie czesto odpadaja lub sa za luzne i wiecznie sie rozpinaja. Ale to moje zdanie, skoro ty uwazasz inaczej to kupuj sobie nawet i z trzeciej reki uzywany Coolclub. A MOthercare to rowniez jedna z podlejszych marek w Anglii - sklepow tej sieci nie uswiadczysz w centrum zadnego z miast - co najwyzej w centrach handlowych na obrzezach obok Adamsa (tandeta) i Iceladanu (market spozywczy specjalizujacy sie w tanich mrozonkach) to , ze w Polsce jest to drogie - glownie za sprawa kursu wymiany nie znaczy, ze jest takie super. Jak chcesz markowe angielskie ciuchy to szukaj np. Monsoona, Next jest o niebo lepszy, ostatnio River Island wprowadzil linie ubran dla dzieci, o Gapie (amerykanski ale ma mocna pozycje w Anglii) to wiadomo, no i jak juz wczesniej ludzie pisali - ubrania skandynawskie sa tez fajne i francuskie np. Catimini , Petit Bateau tez maja dobrej jakosci ubrania - choc cenowo to juz polka wyzej. Ale Coolclub plissss - nie ze bee bo polskie, ja bym wolala, zeby bylo to dobre, ale niestety nie jest - jak juz to Endo (lubie) a nawet 5-10-15 - ich stylistyka mnie nie przekonuje, ale przynajmniej w praniu to sie nie rozlazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5-10-15 rozwala sie w praniu
No prosze cie... :o Akurat 5-10-15 jest gorsze jakosciowo od Cool C. Endo nie kupuje wiec nie wiem jakie jest. Wiem co to Iceland mimo ze nigdy nie bylam w Wlk. B. Mothercare nie jest gorsze od zadnych ze skandynawskich ciuchow, Nexta, ani nawet wielu francuskich ciuchow czy szwajcarskich Vertbaudet ...moze mialas jakis mega niefart? GAP jest brzydki - nie cierpie tego miska ponaszywanego na klacie wszystkiego co sie da i tych nudnych bluz z wielkim logo firmy, ktore od 10 lat wygladaja tak samo nudno. Monsoon jest w Polsce. Ale tak na prawde to who the heck cares? :o To tylko lachy! Sa rzeczy bardziej wartosciowe na tej ziemi niz jakies lachy z metka. :o Wole zabrac dziecko to Seulu, albo kupic mu Basnie Andersena czy nauczyc obslugiwac Soroban, niz sie podniecac tym co zniesie 2 prania wiecej od czego innego. :o No litosci... :o Myslisz ze dziecko bedzie pamietalo, ze mialo kiedys sukienke Monsoon? Chyba zwariowalas. Szanse, ze ta firma bedzie jeszcze istniala kiedy twoje dzieci dorosna sa jak 4:6, wiec powiedz mi who on earth gives a fuck? Chyba bardziej beda pamietaly umiejetnosci ktore im przekazalas jako rodzic, fajne miejsca ktore im pokazalas, piekne bajki ktore z nimi czytalas, albo sztuki, koncerty czy wystawy na ktore je zabralas, a nie jakies niewiele znaczace laszki. Wez sie opamietaj kobieto, bo przezywasz te metki jak mrowka okres. :o Slowo daje, ze rzadko spotyka sie tak malostkowe osoby, a jednak prawie zawsze spotkania te pozostawiaja podobny niesmak. :/ Zauwazylam rowniez, ze najwiecej sie jaraja takimi nic nieznaczacymi glupotami ludzie, ktorzy jako dzieci i mlodziez niczego nie mieli, bo rodzicow nie bylo na nic stac, wiec teraz sobie to chorobliwie kompensuja na swoich, natomiast ci co od malego sa przyzwyczajeni do tego ze maja pieniadze nic sobie nie robia z zadnych rankingow metek, bo to dla nich naprawde zaden wyznacznik wyzszosci nad sasiadem, ani powod do jakiejkolwiek smiesznej dumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO nUNO
@ 5-10-15 rozwala sie w praniu - kochana ty chyba tematu topiku nie zalapalas - to nie topik - czego uczymy swoje dzieci, gdzie je zabrieramy i jakie wartosci i przekazujemy - dziekuje za wspaniale kazenie ale adres pomylilas:). Ten topik - jak kilka podobnych zakladanych przez Nuno27 mozna by nazwac topikiem czysto reklamowym - dziewczyna od dluzszego czasu probuje sprzedac pare ciuszkow po swojej corce - z tego co widze z marnym powodzeniem - a dlaczego - zajrzyj na jej aukcje , badz do jej Szafy - to bedziesz wiedziala dlaczego - w sumie mam to w nosie, ale skoro ktos sie dopytuje czemu nie ma chetnych na jej aukcje i co z nimi nie tak - to mozna odpowiedziec . Czy moze mam pisac o londyskich muzeach lub greckich zabytkach ? Jeszcze raz dziekuje za wyklad az sie wzruszylam :D - a jesli chodzi o Basnie Andersena - mamy przepiekne, bardzo strare wydanie ale i tak wolimy czytac z dziecmi Mikolajka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5-10-15 rozwala sie w praniu
Chce sprzedac? No i dobrze. A tobie, za przeproszeniem, co do tego? Jak chce sprzedac, znaczy ze potrzebuje zarobic, bo potrzebne sa jej pieniadze. Nie kazdy ma kase, zeby nia srac i wydawac na rzeczy tylko po to zeby je pozniej wyrzucic . Tak samo nie kazdy ma kase , zeby kupowac cos na co go nie stac, albo na co mu szkoda pieniedzy (np. ubrania dzieciece z najdrozszych sklepow) tylko po to zeby robic dobre wrazenie na aukcjach i tez nie miec pewnosci, ze sprzeda (mieszkamy w biednym kraju, pamietasz? nie kazdego stac zeby placic za uzywane ubrania tyle co za nowe, tylko dlatego ze maja jakas zagraniczna super droga metke). Predzej czy pozniej znajdzie kupca. Jak ty bys chciala cos sprzedac to tez wklejalabys wszedzie linki, zeby tylko ktos cos od ciebie kupil. Tak cie to dziwi? Nie badz zlosliwa i zajmij sie wreszcie swoim ogrodkiem, zamiast wrzucac kamyki do cudzego. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja obecnie mieszkam w Angli i masz mnóstwo sklepów jak np PRIMARK i H&M , BANK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak wyglądają ubranka po wielu praniach zależy też od tego jak się o nie dba. jak ktoś pierze w byle czym i wszystko razem i ogólnie o ubranka nie dba to potem ma takie wyblakniete, odbarwione i poplamione i zmechacone. Ja o ubranka dbałam, nie chlorowałam ich, prałam w dobrym proszku i w płynie do kolorów, prasowałam po każdym praniu i nie mam ich poniszczonych. Tych z plamami, bo przy małym dziecku się zdarzają jak się zupką lub owocami pobrudzi, nie sprzedaję bo po co, ale tych co sprzedaje się nie wstydzę bo są nie poniszczone. Wpierw radziłabym zobaczyć a dopiero później oceniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO nUNO
No wiec zobaczylam i niebardzo mi sie podobaja. Ja wszystkie ubrania piore w tych samych proszkach a w zasadzie plynach do prania i jedne wygladaja dobrze a inne nie. Zreszta w sumie nie moja sprawa. Tylko tak na przyszlsc , jesli faktycznie kupilas ubrania George lub Early days nowe - to prawdopodobnie przeplacilas - jesli dalas za sztuke powyzej 10 zl to przeplacilas - te ubranka mozna na wyprzedazach kupic za ok 1 czyli na polskie 4 z hakiem w zaleznosci od kursu. Nawet w Next podczas wyprzedazy mozna trafic na dzieciece dzinsy, sweterki, bluzy za 1 -2 lub 3 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może przepłaciła, bo za 3 szt śpiochów rozmiar 12-18 mies płaciłam ponad 43 zł bez przesyłki na allegro!! ale poprostu nie wiem gdzie można kupić nowe np. w sklepie internetowym lub w sklepie? jeśli jakiś znasz to daj namiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5-10-15 rozwala sie w praniu
Dzizas, dziewczyno pomysl choc przez chwile zanim cokolwiek znowu napiszesz. :/ Jakim sposobem ktos, kto nie jest emigrantem ma kupowac ubrania za funta na brytyjskiej promocji??? :/ Wez sie zastanow, bo mnie juz glowa boli od czytania tych madrosci. Wiadomo, ze jesli ktos kto nie jest emigrantem, tylko zyje w Polsce, kupuje od emigrantow na Allegro, a tam to wiadomo ze kazdy kupil na promocji ale ludzie chca zarobic i sprzedaja drozej. Inaczej na cholere mieliby sie bawic w wystawianie tych rzeczy? Charytatywnie? Ci ktorzy nie moga kupic czegos w sklepie, a cos im sie podoba, to tak wlasnie - przeplacaja. Az tak trudno to pojac? :o O matko... co za bezsensowna dyskusja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o moj ty smutku
"Tylko tak na przyszlsc , jesli faktycznie kupilas ubrania George lub Early days nowe - to prawdopodobnie przeplacilas - jesli dalas za sztuke powyzej 10 zl to przeplacilas" uwielbiam takie rady. moze wezcie pod uwage ze nie wszystkie babki na tym forum mieszkają w Anglii i mają mozliwosci zaopatrywania sie na wyprzedazach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalalaa
nie znasz nikogo kto mieszka w UK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie znam i żałuję bo nie ma dostępu do wyprzedaży tam!! to nie ma się co dziwić, że kupuję na allegro! nie wiedziałam, że tam early days są takie tanie a w polsce sprzedają je o wiele!!!! drożej. Koleżanka ma sklep na Targówku gdzie babka ma nowe ciuch z early days, ale tez mówi, że drogo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a musi? kurna ludzie nie kazdy
ma w rodzinie i wsrod znajomych tak patowe sytuacje, ze koniecznie musi znac kogos, kto wyjechal za chlebem. sa jeszcze w kraju ludzie ktorzy sobie od lat dobrze radza i maja tu prace, wiec po licho mieliby wyjezdzac. ja osobiscie nie mam tam nikogo. najwiecej wyjechalo prostych ludzi bez perspektyw na dobre zycie w polsce. to ze ktos z was sie chelpi tym, ze jest na wyspach jest po prostu zalosne, bo to akurat zaden powod do dumy. wiemy jak ta wasza emigracja wyglada i jak wygladaja sami emigranci. na prawde nikt wam nie zazdrosci, wiec nie macie sie co popisywac tymi wyprzedazami za 1£.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej co pisze do do nNUNO
ale pierdzielisz:-D Wg ciebie Mothercare to podejrzana firma w Angli? Ale pieprzysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej co pisze do do nNUNO
wyprzedaz za 1 funta? Nie zdarzyło mi sie kupic z GEORGE niczego za funta :-D Mothercare jest dobra firma, nie wiem na jakiej pipiduwie mieszkasz,ze nie ma tam ich sklepów :-p I do osoby co pisze ,ze wyjechali prosci ludzie Tak sie składa ,ze ja nie jestem prosta , mam razem z mezem wyzsze wykształcenie , studia dzienne , a wyjechalismy bo mieszkalismy w srednim miescie , z wysokim bezrobociem A poza tym wielu polaków dobrze sobie radzi I bynajmniej nie pracuja na zmywakach , jak to polacy -rodacy w kraju lubia okreslac :-0Owszem wyjechali prosci ludzie ,ale wykształceni tez, wiec nie ogólniaj !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troszeczkę odeszłyście od tematu ;-) prawda jest jedna dla mnie nieważne jaka metka, bo przecież nie chodzimy z nimi na wierzchu!!! ważne żeby ubranie było wygodne dla dziecka i z dobrych jakościowo materiałów a nie z metką najlepszej firmy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ubierałyście dzieci w polskie marki tzn; KOALA, BOBAS, ja szczególnie lubię AIPI, mają ładne ubranka, kolorowe, super jakości bawełna, nie wyciąga się i nie kurczy w praniu a i kolory nie blakną. Cudze chwalicie swego nie znacie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×