Czy istnieje związek bez seksu?

przesadzacie, zależy w jakim autorka jest w wieku ? bo jeśli to okres liceum/początek studiów i/lub wcześniej facet nie uprawiał seksu to wytrzyma pewnie dłużej, jeśli to są pierwsze związki to jeśli miałabym wyliczyć średnią to nie wiem - yy rok? czasem krócej, czasem dłużej, naprawdę jest różnie, zdarza się tez i 1, 5 roku lub 2 lata pod uwagę wzięłam i znajomych i osoby z netu

hahaha dominik debilu taaaa każdy facet by tyle wytrzymał, lecz sie złamasie :O

Meewa życzę powodzenia z tym białym związkiem, jak wydoroślejesz mam nadzieję że zrozumiesz parę rzeczy i zaczniesz podchodzić poważnie do życia.

ile masz lat autorko ?

@ babcia jadzia - potrzeby wyzszego rzedu ... to tez potrzeby ... wszystkie nalezy zaspokajac ;)

Na razie jestem na granicy wieku między naście na dzieścia, jak się mozna domyśleć, na razie z nikim do lóżka nie poszłam. a jeśli chodzi o mój temperament to nie jestem oziębła świetoszka ktora boi sie powiedzieć slowo seks na głos.(pewna zyczliwa koleżanka, jak się dowiedzialam rozpowiada o mnie bardzo ciekawe rzeczy:) wcale nie święte no ale to nieważne...:) Rozumiem, że ludzie mają swojej potrzeby ale to że ktoś postanawia wytrwac do slubu moim zdaniem swiadczy o silnej woli:) tak jakby mowic o tym, ze ludzie musza palic bo przeciez trzeba jakos wyladowac stres:/ z tym moim naiwnym postanowieniem chce sprawdzic nie tylko chlopaka ale i siebie:)

to jak najbardziej w tym wieku masz szansę znależć takiego co będzie czekał 2 lata, a nawet dłuzej :P

Jaki wiek takie podejście, to wszystko wyjaśnia.

Meewa ale co Ty chcesz sprawdzac u chlopaka?

powiem Ci tyle Meewa ze rob co chcesz ale znam przypadek w ktorym mezczyzna chcial dotrzymac czystosci - kobieta uszanowala to. Po slubie okazalo sie ze mezczyzna ow jest impotentem... Oczywiscie rozwiedli sie, ale Twoj wybor

aha, rozumiem:) powinnam jak najszybciej zlapac za fraki jakiegos młodzika-prawiczka i uchronic go od wplywu kolegow i telewizji?:) W moim wieku większość facetow juz sie okreslila, albo byle wiecej dziewczyn albo czekam na cos odpowiedniego.

Dokładnie, skoro wszystkie kobiety najpierw testują mężczyznę w łóżku czy im odpowiada, a później dopiero poznają jego charakter, to znaczy że tak jest dobrze.

co chcę sprawdzić? hmmm... jestem mloda, ladna, moze niektorym sie podobam, wiec chce wiedziec ze facet z ktorym jestem nie jest ze mna bo jestem swietna w lozku, bo mu sie biust podoba itp chce sprawdzic czy jak mu powiem ze chce czekac do slubu to on powie "ok bo cie kocham" zamiast "jestes poebana, za kogo ty sie masz zeby czegos ode mnie wymagac" i jesli zaakceptuje i uszanuje moj dosc kontroweryjny sposob na zwiazek, to bedzie dla mnie znaczylo ze naprawde mu zalezy, ze uwaza ze warto sie dla mnie meczyc. jest tyle slicznych dziewczyn ktore bardzo chetnie wskakuja do lozka wiec jego wybor bedzie tym bardziej dla mnie wartosciowy. chce wierzyc ze jesli chce walczyc o utrzymanie taiego dosc trudnego dla siebie zwiazku, bez seksu ale z wyboru, to kiedys da rade wytrzymac jesli przyjdzie np choroba lub dluzszy wyjazd jednej z osob i trzeba bedzie dochowac wiernosci no i chce wiedziec ,ze docenia to, ze dla mnie to tez jest trudne bo chcę mu dać nie kawałek nienaruszonej błony ale caly ten trud i swiadomosc że jest dla mnie kims wyjątkowym, na kogo warto bylo czekac.:) to wlasnie chce sprawdzic:)

autorko jestes za mądra i dojrzała na to patologiczne srodowisko kafe

chcialam o tym pogadac z kims a na forum naszej-klasy raczej by nie wyszlo:)

napewno tacy są... ja Meewa mam 20 lat i wkurza mnie to ze dziewczyny ktore spotykam, będąc ładne i inteligentne ciągną do szybkiego seksu. Nie wiem czy bede czekal do ślubu, bo nie udało mi sie byc w zadnym dluzszym zwiazku, ale mam nadzieje ze znajde dziewczyne z takim podejściem jak Twoje, chociaż patrząc na moich znajomych nie jestem pewien czy to sie uda

oczywiscie ze zwiazki bez tzw seksu istnieja, przykladowo mojej skromnej osoby seks nie interesuje. uwazam ze seks jest przereklamowany i zbędny

Nie, to nie jest abstrakcja, mam sporo znajomych ze środowisk katolickich, oazowych i wiem, że dla nich czekanie do ślubu jest wartością. Poszukaj, a znajdziesz. W pewnym sensie ich podziwiam, choć za nic w świecie nie potrafię zrozumieć.

catalina90 zważ też ze sa osoby aseksualne w tym np. moja skromna osoba

ależ ja zważam, daleka jestem od wmawiania ludziom co jest im w danym momencie albo w ogóle potrzebne. Na mędrkowanie mam alergię :).

catalina90 swietnie, dlaczego wiec dla niektorych ludzi tzw seks jest tak wazny?

Popieram wypowiedż babci jadzi.Takich dziewczyn jak Ty jest mało w tym zdemoralizowanym świecie.

ja mam cudownego chlopaka, oboje po 20pare lat, kilka lat razem i nie spalismy ze soba bo: sie kochamy i SZANUJEMY, proste. oboje mamy ZASADY, ale teraz malo takich ludzi i kobiet i facetow, kazdy zaraz chce sie pieprzyc.

ktoś tu pisał coś takiego, że to się sprawdzało, kiedy ludzie szybciej wchodzili w związki małżeńskie i nie ciągnęli chodzenia ze sobą latami; tak się nawet mówiło, że "Kościół Katolicki zaleca, aby narzeczeństwo nie trwało dłużej niż rok, celem uniknięcia pokus" - i coś w tym jest; wydaje mi się, że taki naprawdę zakochany facet nie napiera od razu na seks, deklaruje, że poczeka, itd - no, ale jak jest dwoje zakochanych ludzi, chemia między nimi, to jakoś spontanicznie to wychodzi i nie da się czekać w nieskończoność... jeśli ktoś ma takie postanowienie - tzn. czekanie do ślubu - ze względu na uznawane wartości, to ok - pewnie trzeba się wtedy dużo modlić, żeby jakoś to się udało;) - ale traktowanie tego jako "sito", które odsieje palantów, co lecą tylko na seks to ryzykowna sprawa- bo z kolei jest ryzyko, że zostaną wszyscy impotenci, oziębli, fanatycy-dziwacy, itd

sfdhfjhkgfhjh -----------> hm... tak się zastanawiam, czemu takim nieładnym słowem to nazywasz, tzn. "pieprzyć się"? czy to chodzi o to, że seks dla Ciebie to coś brzydkiego i lepiej jak najbardziej oddalić od siebie to "pieprzenie" - czy dopiero w związku sakramentalnym to się można "kochać" - a przed to jest tylko takie "pieprzenie"?

a mi szkoda--> owszem niektorzy ludzie są jak zwierzeta i muszą zaraz kopulowac, ale wierz mi są ludzie ktorzy mimo ze bardzo sie kochaą i dzialają na siebie to TEGO nie zrobią. jestesmy ludzmi, mozemy panowac nad popedami, w przeciwnienstwie do zwierzat.

Jeśli będa po ślubie to będzie sie te małżenstwo nazywało białe.Natomiast skąd wiesz Mewo,że wszystko będzie cacy?Przecież sfera seksu jest ważna a co będzie jęsli będziecie niedopasowani seksualnie?

a jak inaczej nazwac seks bez milosci? dla mnie to pieprzenie sie, bo jak mozna kochac kogos kogo nawet dobrze sie nie zna a zaraz sie z nim idzie do lozka? a wiesz jakie teraz są związki, znają sie kilka tygodni, gora 2 miesiące i zaraz seks, no na pewno nie ejst to kochanie sie tylko "pieprzenie", bo związek zaczęty od dvpy strony.

sfdhfjhkgfhjh-- do tanga trzeba dwojga.Jak obie strony akceptuja taki stan,wiec w czym problem??

widocznie tacy ludzi są siebie warci... ;) a co do tego niedopasowania to tylko WYMOWKA zeby pieprzyc sie na potęge i bez slubu z kazdym kolejnym chlopakiem. jak ludzie naprawde sie kochają to w seksie tez sie ulozy... no chyba ze facet ma mikropenisa albo jest gejem, ale my tu mowimy o normalnych zdrowych ludziach, normalnie zbudowanych, a nie o jakichs defektach.