Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marvin.26

SPIEPRZONY SYLWESTER 2010

Polecane posty

Gość Marvin.26

Witam. Ostatnia noc podsunęła mi dziś pomysł założenia tego postu! Piszcie jak bardzo Wy mieliście beznadziejnego Sylwestra. Może uda nam się wybrać największą ofiarę ostatniego dnia roku. Póki co czuje sie liderem! Mi na swój temat nie chce się dziś nawet myśleć więc zostawię to na inny raz jeśli temat się rozwinie... Pozdrawiam! I współczuję pechowcom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znosze dziewczyn
durne dziewczyny sie wypowiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elton jon
złamałem nogę jak szedłem na spotkanie z wymarzona kobietą, nie doszedłem, ona nie wie, dlaczego nie dotarłem bo zapomniałem komórki a dziś ona nie odbiera telefonu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w dzien sylwestra miałam karczemna awanture teraz on chce sie wyprowadzac szkoda gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japan stylllllle
odpadł mi paznokieć, poplamiłam sukienkę winem a jakby było mało zgubiłam kolczyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem cieeeebie
a ja se przysnęłam przed tv przed 12 i obudziłam się juz po fakcie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooool
moj partner sie schlal i mnie olal, a teraz ja mam go w dupie:) i po zwiazku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasollinka
najadłam się fasoli przed imprezą i potem miałam nadęty brzuch i ciągle puszczałam takie małe, ciche bąki, myślałam, że nic nie czuć ale mój partner jakoś mnie unikał i dziś się dowiedziałam, że to przez to, po prostu czuł to i teraz nie chce się spotykać, jak mu wytłumaczyć, że to tylko fasolka a nie stała przypadłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladowa15
a ja siedzialam u znajomych mojego meza i zarowno z nudow jak i ze zmeczenia meczyla mnie sennosc:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara strejsant
ja sie nawaliłam nieźle :O tańczyłam, przewracałam sie, pierdolilam farmazony :O potem zarzygałam łazienke koledze, usnełam pod sedesem na podłodze :O blokujac lazienke innym... potem musieli mnie pilnowac koledzy bo ryczałam i rzygałam, musieli biegac za mna z miska i lezec ze mna :O kurwa ale wstyd :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokry mateusz
byłem na imprezie z moją dziewczyną i zakochałem się w innej od pierwszego wejrzenia, ciągle się na nią patrzyłem aż jej facet obił mi twarz a moja mnie zostawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marvin.26
Ludzie! Ten temat ma 2 minuty!! Myslałem że tylko ja jestem ofiarą! Ja miałem przesrany rok: - 3 operacje - 2 złamania - 2 poważne skręcenia grożące już operację - 2 wypadki samochodowe - zwolnienie z pracy przez długie L4 Nie jestem zabobonny ale odliczałem minut do końca roku. Siedziałem sam z żoną, wpadli rodzice. Rok z żoną też ogólnie był do d... mimo że jesteśmy 3 lata po Ślubie. Przedwczoraj była na spotkaniu z koleżankami, rano do preacy. Prosiłem żeby się nie zasiedziała bo chce z nią symbolicznie przywitać Nowy Rok. Powiedziała że jest twarda i da radę. Pomyslałem - ok. I co? Od 23 siedziałem jak kołek sam bo spała jak dziecko a o północy siedziałem jak debil z dwoma kieliszkami szampana... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara strejsant
nic sie nie stalo przeciez takiego :O wolalabym to niz sie tak wyglupic ja pieprze.... a rok faktycznie miales do dupy, nie przejmuj sie nie tylko ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja była dość dobra koleżanka dobierała się do mojego a on nawet nie protestował :o nie wiem jak wróciłam do domu... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faaak
chłopak mnie zostawił samą we wrocku na rynku bo się pokłociliśmy, a ja bez kasy..musiałam rano na stopa wracać do domu 300km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokry mateusz
faaak----> ale frajer bez klasy, nigdy nie zostawiłbym tak kobiety, olej go bo póxniej też nie bedzie cie szanował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalony imprezowicz
Znajomi wpadli na pomysł, że odpalą fajerwerka z dupy. Oderwało mi pół pośladka i jestem mocno poparzony, nie będę mógł siadac przez pół roku chyba :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara strejsant
wrocilam do domu polozylam sie na łozku bez umycia :O do teraz nie wzielam prysznica czaicie?:O caly dzien przed kompem, wogole czuje ze zaraz zygne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa_mamuska
A ja wylądowałam z kumpelą na imprezie małolatów - my mamuśki po 27 lat, oni 18-21 lat. Schlałam się jak nigdy przez ostatnie 10 lat, ścięło mnie, urwał mi się film, wyrwałam chłopaczka, który myślał, że jestem w jego wieku i chyba (o zgrozo!!!) się bzyknęliśmy :( piszę chyba bo koniec końców nie wiem do czego doszło, ale coś na pewno było :( porażka :( żeby nie było, nikogo nie zdradziłam, jestem sama, ale sam fakt, że straciłam kontrolę nad sobą przyprawia mnie o mdłości :( i jeszcze ta świadomość, że uczestnicy imprezy są zorientowani w tym co zaszło, wieść szybko po mieście się rozniesie... Chyba się przeprowadzę... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n----------a
Ja przeżyłam najbardziej nudnego Sylwestra w życiu. :/ -Byliśmy u znajomych znajomego. (Nasz błąd że się zgodziliśmy). -Okazało się że nie będzie jednej pary znajomych, z którą mamy większy kontakt. -Mimo dobrych warunków do tańczenia (dużo miejsca) i możliwości puszczenia muzyki (dobry sprzęt) nikt z gospodarzy nie wpadł na ten pomysł -Poza siedzeniem, jedzeniem i piciem nic się nie działo -Gospodarze mało co z nami rozmawiali, zajmując się innymi gośćmi Czułam się jak na zebraniu dla emerytów. Podsumowując jednym słowem: NUDY!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faaak
mokry mateuszu- olałam go juz na zawsze... 😭 podobno potem mnie szukał, a ja nie miałam telefonu, ale za to co przeżyłam -nie wybaczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarVin.26
Nie no słuchajcie - też jesteście nieźli... Ja mogłem sobie pobzykać co najwyżej jak mucha do lampy... Fajerwerki z tyłka?! Stary - albo Ci gratuluje odwagi albo współczuje głupoty!! Tak czy inaczej po fakcie życzę zdrowia! Muszę przyznać że faktycznie miałaś Sylwestra... do d... :) A ten koleś co Cie zostawił we Wrocławiu - frajer i żałuj że na cymbała wogóle trafiłaś!! Dobrej nocy Wszystkim!! Nie ma co - w grupie nieudaczników raźniej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarVin26
Trochę tych nieudanych Sylwestrów było ale chyba nie ma tragedi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jednattttt
Ha, czyli nie tylko ja mialam sylwka do dupy. U mnie matka zwariowala, powywalala mi wszystko z szaf, zdemolowala caly dom i powybijala szybe w drzwiach. O polnocy wyzwala mnie od dziwek, bo chcialam sylwka spedzic na imprezie:( ogolnie mam 20 lat, ale tA krowa terroryzuje cala rodzine (grozila ze zabije moja siostre jak wyjde) a ja mysle jak to rozsiazac bo zadnych uczuc juz do niej nie mam (robi to od kad pamietam) Przebije mnie ktos???:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarVin.26
Trzeba przyznać że faktycznie zajmujesz miejsce wysoko w czołówce :) Cieszę się że każdy dzień oddala mnie od Nowego Roku... Dziś wyjaśniam sprawę z jak myslałem najlepszymi znajomymi od wielu lat, niestety kończąc tą znajomość... Szkoda że tak musi się stać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarVin.26
Czemu nie było mnie na tej imprezie?! Może 26 latek miałby szanse poznac jakąś fajną mamuśkę... Ale niestety Żory-Warszawa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×