Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmartwiona_21

Czy ktoras rodzila w 37 tygodniu?

Polecane posty

Gość zmartwiona_21

jak wyzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodzilam
w 35

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w 33
w 33 -wczesniak ale 10 pkt apgar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona_21
a czy lekarz na 3 usg zmienil date porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka aa
mi na USG w 32tc wyszedł wcześniejszy termin mam 30.1 a na USG 25.1 lekarz stwierdził, że póki co "zostawimy tak jak jest" czyli 30.1 ale zobaczymy co powie teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffhgh
ja 35

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też urodziłam w 33 tc
wszystko ok. Teraz ma pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama wcześniaczka 35
nie kumam o co biega?? w czym problem? przecież w 37 tygodniu rodzi sporo dzieciaczków :) ja urodziłam wcześniaczka w 35 tygodniu i ma się znakomicie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama wcześniaczka 35
bardziej wiarygodny jest termin porodu z OM niż z USG-bo to tylko maszyna, która za każdym razem może pokazywać inne dane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djdjdjdj
mama wcześniaczka 35- zauwazalas jakies cechy wczesniacze u swojego dziecka, powiedz czy wyniki badan byly zawsze idelane u twojej pociechy?. Ile dzieciatko ma teraz. Ja tez rodzilam w 35 dostala 10 pkt niby wszystko ok, ale dlugo utrzymywala sie zoltaczka ... potem pelno badan, podwyzszone wyniki morfologii, tarczycy... ciagle kontrole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodziłam w 32w2d i wszystko ok :) mała tydzień leżała w szpitalu badania porobli i teraz mała ma 4 latka i jest wszystko super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djdjdjdj
o to super mami.... mam nadziej ze mojej niuni sie wszystko unormuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djdjdjdj
ogladalam zdjecia- sliczne masz pociechy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama wcześniaczka 35
mały ma teraz 1,5 roku...jedyną różnicę jaką zauważyłam to później zaczął sam siadać (posadzony siedział od 6,5 miesiąca ale sam sobie wykombinował jak się siada po skończeniu 8 miesięcy) miał 12,5 miesiąca i sam biegał :D aaaa no i jeszcze późno miał zęby ale to nie ma nic wspólnego z wcześniactwem ;)a niektórymi umiejenosćiasmi przewyższał swój wiek (miał niecałe 2 miesiące i sztywno trzymał główkę no i szybko głużył ;) urodził się z hipotrofią (miał niecałe 2 kg ) no i byliśmy ponad 2 tygodnie na patologii noworodków :) lekarze nas straszyli, że będzie warzywkiem :/ w porównianiu z rowieśnikami jest mniejszy i drobniejszy ;) też chodzilimy często na wszelkie kontrole (wzrok i słuch co 3 miesiące ) kontrolne badnaia labotoryjne co 2 miesiące lekarz nam zleca :D aa i byliśmy na konsultacji u ortopedy, nurologa i gastrologa al najednej wizycie się skończyło bo nie było potrzeby małego ciągać znowu :D wcześniactwo to nie wyrok i tragedia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodzilam w 35
na przykladzie swojej coreczki powiem ze u nas wszystko bylo w porzadku. ze szpitala wyszlysmy w 2giej dobie. wazyla przy porodzie 2450 i 50 cm dlugosci. dostala 10 punktow. dzis ma 14 miesiecy i rozwija sie wspaniale. przyznam sie ze jestem w szoku po spodziewalam sie komplikacji. zaczela siedziec jak miala 5 mies, sama wstawac w lozezku jak miala 7. na dzien dzisiejszy jest bardzo kontaktowa i probuje mowic krotkimi zdaniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodzilam w 35
nie zawsze wczesniak to komplikacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djdjdjdj
no tak to nie wyrok.... jednakze zawsze rozne wizyty wiaza sie ze stresami ...czlowiek sie martwi zlymi wynikami, tymbardziej , ze tyle jest histroii ze pozniej te oznaki wczesniactwa wychodza pod postacia np. opoznien w mowie, ogolenie rozwoju psychoruchowego. Czytam a potem ogladam mala a to czy glowa jest w porzadku, , nogi, a to cos na skorze, na oczka czy wodzi dobrze za przedmiotem... staram sie juz nie czytac tego wszystkiego bo popadne w paranoje. Mala ma 4 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama wcześniaczka 35
djdjdidj...masz rację :) ja idąc z małym do lekarza zawsze się stresuję...a najgorszą rzeczą jaką można robić i ja niestety tak robię bo to jest silniejsze ode mnie to.....porównywanie go do rówieśników (urodzonych o czasie) :( lekarka mi zawsze gada, że każde dziecko bz względu na to czy wcześniak czy nie rozwija się w swoim tempie ale ja się schizuję jak rówieśnicy coś potrafią moje dziecko nie (np. mamy kłopot z nocnikowaniem bo mały wogóle go nie uznaje :()

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra żeby nie było tak słodko to wam więcej powiem :P mała ma teraz 4 latka i wszystko jest super ale dopiero od jakiegoś roku niestety wcześniej były częste wizyty u lekarzy do skończenia 2 roku życia co 3 miesięce kardiolog bo miała nie zamknięta przegrodę w serduszku, chodzić zaczęła jak miała 1,5 roku ma bogate słownictwo ale problemy logopedyczne a do 3 roku życia tylko myśmy ją rozumieli, miała niedorozwój układu moczowego przez co do 3 roku życia w pampersach musiała śmigać no ale teraz już jest wszystko super :) psycho-ruchowo w tej chwili przebija rówieśników a wzrostem i wagą wkońcu ich dogoniła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djdjdjdj
a widzisz jednak cos w tym jest.... ja do tej pory sie obwiniam za to, ze urodzilam wczesniej.... ze jakby urodzila sie o czasie nie przechodzilaby mocnej zoltaczki, nie musialaby byc kluta iglami itp itd. Cos czuje ze bede ja tez porownywala z innymi dziecmi i pewnie za kazda nieprawidlowosc bede sie obwiniac i myslec, ze to przez to ze wczesniej urodzilam ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego wczesniej urodziłas ze mówisz ze to przez ciebie? ja mam wczesniaka bo mam niewydolna szyjke macicy i juz w 24tc miałam rozwarcie na 2,5 wiec i tak te 32w2d to cud a w drugiej ciazy by tego unikna juz w 21tc miałam załozony szew i o 5 dni przenosiłam syna i w dodatku go wywoływali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djdjdjdj
tak poprostu obarczylam sie sama winą:( w sumie to dbalam o siebie jak moglam, dobrze sie odzywailam, spacery, wizyty lekarskie. Przy koncowce ciazy zlapalam infekcje pecherza moczowego, okazalo sie ze jest piasek w nerkach i ta nerka bardzo bolala, wiec moze to powod wczesnego porodu( tak wnioskuja lekarze).. teraz to juz nieistotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama wcześniaczka 35
djdjdjdj przestań obwiniać siebie !! nie ma w tym niczyjej winy i tyle!! tak czasem jest i trzeba się cieszyć, że dzieciaki są z nami :) wszelkie "przeciwności " i niedoskonałości pokonany i już :) mnie się odklejało łożysko i akcja porodowa była w toku-bez rozwarcia niestety :( więc szybko cc i mały i ja uratowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×