Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moherowa801

wizyta duszpasterska

Polecane posty

Gość moherowa801

Ale jaja, posłuchajcie. Niespełna rok mieszkam razem z mężem w nowym mieście, w bloku trzypiętrowym. Dziś od 13 w naszym bloku była kolęda. Przygotowani oczekiwaliśmy wizytu duszpasterza i wiecie co? Nie pofatygował się do nas na drugie piętro, tym samym nie wszedł też na ostatnie piętro. Mieliśmy uchylone drzwi, mąż nawet stał przy nich i ani ministrant nie przyszedł ani ksiądz. Po wizycie u sąsiadów, którzy mieszkają pod nami zszedł na dół i pa. Jestem w szoku, co to za czasy nastały, to że mieszkanie jakiś czas stało puste nie znaczy, że nikt się do niego nie wprowadził. Suma sumarum w naszej klatce odwiedził 3 rodziny a 5 rodzin olał. Spotkaliscie się z czymś takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie spotkałam się z wizytą duszpasterską w niedzielę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moherowa801
no a u nas chodzili i tak szli, że nie doszli, szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam to samo
w nd nie ma kolęd:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierząca czy nie
jeśli nie zgłosiłaś w swojej parafii, że życzysz sobie wizyty, to na siłę nikt ci nie przyjdzie. Tak samo, jeśli w poprzednich latach nie życzyłaś sobie wizyt... Tak jest przynajmniej w mojej parafii w bardzo dużym mieście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moherowa801
w moim rodzinnym miescie nigdy nie zgłaszalismy ze chcemy przyjąć kolęde. Były takie rodziny co nie otwierały drzwi a mimo to ksiądz tam pukał i trudno nie otwarli i do widzenia. Ksiądz zawsze przychodził i to bez żadnego zaproszenia a tu takie cyrki. Najlepsze, że mieliśmy otwarte drzwi, na klatce stał ministrant i mimo to nie weszli. To po co wielkie ogłoszenia, że wtedy i wtedy kolęda. Skoro zapowiadają, że przyjdą to mają przyjść a nie jeszcze czekać na zaproszenie, zaproszeniem były otwarte drzwi i mąż w nich czekający. Możemy nie wiedzieć jak to odbywa się w tym miescie, więc tym bardziej powiini wejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moherowa801
dla mnie nie ma wytłumaczenia, powinni być dla ludzi a wyszło na to, że to my mamy za nimi latać. Ta dzisiejsza sytuacja na dobre wyleczyła mnie z wpuszczania kolędy do domu. Mieliśmy otwarte drzwi, zapraszające do środka a oni nas olali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i bardzo dobrze
najgorzej jak się pchają bez zaproszenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×