muszę przestać go kochać

Kocham go. Głupio, szczeniacko i beznadziejnie. Nie jem, nie śpię, nie umiem myśleć o niczym innym. On, on i tylko on. Odliczam chwilę do momentu kiedy go zobaczę. Czekam na jego uśmiech jak na zbawienie. Bez niego mnie nie ma. Wiem, że i on czuje podobnie, ale jest jego narzeczona, kredyt na mieszkanie i 5 lat związku. A On się boi zmian i tak sobie tkwimy w trójkaciku. A ja już z nie mam siły żeby czekać na jego decyzję. Nowy rok, nowe postanowienia.... Chcę nauczyć się oddychać bez niego... Tylko jak?

nie niszcz innym życia. to przede wszystkim. mówię o jego narzeczonej.

Nie chcę jej krzywdzić i dlatego muszę przestać go kochać, myśleć o nim, marzyć. Tylko jak? Nie umiem...

zniknij z ich życia czym prędzej , zachowaj trochę godności jako kobieta i znikaj :)

ziemia niczyja, z własnych przezyc powiem ci tyle...zajmij sie czym, przestan myslec o nim, wiedz ze sa inni faceci, lepsi, bo on nie jest wcale taki super skoro nie potrafi odejsc od narzeczonej a wrecz ja oszukuje, badz madrzejsza i zostaw to, zepsujesz zycie innym ludziom. ja zepsułam i wierz mi, nie chcesz wiedziec jakie to uczucie, jak to jest budzic sie rano i nie moc sobie spojrzec w oczy....bo po czasie zrozumiałam głupote jaka zrobiłam i zostałam teraz sama, jak palec.... wiec wez sie do kupy i poszukaj prawdziwego szczescia..... bo pozałujesz, to jest jak w banku, a zło uczynione wróci do ciebie z podwójna siła....

osobno... nauczyłam się choć to boli...