Nazwała moje dziecko "ofermą"

Nasi znajmi wprowadzili się do nowego domu,w ktorym zrobili sylwestra.Kazdy miał zrobic dwie rzeczy do jedzenia.Było nas duzo wiec jedzienia tez duzo.Jak my przyjechalismy moj makaron Asia połozyła , a sałatkę schowała.Na drugi dzien sałatka sie zepsuła i makaron tez podobno "jej smierdział",chociaz ja tego ni czułam,No i normalnie wywaliła to jedzenie do kosza.Poczułam sie jakby mi ktos w twarz strzelił.Nie mowiac o głodujacych dzieciach w Afryce. No,a rano jak gralismy w grę, to planszową to moj syn 2,5 letni bawił sie z jej 4 letnią córka.Jej córka darła się na cały dom krzyczac i szczekając,moj syn sie popłakał i wiem,ze jest taki wrazliwy ,po prostu nie lubi hałasu"a ona na to Jasiu to ale"oferma" , a po chwili przerwyTy tez jak byłas mała tyle płakałas.Ja mowie tak,trochę,ale co z tego,czy twoje dziecko jest takie idealne.Zreszta chyba normalne ze dzieci czasem płaczą i maja swoje jakies strachy na lachy. Tak naprawde to żona mojego męza kolegi,ale mnie wkurzyła.

Nazwała mojego syna "ofermą", a jej corka ma gorszy charakter,bo juz widac, ze jest upartą ,rozpuszczoną egoistką,nikomu nie pozwala bawic sie swoimi zabawkami,chociaz okres"moje,moje" ktory jest około 2 roku zycia juz dawno przeszłaa, mojego syna nazywa ofermą bo płącze i jest wrazliwy i mi tez dała do zrozumienia,ze jestem ofermą...niech spada na drzewo,mam ochotę pokazac jej jak ja sie czułam,moze tez zrobie jakas impreze i jej zarcie schwam do ldowki a pozniej wywale

jejku. chyba rzeczywiscie jestes oferma. masz problem trzeba było to załatwic i jej o tym powiedziec, albo rozmowic sie z nia wczesniej. dorosła kobieta a przezywa na kafe. rozumiem ze cie takie słwoa w stosunku do dziecka zabolały, ale nie znam ciebie ani twojego dziecka i moze jestescie oferma a moz enie. trzeba było od razu zareagowac a jelsi nie to teraz zareaguj i skoncz z nia "przyjazn" albo to wyjasnij. mi yb sie jej takie zachownaie nie podobało. trzeba było rzucic jakis kometarz i tyle. albo nie spotykajcie sie z nimi. widac nie ma po co.

zastanawiam sie co napisac jej na facebooku"Twoje dziecko jest egoistą?:)haha poza tym ona jest głupia bo jak mozna do dziecka w taki sposob mowic"ze jest głupie" "ze oferma" dziecki sie i ludzi tak nie ocenia,nie okresla,.mozna skarcic za zachwanie,ale sie głupio zachwałes.a nie ale jestes głupi...a sama sie uwaza,za najmaddrzejsza

i niech spierda la na drzewo nie spotykaj sie z nią i juz ! Mi jak ktos nie pasi to sie z nim nie widuje ...:O

tak napisz jej na faceboku a wierz mi ze bedzie miała wszelkie podstawy by nazywac cie oferma i glupia kretynka. jak cos masz to powiedz jej w oczy czy przez tel czy przy nastepnej okazji. albo zrob impreze i jej nie zaproscie. jejku ile ty masz lat ze tak dziecinnie sie zachowujesz???????????????

do ukwlakso moze mam czasem zachowanie "ofermowate",ale nie jestem ofermą...nie wiem czy rozumiesz,człowiek jest bardziej złozony niz komus sie wydaje,sa dni,ze potrafię załatwic wszystko i jestem mega zaradna,a sa dni,ze mogłabym tylko ryczec i chyba nie tylko ja tak mam,jak kazdy zwykły człowiek,mam swoje słabe i mocne dni.Do tego owszem jeste wrazliwą osob a ,ale czy to zle?zajmuje sie poniekąd sztuką i pomocą ludziom wiec te cechy sie przydają.Ona jest weterynarzem i jak czasem widze jaka jest nie czuła na te zwierzeta to kopara tez mi opada.Moze znieczulica zawodowa nie wiem..Poza tym uwaza sie za lepsza,co sama kiedys stwierdzila,bo"skonczyła lepsza studia"od nas wszystich.. Nie zamierzam zrywac znajomosci,ale zamierzam nastepnym razem jej dopierdolic az jej w pięty pojdzie na temat jej rozpusczonego bahora,ktory nie pozwala nikomu sie bawic swoimi zabawkami i za grosz nie umie sie dzielic i na kazdym kroku podkresla ze wzystko jest"jej"

MOJA RADA- Jeżeli tak, to więcej nie spotykaj się z tą rodziną, albo nie prowadź tam dziecka.PROSTE!

do ukwlakso a Ty uwazasz się za taką dorosła..o ja naprawde .. moze bywam dziecinna,mam w sobie duze dziecko,ale uwazam ze to dobra cecha,potrafię byc spontaniczna,cieszyc sie zyciem jak dziecko tez jestem zainteresowana swiatem i ciagle mnie cos dziwi a "podobno głupcow juz nic nie zdziwi"....tak a propos.. przestan mnie oceniac bo robisz to samo co moja kolezanka..

Na fejsbuku napisać - weź mnie nie osłabiaj, kobieto. Daj sobie spokój z takim babskiem, kontakty ogranicz do zera i już. Wiadomo, boli, jak ktoś źle mówi o naszych dzieciach, ale trzeba od razu reagować, albo odciąć się od takiej toksycznej osoby. Nic nie pisz, nie spotykaj się z nią, może kiedyś będzie okazja, żeby jej dowalić.

zapomniałam dodac, ze ta osona co drugą swoja znajoma,znajomego przy nas nazwa kretynem

Dobra powiedzmy ze sie z nimi teraz spotykamy,moj mały płacze... a ona cos mówi znowu,to co niby powinnam jej powiedziec???bo nie wiem jak zareagowac w takiej chorej sytuacji?w ktorej nigdy nie byłam

"wspomnieniadf do ukwlakso a Ty uwazasz się za taką dorosła..o ja naprawde .. moze bywam dziecinna,mam w sobie duze dziecko,ale uwazam ze to dobra cecha,potrafię byc spontaniczna,cieszyc sie zyciem jak dziecko tez jestem zainteresowana swiatem i ciagle mnie cos dziwi a "podobno głupcow juz nic nie zdziwi"....tak a propos.. przestan mnie oceniac bo robisz to samo co moja kolezanka.." UDERZ W STÓJ A NOZYCE.... :)

moim zdaniem! bez sensu wypisywać na jakichś portalach uszczypliwe uwagi - wyjdziesz na niestabilna emocjonalnie idiotkę - jak koleżanka to komuś pokaże :O Ja bym na miejscu wypaliła z uwaga typu "płacze bo nie lubi takich rozdartusów" , jakby ktoś obraził moje dziecko, a jak bym nie zdążyła, to później nie robiłabym cyrków! a co do sałatki....hmmm jak było za dużo żarcia i sie nie mieściło - może nie zrobiła tego złośliwie.... ja bym sprawę olała, to tylko kilka warzyw w końcu.... mam większe zmartwienia w zyciu!

chciałam dodac,ze nawet gdyby moje dziecko było dajmy na to chore na autyzm,bo takie dzieci są wrazliwe,albo na cos,to nawet w takim wypadku nazywanie jego ofermą,w ogole nazywanie 2,5 letniego dziecka ofermą bo płącze,jest dla mnie wyrazem chamstwa...i prymitywizmy i braku znajomosci psychologii rozwojowej

do autorko przesadzasz,moze dla ciebie kilka warzyw,ale dla nas nie,nie stac nas na wywalanie zarcia..sorry,dla mnie to marnostrastwo w ogole wywalanie bo jest za duzo jedzenia,to jest dopiero idiotyzm...ja tak nie umiem gdy wiem,ze ktos moze głodowac

tak naprawde on płakał,bo jej dziekco robiło mu na złosc,bo ona jest taka złoślwiec mały rozpeiszczona jedynaczka,ktorej na wszystko pozwalaja,

dobrze powiedziala...

viviana oki mam 2,5 letnie dziecko ktore płacze,jak kazde dzieci,bo czasem bywa zmeczone, a był zmeczony,a jej corka robiła mu na złosc,wiec zaczal płakac proste.. To co powienien jej przypierdolic :)to by nie był ofermą tak??hahaha viviane? ciesze,sie ze moje dziecko ma uczucia i płącze,jest dobrym wrazliwym i naprawde inteligetnym chłopcem

tak, mogl ja zbic to by zamknela ryj. trzeba sobie umiec ustawic ludzi i radzic od malego. takie zycie niestety.

"sie ze moje dziecko ma uczucia i płącze,jest dobrym wrazliwym i naprawde inteligetnym chłopcem" kretynka:) czy ty naprawie widzisz co piszesz i jak piszesz??

ja też nie jestem za marnowaniem jedzenia, ale żeby robić taka aferę o sałatkę? a co do dziecka... skoro sama piszesz, że znajoma innych wyzywa od kretynów - to widac, że po prostu ma taki styl bycia i twojemu dziecku sie dostało jak innym... jak ci to tak bardzo przeszkadza to się z nią nie spotykaj.... albo zaakceptuj to jaka jest i olewaj tego typu uwagi - albo odpłacaj takimi samymi jej i jej rodzinie.... a strzelanie focha na facebooku uwazam za najgorszy pomysł!

moze takie dobre jedzenie zrobiłas ze go nie podała :P...a na drugi dzień powiedziała ze juz zepsute

trzebabylo dac swiniom to drugodniowe jedzenie

MNie też by zabolalo gdybym uslyszala że ktoś mówi o moim.dziecku "oferma" "glupek" przegryzlabym gardlo Dziwię się że odrazu niezareagowalas i jeśli chodzi o dziecko i jeśli chodzi o jedzenie Teraz sid nieosmieszaj i nic jej nie pisz a napewno nie na fejsbuku

Ja na Twoim miejscu zapytałabym koleżankę czy chce załatwić sprawę na zewnątrz

A ja rozumiem autorke, jest po prostu bardzo wrazliwa i ma z pewnoscia nieslusznie, niskie poczucie wartosci. Autorko, nie przejmuj sie, z tego co piszesz ta znajoma jest taka dla wszystkich, prawdopodobnie odgrywa sie na ludziach za wlasne niepowodzenia lub probuje podniesc swoje poczucie wartosci poprzez dosrywanie innym. Nie zadawaj sie z nia i najlepiej powiedz o tym mezowi, zapytaj co on o tym mysli.

tez jestes niezla oferma skoro tu sie zalisz zamiast sprawe rozwiazac od razu. Swoje dziecko sie broni, a nie przychodzi pozalic na kafe :O

"Nie mowiac o głodujacych dzieciach w Afryce." rozrzewniło mnie to zdanie - cóż za ckliwość! :D:D:D nic dziwnego, że synek oferma :D

znajomych. Zachowała sie grubiańsko, niestosownie...nawet jesli sałatka smierdziała to sie tego nie mówi. Unikaj tych ludzi.