Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość scacsa

czy ja dużo jem???????? bo moj facet mówi ze jak na kobiete to bardzo duzo...

Polecane posty

Gość scacsa

zwykle moj dzien wygląda tak: na śniadanie 2 kanapeczki pełnoziarnistego chlebka z twarożkiem lub chudą wędlinką i warzywami(pomidor, sałata, ogórek świeży...) na obiad różnie. ale zwykle nie sa to tłuste rzeczy. raczej dbam o to aby nie jeść smazonych mięs, jak makaron to tylko razowy. czesto mam rybe pieczona. nie jem ziemniaków tylko ryż lub kasze gryczana. Obiad jem bez dokładek. po obiedzie czasem jakiś owoc a czasem juz nic az do kolacji. na kolacje jakas sałatka warzywna (unikam majonezowych) albo tak jak na sniadanie jakaś kanapeczka z wędlinką bądź jajeczkiem i szczypiorkiem. dziś zjadałam na sniadanie jedna kromke chleba z twarożkiem na jogurcie naturalnym. 15 minut temu zjadłam banana i nie jestem głodna :) obiad bedzie ok 15,30 a kolacja raczej jakaś skromna. i co??? tak tragicznie jest???:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokokoko
-5/10 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scacsa
no pytam was!!! osoby obiektywne!! bo wpadam w jakas paranoje i niedługo w ogóle nie bede jadła bo sie mnie ten gupi facet czepia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bramka999999
Tyle co Ty to ja jadam jak sie odchudzam :-o Jebniety ten Twoj facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jesz duzo,raczej nawet malo,ale prosze cie,nie pisz tak: chlebkiem,jajeczkiem,twarozkiem,pomidorkiem,bo zle sie to czyta. Pisz normlanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22latkaaa
jesz normalnie/mało w zależności od tego ile spalasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scacsa
no dobra:P nie bedzie zmiękczen:) dodam ze czasem trafi sie jakaś pizza..ale wtedy np nie jem kolacji...tylko ze ta pizza to raz w miesiacu najczesciej!!! nooo same widzicie..nie dogodzi facetowi...ciągle gada ze żre tyle i jak ja mam nie miec duzego tyłka... dodam ze odkąd poszłam do pracy to bywa ze nie jem obiadu...czyli tylko śniadanie i kolacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzeni7777777
a ile wazysz i ile masz wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznij i ty mu walic takie komplementy,ze za duzo je,bo po tym co napisalas to jesz bardzo malo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scacsa
warzę 67 kg i mam 171cm wzrostu... wiem ze powinnam troche zrzucić ale musiałabym zaczac cwiczyc ,samym jedzeniem nic nie wskuram chociaz miałam okres w swoim zyciu ze bardzo shcudłam bo jadałam 1 posiłek dziennie i to bardzo skromny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scacsa
nie znacie mojego faceta.. jak zaczynam sie odgryzac to sie zaczyna drzec jak popierdolony . Aby tylko wyszło na to, że on ma racje... ile kłótni było o jedzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżdżę na ścigaczu w szpilkach
Po cholerę tak zdrabniasz wyrazy?!!!! Po co te wszystkie chlebki, edlinki i inne dupelinki. Mówić/pisać normalnie nie potrafisz?! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesz dużo autorko, ja więcej potrafię zjeść. 67 kg przy 171, nie ważysz wcale dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scacsa
każdy ma inna prezmiane materii..moze to zalezy od tego... mam kolezanke..chuda jak szkapa!!!! a wpieprza tłuste golonki...nawet pije smietane na kolacje zeby przybrac na wadze :P i nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa23
a jaki to chleb pelnoziarnisty? taki w paczce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chodza gole czy nie chodza
powinnas wazyc jakies 61 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawiasem twój facet chyba jest popierdolony albo po prostu jest ukrytym gejem albo we wcześniejszym wcielaniu był psem i lubi kości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scacsa
ja tez potrafie jeść wiecej :) ale staram sie nie napychac zarciem..słodycze u mnie to tylko sporadycznie...no moze raz w tyg coś słodkiego sie trafi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scacsa
Ai - mozliwe :D:D:D:D:D wiem ze powinnam warzyc mniej...mam boczki...spore uda i brzuszek...biust rozmiar 75D ale taki zawsze miałam nawet jak warzyłam 62 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety nie każdy am na tyle dobre geny by jadać golonka, śmietanki, ciasteczka, czekoladki i być szczupłym, a inni jedzą mniej i tyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jem wszystko co tluste i napychajace, ziemniaki, majonez, sery, sosy, smaze na masle. jem jakies 3 razy tyle co autorka i waze 60kg przy wzroscie 175cm i wam powiem, ze jedzenie ma sie nie bardzo do tego jak kto wyglada i jaka ma sylwetke, niestety. kiedys nawet pilam po obiedzie koktajle weglowodanowo-bialkowe zeby przytyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwestia budowy, moja mama jest niższa, 160 cm wzrostu waży 57, a wygląda szczuplej ode mnie, chociaż ja mam tak koło 174 cm i ważę 59 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właściwie gdybym mniej jadła to bym tyla, zacznę jeść normalnie zrzucę zbędne kilogramy, ja sama jadam tak czasem, ze powinnam ważyć o wiele więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scacsa
Zdesperowana..zazdroszcze Ci :) Niektórzy, np JA:D, naprawde musza sie nameczyc zeby fajnie wyglądać.. JA zAWSZE miałam spory biust, byłam cienka w talii...ale miałam momenty ze jadłam co chciałam i wtedy talii nie było widac bo urosła mi oponka:/ ja musze cwiczyc...ale nie mam kiedy...pracuje po 8h dziennie a potem obowiazki w domu w weekendy studia...ciągle mam cos do roboty...i mimo ze jestem w ciągłym ruchu mam to tu to tam troszke tłuszczyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl;.,mnbvc
twój facet po prostu nie wie jak ci powiedziec, ze jestes dla niego za gruba, wiec mówi na okrętke ze duzo jesz. zapytaj go wprost, zobaczysz, ze o to chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl;.,mnbvc
a jesz mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moeeemoeeemoeee
bartleby the scrivener - za Twoje sie obżerają , że tak piszesz ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×