Siostra mojego męża!!!! Czy powinnam walczyc z nią oto co nam się należy!!!!

Mój teść to bardzo wstrędny człowiek. Gdy mówiłam swojemu mężowi że nigdy nie urodzę dziecka to jego ojciec zawsze się wtrącał. I mąż w końcu mnie przekonał do tego żebyśmy się postarali o potomstwo. Ja chciałam się zatrzymać przy jednym dziecku ale nic na to nie poradzę, urodziły się bliźniaki(chłopiec i dziewczynka) Natomiast gdy moja szwagierka była mężatką to rodzice wcale nie poganiali jej do macierzyństwa, teśc nawet nie chciał o tym słyszec by jego ukochana córeczka została matką, cały czas powtarzał że ona jest za młoda na dzieci. Potem ona się rozwiodła z mężem, znalazła sobie jakiegoś faceta który zrobił jej dziecko i ją zostawił i wiecie co ona zrobiła wprowadziła się do naszego domu. Rozmawiałam nawet z teściem by kupił mieszkanie i oddał je szwagierce a on powiedział że dom jest duży i wszyscy się w nim pomieścimy.On, ja z mężem i naszymi dzieciaczkami oraz szwagierka ze swoim synem. Ja już nie wytrzymuje tego nerwowo, szwagierka żyje sobie jak królowa, nie sprząta, nie gotuje tylko chodzi sobie do pracy a ja sprzątam, piorę i gotuję dla całej rodziny. Już nie wytrzymuje nerwowo i mówię swoim dzieciom że ich kuzyn chce zabrac im połowe majątku. Moje dzieci mają po 9 lat a syn mojej szwagierki ma 6.

ale jaki masz problem bo nie rozumiem.To twoj dom? Jest notarialnie zapisany na Ciebie ?

no i co z tego?

nie rozumie o co sie ciskasz ?! Wróciła do rodziców przecież !A co ty zrobiłabys na jej miejscu?! Przestań dzieciom pierdoły opowiadac ...:O

zaczelo sie od nudy ,zaczelam przegladac moj paszport i zaglebilam sie w jakies dziwne mysli ;jeszcze do tego mialam zatyczki do uszow stwierdzilam ,ze calkiem ładnie wygladalam gdy mialam 12 lat. wiec nie wiem dlaczego ale zaczelam stekac i lizac po tym zdjeciu w miedzyczasie weszla mama i jako ze mialam zatyczki nic nie slyszalam i nie zauwazylam jej, wiec lizalam swoje zdjecie tak przez dobra chwile

Tu chodzi o coś innego. Teśc nie robił jeszcze żadnych zapisów, ale ubzdurał sobie w tej głowie że połowa domu musi należeć do mojej szwagierki bo ona będzie miała trudniej w życiu. Ja się nie zamierzam z tym pogodzic bo przez to wszystko okradane są moje dzieci i mój mąż.

nudzi sie Ci dzis (tak jak mnie) i prowokujesz. Bo normalna osoba to nie rozporzadza czyims majatkiem.

Tesciowie maja dwoje dzieci i to normalne, ze chca dom podzielic na pol. Niby z jakiej racji twoj maz mialby odziedziczyc calosc, skoro ejst jeszcze siostra? Zreszta nawet gdyby caly dom zostal zapisany wam, to i tak musielibyscie splacic szwagierke.

Nędzne podszywy! Ja potrzebuję waszego wsparcia! Mąż przez swojego ojca naciskał na mnie byśmy mieli dziecko, ja w końcu się zgodziłam bo liczyłam na to że cały majątek teścia(dom i firma) będzie dla nas, ale od momentu w którym moja szwagierka została matką teść uznał że nie może jej zostawic bez niczego więc proponowałam mu by kupił swojej szwagierce mieszkanie a nam przepisał cały dom.

To jest przedewszystkim majątek mojego męża i moich dzieci a teśc dawno nam obiecał że ten dom będzie nasz ale dopiero wtedy gdy zostaniemy rodzicami. I co nawet się moimi dziecmi nie interesuje za bardzo a do szwagierki się nawet nie odzywał jak była w ciąży, okazywał swoją wściekłośc i niezadowolenie a potem ciągle pierwszy leciał do niej z pomocą. Ostatnio zaczął się na mnie drzec po tym jak usłyszał to co powiedziałam dzieciom.

A na jakiej podstawie myslałaś, że cały majątek należy się wam???

spokojnie pogadaj z rodziną z męzem i tak przerobic dom aby miec swoje osobne mieszkanie ....Zrobić osobny licznik na wode ,prąd,gaz itd itp Własnie my tak robiliśmy ...Przebudowa korytarza ,zamurowanie paru otworów i są dwa duze ale oddzielne mieszkania ,Nie trzeba drzec kotów .Wszyscy mogą sie dogadac .Nie dziwie sie ze ona jest w domu ,skoro została sama z dzieckiem to wróciła do domu !Bo gdzie do cholery ma sie podziac !!!!:o

No ale dom jest taki że są nie dwa ale trzy mieszkania. Szwagierka przez długi czas izolowała się od rodziny dopiero później wróciła gdy zaszła w ciąże. Oczywiście teśc ją przyjął do domu ale przez długi czas się do niej nie odzywał więc liczyłam że ona mieszka z nami do czasu dopóki sobie czegoś nie znajdzie a teśc teraz wycina taki numer.

Ty Tereska albo provo robisz albo jestes głupia jak pół cegły. Wiesz co to jest prawo spadkowe???

Wiem! Dlatego proponowałam teściowi by kupił swojej córce jakieś mieszkanie i tak to uregulował żebyśmy nie musili jej po jego śmierci spłacac.

materialistka!!! DO TEGO WCIAGASZ W SWOJA NIENAWISC DZIECI I NASTAWIASZ PRZECIWKO KUZYNOWI - JAK MOZESZ CO Z CIEBIE ZA ZŁA MATKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mysle, ze to jedynie glupia prowokacja. Dom nie jest twoj teresko, ale tesciow i moga go nawet zapisac kosciolowi jesli im sie tak spodoba.

Ja tylko walczę o interesy swojej rodziny!!! A dokładniej interesy swojego męża! Ja nie chciałam zostac matką a zostałam dlatego że teśc obiecał nam wzamian za wnuki dom i firmę, nie wiedziałam że dostanę tylko połowę.

TO ODDAJ DZIECIAKI DO DOMU DZIECKA I BEDZIE CACY - JA PIERDOLE ZE TAKIE LASKI NA SWIECIE SA NO NIE MOGE TAK BYM CI TEN GLUPI RYJ SKOPAŁA ZE NIE MASZ POJECIA KRETYNKO JEDNA

Ciekawa jak byś się czuła jakby jakaś inna kobieta była faworyzowana. Przecież o co ta kobieta poprosi teścia to po prostu to dostaję. Poprosi go o opiekę nad dzieckiem dostaje to, poprosi o pieniądze to ten stary frajer od razu wyciąga forsę, ja kiedyś poprosiłam teścia o kilkaset złotych to mi odmówił.

ogarnij sie czys ty wszystkie rozumy pozjadala to mieszkanie szwagierce to wy powinniscie kupic a nie tesc ,to wy chcac zgarnac caly dom macie jej dac polowe wiec nawet mieszkanie to malo ......ja pierdziele co za chytra baba z ciebie jak ty dzieci wychowujesz ...

A to że mówię dzieciom prawdę to nic złego nie robię, mówię im prawdę że ich kuzyn chce pozbawic ich dachu nad głową. Bo taka jest bolesna prawda.

Wychowuje je tak jak każda normalna matka, chce by umiały walczyc o swoje. Mój tesc słyszał kiedyś rozmowę z dziecmi i urządził z tego powodu awanturę. Ja siedzę w domu, nie pracuję, zrezygnowałam z własnego życia by wszyscy mieli wyprane, wysprzątane i ugotwane. I w podziękowaniach od teścia usłyszałam że łaski nie robię.

wydaje mi sie ze to zwykla prowokacja.ludzie nie są az tak głupi.a kobiety az tak pazerne.czy nie uwazasz teresko ze skoro dom nalezy do tescia to tylko on moze zadecydowac co z nim zrobi,moze go nawet oddac dla bezdomnych-jego dom jego sprawa. a to ze obiecywał-coz obiecanki cacanki, poki nie ma umowy na papierze to wszystko się moze zmienić.teraz mozesz walczyc z wiatrakami.

porozmawiaj z mężem, jak sobie to wyobrażacie. potem z teściem. co dla kogo. lepiej teraz wiedziec niz potem sie rozczarowac. jezeli chcecie miec dom dla siebie, to powinniscie splacić siostre meże, bo nawet jak ojciec jej nie przepisze polowy majatku, to jej sie nalezy i moze go dostac.

Mój mąż już rozmawiał ze swoim ojcem to usłyszał że nigdzie nie obiecywał że cały dom będzie dla nas(co jest kłamstwem) bo wcześniej mówił że przepiszę nam cały majątek, mąż poprzez niego wymusił na mnie macierzyństwo a teraz szwagierka miała by mieszkac do końca życia razem z nami ja sobie tego nie wyobrażam.

Nie rozumiem, że nie rozumiesz. Masz dwójkę dzieci. Gdyby jednemu stało się źle pomogłabyś mu. Ojciec robi słusznie. Pół domu córce, pół synowi. Nie ma co narzekać, córce się życie nie ułożyło to niech chociaż ma pół domu. Też mam brata. I nawet jakby rodzice przepisali mi cały dom, oddałabym pół bratu.

i współczuję dzieciom jak się dowiedzą że ich nie chciałaś, że były wymuszone i zgodziłaś się na nie tylko dla korzyści materialnej.

Spadkowego..to hmm ..teść moze swój majatek przepisać komu chce, nawet sąsiadowi jesli bedzie miał taki kaprys i nikt nikogo splacać nie musi.

To może ty kup szwagierce mieszkanie? Dom, w którym mieszkasz nie jest twój, na miejscu teścia dawno kopnęłabym w dupę taką synową jak ty. Poza tym fajnie było zrobić sobie dzieciaki tylko dlatego, że myślałaś, że dzięki temu cały majątek, do którego nie masz prawa będzie twój? :-O