Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mezatka do dupy

smutno mi przez meza:(

Polecane posty

Gość To on jeździ samochodem
po piwkach podpity? Ciekawy typ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akto tam
Hej, witaj w klubie i mężatko do.... Ja tak sobie mylę, a myślę na ten temat już od 27 lat( przeżytych z mężem), że my kobiety mamy tylko to, na co sobie zapracujemy. Kiedyś tam( całkiem niedawno, lub dawno to bez znaczenia) dałaś przyzwolenie swojemu mężowi( niekoniecznie słowem- może głosem, miną ...) żeby tak właśnie cię traktował. No i mówisz i masz. czy kiedyś powiedziałaś JASNO czego pragniesz? .... No właśnie , czas najwyższy, żeby powiedzieć o sobie i swoich odczuciach( bez kłótni i żalu) . Jeżeli mąż ma ,, klasę" to zrozumie, a jak nie... to może trzeba innych środków. Tak czy siak, nie daj się. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka ****
Najlepszy sposób to wyjść sobie gdzieś, wrócić późno a potem mieć gdzieś,że się awanturuje i jeszcze się obrazić na pól dnia.Nie odzywać się ani słowem.Wytrwać jakoś.Też tak z moim mam czasami, gdzieś wyjdę(raz na pól roku), później wrócę i afera.Mam na to sposób idę i nie przejmuje się jego fochami, tylko sana się obrażam i od razu mięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka ****
Mam koleżankę, to samo mąż łazi gdzie chce i do której chce i zadzwonić z pytaniem o której będzie tez nie można.Czasami do mnie przyszła ze trzy razy w roku, to dzieci musiała brać ze sobą, bo on z nimi nie został.Dzieci przykład biorą i od razu obrażone jak mama z koleżanka spotkaną w sklepie pięć minut porozmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobiee
a jak np. wyglada Wasz weekend kiedy maz ma wolne? Czy mozecie jakos czas zaplanowac razem?Nawet jakies zwykle zakupy w markecie,zabieracie dzieci i jedziecie.Lub np. spotkanie u dziadkow lub wlasnie u tej cioci u ktorej byl.Abyscie bywali gdzies razem u rodziny lub robili zwykle codzienne rzeczy razem. Niekoniecznie to musza byc wielkie wyjscia. Moze powiedz mezowi ,ze zamiast pic piwko gdzies z ciocia Ty chcetnie napilabys sie z nim jak juz dzieci pojda spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akto tam
O Boże, lilko.. Co za pomysł! Wyjść i się potem nie odzywać??? Kobieto, a gdzie normalna rozmowa? Jak mąż ma traktować cię jak człowieka, kiedy ty go tak traktujesz? Sorry, ale na podstawie mojego 27 stażu małżeńskiego stwierdzam, że co dasz mężowi( nie chodzi o seks) to od niego odbierzesz.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka do dupy
witaj w klubie...heh.. jak ma twoj na imie, moe faktycznie to ten sam facet??Twoj tez teraz wybyl?? Nie bral dzis auta, pojechal autobusem, nie pije jak jezdzi. Fakt, na pewno tak bylo ze ja mu kiedys tam dalam przyzwolenie na takie cos, mina czy gestem...moze po prostu na poczatku mi to az tak nie przeszkadzalo i nie chcialam sie klucic ani trzymac go w klatce, ale on zaczal to wykorzystywac. Ja nie chce sie z nim klucic i jakis glupich gierek prowadzic bo to dziecinne, ze ja w zamain zrobie tak samo a potem on...rozmawialam z nim juz o tym ale ona zawsze jakos sie tlumaczy ze tylko pojechal bo cos tam, potem sie przeciagnelo, spotkal kogos i takim sposobem niema go caly dzien. CHce to zmienic ale nie wiem jak, jestem za slaba chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś praczką, sprzątaczką, gotowaczką i służącą zrób coś ze swoim życiemmmmmmmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka do dupy
on nie wychodzi raczej czesto, ale jak juz jest w domu po pracy to nie robi nic poza ogladaniem tv, lezeniem czy siedzeniem przed kompem..albo jakies iine zajecie se znajduje dla siebie. No a jak juz gdzies wyjdzie to w 90% wraca poznym wieczorem i wypity, choc mowi ze tak nie bedzie. A jak mu powiem ze wolalam zeby dzis ze mna posiedzial i napil sie piwka to by powiedzial ze on tak przy okazji to piwo, ze ciotka postawila, ze sie przeciagnelo, ze to ze tamto i ze czasem moze chyba gdzies wyjsc. Weekendy sa rozne, ale takie smetne raczej. Jak bysmy byli sami to pewnie jakos bardziej ciekawie spedzali czas, a jak sa dzieci to jemu nic sie nie chce, na glupi spacer nie moge go wyciagnac, na sankach bylismy tylko raz tej zimy i to tez z uporem poszedl, do sklepow ja nie lubi jezdzic wiec tez odpada...jezdzimy albo do tesciow albo siedzimy w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka ****
Nie odzywać się jak awanturę zrobi i nie pozwolić,żeby nie mógł na mnie zrzucić,żebym to jasie czuła winna,ze gdzieś w ogóle pozwoliłam sobie wyjść.To zawsze świetnie mu wychodziło, ale teraz już NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akto tam
Bardzo cię rozumiem. Jak moje dzieci były małe, a ja siedziałam w domu na urlopie wychowawczym, to jak mąż wracał do domu to nieomal mijałam się z nim w drzwiach, tak miałam dosyć ( och, jak mi do tej pory głupio) kupek, dupek i kaszek z mleczkiem. Nie robiłam awantur, po prostu mówiłam, że JA MUSZĘ ODREAGOWAĆ. I nawet jak przeszłam wokól domu to juz mi ulżyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka do dupy
w lodowce stoi kilka piw, mam ochote na nie ale sama nie lubie...:( szlag mnie zaraz trafi, wiem, msze cos z tym zrobic. Nie zostawie tego tak chocby niewiem jak sie tlumaczyl. Jestem zmeczona, przez to krzycze na dzieci, denerwuja mnie najmniejsze pierdoly...glowa mnie boli, mam wyzuty ze z dzieciom malo czasu dzis poswiecilam bo chodze poddenerwowana, a on se siedzi i piwkuje w najlepsze...ale nie napisze do niego, niema takiej opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka do dupy
to nie tak mialo wszystko byc...olal mnie totalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona skurvvysyna
AUTORKO i inne w podobnej sytuacji ja mam tak samo, odezwijcie sie tylko u mnie jeszcze dochodzi problem pieniedzy, jak pracowalam to bylo ok, ale niestety stracilam prace i teraz musze sie prosic o kazde 10 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona skurvvysyna
autorko a np u mnie teraz mezus sobie spi, corka skacze po nim, ma 2 lata ze bajke ma jej puscic to ryja wydrał kanał przełączył i kima dalej za 10 minut mnie poprosi zebym dziecko uspała i tak dzien w dzien, jak przychodzi weekend to siedzimy jak te mumie, prosze go zebysmy chociaz do kina poszli, bo do rodzicow mozemy na te 2 godz corke dac, uciesza sie z wnuczki ale on nie bo szkoda kasy, na spacer nie bo sie niechce i tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jołjołjoł
mezatka-skoro za dziecinne uznajesz,że radzimy Ci,żebyś wyszła z domu,a jego z dziećmi zostawiła to bądź nadal kurą domową zależną od humorów pana i władcy:O boisz się cokolwiek zrobić ze swoim życiem,bo co mąż powie,bo Ci zrobi na złość, bo to,bo tamto no to siedź i się umartwiaj;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobiee
oj widze ,ze wlasnie sie za czesto wykreca... macie znajomych moze?Zapros ich do Was w weekend,moze to jakos podziala.Bedzie okazja wypic drinka razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę podobnie miałam
zostawisz dzieci mężowi i wyjeżdżasz z domu kobieto;) na tydzień:) przecież im nic nie zrobi a ty musisz zmienić otoczenie i nabrać dystansu do swojego związku ,który nie ukrywajmy jest marny szukaj gdzieś noclegu i do dzieła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobiee
zostaw dzieci u dziadkow,zaplanuj czas dla Was.Powiedz jemu o tym i jesli jemu to nie bedzioe odpowiadac tzn bedziesz miala odpowiedz czarno na bialym ,ze ma Cie w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akto tam
Mężatko, wcale nie do dupy!!! Jesteś normalną, fajna kobietką. Nie nakręcaj się negatywnie. Od dzisiaj wieje w górach wiatr halny i on ma taki destrukcyjny wpływ na nasze samopoczucie. Odpuść sobie, wypij piwko, albo dwa , nie wrzeszcz na dzieciaki, ONE JUŻ IDĄ SPAĆ, A TY... po piwku, zrób sobie relaksująca kąpiel, poczytaj ciekaw książkę i... nie daj sie nakręcać. TY MASZ WPŁYW NA SWOJE ŻYCIE. trzymam za ciebie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobiee
albo wlasnie jedz do swoich rodzicow z dziecmi na weekend niech zobaczy jak to jest zostac samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka do dupy
to samo u mnie... jak ktos wczesniej napisal oni mysla ze ojciec jest od tego zeby splodzic i opic na pepkowym. Czasem sie pobawi w cos tam z malym, ale to wyglada tak, ze da mu np klocki, zbuduje jakas wieze a potem zajmuje sie czyms innym a dziecko ma sie bawic dalej samo. A tak to przewaznie ma w dupie zajmowanie sie nimi. A jak poprosze go raz na 3 dni zeby polozyl spac dzieci (tzn ubrac mniejszego, poczytac kruciutka bajke, polozyc, wycalowac i zostawic(to kwestia 10 min) to zawsze jakies ale, ze zmeczony, ze usypial przedwczoraj, ze pada z nog, ze go glowa boli i wiele innych. A jak juz idzie ich uspac to robi to byle jak, byle jak najszybciej obrocic czytanke, potem przykryc i slysze jak z pokoiku dochodza mnie slowa: no kladz sie juz, nie wychodz, ja juz ide, czasem przeklenstwa bo maly wychodzi z lozeczka...rece opadaja..sama bym to najchetniej robila ale czasem naprawde nie mam sil po calym dniu z dziecmi i niech chgociaz on to zrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona skurvvysyna
tylko przy takich mężach czasami kobieta zamiast relaksujacej kąpieli woli szybki prysznic i spac-u mnie wlasnie tak jest, zadnego poszanowania ze piore, prasujegotuje itp to sie wszystko nie liczy tatus od swieta ehhhh jak ja to znam ;( trzymajcie sie kobity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona skurvvysyna
mezatka do dupy z ciekawosci pytam, jak dlugo jestescie razem i ile masz lat bo jakbym cholera o sobie czytała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaa25
przeczytałam topik i tak sobie myśle , że chyba większość z nas które siedzą w domu z dziećmi ma takie problemy, bo poprostu brakuje nam ich wsparcia , zwykłego przytulenia czy rozmowy i bycia razem. "Ja tego nie zrobie bo przecież Ty to świetnie robisz to po co ja mam sie męczyć " to jest ich myślenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akto tam
Żono..... to nie pierz, nie prasuj, a w zamian za to bądź uśmiechnięta, i właśnie zrelaksowana. twój mąż będzie się zastanawiał, co się stało, że zamiast twoich utyskiwań widzi uśmiechnięta kobietkę w domu. Szanujmy się same i dopiero wymagajmy tego od naszych chłopaków. Miłej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka do dupy
to nie znaczy ze ja nie chce wyjsc, tylko nie chce sie przepychac z mezem ze jak ty mi to tak ja tobie i tak w kolo macieju.Kurcze, przeciez nie trzymam go na sile w domu, jestem wyrozumiala, wiem ze czasem mustez odpoczac od pracy i wyjsc...nie zabraniam mu. Ale moglby bardziej docenic to ze ja czekam na niego, ze tez jestem zmeczona...niech jedzie i zrobi co ma zrobic i wraca i mi pomoze, chociazby nawet posiedzi ze mna...ale on swoje. Wyjde gdzies jutro, niemam gdzie to polaze po miescie i wruce jak zmarzne. Pojechalabym do tesciowej se posiedziec bo bardzo ja lubie, ale zapewne jak on zostanie sam to sam tam pojedzie...:/Bo z nimi na pewno sam sziedziec w domu nie bedzie jak by mogl gdzies pojechac. Zostawic dzieci u rodzicow.Ok, to super opcja i wiem ze on sam by tego chcial, ale czasem tak robimy i spedzamy czas we dwojke i jest super, ale to nie oto chodzi. Nie ma dzieci, niema obowiazkow. Dla niego raj. Nie chce tez tak obciazac tesciowej za czesto, a moja mam jest chora to tez odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka ****
Obejrzyj sobie gotowe na wszystko, zawsze mi humor poprawia ten serial:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona skurvvysyna
szaujmy sie same czyli u co niektorych zon w domu dzieci obsrane głodne by chodziły, syf jak w stodole, bo inaczej mężuś palcem nie skrzywi ;( mój mi dzisiaj powiedział że mam zabrac dziecko bo na kuchence stoi czajnik z gotujaca woda-on sam siedzial w kuchni obok tej pierdolonej kuchenki i jadł chleb z nutella ktora uwielbia bardziej od córki- NIE CHCIAŁ SIE NAWET Z DZIECKIEM PODZIELIC koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×