Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

no_sense

KOSZMARNA CERA bardzo silny łojotok. POMOCY! izotek czy mi pomoze na zawsze

Polecane posty

ja byalam prze ok 3 tygonie jestem juz 3 tg po zaprzestaniu kuracji obecnie mam cudowna buzke zadnych pryszczy zaskorniki sie zlikwidowaly:) ale od wczoraj widze lekkie przetluszczenie bardzo lekkie. Kuracje powinna trwac kilka miesiecy. Jesli lojotok powroci w taki stopniu jak kiedys to chyba wroce do tych lekow. Po kuracji łoj powraca ale podobno w duzo miejszym stopniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu tak krotko bralas tylko 3 tygodnie? jaka dawke? podobno mniejsze dawki przez dlugi czas sa skuteczne. boje sie jednej rzeczy. mam bardzo rzadkie wlosy, zakola, na czubku glowy :( a izotek moze spowodowac wypadanie moze jak bede miala mala dawke to mi nie wypadna. koniecznie chce miec normalna cere na czerwiec 2012. nie ma innej opcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, a jesli mozesz mi powiedziec jak wplywa izotek na starzenie sie skory? mam 27 lat i juz zmarszczki, kurze lapki i kolo ust. jak wplywa na wysuszenie skory na ciele? uzywalas czegos kutecnego do nawilzania? bo ja mysle o oliwce ale tylko do ciala :) dzis bylam na pobieraniu krwi. oby wyniki wyszly w normie! w tym musialam zrobic platny test ciazowy z krwi. chociaz i tak nie moge miec dzieci i biore pigulki. smutno mi dzis.... boje sie ze po izotku mi to wroci. mam mieszane uczucia. czy ktoras z Was NOSI SOCZEWKI KONTAKTOWE i brala izotek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam przepisany izotek i lek na watrobe. mam brac je razem + yasmin, mimo nienajlepszych prob watrobowych. IZOTEK - czy komus po nim/po odstawieniu zmiejszyl sie lojotok na zawsze? nawet nie marze o tym ze pozbede sie tego swinstwa calkiem. ale chce zeby sie to unormowal - czyli myje wlosy normalnie na wieczor i rano ide sobie do pracy z normalnymi czystymi wlosami, a cera niech wytrzyma chociaz kilka godzin bez wycierania papierem, nakladania podkladu ponownie i pudru. to obrzydliwe :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o cerę to mi pomógł Brevoxyl - krem dostępny w aptece bez recepty za ok. 20 zł. Minusem jest to, że strasznie wysusza skórę, więc warto stosować również coś nawilżającego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alamalale - uzywalam tego, jednak w ogole nie pomogl. tzn po jakiejs pol godz. mialam na calej posmarowanej twarzy mnostwo malutkich kropelek loju 😠 tragedia. to jest wg mnie dla nastolatek z delikatnymi zmianami tradzikowymi. uzywam tego punktowo jak cos czasem wyjdzie MAm przepisana dawke izotku (pod inna nazwa) 10 mg, a jak za tydz nie pomoze to 20 mg Ile bralyscie na lojotok? i kiedy sie zmniejszyl? i czy po zakonczeniu kuracji lojotok wrocil w tak nasilonym stopniu jak przed? to wykancza psychicznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdms
no_sense- dopiero teraz zauwazylam twoj watek.. jesli cie to pocieszy to nie jestes sama .. rozumiem twoj problem, mam dokladnie to samo z tym ze nie mialam robionych badan hormonalnych myslalam ze przyczyna tkwi w czyms innym. ja mam 17 lat, chodze do liceum dojezdzam, wstaje o 5 i myje leb, w szkole jestem po 7 i pierwsze co robie to biegne do kibla- wytrzec twarz, i tak prawie na kazdej przewie, nigdzie nie wychodze jesli wiem ze w poblizu nie bedzie lazienki gdzie bede mogla chociaz sie przypudrowac i przetrzec twarz, po tych 8h mam oklaple wlosy, z tlusta grzywka, rozmazany tusz,.. mam 17 lat a skore zniszczana, szara i brzydka,mam kurze lapki, bruzdy itd i tez juz nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdms
no_sense- dopiero teraz zauwazylam twoj watek.. jesli cie to pocieszy to nie jestes sama .. rozumiem twoj problem, mam dokladnie to samo z tym ze nie mialam robionych badan hormonalnych myslalam ze przyczyna tkwi w czyms innym. ja mam 17 lat, chodze do liceum dojezdzam, wstaje o 5 i myje leb, w szkole jestem po 7 i pierwsze co robie to biegne do kibla- wytrzec twarz, i tak prawie na kazdej przewie, nigdzie nie wychodze jesli wiem ze w poblizu nie bedzie lazienki gdzie bede mogla chociaz sie przypudrowac i przetrzec twarz, po tych 8h mam oklaple wlosy, z tlusta grzywka, rozmazany tusz,.. mam 17 lat a skore zniszczana, szara i brzydka,mam kurze lapki, bruzdy itd i tez juz nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe
o jasna cholera masz życie, tylko współczuć mnie tez nic nie pomogło jakoś to kamufluję włosy - robię jasny balejaż, od spodu pianka, dobry lakier i wtedy jakoś nie są klapnięte, czasem tapiruję czoło przecieram co godzinę praktycznie sucha chusteczką /cała tłusta jest/ nie stosujcie na dzień toników, bo się skóra błyszczy ja myję tylko wodą z mydłem i olejkiem herbacianym i tak do godziny spokój; maseczka z zielonej glinki kolagenu -szkoda kasy wydawać w upały wyglądałam jak upiór polany olejem! zauważam, że w chłodzie tak się nie błyszczy, unikam gorąca, dobrze na twarz zimną czy mokra chusteczkę przyłożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe
kremy matujące działały godzinę , więc nie używam hormony na krótko pomogły no_sens, zauważyłas w rodzinie u kogoś ten problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama miala lojotok za mlodu \(czyli do 28 lat gdzies miala - bo zaszla w ciaze. teraz ma minimalnie tlusta skore, myje wlosy co tydz. ale chyba nie miala az takiego jak ja, bo mi sie rzygac chce. nikt mnie nie rozumie! siostra ma bardzo sucha skore i mowi ze chcialaby miec tlusta bo yb nie miala zmarszczek. nie wytrzymalaby nawet jednego dnia! a chrzani glupoty, moze i mam obsesje ale uzasadniona. Od 13 roku zycia mam to swinstwo. zaczelam dojrzewac i wyszlo mi pelno krost w kolorzez skory na czolei i ten ohydny gownotok. juz w 7 i 8 klasie podstawowy sie wycieralam :( wysmiewaly sie ze mnie debilki z klSY, MOWILY MI ZE POWINNAM UMYC WLOSY, ZE NIE WIDAC ZEBYM CHODZILA DO DERMATOLOGA :( nienawidze tego swinstwa. teraz jeszcze bardziej sie to wszystko tlusci - twarz, wlosy, dekolt, piersi i plecy. niedawno zeszly mi ropne krosty z plecow. byly od slonca. tez uzywam tylko glinki zielonej. derma mowil zeby uzywala pianek do mycia. ale ja mysle ze to pic na wode, tak jak jego toniki z alkoholem. ale zapisal mi izotek. bo powiedzialam ze na wesele chce miec normalna skore i wlosy. w przyszlym roku moj slub i tez chce miec normalna twarz+wlosy. niewazne czy watroba mi zgnije musze brac izotek albo jakies silne hormony. z kolei endokrynolog mowil zebym poszla do dermy, a jak to nie pomoze to wtedy zapisze androcur. a podczas brania diane ten lojotok sie jeszcze nasilil. ze juz chodzilam i plakalam. wlasciwie od czasu diane jest silniejszy. a yasmin doprowadzil do stanu z podstawowki jak sie to wszystko zaczelo. czyli dalej swinstwo jest. wlasnie powyciskalam dekolt i piersi ,bo mam tam czarne oblesne wagrry. teraz cale czerwone uzyje peelingu w wannie. dobry jest gruboziarnisty chyba s'ives. zadne inne sredniowieczne smarowidlo nigdy mi nie pomoglo. do tego mam przerzedzone wlosy na glowie. jestem przekonana ze to z zaburzen hormonanych. jezeli mi to wroci po izotku, to ide do endokrynologa i poprosze zeby zrobil z tym porzadek. do ciazy chce brac jakies silne hormony oprocz yasmin. trudno. mowie jak jakas wariaatka ale widzicie do jakiego stopnia jestem zdesperowana. znalazlam w necie na youtube filmik o PCOS i tam bylo zdjecie skory twarzy dziewczyny, miala identycznie jak ja. bralam juz nieskutecznie: bromergon, diane35, spironol, metformax. nie warto, szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuulllaaa
Hej dziewczyny, mam podobny problem jak wy... obecnie biorę izotek+sindy 35. Ale może od początku.... Tłusta cera to moja zmora od 14 roku życia, obecnie mam 23 lata. w wieku 18 lat zaczęłam brać hormony-cilest, ale to nic nie pomogło. Moja cera wyglądała koszmarnie-rozszerzone czarne pory.. świecenie twarzy jakby wysarowana była oliwką już po godz po myciu. Tłuste włosy po 8-10h..itp przy okazji nadmierne owłosienie, zapalenie mieszka włosowego po goleniu ma nogach, w strefie intymnej, pod pachami... chyba nie muszę tłumaczyć jak to się odbijało na moim samopoczuciu i życiu prywatnym-intymnym i wogólę . W wieku 21 lat trafiłam do bardzo dobrej pani ginekolog w Krakowie, która zainteresowała się moim problemem na poważnie, najpierw badania hormonalne. Wszystko w normie prócz testosteronu, który był wysoko ponad normę, dostałam diane35 i skierowanie na usg jajników. PCO zostało wykluczone, potem tarczyca-też w najlepszym porządku. Jeszcze kilka innych badań wykluczających upośledzenia nadnerczy itp... generalnie okaz zdrowia ze mnie, tylko testosteron poza skalą, genetyczna przypadłość...i już. Po dwóch latach brania diane i sindy owłosienie odrasta słabsze po depilacji (golenie odpada-rosną wtedy na wyścigi i grube i czarne), nieco mniej zmian zapalnych na twarzy, ale łojotok został niesamowity.. gin skierowała mnie do dermatologa właśnie po izotek. Wcześniej dermatolodzy przepisywali mi antybiotyki tupu zineryt itp, które wogólę nie były skuteczne, próbowałam drogich i tanich kosmetyków..wszystko na marne. Teraz moim problemem jest wysuszona skóra;] Biorę izotek od ponad miesiąca..20 mg na dobę(niska dawka) skóra mi schodzi warstwami z pleców, uszu, głowy, twarzy..ale dobry piling a potem mocno nawilżyć i jest ok. Pory się oczyszczają, skóra jest grudkowata, ale to ze względu na wypychanie tego syfu na zewnątrz. Ale uwierzcie mi- podkład revlon colorstay trzyma się na twarzy idealnie przez cały dzień, wcześniej trwało to godz;/ włosy się nie przetłuszczają prawie wcale. Rozmawiałam z dermatologiem, który twierdzi że izotek przyjmowany w takiej niewielkiej dawce(mniej skutków ubocznych, zdrowiej dla wątroby) przez około 9 miesięcy powinien zlikwidować mój problem, bądź bardzo go zmniejszyć, że miał takie przypadki, tak samo twierdziła ginekolog, więc i ja jestem dobrej myśli. robię badania wątroby około co 5-6 tyg (są niedrogie), a za jedno opakowanie izo płacę około 90 zł. A podliczając całą kasę którą wydawałam na dermokosmetyki itp to mój portfel czuję się teraz spokojniej. Być może komuś pomoże moja historia, polecam również stronę www.izotek.pl.. tam można znaleść dzienniki osób przyjmujących izo, tnie apteki itp.. Powodzenia dziewczyny.. ja się czuję świetnie;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyczyną łojotoku i jego przykrych, zwłaszcza dla młodzieży skutków jest niekorzystne odżywianie. Żywienie optymalne usuwa przyczynę łojotoku i sam łojotok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuulllaaa
u mnie zdrowy tryb życia świetnie się ma do łojotoku. Myślę,że żywienie optymalne nie jest receptą na wszystko...bo jak te panie z śliczną cerą jedzą codziennie chipsy i piją dużo alkoholu, papieroski....? a znam osobiście nie jedną... Twoja teoria się nie sprawdzi w każdym wypadku. Myślę, że trzeba próbować szukać pomocy gdzie się tylko da. Jeżeli ktoś nie miał takiego aż nasilonego łojotoku, to nie ma pojęcia jak się człowiek z tym czuje. Myślę,że gdybym miała trądzik różowaty i pełno krost na twarz czułabym się tak samo. Życie się ma tylko jedno. Myślę, że nie ma tu miejsca na wymądrzanie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No_sense: mam ten sam problem co Ty. Bralam izotek 2 razy. NA tradzik pomogl, na łojotok tylko w trakcie kuracji. :( obecnie znow sie męczę z łojotokiem :( nie będę opisywać przez co przechodzę bo musialabym po prostu skiopiować Twoją wypowiedź. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem juz po kuracji izotkiem :( jak pocieram twarz to rycze :( mam juz tego dosc. do tego mam zakola :(((((((((((((((((( uzywam alpicort e i w ta srode ide do endokrynologa. chyba przepisze mi androcur do yasminu, ktory biore kilka lat lojotok po izotku wrocil w 2 tygodnie. zyc sie odechciewa :((((((((((((9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piece of Shit
No_Sense, jakze ja Cię rozumiem... czytając Twoje posty współodczuwam wraz z Tobą...czuję się, jakbym czytala samą siebie sprzed 4ech lat. Przykro mi się zrobilo, kiedy dobrnęlam ostatecznie do postu, w którym nadmieniłaś, iż jesteś już po kuracji izotekiem. Mialam nadzieję, ze okaże się pomocny, jak w moim przypadku, jeżeli to nie pomoglo, czy istnieje znana farmakologii substancja chemiczna wladna zlikwidowac to paskudztwo raz, a porzadnie? ... U mnie zaczęlo się jeszcze wczesniej, aniżeli u Ciebie, bo juz w 4tej klasie szkoly podstawowej. Bylam jedyną osobą w klasie, jezeli nie w calej szkole, która miala to paskudztwo tj. ziemista, szaro-sino-koperkowo-różowa cera z podskornymi , wstretnymi grudkami, mega-rozszerzonymi porami z ktorych sterczaly ohydne czarne czopy zjełczałego łoju ;/ do tego cały ryj obficie okraszony tym plugawstwem już po godzinie, od porannej toalety ;/ Pierwsze co robilma, po osiagnieciu destynacji, to lecialam do szkolnej toalety umyc paszczę mydlem, i to samo na dlugiej przerwie. Nie bylo mowy o jakiejkolwiek integracji z ludzmi, zawsze, z powodu tej dolegliwosci trzymalam się na boku, bo musialam miec gdzies pod reka lazienkę, aby wykonac swój męczacy, znienawidzony, acz konieczny rytual, Inaczej smierdzialoby mi pod nosem zbutwialymi, rozkladajacymi się estrami ;/ tyle dobrego, że nie miałam żadnego trądziku, ale daję słowo, wolałabym byc pokryta czerwoną wysypką, a mieć suchą czere, anizeli wolną od pryszczy, a spływającą po godzinie obfitym szerokim a plaskim strumieniem oliwy! Dodatkowo w zimie na linii żuchwy pojawiało się z zadziwiajaca, zawsze mozliwa do przewidzenia regularnoscia, jakies zapalenie, od ktorego caly ten rejon się przebarwial na ciemnobrazowy kolor i straszliwie zluszczal, co bylo koszmarnie bolesne, a upodobnialo mnie do Frankensteina, z glowa przyszyta do karku grubymii nicmi. :( i tak to się ciągnęlo, az do 23go roku życia (jezeli to zyciem mozna bylo nazwac... bo bylam totalnie wycofana, w akcie samodefensywy 'skulilam się i zniknęlam w swoim wnętrzu, odrzucilam zewnetrzna powlokę, zanegowalam ją...wyrzeklam się jej.. i poswiecilam bez reszty intensywnemu mysleniu i fantazjom. ) Do czasu, az znalazlma w internecie wzmiankę o leku, ktory powoduje inwolucję gruczolow łojowych. Pomyslalam, ze to dla mnie ostatnia deska ratunku. Cale szczescie, nie bylo trudno mi uzyskac zgodę na kurację. Dzisiaj mam 27 lat, nadal biorę izotek w dawce 20 mg, czasem codzien, czasem co dwa dni. Mam piękną cerę (ktora juz co prawda nie daje tego zachwytu, co kiedys, jako ze się opatrzyla ) skóra na calym ciele ma fakturę pergaminu, jest delikatna i przyjemna w dotyku jak aksamit. (za co zbieram nierzadko komplementy) A moje zycie zmienilo się o 180 st. Proby watrobowe we wzglednej normie. Jak na osobę , ktora przyjmuje to permanentnie, calkiem niezle się trzymam, uprawiam nawet regularnie sport. Fakt, ze nabawiasz się od tego bezplodnosci, na poczatku wlosy wypadaja jak szalone (nie lysieje sie jednak w jakis drastyczny sposob) po jakims czasie wszystko jakby ucicha. Jak wyglada na dzien dzisiejszy Twoja kuracja, kochana? Moze jest jakis sposob , w jaki moglabym Ci pomoc, cos poradzic, lub chociaz wesprzec mentalnie? Pozdrawiam Potwór odmieniony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Piece of Shit 🌻 Jak ja dobrz to znam :( znowu mam to wszystko + 1 cm podkladu i pudru: ziemista, szaro-sino-koperkowo-różowa cera z podskornymi , wstretnymi grudkami, mega-rozszerzonymi porami z ktorych sterczaly ohydne czarne czopy zjełczałego łoju ;/ do tego cały ryj obficie okraszony tym plugawstwem już po godzinie, od porannej toalety ;/ a tych sinych pozbylam sie Easy Peel. Boli a wlasciwie jakby Ci derma twarz kwasem posmarowala. Ale sine i czerwone zniknely. teraz mam dziury po tradzie. gdzieniegdzie na polikach. biore androcur 1 cykl z yasmin. po izotku wrocilo mi to po 2 tygodniach! :( co za gowno! :((((((((((( wiesz ja mam to od 13 roku zycia z pierwsza miesiaczka zbrzydlam i to sie zaczelo. a siostra wypiekniala. przestali jej dokuczac, lapali za piersi zeby poderwac. a ja 7, 8 klasa nie mialam zycia. jeden chlopak wysmarowal mi spodnie gownem, inny pil mnie po twarzy i po glowie galezia bzu, kolejny kopnal mnie w udo, upadlam i myslalam ze mam zlamana kosc itd itd. to wszystko za wyglad i brak kobiecosci. nie mam nadmiernego owlosienia a meska twarz, bardzo silny lojotok i zakola, cale wlosy przerzedzone i bardzo cienkie. pokazalam endokrynologowi to + lojotok i przepisal mi androkur. wszystko dziala dopoki bierzesz. ja chce brac nawet z przerwami ale brac. jeszcze nnie widze efektow androcuru, wrecz obsypalo mi dekolt po kilku dniach. mam 27 lat juz :( pelno wagrow na dekolcie, wyciskam je i tez lojotok. chcialam sie wyzalic. i opisac swoja kuracje. 3maj kciuki zeby z androcurem sie udalo! Pozdrawiam Cię i zycze owocnej kuracji moj mail: robpawlak1@interia.pl napisz do mnie, ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala272
Również mam problem z cerą. Nie ma niestety dnia, aby obyło się bez zaskórników czy większych pryszczy szpecących moją skórę. Tutaj http://www.tradzik.info.pl znalazłam niedawno opisane historie wielu osób mających problem z trądzikiem. Myślę, że warto poczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo rad świadczy o tym, że dziewczyny starają się Wam pomóc. Ja także pozwolę sobie coś doradzić. Jeżeli problem narasta do takiej skali nie ma co zwlekać i wybrać się DERMATOLOGA! W łagodniejszych przypadkach ważne jest odpowiednie dbanie o skórę. Zwłaszcza gdy ma nadmierne tendencje do przetłuszczania! Trzeba pamiętać jak ważna jest PROFILAKTYKA! Uporałaś się z problemem? Nie możesz zapomnieć, że był tylko robić wszystko by NIE WRÓCIŁ! Teraz konkretnie, jestem zwolenniczką naturalnych ingerencji na skórę. Najważniejsze oczyszczanie i zamknięcie porów! Tu proponuję: ZIOŁOWE OCZYSZCZANIE Z MYDLARNI http://www.mydlarnia.info/beloun-herbs---ziolowe-oczyszczenie-cat-189-id-661.aspx Jeżeli chodzi o miejscowy łojot mam 2 preparaty, które stosuje zamiennie i do miejscowo: OLEJ ARGANOWY: http://www.mydlarnia.info/olej-arganowy-bio--zloto-maroka-50-ml-cat-218-id-575.aspx I PURE SKIN Z ORIFLAME. Zawsze możecie zapytać profesjonalistów teraz nawet przez FB ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dajcie sie jjuz nabrac dziewczyny z prawdziwym tradzikiem lub lojotokiem hormonalnym. ŻADNE cuda niewidy DROGIE smarowdiła, differiny pierdoliny nie pomogą jeśli przyczyna jest hormonalna. SPRAWDZCIE U GINEKOLOGA NA USG DOPOCHWOWYM CZY NIE MACIE POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW. to częste schorzenie. w takim wypadku nie pomoga zadne zasrane masci, kremy, oleje, siarkowe syfy. tylko i wylacnie kuracja hormonalna i antyandrogenna. niestety dziala tylko w czaseie brania. ale dobre i to. na pewno po 15 latach meczarni. dlatego nie dajcie sie oszukac zadnym kosmetyczkom, dermatologom i aptekarkom. kosmetyczki robia drogie peelingi ktore g-o-w-n-o daja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nosense
ja tez mam okropny lojotok. i pomaga ci ten androcur?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nosense: to masz tak jak ja, widze...mi tez po kuracji izotekiem lojotok wrocil juz po 2 tygodniach.... :( Jak mnie to meczy, sama siebie mnie obrzydza to wiecznie oblepiona brudem skora i wlosy!!! :( Na dodatek przez ten lojotok zaczely mi wypadac wlosy calymi garsciami!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lesia254
ciężki do wyleczenia ,lekami chemicznymi. Polecam naturalne tabletki firmy VISION,są b.dobre...DETOX, CHROMVITAL, ANTIOX, L.SENIOR To są preparaty podstawowe, dodatkowe to..NUTRIMAX, PAX, SVELFROM kuracja naprawę pomoże. Kontakt ;694954933

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna83
Dziewczyny jak ja sie ciesze ze was znalazlam,szkoda ze piece of s**t i no sense nie odzywaja sie od dluzszego czasu..mam ten sam problem i jak jedna z was przyjmuje sobie izo permanentnie:-)co daje mi szanse na w miare normalne zycie.gdyby nie on juz by mnie nie bylo na tym swiecie:-) odezwijcie sie !!pozdrawiam wass serdecznie.a i jeszcze jedno jak u was w rodzinie wygladaly problemy z lojotokiem/tradzikiem,bo u mnie niestety moja mama ma tlusta cere,babcia miala to samo obie tradzik,brat mojej mamy tragedia na twarzy,jest trraz caly dziobaty'jak to sie kiedys mowilo...wiec i ja tez pewnie bede sie cale zycie z tym uzerac,tyle ze wiem juz ze zadnych dzieci miec nie bede bo nie chce im fundowac tego przez co sama przechodze...zauwazylam jednak ze najbardziej obrywa dzidcko nr 1moja mlodsza siostra ma ladna skore bez lojotoku,nie idealna ale duuuuuuzo lepsza niz ja no i nie musi sie faszerowac izo. Moja teoria wiec jest taka ze niesttety lojotok/tradzik jest dziedziczny,niestety....jeszcze raz pozdrawiam wss serdecznie,ciekawe cxy moglybysmy sie spotkac jakos w realu i pogadac;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmiało dziewczyno. POlecam izotek, aknenormin, czy też axotret, to jedno i to samo. Nie bój sie skutków ubocznych, bo lista jest długa, a co miesiąc i tak robisz badania kontrolne. jak jest wszystko w porządku to dalej kontynuujesz leczenie. Ja biorę 7 miesiąc i jest super, moje badania są ok, 12 opakowań wziętych, skóra jak u niemowlaka, a syfy miałam nie z tej ziemi. i skórę też tłustą miałam. Co prawda leczenie ma swoje skutki uboczne które są oczywiście do przeżycia czyli suche usta, czerwone oczy, nieraz zajady, czy przesuszona skóra o którą dbać trzeba bo aż się sypie, ale cethapil ps wszystko załatwia, jest rewelacyjny do twarzy. Pisałam na innym forum żeby namówić wszystkich bojących się tego leczenia, ale na prawdę warto! zostały mi tylko pory rozszerzone po krostach, ale wygładza się twarz na końcu laserem, a zostały mi jeszcze dwa opakowania. czuję się dobrze, nic mi nie dolega, i badania też mam dobre. Polecam, nie bać się proszę bo żeby byl efekt trzeba dać z siebie wszystko, a na pewno każdy próbował miliona różńych specyfików, antybiotyków na trądzik itd i nic nie pomagało. uwierzcie że tym razem wam pomoże. Trochę kieszeń opróżni, bo lek nie najtańszy, 110 zł opakowanie, co miesiąć badania 42 zł w luxmedzie. kremik cethapil 36 zł, ale kochani moi wyleczycie swoje twarze raz na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gandzia_27
Jestem ponad 5 lat po kuracji Izotekiem. Moja twarz przed kuracją to był jeden wielki koszmar - ociekała łojem i była pokryta wielkimi ropnymi bolącymi gulami. W trakcie kuracji wszystko ładnie zeszło, skóra z tłustej stała się sucha (ale nie jakoś porażająco). Teraz znowu jest tłusta, nawet bardzo tłusta. Moja siostra jest w szoku, jak można mieć tak tłustą skórę. Nie pamiętam jednak, kiedy przetłuszczanie wróciło po zakończeniu kuracji. Poza tym i tak jest lepiej, niż przed leczeniem, bo nie mam już problemu z gulami. Od czasu do czasu wprawdzie coś takiego się przytrafi, do tego mam taką "kaszkę", ale podjęcia tego leczenia w żadnym razie nie żałuję. Przeciwnie - uważam, że to najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć. Skutki uboczne - owszem. Moja skóra stała się naczynkowa. Do tego mam wrażenie, że Izotek posadził mi stawy w kolanach, tzn. bolą zarówno przy bezruchu, jak i intensywnym ruchu, tj. bieganiu, intensywnej jeździe na rowerze. Mimo to drugi raz zrobiłabym to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×