od 3 tyg dziecko nie wychodzi na spacer

dopadło 3 tyg temu małą 2 letnią moją córkę przeziębienie.Po tyg skończyło się antybiotykiem bo doszedł kaszel.Temperatury nie miała wcale.Antybiotyk dawno zakończony a córa jeszcze parę razy w ciągu dnia pokaszluje(dużo mniej niż w trakcie choroby). Dzwoniłam do lekarza,odradza spacery,a ja już jestem wykończona bo 3 tyg mała nie była na dworze:(wiem ze dzieciom spacery są potrzebne,żal mi małej :( po jakim czasie po chorobie u dziecka wychodzicie na dwór? chodzi mi jeszcze o pogode jaką mamy teraz....co innego wiosna,lato...

na podwórko, kaszel może się ciągnąć do 6 tygodni i co tyle niby ma w domu siedzieć? Ja bym wychodziła, ale zaczynała od pół godzinki bo wiadomo.....

ja wychodze z dzieckiem codziennie, nawet jak jest przeziebione. Wyjatkiem jest tylko goraczka. Ale kaszel czy katar nigdy nie jest przeszkoda, wrecz przeciwnie- swieze powietrze z zewnatrz odtyka mu nosek właśnie. Może wietrz chociaz porządnie mieszkanie?

wietrzę mieszkanie i to parę razy dziennie ale co z tego jak moje dziecko patrzy ze smutkiem w okno albo jak widzi że ktoś wychodzi z domu to płacze :( sama nie wiem,jak kaszlała wczoraj wieczorem tak całą noc do teraz nic

pierwsze s słyszę o prawidłowosci 6 tygodniuowego kaszlu ! Chyba sobie zartujesz ? Wczesniej lekarze mówili że kaszel po infekcji moze sie utrzywać do 3 tygodni ale nie do 6 ! W ciagu 2 tygodniu byłam u paru lekarzy , ale dopiero ostatni mnie uświadomił ze kaszel po infekcji tak ale sporadyczny , a nie np. co pół godziny . Moze wysatapic pojedyńczy kaszel , bo błona sluzowa sie odnawia po podrazeniu . Jezeli dziecko ma regularny kaszel , to jezeli po tygodniu stosowania leków bez recepty nie pzrechodzi albo gwałtowanie sie nasila trzeba isć do lekarza. U nas osluchowo było ok , był tylko kaszel , gorączka była jednego dnia , a na rtg klatki piersiowej wyszo zapalenie oskrzeli . Jak bym sobie tłumaczyłą że kaszel moze byc do iluś tam tygodni , to by dziecko z zapaleniem płuc wyladwało .

Na podwórko z małą! Nic jej nie jest jak piszesz , tylko kaszle! Swoją drogą co za durny lekarz jak na przeziębienie i kaszel dał antybiotyk! W zyciu bym dziecku tego nie podała! Moje dziecko ma 4 lata, lakarza widzi tylko przy bilansach i chporobach zakaźnych(ospa półpasiec) czy rotawirus. Jast dzieckiem żłobkowym i przedszkolnym. Jednak my codziennie nawet jak jest - 20 siedzimy na podwórku! Wiadomo łatwiej rodzicowi sobie wmówic "jest za zimno" ale za zimno dla dorosłego, dziecku ta temperatura nie przeszkadza. Odpowiednie ubranie i szaleństwo podwórkowe. Czasem jest tak że jak po 15 zabiorę go z przedszkola do domu wchodzę dopiero o 18tej. Wietrzcie swoje dzieci z zarazków!

Ja wychodzę na dwór jak moje dziecko jest przeziębione, ma katar, czy kaszel wyjątkiem jest gorączka. Wiem że nawet wtedy lepiej mu się oddycha na powietrzu. Także jestem trochę zaskoczona, tym co mówi twój lekarz. Może warto wybrać się po poradę i opinię do innego lekarza.

no mi też lekarz(e) kategorycznie zabraniali wychodzenia na dwór ... mała brała antybiotyk . Czy jak dziecko jest na antybiotyku to też wypuszczacie na dwór ?

jak antybiotyki to raczej nie ale jak sam kaszel to można iść. My nie wychodzimy na dwór tylko gdy mała ma gorączkę.

Dwa dni po zakończeniu gorączki.(jeśli dziecko gorączkuje to nie wolno wychodzić !) Jeśli dziecko jest chore(nie gorączkowało) lub jest nieciekawa pogoda to wychodzimy choćby na 20-30 minut. Tak radzi moja pediatra,kiedyś ją o to wychodzenie spytałam :-) Mam 4letnie dziecko i wiem coś o tym jak dziecko jest niedotlenione ,bo przez gorączkę nie wychodzi na dwór (3-4 dni).

Ostatnio było bardzo mroźno i lekarka powiedziała,że można wyjść na sanki a nawet trzeba tylko tak na pół godzinki a nie 2-3 godziny ;-)

no wychodzic wychodzic tylko ze w jaka pogode? jak tu wyjsc jak zdrowemu ciezko pol godziny na takim mrozie jak ostatnio bywaja :/ moj maly tez juz dobre 3 tyg na dworze nie byl tyle co do auta i z powrotem ale nei mam sumienia ciagnac go w wozku na minus 12 czy minus 16 jak dzis :/

Myszsza to zależy też od wieku dziecka :-) 4 latek może być dłużej na mrozie niż dziecko roczne. $ latek rusza się biega,a malutkie dziecko choć okryte leży nieruchomo.

Teraz doczytałam Twoją stopkę...z 4 miesięcznym to darowałabym sobie spacery teraz (przy -12,-16) to powietrze jest teraz bardzo ostre. Mróz jest zdrowy ale dla takiego maluszka musi być delikatne powietrze tak -2,-1. Sama wyjdź na dwór i sprawdź czy powietrze/mróz nie szczypie. Bo przy takich mrozach (jak dziś ) to nawet dla dorosłego powietrze jest za ostre.

Jeszcze coś. Dziecko najlepiej przyzwyczajać do temperatury. Czyli wychodzimy na spacery od plusowej temp przez -2,-5,-7,-10 itd. To samo po chorobie :-) nie wychodzimy od razu po chorobie na mróz na 2 godzinny spacer. Wiecie jak moi znajomi hartują się ? Kąpią się w jeziorze przez cały rok. Zaczynali od lata i stopniowo przez jesień do zimy. Nasz klimat ochładzając się stopniowo pozwala nam przyzwyczajać się do temperatur. Z lata nie robi się zima i odwrotnie,są jeszcze temperatury(pory roku) przejściowe wiosna i jesień. Prawda,że natura jest mądra ? :-)

no racja tylko ze tegoroczna zima nie ma temperatur kolo minus 2 :(( to cala zime ma to dziecko spedzic w domu? jestem podlamana tym faktem :/

Rozumiem Cię, ale jak gdzieś jedziecie to idziesz do samochodu wtedy kilka minut możesz postać z dzieckiem.

Tak jakoś wypośrodkować.

Jeszcze coś z dzieckiem malutkim lub po chorobie wychodzimy ok godziny 12-13 wtedy kiedy jest najcieplej w ciągu dnia.

juz chciałam dziś wyjść z małą choć na podwórko ale znowu wieje :( co innego jak dziecko wyhartowane i przyzwyczajone do takiej pogody moja mała i nie ma odporności i nie jest wyhartowana chyba pozostaje czekac nam na marzec,kwiecień a tak też tylko do auta i spowrotem

kleopatro ja bym na twoim miejscu przedewszystkim zmianila lekarza - an takiego co ma diametralnie inne podejscie od twojego obecnego. My tu sobie mozemy posac, abys wychodzila , ale dopoki nie uslyszysz tego od lekarza to i tak nie uwierzysz i sie nie zastosujesz do porad ze szkoda dla dziecka i swojego zdrowia psychicznego:) . Ja ze swoja corka jak ma katar i kaszel wychodze codziennie na dwor, dopoki nie ma goraczki - przedluzajacej sie nie chodze do lekarza - bo i po co z infekcja wirusowa?, na pewno bym nie podala antybiotyku i poki co odpukac mala juz do 2 latek dobija i poza 3 -dniowka , zdrowiutka jest i poza Paracetamolem nie wie co to lekarstwa. Oprocz spacerow , chodzimy tez w miare regularnie na basen - pomysl z jeziorem swietny, ale my nie mamy zadego w poblizu:)

to sie nie wyhartuje i odpornosci miec nie bedzie. wychodz cpodzinnie chociaz na pol godzinki mozesz zaczac od 15 minut ubirze dziecko cieplo, daj jej jesc i pic przed spacerem i na dwor. i pomysl nad zmiana lekarza. Jak dzieko niema goraczki ( powyze38C) to moze byc na dworze!Bedzie szczesliwe, pobiega, porusza sie, dopowietrzy! najgorsze co mozesz zrobic to siedzic z dizekciem przez 3 miesiace w domu! wtedy byle wiaterek jej zaszkodzi.

tak sobie czytam i myśle , że gdybym np. z moją córką kaszlącą w ostatnim czasie przed diagnozą zapalenia oskrzeli wyszła na dwór na sanki to na bank przeszłoby to w zapalenie płuc , a i tak wychodziła a to do babci a to do samochodu . Takie mroźne powietrze przy zapaleniu oskrzeli na pewno by jej nie pomogło , a zapalenie oskrzeli miała - tylko ja o tym nie wiedziałam i lekarze też . Dlatego teraz pewnie przy każdym kaszlu będę przewrażliwiona ...

My też już prawie 3tydz w domu bo zwykła infekcja (katar i kaszel) przekształciła się zapalenie płuc.Synek skończył brać antybiotyk we wtorek i jest już zdrowy ale wczoraj i dziś u mnie b.wieje i się po prostu boję z nim wychodzić.Chcemy wieczorem dziś wyjść jak wiatr się uspokoi.

Grudzień co roku obfituje w choroby. Rok temu w grudniu u syna w grupie (przedszkole) przed świętami było 3 dzieci. W tym r. przed świętami było 5 dzieci w grupie syna. Córka koleżanki była chora tydzień (katar,kaszel mokry) i po tygodniu poszło na oskrzela. Trzeba to jakość przejść. ;-) Dzisiejszy lodowaty wiatr i deszcz ze śniegiem nie zachęca do spacerów. Ja dzisiejszy spacer jednak sobie daruję.

Dziewczyny dzisiaj obowiązkowo na spacer :-)

Tak my zaliczyliśmy dziś 30min.Tyle musi mu starczyć na początek.Jutro już godzinka.:)

Wiecie co? Jak czytam Wasze wypowiedzi-to owszem-strach podzielam,ale świeże powietrze jeszcze nikomu nie zaszkodziło!!! Ja mam synka ma 6miesięcy i czy deszcz czy śnieg czy mróz My codziennie jesteśmy na spacerze! I godzinka to minimum! Nie choruje! Jedynie złapał ode mnie przeziębienie gdy miał 2tyg i teraz od 2dni też jest zaziębiony bo niestety złapał ode mnie! Z Małym wychodziliśmy już na spacer w Jego pierwszym tygodniu życia! ŚWIEŻE POWIETRZE NIKOMU NIE ZASZKODZI!

Dziecko nie mialo temp i bylo przeziebione kaszel a Ty od razu antybiotyk dawalas? No blagam!!!! Moj syn nidawno tez sie przezziebila i charlal przy tym jak nie wiem , ale tez goraczki nie mial. Mysmy nawet do lekarza z tym nie poszli bo jesli nie goraczkuje bo nie ma takiej potzreby. Syna co wieczor smarowalam mascia rozgrzewajaca pulmex baby ( piersi + plecy). Po 4 dniach mu przeszlo , zostal tylko katar ktory tez niedlugo ustapil. Nie wiem dlaczego nie chodzisz z dzieckiem na spacery mysmy nawet w chorobie na spcer chodzili. Jak dziecko nie ma goraczki to mozna smialo na spacer isc. Moim zdnaiem zrobilas duzy blad dajac dziecku niepotzrebnie antybiotyk.