9 miesiąc-objawy przed porodem i inne dolegliwości tego miesiąca

Witam, zapraszam wszystkie osoby do dyskusji, które posiadają wiedzę w temacie. -od tygodnia pobolewania miesiączkowe w dole brzucha(ciągłe, przy tym nasilające się co jakiś czas), -kłucia po bokach, -wyjątkowe rozpychanie się dzieciaczka, - spuchnięte palce dłoni i stopy, -bóle bioder po długim leżeniu, -częste twardnienie brzucha, przy tym parcie na jelita -skurcze -delikatne odchodzenie czopa (gęstej wydzieliny) małe ilości-dwukrotnie -żółta wydzielina Mam założony szew i nie chcą mi go na razie ściągać bo jestem w 36tc, a chcą poczekać do skończonego 37tc. dowiem się więcej w przyszłą środę jak zobaczy mnie inny lekarz. Nie wiem czy te bóle to TE bóle. Bardzo się denerwuję bo dopiero w środę do lekarza, a nie wiem jakie bóle powinny mnie zaalarmować, że zaczął się poród. szew wszystko tłumi a wody nie zawsze odchodzą. Zapraszam do dyskusji

Mi twardnieje brzuch, boli jak na miesiączkę, wydzieliny to mam tyle, że nie nadążam zmieniać wkładek, kłucie w dole... Myślałam, że coś rusza ale po poniedziałkowej wizycie okazało się, że nic z tego szyjka zamknięta,dobrze zachowana... Jestem w 37tc

ja mam szew i powinni mi go już ściągnąć...

Witam. Również mam podobne dolegliwość, oprócz gęstej wydzieliny i spuchniętych palców oraz stóp. Wizytę mam za tydzień w czwartek, jestem w za 3 dni zaczyna się 38tc. Maleństwo strasznie się rozpycha jednego dnia a drugiego nic. Do tego mój organizm się oczyszcza na tyle , że co chwilę biegam do toalety. to chyba już na dniach .

a u mnie praktycznie żadnych oznak tylko brzuch częściej twardnieje i w ciągu dnia maks 3 skurcze :( i co ja mam powiedzieć termin na wtorek

A w pierwszej ciąży jak miałaś? Ten moment idzie jakoś wyczuć ? tzn wiesz, że to ten dzień?

no własnie nic nie wskazywało kiedy urodzę, urodziłam 4 dni o terminie, w nocy o 3 wody odeszły, pojechaliśny do szpitala, potem oksy, znieczulenie i o 9,40 urodziłąm może i teraz też tak bedzie

Ja nie mialam zadnych objawow. Brzuch czasem twardnial juz wczesniej i niespecjalnie sie tym przejmowalam. Zadnych rozwolnien, czopow, skurczy. 2 dni przed terminem poszly mi wody i zaczal sie porod. Porodu tez sie nie balam, bo i tak nie wiedzialam, czego sie spodziewac:).

ja mam dzisiaj rowno 37 tydziedzien i praktycznie poza wydzielina i twardnieniem brzucha w pozycji stojacej nic sie nie dzieje :( jutro bedzie 37 +1 i to juz jest ponoc donoszona ciaza tak ?? zamierzam jej jakos pomoc, zeby szybko sie urodzila :)

Tak , jest już ciążą donoszoną :) Tez chciałabym szybciej urodzić :) Mam nadzieję, że tak się stanie :)

37i1 to już 38tc także donoszona:) Mnie to dziś z 6h brzuch bolał jak na miesiączkę. Ile można?

up up

rozpychanie się dziecka hmm nie powinno właśnie,dziecko powinno zrobić się mniej ruchliwe mi opadł brzuch w 28tc,no ale groził mi przedwczesny poród wtedy ;) bóli zero pewnego ranka nie miałam apetytu z rana,co się w ciąży mi się nie przytrafiło ;) potem mnie przeczyściło,a o 17:30 tego dnia odeszły mi wody,synek bardzo mało się ruszał czym dalej tym mniej ruchów jest,bo dziecko juz nie ma miejsca:D

to ja sie do was dopisze:)mimo iz zaczelam 35 tydz mam wiele z tych objawow co zalozycielka tematu: bole miesiaczkowe,czeste twardnienie brzucha, opuchlizna, bezsennosc, ruchy-jednego dnia prawie wogole drugiego caly dzien sie wypycha, to dziwne parcie jakbym musiala do toalety ciagle, bole bioder(to mam praktycznie od 16 tyg ciazy), pobolewanie kregoslupa, zwiekszona wydzielina,i nie wiem co o tym myslec. W czwartek mam wizyte.

a mnie wczoraj pół dnia bolał brzuch jak na okres a drugie pół dnia twardniał... Dzisiaj jestem ledwo żywa, słaba jak mucha i ciągle bym leżała...

a mi 9mc zaczyna sie w pt bo mam termin na14lutego teraz jestem w 35 tyg i juz mam dosc kłucie w pecherzu skrocona szyjka i mam lezec aby dotrwac d0 37 tyg masakra:( poza tym to nic mi niedolega norma:non stop siku, bol krzyza brak pozycji do spania a dziecko wierci sie non stop

fuck you:P

a ja mam termin na 17 i żadnych boli, wcześniej - pod koniec grudnia miałam częste skurcze, a teraz nic nic nic, tyle że maluch się mało rusza, ale za o jak kopnie to zdrowo.

nio nio a kiedy jakby co masz się zgłosić do szpitala?

A ja mam termin na 12 lutego, i wg mnie to juz 9 miesiąc. Mi cholernie dokucza zgaga. Brzuch mam wysoko, ważę jakieś 65 kg i czuję się jak słoń. Na zgagę biorę rennie, ale przestaje pomagać, spróbuję teraz sodę oczyszczoną. Jest mi gorąco, mam spuchnięte stopy i cycki już nie takie jędrne jak przed ciążą niestety :/ Rozstępy na cyckach, gdzie indziej na szczęście jak na razie ich nie ma. A dzidzia? Kopie czasami tak mocno, że aż boli, synuś ma być :)

wg mnie to też już 9 miesiąc czyli uff ten w terminie i bezpieczny:)