Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MartynaKol

czy w tez zwracacie uwage na takie drobiazgi?

Polecane posty

Gość MartynaKol

Ogólnie jest miły, dobry dla mnie, nie kłócimy się, widze ze ma do mnie zaufanie, że jestem la mniego wazna, pisze dzwoni. Ostatnio w tygodniu jak się spotkalismy wieczorem, poszliśmy na pizze to on się wystroił elegancko w firmowe ciuchy no to powiedziałam mu że fajnie wygląda a on sie uśmiechnął tylko. Powinien wiedziec że dziewczyny lubią komplementy i chyba by mu nie umyło jak by mi tez to powiedział albo nawet zanim ja to powiedziałam. Moze moje ciuchy nie były takie drogie jak jego na tej randce ale miałam miniówe, dopasowaną bluzeczke pod kolor , ogólnie xle nie wyglądałam a on nic.... Inny przykład: na zajęciach ktos miał urodziny i przyniósł ciastka, cukierki, postawił na talerzyk w drugim brzegu. On akurat przechodził koło tego talerzyka wziął kilka , usiadł na swoje miejsce (obok mnie) i się obrzera. Dopiero jak spytałam zartem czy smakuje mu tak samemu to sie podniósł i przyniósł i dla mnie Czy takie w sumie drobiazgi mam olac czy teraz jeszcze w początkach powinnam nad nim popracowac, jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki tam jeden....
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matko bosko patologiczno
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartynaKol
napisze ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DiscoDiva
zwracam uwagę na drobiazgi, bo diabeł tkwi w szczegółach :P informacja to podstawa. nie znam Twojego faceta, więc nie będę wniosków wyciągać, ale Ty sobie możesz odpowiedzieć na pytanie, co Ci mówią te konkretne dwie sytuacje. tylko po co robić taką analizę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofpisdziec
Kazdy facet zwraca uwage na to, ze kobita to rozpieszczony, zakompleksiony bachor, a zatem przy takim poziomie zrzedzenia szybko poszuka innej partnerki. Nie wiem, jak jakis facet moze wytrzymac z tak niedowartosciowana zrzeda... "Bo ogolnie mnie kocha, ale cukierka mi nie dal... Bo jak ubral sie ladnie a ja jak na codzien, to i tak tylko on powinien prawic komplementy mi..." Mam nadzieje, ze facet szybko przejzy na oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartynaKol
Dałam przykłady dlatego że tak ogólnie nie potrafiłabym tego opisac o co mi tak naprawde chodzi Więc mam rozumiec że to ja jestem rozpieszczona i wymagam od niego za duzo? bo jak ubral sie ladnie a ja jak na codzien, to i tak tylko on powinien prawic komplementy mi" Ja też wyglądałam ładnie, zapewniam ze nie jak na co dzień bo to przeciez randka była. Jego stac na drogie ciuchy mnie nie bardzo ale to nie znaczy że chodze w rozciągnietych swetrach I ja wcale mu nie zrzędze, nie czepiam sie go o to. Pierwszą sytuacje przemilczałam , przy drugiej lekko zażartowałam, gdzie tu zrzedzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartynaKol
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjaaaakkk
nie zrzedzisz ale sie nakrecasz, drazysz i sie zamartwiasz, bez sensu, odpusc bo to na dluzsza mete tylko meczy sama ciebie, za chwile bedziesz sie doszukiwac innych szczegolow i tak ciagle, wiem co mowie sama tak robilam ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartynaKol
i co cie tak śmieszy? To początek związku więc dopiero go poznaję w różnych sytuacjach i obserwuję. To już doradzic sie nie można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cent|_|rion
pewnie gdybyś zrobiła na nim wrażenie , to by to wyraził, a tak....:) lepiej gdyby nie wyrażał komplementów , gdy ich nie czuje ...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartynaKol
jjjaakkk----więc po prostu mam przejśc nad podobnymi szczegółami do porzadku dziennego? dodam że ja wiem że on nie chce mi zrobić przykrości, nawet nie zdaje sobie sprawy że ja to zauważam, po prostu tak ma, może nie jest zbyt wylewny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
Sluchaj, nie przejmuj sie takimi drobiazgami. Faceci to wzrokowcy i istoty malomowne. Patrza, oceniaja, ale komplementy rzadko mowia. Nie on pierwszy i nie ostatni. Co do tych cukierkow...na myslenie "my" zamiast "ja" trzeba troche czasu. On sie tez tego nauczxy, ale nie zaszkodzi czasami cos podpowiedziec. Pamietaj, nigdy nie wymagaj od faceta, zeby sie czegos sam domyslal. Mow wprost o co ci chodzi. I bedzie git:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie szczególy są ważne,kobiety na takie drobiazgi zwracają uwagę.Zawsze jest przyjemnie ,jesli kobieta slyszy ,że np: fajnie wygląda.Z tymi ciastkami- pomyślal tylko o sobie,mógl chociaż zapytać ,czy też chcesz.Obserwuj go uważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartynaKol
cent---ale ja widze że mu sie podobam, widze że go do mnie ciągnie, dużo rozmawiamy, ma do mnie zaufanie, zwierza sie, nie traktuje wiec mnie jak pusta lalę No a te drobiazgi...nie wiem sama, może faceci tak mają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj tez tak ma ale
powoli to sie zmienia. Po prostu wzielam sprawy w swoje rece sama mu mowilam ze np swietnie wyglada ladnie pachnie itd to on tez w koncu zaczął i wiem ze szczerze tylko na to trzeba czasu cierpliwosci dziewczyny niektorzy faceci tak maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cent|_|rion
cent---ale ja widze że mu sie podobam, widze że go do mnie ciągnie, dużo rozmawiamy, ma do mnie zaufanie, zwierza sie, nie traktuje wiec mnie jak pusta lalę No a te drobiazgi...nie wiem sama, może faceci tak mają? ma może on nie ma gustu i nie wie nawet, co mu się podoba? :) swoją drogą , skoro nie masz dobrych ciuchów , to on powinien Ci pomóc i pochodzić trochę z Tobą po sklepach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartynaKol
"Pamietaj, nigdy nie wymagaj od faceta, zeby sie czegos sam domyslal. Mow wprost o co ci chodzi." Kurdę chyba mam z tym problem, ja bym chciała żeby on zawsze wszystko sam zauwaqżał i sie domyślał, jakoś nie umiem się o nic upominać .Z tymi ciastkami- pomyślal tylko o sobie,mógl chociaż zapytać ,czy też chcesz.Obserwuj go uważnie." No własnie, ja jestem tego samego zdaniaale ktos mógłby powiedziec że w koncu nogi w gipsie nie mam zeby mi wszystko podawał, w końcu one stały na sąsiednim stoliku i każdy sam podchodził i sobie brał, może sie zawstydził ze inni będą sie śmiali ze tak kolo mnie lata... "sama mu mowilam ze np swietnie wyglada ladnie pachnie itd to on tez w koncu zaczął " No ja tez mu tak powiedziałam na kolacji jak byliśmy, uśmiechnął sie tylko milutko na znak ze mu sie to podoba i nic nawet nie odwzajemnił jakbybył taki pewny ze przeciez wiadomo ze dobrze wygląda bo ma eleganckie nowe ciuchy na sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórych mężczyzn trzeba tego uczyć, a niektórzy już to mają we krwi. Wiekszośc jednak to ten pierwszy przypadek. Ktoś Ci dobrze doradził. Ucz go tego. Może nie tyle: "Smakuje Ci samemu", co "Miło by mi było, jakbyś mi tez przyniósł". A potem slicznie się usmiechnąc i docenic. No taki już nas los kobiecy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartynaKol
drogie ciuchy a tylko pizza?? To była taka zwykła kolacja we dwoje po zajęciach, głodni byliśmy wiec pizza. Poza tym ja nie wymagam od niego zeby mi stawiał drobie zarcie. On nie jest zadnym bogaczem a ja żadną biedaczka "może on nie ma gustu i nie wie nawet, co mu się podoba?" Ze ja mu się niby nie podobam a jest ze mną bo nie ma gustu? Sory czy ja dobrze zrozumiałam cie? "skoro nie masz dobrych ciuchów , to on powinien Ci pomóc i pochodzić trochę z Tobą po sklepach" Nie jest tak ze nie mam dobrych ciuchów bo mam, wszystko nowe na czasie, dopasowane, rzeczy fajnie na mnie leza bo nie chwaląc sie jestem b zgrabna. Chodzi mi o to ze nie mam jazdy na tym punkcie zeby mieć wszystko oryginalne, żebywydawac ponad mozliwisci aby tylko siepokazac, wolę miec kase na tzw życie, żeby wyjśc gdzieś, wyjechac, miec kosmetyki, kupic komuś prezent i nie oszczedzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartynaKol
koralowa---no mniej więcej tak zrobiłam jak piszesz, przyniósł mi wtedy z wielką ochota tylko że....obawiam sie ze drugim razem by było to samo, on chyba taki jest że trzeba mu powiedziec czego sie oczekuje Ja głupiego batona jak wyjmę z torebki to rozdzielę z nim na pół , ale on jakoś nie wyciaga wniosków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta to nie samochód. To nie działa, naprawiam i mam długo. Kobieta jest jak twierdza. Im dłużej się jej nie zdobywa, tym dłużej ona zwraca uwagę na oblegającego. A im bardziej olewa, ty się ma ją bliżej. Wyjątek: Brak. Jedynie odpowiednie fluidy i określony czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cent|_|rion
chodzi Ci tylko o to ogólnie , żeby był bardziej szarmancki i prawił komplementy :) szczerze Ci napiszę , że właściwie 90% facetów , których znałem i znam nie prawi komplementów swoim kobietom...nie wiem czy to ich zasługa czy kobiet ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiesz co będzie następnym razem. Zobaczysz. Wtedy b edziesz mysleć czy on jest taki oporny, czy nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×