Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość the_glow

wysokość alimentów

Polecane posty

Gość wstyd panowie....
jesteś przede wszytskim gównianym ojcem dla mnie to jest istotne. A napisałeś" większośc kobiet to pasożyty" ja piszę- większość facetów jest w porządku- jest chyba różnica? Ale Ty się do tej kategorii nie zaliczasz- uważaj więc byś nie zmajstrował swej wspaniałej kobiecie dzieciaka bo znów będzie problem z alimentami- proponuję vasektomię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widokue
napisze zatem dlaczego uwazam , ze wikszosc kobiet to pasozyty , mam nadzieje , ze odbierzesz to poprawnie , bo przeciez nie wszystkie takie sa , a tylko pewna grupa . wychodzi kobieta za meza bogatego , nie pracuje potem , wychowuje jedno dziecko ... w dodatku na współ z swoją mamusia . Nastepuje rozwód po powiedzmy 15 LATACH i co ? owa kobieta chce powoły majatku , bedzie o niego walczyc jak lwica uwazajac , ze sie jej on nalezy , podczas w swym zyciu nie zrobiła nic by wspomóc obrotnego meza . Wczesniej trwoniac jego pieniadze ... jak nazwiesz tą grupę kobiet ? mało takich ? a juz ci , ja znam co najmniej 8 w okolicy :) O innych przypadkach pisał nie bede bo są podbne do siebie mniej lub bardziej . O wiecznie chorych , zmeczonych , kobietach też pisac nie bedę , bo to znowu tylko pewna grupa kobiet a nie wszystkie ! te pozostałe są kochane i są naprawde partnerami w zyciu , a nie jak pisałem pasozytem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widokue
wstyd panowie.... jesteś przede wszytskim gównianym ojcem dla mnie to jest istotne. A napisałeś" większośc kobiet to pasożyty" ja piszę- większość facetów jest w porządku- jest chyba różnica? Ale Ty się do tej kategorii nie zaliczasz- uważaj więc byś nie zmajstrował swej wspaniałej kobiecie dzieciaka bo znów będzie problem z alimentami- proponuję vasektomię. tu masz racje w jednym - my faceci w wiekszosci o ktorej sam wspominasz jestesmy wspaniali , to z wami jest problem ! o ktorym ja piszę .Mam dziecko z nowa partnerka , a Ona uwza mnie za najwaspanialszego faceta na swiecie i ojca ! i to jest dla mnie instotne , a nie jakies wybroczyny kogos takiego jak Ty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widokue
nawet nie wiesz jak sie to nazywa wiec podpowiem "wazektomia "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd panowie....
coś tam jednak wiem;-) a Ty z googli ściągnąłeś to nas różni. Rozważ jednak powiązanie nasieniowodów nie będzie problemu więcej:-) Współczuję tej Twojej wspaniałości z uciekaniem od odpowiedzialności sppermostrzelcze... Tu się życiowo realizujesz co?:-)Dzięki Bogu mnie nie musi dotyczyć takie bagno jak Ty w życiu. Dobra, konczę dyskusję możesz gulgotać dalej- stosunkowo miłego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmiany zaczynamy od siebie
widokue - piszesz: wychodzi kobieta za meza bogatego , nie pracuje potem , wychowuje jedno dziecko ... w dodatku na współ z swoją mamusia . Nastepuje rozwód po powiedzmy 15 LATACH i co ? owa kobieta chce powoły majatku , bedzie o niego walczyc jak lwica uwazajac , ze sie jej on nalezy , podczas w swym zyciu nie zrobiła nic by wspomóc obrotnego meza . Wczesniej trwoniac jego pieniadze ... jak nazwiesz tą grupę kobiet ? mało takich ? a juz ci , ja znam co najmniej 8 w okolicy O innych przypadkach pisał nie bede bo są podbne do siebie mniej lub bardziej . O wiecznie chorych , zmeczonych , kobietach też pisac nie bedę , bo to znowu tylko pewna grupa kobiet a nie wszystkie ! te pozostałe są kochane i są naprawde partnerami w zyciu , a nie jak pisałem pasozytem . człowieku co ciebie obchodzą kobiety bogatych mężów?!! Kiedy tych dwoje się pobierało zapewne ustalili granice co do majątku który niby wnosił mężczyzna!! nic tobie do tego-skoro nie ustalili a dochodzi do rozwodu to jak najbardziej w połowie należy się żonie (zresztą o ile mi wiadomo to chyba nawet majątek wniesiony przed ślubem nie podlega podziałowi) -nie twoja w tym głowa!! nazywasz kobiety pasożytami że prawnie im się coś należy? skoro małżonkowie godzili się przez 15 lat na to by ona wychowywała dziecko czy dzieci (gówno tobie do tego czy wychowywała je z niania czy z matką,babcią i siostrą!!!) a on zajmował się interesami i robieniem kasy to co ty się wcinasz między wódkę a zakąskę?! co to ciebie obchodzi?!! Oni mieli między sobą takie ustalenia,na to obydwoje sie zgadzali i nic nam do tego!! skoro się rozchodzą to niestety ale jej pracą w tym małżeństwie było wychowywanie dzieci a jego (jak sam chciał i się na to godził) mnożeniem pieniędzy i znowu tobie NIC DO TEGO!! Nie może być tak że małżeństwo bez jakiś prawnych ustaleń zostawia żonę bez środków do życia tłumacząc się tym że ona wychowywała dzieci a on biedak pracował-oni zbudowali taki model rodziny i jest to ich wyłącznie sprawa. podczas rozwodu należy ten wspólny majątek podzielić aby obydwoje małżonkowie mieli jakies finansowe zabezpieczenie-i znowu-GÓWNO CI DO TEGO!! na tum forum mowa jest o alimentach a nie majątkach więc chłopie załóż sobie nowy topic i tam sie udzielaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Ależ..... większość jest pasożytami. Tylko daj .daj i daj. One potrafią tylko żądać. Za nic nie chcą brać odpowiedzialności nawet za własne życie ....a co tu dopiero mówić o życiu potomka.One uważają ,że im się wszystko należy .....mężczyzna jest mężczyzną w ich przekonaniu tylko wtedy gdy się na wszystko z nimi zgadza a przede wszystkim jak daje .... a chcą więcej niż potrafią unieść.Każdy kto żąda od kogoś czegoś powinien się najpierw zastanowić nad swoim honorem i godnością.Te kobiety o czymś takim to nawet nie słyszały....pewnie były wychowywane przez podobne sobie mamusie. Trzeba zacząć wystawiać rachunki za """ wychowanie """" swoich potomków. Mądry ojciec właśnie je wystawia olewając instytucje alimentów. Po to chociażby by ten jego potomek nie uważał ,że alimenty mogą go zabezpieczać,mogą być narzędziem szykan czy szantażu. W końcu po by 100 razy się zastanowił zanim zacznie płodzić dziecko. Pełnoletni żądają alimentów ...przecież to już dochodzi do paranoi i absurdu.Argumentem zaś najczęściej nie to ,że ja jestem leniem ,niewydolnym człowiekiem ale to ,że przecież mi się należ ....no ja się uczę.A dla kogo Ty pełnoletni człowieku się uczysz????? Nie wspomnę już o byłych żonach ....którym się zachciewa alimentów na siebie. D o czego to doprowadzi .....do katastrofy. W końcu tez nie będzie komu płacić tych alimentów.... wszyscy od wszystkich zaczną alimentów żądać. Tą instytucję należy zlikwidować póki jest jeszcze czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony do budy!
mały kłamczuszku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widokue
zmiany zaczynamy od siebie kolejna majaca problemy z zrozumieniem i z czytaniem . Mnie nic do prawa , ja jego w swym zadnym poscie nie czepialem sie i łamac nie sugerowałem , co sie nalezy to sie nalezy i mnie nic do tego ! Pisze o czyms całkiem innym ! o tym ze nie dosc, ze nieznajaca sie to wymagajaca , a nalezy sie jej zwyczajne czasmi nic ! ale walczyc bedzie o niby swoje ! tyle wlasnie , ze sie w zwiazku z tym prawem dowiaduje dopiero ze figa z makiem ! Bo majatek był meza przez slubem , a to co mu zostało darowane w trakcie zycia juz w malzesntwie zostało darowne konkretnie jemu i tez w skład nie wchodzi , Co pozostaje - alimenty i to w konkretnym przypadku ! wiec zwaz co ktos moze miec na mysli i co pisze , a nie racz nas tu swoimi myslami ! ja sie na prawie tak sklada znam , nie doskonale , ale mysle , ze dosc dobrze i nigdy jego zasad nie kwestionowałem , pewne zreczy mi sie zwyczajnie nie podobają , jak wielu , ale pewne sa jak najbardziej oki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widokue
o alimentach powiadasz , a zwiazku z nimi to co ja pisze sensu nie widzisz ? oj jakaz krótkowzrocznosc ....:) zatem - zona wykształcona , maż nie, rozpad małzenstwa , zona mozliwosci zarobkowe ma ogromne , maż nie za bardzo , ile jej sie od tego meza nalezy alimentów ? ile ? wiem sady to rozpatrują i całe szczescie , bo wiele kobiet zwyczajnie by zjesc chciało swego byłego . wiele - nie znaczy wszystkie ! i o tym i do tego zmierza to moje pisanie , do pazernosci i lenistwa pewnej grupy kobiet , te ktore krzyczą , ze sie im nalezy , a wlasciwie ich dziecku są najgorsze , wiec zamiast ubiegac i walczyc o jakies kwoty oddajcie dziecko na utrzymanie meza , po połowie , miesiac na miesiac , tydzien na tydzien , do ustalenia , dlaczego tak nie jest ? dlaczego wolicie alimenty ? nie odpowiadaj znam te wyszystkie pokretne ewentualne odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego piszesz wolimy ja nie wolę tylko nie miałam komu tej połowy opieki oddać nikt nie chciał.To co dom dziecka czy może jakaś inna instytucja???Zmusić do opieki czy jak o czym w ogóle mówisz są ludzie niereformowalni mój eks ma już swoje dziecko i ono mu wystarcza nie ma w tym domu miejsca dla starszego syna.Całe życie walczyłam by w ogóle dzieciak miał kontakt z rodziną ojca,teraz mam w dupie a młodemu została tylko walka o kasę bo po wypadku uznał że ojciec jest h..a wart i wcale mu sie nie dziwię bo znalazł na pobyt w szpitalu u syna jakieś 15minut,a później ojcowska ciekawość kazała mu skontaktować się z synem po miesiącu.O co ma walczyć by tatuś nauczył się że nie ma jednego dziecka tylko dwoje wcale mu się nie dziwię że z miesiąca na miesiąc olewa go coraz bardziej a że chce skończyć szkołę i zacząć studia to ma prawo robić to godnie.Bo panowie takie śmiecie nie zasługują by być ojcami,niektórzy z was wybierają sobie dzieci do kochania pozostałym całe życie zostają tylko resztki tylko jak przychodzi co do czego to najczęściej te wasze kochające zawijają dupę w troki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zła na męża
czy walka o zaintresowanie dzieckiem przez ojca ma sens? moim zdaniem nie ma, takie na siłe to bez sensu, dziecko pewnie i tak widzi, że tata nie bardzo chce z nim się spotykać a po latach samo oceni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Sens ma na pewno. Zważ jednak na pewne obwarowania ...jakie istnieją w ludzkiej mentalności . Wynikają one zaś z pewnych zaszłości ,doświadczeń ,przekonań. wynikających nie tylko z własnego życia. Krótko mówiąc ojciec dziecka może nie wierzyć w Twoją szczerość jeśli chodzi o jego kontakt z dzieckiem . Dopatruje się drugiego dna . Nie chce,obawia się manipulowania sobą czy też dzieckiem.Niestety takie przekonanie panuje i panować będzie jeszcze długo . Warto się zastanowić dlaczego i za czyją przyczyną takie przekonanie zostało wyrobione????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmiany zaczynamy od siebie
widokue napisałeś-to twoje słowa :wychodzi kobieta za meza bogatego , nie pracuje potem , wychowuje jedno dziecko ... w dodatku na współ z swoją mamusia . Nastepuje rozwód po powiedzmy 15 LATACH i co ? owa kobieta chce powoły majatku , bedzie o niego walczyc jak lwica uwazajac , ze sie jej on nalezy , podczas w swym zyciu nie zrobiła nic by wspomóc obrotnego meza . Wczesniej trwoniac jego pieniadze ... jak nazwiesz tą grupę kobiet ? mało takich ? a juz ci , ja znam co najmniej 8 w okolicy O innych przypadkach pisał nie bede bo są podbne do siebie mniej lub bardziej . O wiecznie chorych , zmeczonych , kobietach też pisac nie bedę , bo to znowu tylko pewna grupa kobiet a nie wszystkie ! później piszesz:" kolejna majaca problemy z zrozumieniem i z czytaniem . Mnie nic do prawa , ja jego w swym zadnym poscie nie czepialem sie i łamac nie sugerowałem , co sie nalezy to sie nalezy i mnie nic do tego ! Pisze o czyms całkiem innym ! o tym ze nie dosc, ze nieznajaca sie to wymagajaca , a nalezy sie jej zwyczajne czasmi nic ! ale walczyc bedzie o niby swoje ! tyle wlasnie , ze sie w zwiazku z tym prawem dowiaduje dopiero ze figa z makiem ! Bo majatek był meza przez slubem , a to co mu zostało darowane w trakcie zycia juz w malzesntwie zostało darowne konkretnie jemu i tez w skład nie wchodzi , Co pozostaje - alimenty i to w konkretnym przypadku ! wiec zwaz co ktos moze miec na mysli i co pisze , a nie racz nas tu swoimi myslami ! ja sie na prawie tak sklada znam , nie doskonale , ale mysle , ze dosc dobrze i nigdy jego zasad nie kwestionowałem .." zastanów się co ty chcesz napisać a następnie pisz!! jeszcze raz: "Bo majatek był meza przez slubem , a to co mu zostało darowane w trakcie zycia juz w malzesntwie zostało darowne konkretnie jemu i tez w skład nie wchodzi , Co pozostaje - alimenty i to w konkretnym przypadku ! wiec zwaz co ktos moze miec na mysli i co pisze , a nie racz nas tu swoimi myslami !" chłopie dałeś konkretny przykład kiedy to ona siedzi w domu a on pracuje i ona mu w tym nie pomaga bo ona z mamusia wychowuje dziecko-zdecyduj sie chłopie o co walczysz?!! piszesz : "wiec zwaz co ktos moze miec na mysli " -mnie nie obchodzi co ty masz na mysli!! ja przeczytałam i tobie odpowiedziałam!! nie mam zamiaru domyślać się co ty tez masz namyśli pisząc :" wychodzi kobieta za meza bogatego , nie pracuje potem , wychowuje jedno dziecko ... w dodatku na współ z swoją mamusia . Nastepuje rozwód po powiedzmy 15 LATACH i co ? owa kobieta chce powoły majatku , bedzie o niego walczyc jak lwica uwazajac , ze sie jej on nalezy , podczas w swym zyciu nie zrobiła nic by wspomóc obrotnego meza . Wczesniej trwoniac jego pieniadze ... jak nazwiesz tą grupę kobiet " no chyba sam nie wiesz o czym piszesz!!! PS: co twoja ukochana żona teraz robi skoro ty tu od rana siedzisz? mój mąż jest z dzieckiem na spacerze-zaraz wróci i zjemy wspólnie obiad. Dbaj o swoja wspaniałą zonę bo będzie się czuła zaniedbana i za jakiś czas dołączysz do tych alimenciarzy co to i na ex żonę muszą płacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysztofek
oj widzę że walka o swoje racje trwa panie zniecierpliwiony ktoś tu zadał panu pytanie co pan zrobił aby pana dziecko było z panem?-nie dał pan odpowiedzi a stale pan atakuje kobiety które nazywasz pan pasożytami aby nie było że siedzę na forum z nudów to uprzedzę że mam żonę która jest w 5 miesiącu ciąży,wyjechała ze swoimi rodzicami do dalszej rodziny-ja zostałem w domu gdyż pracuję jak kierowca w hurtowni i zmuszony byłem stawić się w pracy,mam 3 letniego syna ze związku poza małżeńskiego którego z początku nie chciałem-wpadłem z kobieta której nawet nie kochałem. Dzięki mojej wierze i rodzinie zrozumiałem że za istnienie syna odpowiedzialność spoczywa wyłącznie na mnie-uznałem przed sądem dziecko i płacę na nie 500 zł miesięcznie.Regularnie zabieram syna do siebie,odbieram z przedszkola,zabieram wraz z żoną na wycieczki,wczasy,na spacery.Nawiązuje z nim coś co się nazywa dobre relacje,jestem w stałym kontakcie z jego matką,wspólnie podejmujemy decyzję co do kupna prezentów,spędzania świąt. Kiedy dowiedziałem się że zostanę ojcem matka mojego syna nie pracowała-uczyła się i była na wyłącznym utrzymaniu swoich rodziców. Nie widziałem innej możliwości jak tylko finansowo wspierać kobietę która oszukałem i której delikatnie mówiąc zbabrałem życie-pomogłem kupić wyprawkę,zadbałem również o to by matka dziecka miała pieniądze na lekarza czy witaminy. Pan panie zniecierpliwiony sugerował mi nieodpowiedzialność matki mojego dziecka-że niby zaczęła nie od tej strony układać sobie życie-chce pana zapytać a gdzie moja odpowiedzialność ? czyż nie powinien mężczyzna najpierw mieć pracą,wybudować dom i posadzić drzewo a następnie "zaciągać" d łózka kobietę?Ja wykorzystałem jej uczucia by otrzymać to co chciałem-to ja jej mówiłem że ja kocham,że ja pragnę,że nie widzę poza nią świata-czy po tym co usłyszała mogła się spodziewać że ją zostawię w chwili kiedy mnie najbardziej będzie potrzebowała? przecież mogłem iść do burdelu i zapłacić za usługę bez narażania siebie i płatnej dziwki na szwank!! Cóż stało się inaczej ale z tego przypadkowego związku jest dziecko--mam je zostawić,mam na nie nie płacić i zwalić winę tylko na kobietę która się nie zabezpieczyła? a ja nie mogłem tego zrobić? mam mojemu dziecku odmówić butelki ciepłego mleka bo ja go nie chciałem? panie zniecierpliwiony jestem mężczyzną nie zwierzęciem nie zostawię bez opieki swojego potomstwa-czuję się za nie odpowiedzialny i moralnie zobowiązany do dbania o jego pełen brzuch-przecież nie przyniosę dziecku upolowanego ptaka!! Czy w momencie kiedy matka mojego dziecka wystąpiła do sądu o uznanie ojcostwa i o alimenty można ja nazwać pazerną? przecież to MY spłodziliśmy to dziecko nie ona sama. wiem że za jakiś czas wysokość alimentów wzrośnie-jestem na to przygotowany a nie zaskoczony-robię zakupy więc wiem jak ceny idą w górę i mam świadomość że moje dziecko je dużo więcej aniżeli przed trzema laty. jak wspomniałem moja żona jest w ciąży-będę ojcem po raz drugi ale nie wiem czy będę ojcem po raz trzeci-nie wiem czy na to będzie mnie stać. Moja żona ma również tego świadomość-nie raz o tym rozmawialiśmy-nie chcę aby moje dzieci miały biedę i musiały rezygnować z roweru,wakacji czy dobrej szkoły. Matka mojego syna ma męża i już drugie dziecko który pracuje-co mnie obchodzi ile on zarabia i na jakiej stopie oni żyją-ja wiem ile kosztuje utrzymanie dziecka więc nie dyskutuję o wysokości alimentów (poza nimi robię prezenty,upominki i finansuję dodatkowo urodziny syna na które wraz z żoną jestem zapraszany. Wiem jaka jest rola mężczyzny i wiem też że odpowiedzialność za dzieci ponoszą przede wszystkim mężczyźni dlatego matki niech zajmują się ich wychowaniem (nie wyobrażam sobie mieć przy swoim cycku niemowlę!!!) a ojcowie niech na nie łożą-tylko od podejścia ojców zależy jaki stosunek te dzieci będą miały do nich w przyszłości-widzą jak mój syn mimo że ma "dwóch tatów" lgnie do mnie i czeka z utęsknieniem na nasze spotkania. coś za coś panie zniecierpliwiony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woj tek
dziecko już ukończyło 26 l w lutym a ja musze do czerwca bulić 700zł,a zarabiam 1 200zł w zakładzie nie mam szans dorobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woj tek
Od czerwca 2009r jest takie prawo ale sedziowie malo z niego korzystają,że gdy twoje dziecko pije wódke lub bierze narkotyki i udowodni w sądzie że dlatego że to z powodu rozpadu małożeństwa -pedziesz dożywotnio płacił by syn/córka miał/a na flaszke,wódki, denaaturatu,narkotyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysztofek
przepraszam ile ty masz lat skoro twoje dziecko ma 26-1200 zł to nawet nie najniższa krajowa? a co pan robił panie Wojtku przez całe swoje życie że zarabiasz pan jedynie 1200 zł? Ja mam 30 lat-jestem kierowcą w hurtowni,co drugą sobotę pracuję i zarabiam 220 na rękę-płace na 3 letnie dziecko 500 zł,mieszkam wraz z zoną w wynajętym domku gospodarczym gdzie całkowity koszt wynajmu i utrzymania wynosi 1000 zł W pracy jestem dostrzegany-nigdy nie odmawiam dodatkowych kursów ale w zamian mam najwyższą pensję i najwyższe premie. Kidy trafi mi się dodatkowa praca jak na przykład remont mieszkania, pomalowanie płotu sąsiadowi czy naprawa jakiegoś auta łapię ta pracę by więcej mieć pieniędzy. Bywa tak że w dodatkowej pracy potrzebuję kogoś do pomocy-nie mam z kim iść-koledzy z pracy pukają się w czoło twierdząc że już na dziś pracę skończyli a sobota wolna im się też należy (wolna tzn u kumpla na piciu-bez zony i dzieci) Ja nie palę prawie w ogóle nie piję i stać mnie na to by jechać na tydzień do Grecji czy Hiszpanii-koledzy zazdroszczą ale żaden z nich w ciągu roku nie chce się podjąć dodatkowej pracy Nie wyobrażam sobie zarabiać 1200 zł-przeniósłbym się do innego miasta,zrobiłbym jakieś kursy,poszerzył swoje kwalifikacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd panowie....
Krzysztofek- jesteś prawdziwy facet. I choć nie jesteś na co dzień z dzieckiem widać, że jesteś w porządku jako człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co się kłócić i nie można wrzucić wszystkich ojcow i matki do jednego worka, zawsze będą faceci skurwiele i matki suki co poradzić. Ja mam prawie 20 lat, ojcu w sądzie 15 lat temu zasądzili alimenty 160 zł mimo tego, że jeździ tirami, wtedy przedstawił zarobki 700 zl i sąd nic nie powiedzial na to że on ma jeszcze diety i zarobki zwyczajnie zaniżone. Później płacił 200 bo matka go prosiła i blagała i awanturowala że 160 zł to jest nic. Nigdy nie kupował mi niczego dodatkowo, nigdzie nie zabierał przyjechał raz na 3 miesiące, raz na pól roku. Teraz już w ogole ma w dupie kiedyś chociaż czasem przywiozl jakieś slodycze, a teraz nic, mama z ojczymem zaplacili za prawko za samochód za wakacje nad morzem, a on nie dolożył ani złotówki do tego bo wiecznie biedny i chodzi i gada jaki dumny jest ze mnie. Jaka była awantura kiedy powiedziałam że idę na studia potrzebuję na życie mieszkanie i żeby płacił 500 i mama 500, to że on nie ma on biedny, w końcu ojczym wjechał mu na ambicje to z bolem serca sie zgodził, ale płaci jak mu pasuje potrafi spóźnić się cały miesiąc i nie interesuje go że mam jakiś termin obowiązujący zaplacenia za mieszkanie czy rachunki. Najłatwiej dac kase i mieć gdzieś, każdy by wolał zaplacić i sie nie martwić i siedzieć z dzieckiem jak jest chore, jak ma problem, jak idzie do nowej szkoły, jak ma pierwszego partnera zakochało się, jak przeżyło zawód milosny, jak dorasta i staje się dorosłym czlowiekiem. Nigdy nie pozwolę na to żebym miala rozbitą rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Do krzysztofek. Ja Tobie nie zabraniam mieć własnego poglądu na życie w tym nic nie narzucam.W tym Twojego sposobu w jaki Ty rozumiesz odpowiedzialność. Ja jedynie przedstawiam inny tok myślenia. Albo z niego skorzystasz albo nie. To Twoja decyzja.Moim zdaniem odpowiedzialność winna być traktowana perspektywicznie ,winna być postrzegana przyszłościowo. To nie jest tylko dziś dać papu,wszystko zabezpieczyć .....bo ta pani jest nie poradna. A co by było gdyby Ciebie zabrakło???? Kto ją taką wychował.... czy tym samym ona jest w stanie wychować dziecko ....wychować. Na osobę poradną. Ja osobiście uważam ,że nie. Takie zabezpieczanie to tylko krzywdzenie również ....również własnego dziecka. Ono będzie dorastać i będzie dostrzegać zachowanie mamusi ......być może uzna ,że tak właśnie należy postępować. I co za tym ....będzie kolejne chore ,roszczeniowe i nieudaczne pokolenie ....którym ma się zajmować ktoś ale nie ono same sobą. Twoje poczucie wyrządzenia jej krzywdy ....w moim przekonaniu jest bardzo wyolbrzymione. Nie uprawnione.Myślę też ,że sam doskonale zdajesz sobie z tego sprawę .....co to była z a panienka. W każdym słowa tego znaczeniu. Najlepszą odpowiedzią na to jest fakt .....,że ślubu z nią nie wziąłeś. Zwracam uwagę jeszcze raz i na ten aspekt sprawy......czym innym je pomoc ....zupełnie czym innym jest instytucja alimentów. Ta instytucja pozbawia odpowiedzialności , przyzwoitości i uczciwości. Na takim gruncie wyrosną tylko pokrzywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Do woj tek. To nie sędziowie mają z tego korzystać ale zainteresowany obywatel. On sam ma prawo uchylić się od alimentów na pełnoletniego. Tu żadna zgoda sądu nie jest potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Ależ..... większość jest pasożytami. Tylko daj .daj i daj Ale na szczęście poznałem wspaniała Rumunkę.Nauczyłem ją zwrotu "Pan -da" i teraz ona zarabia na moje alimenty.Wykorzystałem kobiece słabości dla własnych celów.Cwany jestem nie?.Od tej pory opuszczam forum , moje problemy jak płacić a nie płacić są rozwiązane , dzięki mojej cudownej Vladzie.Od tej pory wszystkie wpisy poniżej są podszywem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Ten wpis z 15:48 nie jest wpisem moim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam sobie
zniecierpliwiony ty nie jesteś normalnym człowiekiem-to ty jesteś roszczeniowy,leniwym,głupio-mądrym samcem rodem ze świata zwierząt Krzysztofek nie dyskutuj z nim-nie wytłumaczysz tego co dla normalnych ludzi jest sprawa oczywistą ten facet umrze z nienawiści,w samotności z kartkami wniosków i ustaw które jedynie on sam pochwala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
a czyim??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
no dalej łajzo odpowiadaj jak zadają tobie pytania zawsze kiedy ktoś się ciebie o coś pyta ty spierdalasz-tchórz że tez taki gnoje jeszcze na tym świecie zyją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
15:57 [zgłoś do usunięcia] zniecierpliwiony Ten wpis z 15:48 nie jest wpisem moim. To tez nie mój wpis , idę do Vladzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
""""""" instytucja alimentów powstała na skutek nieuczciwych rodziców którzy się nie poczuwają do płacenia i utrzymywania swoich dzieci!! Jeśli twierdzisz że twoje podatki idą na fundusz alimentacyjny to zrób z tym coś-zmuś nieuczciwych rodziców do płacenia na utrzymanie swoich dzieci-nie będzie problemu""""" Ja uważam ,ze najpierw należy zlikwidować instytucję alimentów.. Jeżeli tej instytucji nie będzie to ludzie zaczną dorastać i brać odpowiedzialność za swoje czyny. Wszyscy. Utrzymywanie tej instytucji to jak leczenie pijaka alkoholem. Wtedy też okaże się .....kto tak naprawdę chce mieć dzieci i o te dzieci chce dbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i teraz macie
- zniecierpliwiony się nakręcił i swoją mantrę włączył goebbelsowską będzie ględził od rzeczy . wracaj do Vlady dziadu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×