Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość the_glow

wysokość alimentów

Polecane posty

Gość do widokue
wyobraź sobie że tych którzy chcieliby być ze mną jest sporo-jak na razie mam w czym wybierać -niestety to ja już nie chcę-kto się raz sparzył ten na zimne dmucha nie szukam portków na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widokue
przeciez pisze , ze wierze :) jakos sie nie rozumiemy ciagle :) chciec a byc to jednak roznica !:) samej też zle - co ? cóz tak to juz jest - czlek to zwierze stane jednak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do widokue
posłuchaj to oczywiście przykład gdzie jestem facetem ok? mam zonę i dziecko,mamy mieszkanie-rozchodzimy się-zostawiam zonie mieszkanie,płacę na dziecko alimenty-wyprowadzam się. wyjeżdżam na misję do Iraku-nadstawiam dupę ale zarabiam dużo wracam do kraju z gruba gotówką-pamiętaj że jestem po rozwodzie-płace na dziecko za te pieniądze kupuję dom-on jest tylko mój-dziecko ma 16 lat ale nadal dm jest tylko mój żenię się-mam nową żonę-żyję z nią w mim domu po 20 latach moje dziecko ma 36 a ja już np 60-zaczynam chorować z moim dzieckiem nie układa mi się tak jak bym chciał i aby on nie miał żadnego prawa do mojego domu notarialnie zapisuję go w całości mojej nowej i obecnej zonie-daje jej dom na naszą 10 rocznice ślubu po 5 latach umieram-nie mam majątku bo dm był mojej żony i to ja u niej mieszkałem przez ostatnie lata z czego ma być według ciebie zachowek? z czyjego majątku? czy ty kumasz? kiedy ja zyję to ja ze swoim majątkiem robię co chcę-on nie jest mojego dziecka-to mój majątek i mogę go nawet spalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widokue
Nie to ty nie kumasz ! w sytuacji o ktorej piszesz , zaden notariusz nie przepisze owego twojego domu na nowa zone - dlaczego , bo posiadasz dziecko ! No chyba ze go okłamiesz , ale do przepisania domu są potrzebne pewne dokumenty w ktorych wychodzi , ze posiadasz dziecko - ktore musisz najpierw wydziedziczyć , a potem mozesz pzrepisać ów dom nowej zonie - ta jednak wypłacic musi jeszcze za zycia swego w tym przypadku ów zachowek . jak sie myle niech mnie ktoś poprawi co sie zna , i odesle do aktów prawnych stanowiacych , ze jest inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widokue
masz racje w jednym tylko , mozesz go spalic , mozesz go sprzedać ! ale nie mozesz przepisac na nowa zone za swojego zycia , bez wydziedziczenia pozostałych spatkobierców - tu jest ta roznica .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do widokue
może sprzedać-majątek jest po zmarłym a nie kiedy on żyje czy ty nie czytasz gazet,nie słuchasz TV,radia-ludzie właśnie tak robią-za życia pozbywają się majątków by nikt po nich niechciany nie dziedziczył!! bardzo często alimenciarze przepisują majątki za życia aby im komornik nie wlazł na ich majątek (na hipotekę) i tak niestety robią ci nieuczciwi rodzice-pozbywają się wszystkiego by ograbić swoje dzieci dlatego uważam że alimenty powinny być wypłacane co miesiąc w godnej kwocie na dzieci ja nie piszę o super bogaczach czy kalekich ludziach którym życie zgotowało ciężki los-ja mam na myśli wichłaczy,lawirantów,pijaków którzy przez całe swoje życie nic nie robili a jedynie pili,kradli i żyli na cudzy koszt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widokue
jak pisalem wiesz , ze grają , ale co i gdzie juz nie za bardzo - by sie nie kłucić podaj akty prawne na poparcie tego co tu chcesz przekazać - byc moze sie myle ? choc nie sadzę - mylisz pojecia ! pozbyc sie ! spzredać ,a pzrepisac to rózne kwestie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do widokue
spadkobiercy są po śmierci a nie za życia-to jest dom za moje własne pieniądze-zamiast przehulać je postawiłem dom-moje dziecko nie jest spadkobiercą w momencie kiedy ja żyję-ono jest spadkobiercą kiedy mnie już nie ma-nie kłóć się rolnik ma zabudowania na swojej ziemi aby ziemię sprzedać musi wydziedziczyć swoje dzieci by móc sprzedać ziemię z zabudowaniami? no ej chyba się pomyliłeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widokue
czytasz co pisze ! sprzedac , a przepisac dwie rozne kwestie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do widokue
podaj -poczytam-mylisz sie i to na pewno mój brat ma 4 dorosłych dzieci-chce sprzedać dom ma ich pytać o zgodę a jesli zapisze dom swojej żonie-matce jego dzieci tez musi pytać o zgodę? a jesli ta matka sprzeda dom za zycia i pojedzie na życiowe wakacje to z tej kwoty musi im cos odpalić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do widokue
ale nie ma różnicy czy ja przepiszę czy sprzedam-ja za życia dysponuję swoim majątkiem i nim rozporządzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widokue
rany kolejny raz pisze - SPRZEDAC MOZESZ WSZYSTKO ! z przepisaniem jest juz inaczej - tym bardziej jesli chodzi np o nowa zonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do widokue
podaj prawne przepisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widokue
"Zachowek jest to roszczenie pieniężne, jakiego mogą żądać uprawnieni do zachowku, w stosunku do spadkobierców, a także w stosunku do osób obdarowanych przez spadkodawcę przed śmiercią."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widokue
http://www.rp.pl/artykul/64135,302714_Darowizny_spadkodawcy_nie_moga_pozbawic_bliskiego_zachowku.html tu masz podobne cos co tu przedstawileś i wyjasnione jest dlaczego sie zachowek nalezy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do widokue
ja mówię jeśli nie było testamentu a jedynie za zycia podarunek przepisany notarialnie zgadzam się z tobą że zachowek jest wtedy gdy np mąż przepisał cały dom testamentem na swoja druga żonę i umiera ale jesli jeszcze nie umarł i przepisał fo darowizną to nie ma mowy o zachowku przeczytaj sobie kilka stron wczesniej temat "Pytanie o spadek- czy dziecko meza z poprzedniego malezenstwa musi dziedziczyc?" ktoś napisał tam tak: to jest tak żona dziedziczy połowę a drugą połowe wszystkie dzieci - jak jest jedno ma połowe, jak jest dwoje tylko po 1/4 itp. jeśli jest testament, dziecko/dzieci dostają zachowek - połowe tego, co dostałyby gdyby testamentu nei było można też podpisac intercyze - wtedy do dziedziczenia będzie TYLKO majątek osobisty męża - jak dom i samochód są na żonę, to dziecko tego nie dostanie jak jest intercyza, może się mąż zrec dziedziczenia razem z jego wszystkimi dziećmi (albo wybranymi tylko) i wtedy nie dostaną one nic (tak samo jak mąż) po śmierci żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widokue
cytat Także jeśli np. ojciec pozostawił testament tylko dla niektórych z najbliższych albo za życia rozdysponował cały majątek lub znaczną jego część, inni muszą dostać zachowek. cytat Przez sporządzenie testamentu albo rozdysponowanie majątku za życia można całkowicie, swobodnie i bez powodu wyłączyć z dziedziczenia tylko rodzeństwo i dzieci rodzeństwa, gdyby ci ze względu na bezpotomną śmierć spadkodawcy należeli do kręgu spadkobierców ustawowych, dziedziczących (jeśli nie ma testamentu) automatycznie. Im bowiem zachowek się nie należy. widisz ? za zycia ! tylko rodzenstwo ! nic o dzieciach !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do widokue
ale tu jest sytuacja kiedy po śmierci należy się zachowek a nie kiedy ja za życia daruję komuś coś dobra uciekam-muszę iść do pracy-mam na utrzymaniu dziecko a ojciec jego złotówki nie płaci od 2 lat-jest na wyspach i ma sie całkiem dobrze-zniecierpliwiony tez na moje dziecko nie płaci bo za dużo zarabiam i z FA nie dastaje nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widokue
ja juz wszystko wyjasniłem i dziwie sie , ze mi sie chciało , skoro dalej to co najistotniejsze pzrytoczyłem Ty sie spierasz ! moze przeczytaj to co zacytowałem ! pisze tam wyraznie ze nawet jak za zycia spadkodawca czyli ty pzrepiszesz dom , to dzieci maja prawo do zachowku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widokue
Przez sporządzenie testamentu albo rozdysponowanie majątku za życia można całkowicie, swobodnie i bez powodu wyłączyć z dziedziczenia tylko rodzeństwo i dzieci rodzeństwa, czytasz ? za zycia mozesz całkowicie wyłaczyc z dziedziczenia tylko rodzenstwo i jego dzieci , wlasnego dziecka jzu nie !! wiec nie mozesz za zycia rozdysponowac swój majatek tak jak ty to uwazrasz odnoszac to do swego dziecka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widokue
spzredawanie , a pzrepisywanie jak pisalem odrebne kwestie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widokue
tutaj tez masz cos ciekawego "Krewny mojej żony przekazał w formie darowizny swoje gospodarstwo na moją żonę i na mnie. Darowizna nie posiadała żadnych klauzul specjalnych poza prawem dożywocia dla obdarowującego. Sporządzony został akt notarialny, zgodnie z którym właścicielami gospodarstwa jesteśmy my (żona wraz ze mną). Niestety miesiąc temu wuj zmarł. Nie pozostawił po sobie żadnego testamentu. Oczywiście, jak zwykle w takich przypadkach, zgłosiła się rodzina z żądaniami podziału majątku. Wuj nie posiadał żony ani dzieci, jedynymi żyjącymi krewnymi zmarłego, poza moją żoną, są moja teściowa, siostra z córką oraz dwie córki nieżyjącego brata. Czy, w zaistniałej sytuacji i zgodnie z prawem spadkowym, żądania krewnych są w prawie? Jeśli tak to, komu spadek czy zachowek się należy i w jakiej wielkości? " i odpowiedz "W związku z tym, że zmarły spadkodawca nie miał żony ani dzieci, w drugiej kolejności do spadku powołani z ustawy byliby rodzice i rodzeństwo (Pana teściowa). W zapytaniu prawnym nie wskazuje Pan czy żyją rodzice spadkodawcy. W sytuacji, gdyby rodzice zmarłego nie żyli w chwili otwarcia spadku (w chwili śmierci Pana wujka), Pana teściowa dziedziczyłaby z mocy ustawy całość spadku. Wskazani w zapytaniu prawnym pozostali krewni spadkodawcy, za wyjątkiem rodzeństwa spadkodawcy (Pana teściowej), są poza kręgiem spadkobierców ustawowych. Zgodnie z prawem Pana teściowa, mimo iż należy do kręgu spadkobierców ustawowych, nie może się domagać zachowku z uwagi na zamknięty katalog osób, którym przysługuje prawo żądania zachowku (wskazano je wyżej). Tym bardziej, pozostali żyjący krewni spadkodawcy wskazani w Pana zapytaniu prawnym nie spełniają ustawowych przesłanek, a co za tym idzie nie mają prawa domagania się zachowku." Tu tez za zycia wój przepisał aktem notarialnym gospodarstwo panstu X jednak po jego smierci jak wynika z zapisu całosc majatku dziedziczy jego siostra czyli tesciowa zadajacego pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widokue
i juz na koniec cytat :) bo sie doszkalam :) "Jeśli jednak przyczyną takiej sytuacji jest to, że spadkodawca za życia przepisał swój majątek w drodze darowizn na inne osoby, nie jest wykluczone dochodzenie zachowku od osób obdarowanych. Jeżeli zatem spadkodawca cały swój majątek rozdysponował za życia w formie darowizny przykładowo tylko na jednego wnuka, a pozostawił dwóch synów, to wnuk jest obowiązany do wypłacenia im zachowku zarówno wtedy, gdy jest spadkobiercą, jak i gdy nim nie jest." i chyba wszystko jasne w tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widokue
wiszisz mi wiec piwo - za swa upartosc i za to , ze Ci musiałem udowodnic to co oczywiste :) Wiec mozesz przepisac swój dom za zycia nowej zonie , jesli masz syna jednak on ma prawo do zachowku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podliczenia
alvia Nie jestem ironiczna zwłaszcza w świetle tego co napisze. Pół roku temu zrobiłam remont mieszkania. czekalam na ten remont 5 lat.Mieszkanie jest moje, kupilam je po rozwodzie. Nie wiem jak robia inne kobiety tak dokladnie, ale nie sądze by robily remonty pokojów dzieci z alimentów lub z tych 10 zl .Dobrze wiesz ze remont to jak tornado, nawet jesli chodzi o samo malowanie. Mój ex nawet nie wiedział ze szykuje remont. To nie jego sprawa w koncu. Dlaczego ma ładowac kase w moje mieszkanie, skoro ja tez mu sie nie dokladam.To ze córka ma swój pokój w moim mieszkaniu to nie oznacza ,ze ten pokój nalezy do niej.Oczywiście gdybym powiedziała exowi, wiesz maluje córce pokój i dolóz sie do farb, to pewnie by mi dał, ale ja tego nie robie.Potrafie zadabac o swoja corke i naprawde ale za kilkanascie metrów kwadratowych ścian nie bede dzwonic do exa i wyliczac mu co ile kosztuje. Alimenty sa takie same od momentu ich przyznania. I nie mam zamiaru latac po sądach by je podwyższac. Mój ex moze i najlepszym męzem to nie był ale jako ojciec jest w porządku, pod kazdym wzgledem. Z tym ze dobre układy same sie nie zrobily, nad tym sie pracuje i to duzo i dlugo. po remoncie zaprosilam go zeby zobaczyl ( sam prosil). Obejrzał, pochwalił i to bardzo. Bo oprócz remontu byly równiez nowe meble w córki pokoju. i sam zaproponował ,ze chciałby cos dorzucic w wystroju. Córka marzyla o toaletce z prawdziwego zdarzenia, wiec zabrał ja do sklepow, wybrała, zapłacil, przywiexli ,złozył, postawił. Myslisz ze gdybym darła morde o jakies 10zl co mc na malowanie lub w ogóle darła morde o cokolwiek jego reakcja byłaby taka własnie? ja wiem ze nie. To nasza córka i my o nia dbamy wspólnie. Nie wazne ile kazde z nas dokłada kasy, nie wazne ile czasu ja sej oswiecam ile on. dziecko jest nasze. I kiedy tzreba on jest jak na gwizdek, a kiedy ja to wiadomo,zawsze. A musze ci powiedziec ze im starsze dzieci tym problemy sa wieksze- tak proporcjonalnie. Jemui mi zalezy na dobrych ukladach i nie bedziemy spraw pieniedzy podnosic nad wszystko, bo moze i kasa jest wazna ,ale nie najwazniejsza.To mniej wiecej jak z tymi szklankami w szczesliwych zwiazkach- same sie myją. A w tym przypadku- madrzy rodzice-szczesliwe dzieci. i wcale ci rodzice nie musza byc razem by byc dobrymi. To tyle moich tlumaczen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Do podliczenia. Myślisz ,że to co napisałaś to dotarło do adresata\adresatów.???Ja myślę ,że dla jednych to oczywiste....dla innych zawsze pozostanie tajemnicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podliczenia
zniecierpliwiony a wiesz ,że jakos mnie to nie martwi co jest dla jednych tajemnica a dla innych czyms oczywistym. Tylko jakos wkurza mnie to parcelowanie obowiazkow w zwiazku z dziećmi. Może zbyt mocno stapam po ziemi, ale gdybym miała taka sytuacje,ze nie byłabym w stanie utzrymac córki nawet z alimentami to fakt z bólem serca i rozdarta dusza matki oddałabym córke pod opiekę ojcu. On ja kocha tak samo jak ja.A jesli jej byłoby lepiej u niego, to ja sie nie licze w tej sytuacji. To wyliczanie ile czego poszło na dziecko, jakies arkuszxe w exelu na stronkach adwokatów. ja rozumiem, ze sa faceci ,ktorzy maja swoje dzieci w dupie i trzeba im dosłownie wyliczyc krople mleka, ale nie uwierze ,ze co drugi taki jest. Szczerze mówiac nie dziwie sie tym facetom. Tez bym poszła pod prąd gdyby ktos mi zaczał robic wyliczanki. celowo zrobiłam takie podliczenia na poprzednich stronach moze i troche z sufitu wziete. I co sie okazało,że jedna z druga nawet przeczytac nie umiały,ze to napisała kobieta, tylko od razu facet. W głowkach sie nie mieści ze mozna inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Odzyskuję wiarę ....w kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,..,,,,
Co tu duzo pisac ... wszystko zalezy od wychowania jak jednej strony tak drugiej , ale dziwi mnie znajac np rodziców kobiety jacy byli i są , ze np ich córka juz jest inna . Skad sie to bierze ? ano wlasnie z miedzy innymi internetu ! Czyta jedna z drugą i uwarza , ze to co wyczyta to swieta rzecz - wymagania ! ... ale dać coś od siebie to juz gorzej .Wezmy zachowania jednych i drugich co mnie zawsze zastanawiało ... kochają sie , w koncu sie pobierają , nadal sie kochaja , ale zobaczyc prosze co sie dzieje jesli jedna z stron zdradzi ? nagle W WIEKSZOSCI PRZYPADKÓW cała ta miłosc pryska , a maz , zona staje sie - draniem , gadem , hujem , dziwką i cała masa innych epitetów t=u mozna dodac - dlaczego ? - Wiem co wielu chce napisac po moim postawionym pytaniu , mimo wszystko ja dalej pytam dlaczego . Nie mozna zostać przyjaciółmi ? znajomymi ? kolegami ? musi jedna ze stron byc wrogiem ? na tyle tylko wiekszosc stać w stosunku do osoby ktora sie kochało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do podliczenia
zapytam: gdzie ty pracujesz? czy w ogóle pracujesz? n i jeśli możesz to powiedz mi ile zarabiasz? dostajesz 600 zł alimentów-ojciec twojej córki dał-tyle nie płaci zniecierpliwiony-on płaci 400 na swoje jedyne dziecko-z dzieckiem od początku nie utrzymuje kontaktów bo rozszedł zarówno z matką jak i z dzieckiem!! czy twoja córka utrzymuje kontakty ze swoim ojcem? czy dba o nią? a tera z innej beczki facet w ogóle nie płaci!!! zasądzone ma 800 zł alimentów ( do sprawy musiało dojść-twierdził że to nie jego dziecko!!!!!!!!) z uwagi na świetny zawód i możliwości zarobkowe!! dziecka swojego nie widuje,nie interesuje się,nawet pewnie by go na ulicy nie poznał! nie mam nawet do kogo drzeć mordy czy kłócić się o 10 zł do których tyś się doczepiła bo tatusia po prostu nie ma!!! myślisz że chciałam takiego życia dla swojego dziecka? myślisz że gdybym wiedziała że moje dziecko będzie sierotką zdecydowałabym się na dziecko? myślisz że gdybym wiedziała w jakim dole finansowym się znajdę przez dziecko i jego choroby zdecydowałabym się na nie? możesz nazwać mnie podłą matką ale ja na prawdę nie potrafię żyć miłością-kłaść się ze ściśniętym żołądkiem i myśleć za za chwilę mnie wyrzuca z mieszkania!! ponoszę sama bez niczyjej pomocy trud wychowania dziecka-nie mam matki,ojca,babci,dziadka!! i kiedy trzeba ojca mojego dziecka nie ma-nie ma go na gwizdek!! bardzo ciebie proszę abyś nie krytykowała inne matki-każda z nas ma inną sytuację i a ty jej nie znasz!! chwała Bogu że tobie się ułożyło ale nie każdej z nas tak się układa. mi zależy na dobrych układach tylko nie mam z kim ich tworzyć (nie mówimy o znajomych,koleżankach i innych!!) i racja-mądrzy rodzice-szczęśliwe dzieci gorzej jak jest tylko jedno z rodziców!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×