Pokolenie ludzi z roczników lat 80-tych,będzie masowo samotnymi ludźmi.

Ja nie chciałam rozwodu, to on postanowił odejść. Próbowałam ratować, prosiłam, błagałam.

To epidemia egoizmu i stawianie luksusu ponad miłość ,jak nie bedziemy mieć dzieci kto nam poda przyniesie obiad jak nie bedziemy starzy i chorzy

hey ha-Czyli odpowiadała by ci rola tej drugiej?A po za tym czy nie chciałaś sobie ułożyć życia z facetem który cię szczerze kocha?Chyba musisz mieć jakieś duże kompleksy co do wyglądu,bo oczywiste jest że cię oszukał a ty jeszcze chciałaś z nim być.

Mhm kompleksów się pozbyłam:) Widzisz mnie chodziło najbardziej o dziecko, żeby miało ojca, to takie pokręcone myślenie. Dziś wiem,że i na tatę się nie nadawał bo syna nie widział od 1,5 roku. I nawet nie przejawia chęci kontaktu.

Transwesti biseks-A myślisz że dzieci siedzą przy rodzicach?Dzisiaj mało kto mieszka z rodzicami bo to "obciach",każdy chce być "na swoim".Poczytaj opinie ludzi.Ja jestem patałach bo nie mieszkam sam,tylko z rodzicami.Co to za facet co mieszka z matką.A więc powiniem kupić sobie mieszkanie i mieszkać w nim sam a mama też powinna mieszkać sama,wtedy było by dobrze,Właśnie do tego zmierza współczesny świat

hey ha-No cóż,są faceci co nie lubią dzieci,nawet tych swoich biologicznych.A masz powodzenie u facetów?Bo myślę że jak jesteś w miarę ładna to nie powiniaś mieć problemu,żeby znaleźć tatusia dla dziecka

Ej no bez przesady :) powiem tak nie jestem zdesperowana, żeby szukać kogokolwiek, a tym bardziej taty dla dziecka. Sam się znajdzie. A na powodzenie nie narzekam, tylko wiesz jakoś mi się nie chce wiązać z nikim. Chyba się za bardzo boję.

hey ha-Więc sama widzisz.Ja nie chcesz związku to się w niego nie pakuj,a lepszy szczery dziadek niż tylko sam ojciec dla dziecka.

Prawiczek bez wiary-Gratulację za odwagę że umiesz się przyznać że w związku nie byłeś i jesteś prawiczkiem.W życiu tak naprawdę nie idzie o ilość związków i zaliczonych stosunków seksualnych.Więc jeszcze kogoś poznasz,znam naprawdę małych,aspołecznych i mało atrakcyjnych ludzi,którzy poznali swoje dziewczyny.Z tym że oni po prostu chcieli związku.

Czy ja wiem, czy tak nie wszyscy mają problem. Raczej mają, ludzie są wybredni teraz. I lepiej poczekać na coś dobrego, niż pakować się w związek niezupełnie dla nas odpowiedni. Po to tylko, żeby nie być samym. Raczej nic dobrego z tego nie wyniknie, chyba tylko pierwszy lub kolejny rozwód.

hey ha-Mimo wszystko,widzę że chyba jednak obawiasz się samotności,mimo że masz dziecko.Zgadłem?

Skłamałabym, że nie.

hey ha-To czemu boisz się związku?Masz wysokie wymagania,co do faceta?

Wysokie chyba nie :) Widzisz ja się nauczyłam radzic sobie ze wszystkim sama i wiem, że np. jeden gość się mnie boi, że on mi nie ma co zaoferować.

hey ha-No bo trudno tak z dnia na dzień zostać ojcem.Dobrze o nim świadczy że jest odpowiedzialny.Z drugiej strony dobrze wie że będziesz mieć od niego większe wymagania,niż nastolatka od swojego chłopaka.To już nie będzie związek,który będzie polegał na chodzeniu do kina,na spacery czy przytulanie się.To już jest cholerna odpowiedzialność a nie zabawa.Więc facet się boi że nie sprosta tym oczykiwaniom

Nie o to właśnie chodzi, że ja mam wymagania. Tylko, że jestem za bardzo samodzielna właśnie. Mam dobrą pracę, dobry samochód, buduję dom. No i tu problem.

hey ha-Szczerze to ci powiem że sam miał bym z tym problem,wiesz,ta męska duma;) Tym bardziej że miał bym poczucie że wszyscy myślą że lecę na kasę.Ale tak to jest,jak społeczeństwo finansowo jest rozwarstwione.Tym bardziej że nie jeden cwaniak może właśnie na twoją kasę iść,bo co chwilę się słyszy o oszustach matyrionalnych.Cholera,jak człowiek biedny to źle jak bogaty to jeszcze gorze.Świat sie za bardzo skomplikował:o

:) Aż taka bogata nie jestem tylko zaradna. Jakoś sobie musiałam poradzić ze wszystkim.

hey ha-Kogo stać w Polsce na dom.Nawet na kredyt.Mój kolega zarabia 3 tys zł,jego żona coś koło 2 tys.I mają kredyt na 30 lat i to jakieś 160 tys,do tego dziecko i muszą nieźle zaciskać pasa.

hay ha :) podziwiam cie i gratuluje!!! sama jestem mama i nie wyobrazam sobie co zrobilambym z ojcem mojego dziecka ktory nie widzial syna od 1,5 roku......... co za frajer!!!

Nie ma czego gratulować, i tam moją największą porażką to rozwód, i dziecko bez ojca:( A dom wiadomo rodzice mi pomagają, działkę dostałam tez od nich więc mi łatwiej.

Witam ponownie. Niestety nie przeczytam tych postow co napisaliscie bo mi sie zwyczajnie nie chce.

jak to nie ma czego gratulowac? jestes dzielna i przedewszystkim samodzielna mama :) nie rozumiem jak facet moze nie chciec miec kontaktu ze swoim dzieckiem poprostu nie miesci mi sie to w glowie!!! a maly pyta o tate? co mu o nim mowisz? boze jakie to smutne :(

Czym się przejmujesz,przecież młoda jesteś,a jak do tego ładna to nie masz się o co martwić

Naastoletniaa-Cześć Ale ty leniwa jesteś,a dopiero taka młoda.Ciekawe co powiesz jak będziesz tak stara jak ja;)

Jak bede taka stara jak ty to juz nie bede od komputera odchodzic. A teraz to ja sie mecze w szkolach. To nie takie proste

Naastoletniaa-No tak,teraz to w szkołach męczą:D Ok znikam i miłego dnia życzę

Mecza strasznie. Dlatego jej nie lubie. Jeszcze jutro musze jakies egzaminy pisac.

Witam. Wczoraj niestety musiałam zniknąć nagle bo szef domagał się kolejnej prognozy VATU.

już wszyscy przeżyliśmy nasze życie i można to stwierdzic...? ja jakoś do grobu się nie szykuje, a życie jest przede mną a nie za mną ! zbyt poważna teza by można było poprzec ją faktami ! ludzie jesteśmy młodzi... teraz gonimy za wiedzą za pracą, za zabawą ale przyjdzie czas na stabilizacje... zdrady i rozwody wynikają raczej z małej dojrzałości ludzi jacy je zawierali, właśnie były pochopnymi nagłymi decyzjami... fajnie że się rozpisałes ale niestety nie zabłysłes... czytałam co 2 zdanie jednak każde stwierdzenie jest błedne...;D troszkę się czułam jakbym słuchała piolityków bnla bla bla słowo bla bla bla... ;D skąd ty masz takie pomysły, robiłeś badania socjologiczne? etnograficzne? małą ankietke na blogu? jak na to wpadłeś mnie ciekawi xD