Zakątek białkopochłaniaczy, czyli z dietą Dukana za pan brat :)

Witam kobietki bardzo chetnie sie do was przylacze :-) jestem na diecie od wczoraj dzis druki dzien i mija bardzo przyjemnie :-) niemam zadnych obiawow oslabienia itd :-)

Hej Monisiu :) super że dołączyłaś :) pierwszy raz na tej diecie?

robie 10 dni uderzeniowki bez najmniejszego problemu wytrzymam bo caly czas jest tak objedzona ze niebedzie najmniejszego problenmu jesc przez 10 dni proteiny :-) a potem 5/5 i bedzie oki :-) chcialam zapytac Was o ten nieszczesny slodzik bo tylu zlych opini sie nasluchalam i naczytalam ze postanowilam uzywac fruktozy wiem wiem ze niewolno ale bez slodkiego niewyrobie tzn deserow choc troszenke slodkich kawy i herbaty nieslodze zeby nieprzeciagac struny :-)

tak kasiu pierwszy raz na tej diecie :-) juz sie kiedys raz przymierzalam do niej ale jakos na przymierzeniach zostalo az do wczoraj :-) widze ze duzo mamusiek na topiku :-) ja tez sie musze pochwalic ze mam coreczke 21.01 koczy 2 latka :-)

słodzika można używać. A opiniami się tak bardzo nie przejmuj...przecież nie będziesz go używała garściami :)

kolejna mamuśka :) moja mała ma prawie 3 latka

a to za kilka dni torcik będzie ???;)

moze moglabym zaproponowac aby kazdy po calym dniu pisal co zjadl przez caly dzien tak dla porownania bo wydaje mi sie ze jem za duzo :-)

nio bedzie ale ja sobie odpuszzce najbardziej mnie martwi ze w sobote ide na impreze i akurat trafia sie doborowe towarzystwo gdzie napewno sie upije :-) i boje sie kurcze ze wszystko zepsuje 1 wyskokiem:-(

Witamy nową koleżankę :) Moniko, ja przyznaję się bez bicia, że używam cukru. Zużywam łyżeczkę na dzień - 2 razy po 0,5 łyżeczki do kawy. Stwierdziłam, że więcej cukru jest w jogurcie naturalnym niż moje +/- 5g cukru w dwóch kawach :) No ale jak zamierzasz deserki robić, to wszędzie w przepisach jest słodzik. Kurcze, dziewczyny.. co przechodzę koło lustra i spojrzę na siebie to mi się wydaje, że chudsza jestem :D to chyba przez te czarne leginsy które dziś założyłam :) Wybór prezentu pozostawiam mężusiowi,bo nic mi do głowy nie przychodzi.. a co niech się ojciec chrzestny martwi sam ;P ;)

Martyna nio ja tej fruktozy to uzywam tylko do deserkow i to jest tak ze 2-3 lyzeczki male a deserki robie na 2 dni :-) wiec tez malo na dzien wychodzi kawy ani herbaty nieslodze wiec chyba nic sie niestanie jak zostane na fruktozie ? co myslicie babeczki ? :-)

monisia witamy :) ja tez matka polka z prawie 2 letnim urwisem 6.02 kończy 2 latka także niedaleko są nasze pociechy siebie :)

olaskr nio niepowiem ze moja coreczka aniolek :-) bo kombinuje ile sie da :-) oj chyba sie w mamusie wdala heheh :-)

mój mały też kombinuje małe adhd biga mi po domku :) ale jest tak przy tym słodki, patrzy mi w oczka, uśmiecha się i rączką robi to co mu zakazane :)

Monika ja też czasem posłodzę kawkę cukrem bo gorzkiej szczerze nie lubię ale powoli się przyzwyczajam . Ja uważam że najlepiej odstawić go całkowicie, to jedna z głównych zasad diety... a wczoraj Martyna mi uświadomiła że alkoholu też nie można...dziś lecę na imprezę i będę sączyć wodę....

dlatego ja się ciesze że raczej nie mam szansy na imprezy żadne... towarzystwo mi się po świecie rozjechało i h* bombkę strzelił....

nio moja tez jakby mialam adhd i do tego jak katarynka nawija nio oczywiscie jak papuzka wszystko powie wczoraj ja uczylam liczyc hehe :-) cukier odstawilam juz ale deserki niestety niebardzo bede uzywac tej fruktozy w jaknajmniejszych ilosciach i zobacze jakie beda efekty jak slabe to chyba slodzik sobie kupie choc wolalabym nie :-)

Monisia piszę co dziś zjadłam: 3 jajka na miękko 1 parówkę drobiową 3 klopsy (mięso z indyka) 2 kawy, 1,5 litra wody, 2 czerwone herbaty jak na razie jestem objedzona ;)

nie no ja tej imprezy sobie nie odpuszcze bo chyba mi sie nalezy po 2 latach siedzenia z dzieckiem w domu :-) odrobina szalenstwa akurat tylko pech ze zaczelam dietke a tu buch zaproszenie ale damy rade jak sie upije to przeciagne dodatkowy dzien protein :-) i bede rozgrzeszona mam nadzieje :-)

dziewczyny jutro wpadnę na forum . Idę się szykować bo braciszek na 17 zaprosił Buźki trzymajcie kciuki żebym nie poległa :) jutro poranna spowiedź ;)

ja dzis zjadlam sniadanie 5 placuszkow otrebowych kromka chleba ziolowego dukana z plasterkiem lososia wedzonego + kawa bez cukru z mlekiem 2sniadanie filizanka jogurtu naturalnego obiad 4 kotleciki tunczykowe z sosem jogurtowo musztardowo czoskowym :-) 2litry wody i herbata bez cukru

kaska 3mam kciuki niepolegaj hehe powodzenia do jutra :-)

Ja do tej pory: -2 placuszki - jajko, otręby, zioła -1,5 jajca na twardo -200ml jogurtu nat. za chwilkę udko kurczaka gotowane wieczorem serek ziarnisty light vigor i silica i to wszystko :) jeszcze 30min gimnastyki za mną :) wody baaardzo dużo, 2 kawy i herbata owocowa

jak tak patrze co jecie to kurcze ale wymyśle dania :) ale akurat patrząc na moje to tez zaszalałam troszkę z wyobraźnią ale co mi tam :) ważne żeby dobre było i sycące :)

jesli chcecie ja moge wam podac linki do fajnych stronek z ktorych korzystam mam tez ksizke przepisy dla polakow wiec tez sluze :-)

monisia książkę zakupiłam na allegro :) z przepisami dla polaków :)

Dobry wieczor kobietki tak patrze ze chyba nikogo nie ma ale ja napisze caly jadlospis co dzis zjadlam sniadanie chleb dukana z ziolami z plastrem lososia +5 placuszkow otrebowe +kawa 2 sniadanie filizanke jogurtu naturalnego obiad 4 kotleciki tunczykowe deser ptasie mleczko czekoladowe dukanowski :-) kolacja jajecznica z 3 jaj z szczypiorkiem i piepszem teraz pije sobie po lyczku kefir 400g pilam 1 kawe z mlekiem 1 herbate bez cukru i z 3.5litra wody

Hej Dziewczyny :) Popijam właśnie kawę i rozmyślam co zrobić na śniadanie :) Smażyłam wczoraj faworki dla mojego męża i poparzyłam sobie palucha gorącym tłuszczem, śladu już nie ma ale ciągle czuję lekkie pieczenie. Oczywiście nie skusiłam się nawet na kęsa więc jestem zadowolona.. Kurcze, nie wytrzymałam za to z ważeniem i tak smęciłam, że rano musiałam się zważyć i.... 61kg! Mąż był pod wrażeniem :) Jestem ciekawa jak Kasia przeżyła rodzinną imprezkę.. Moniko, pobiłaś rekord wypitej wody :) medal Ci się należy :)

kasia się melduje .... a więc tak : 3 kieliszki szampana wypiłam :( , udko pieczone, zraza wołowego i sałatkę jarzynową ....gdyby nie ten szampan i sałatka to byłoby ok ale poskakaliśmy trochę w kółku to może się wyrówna ;) dziś do pracy wzięłam duży jogurt naturalny z otrębami, maślankę i serek waniliowy. w Domku czeka sola na parze :) Martyna gratuluję kolejnego kilograma :)

Kasiu, najgorsza właśnie ta sałatka, pewnie z majonezem.. Ale ja pewnie w sobotę też zjem, nie będę opowiadała, że się odchudzam.. Trzeba wybrać coś co najmniej nam "zaszkodzi" i później szybko się nawrócić, zapomnieć i dalej odchudzanko :) Dzięki za gratulacje, też się cieszę baaaardzo :) Muszę teraz nad jędrnością ciała popracować i poćwiczyć, żeby na wakacje była ze mnie lasencja :) Z niecierpliwością czekam na Twój kolejny kg na minusie :)