Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Martyna00123

Zakątek białkopochłaniaczy, czyli z dietą Dukana za pan brat :)

Polecane posty

witajcie dziewczyny.. ale się rozpisałyście :) Kaśka33 jeździj na 1 narazie... masz z ud zgubić tłuszczyk a nie budować mięśnie... i sprawdź czy ci obciążenie nie spadło...tak jak u mnie i zawsze jeżdżę na 1 :) 8 jest bardzo ciężka że ja na początku ruszyć nie mogłam za bardzo... więc napewno coś jest nie tak... może ślubny źle zmontował??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaśka33 podaj tylko ile schudłaś podczas tych 10 dni :) jestem strasznie ciekawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\ola chyba jednak nasze rowerki się różnią :( po pierwsze na pudle było napisane mechaniczny, po drugie nie ma na nim stopniowania 1-8 tylko min - i max + biorę na max i bez problemu pedałuję , a co będzie jak już będę zaprawiona w bojach .... :) no albo rzeczywiście mężuś coś źle poskręcał.... Ola dziś rozpoczynam 9 dzień uderzeniówki i na wadze tak jak wczoraj dokładnie 3,2 kg mniej , opornie to idzie ale jednak idzie :) pisałaś wcześniej o asequrelli (tak to się pisze? ) chyba ją zakupię bo mam wrażenie że woda mi się zatrzymuje przez te anty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam stopniowanie od 1 do 8 właśnie jeżdżąc na 1 spadł mi brzuch i pupa no i nogi... z pupy mój mąż był mało zadowolony bo lubi spore :) ale do Jennifer Lopez czy kim kardashian mi brakuje sporo... a na rowerku pupa ładnie się kształtuje :) a co do asequrelli to ja polecam... biega się na siusiu przez pierwsze 2 dni jak z chorym pęcherzem... ale odrazu zobaczysz rezultaty... ja od wczoraj zaczęłam a6w na brzuszek i mięśnie tak mnie bolą że szok... ale dziś znowu i tak przez 42 dni zwiększając ilość powtórzeń i serie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja na razie nie mogę a6w robić bo to najpierw trzeba ten tłuszcz zgubić prawda? a mam co gubić... powiem mężowi żeby bliżej się przyjrzał temu rowerkowi , może coś tam trzeba poustawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaśka33 ja równoczesne jeżdżę na rowerku i zaczynam a6w... chcę boczki zgubić i mięśnie ujędrnić... tu się tłuszczyk będzie spalać na rowerku i odrazu mięśnie rzeźbić będą .... także zobaczymy co będzie jak zakończę te 42 dni mordęgi...podobno po 7 dniach jest efekt jakiś już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do rowerka to wiesz męskie oko wprawne może zobaczy jakiś mankament... musi być konkretne obciążenie przy maximum :) co do asequrelli to bierz bierz :) powinno być ci lepiej po niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek :) Kasiu, u mnie na wadze też bez zmian.. może jem za dużo? A może trochę mięśnie od ćwiczeń mi się rozbudowały? A może to i to ;) Cera nadal w stanie fatalnym, musiałam się do spożywczaka wymalować bo tak źle się czuję :( Ograniczam dziś żarełko, zobaczymy czy coś się zmieni :) Wczoraj krabowe paluszki surimi mnie zgubiły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu, ja robię 200-250 różnego rodzaju brzuszków dziennie, te z a6w też, ale planu się nie trzymam. Zazwyczaj ćwiczę przed południem, może wieczorem dorzucę sobie a6w po bieganiu :) Zależy mi bardzo na ładnym brzuszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co z tymi paluszkami Martynko ? można przecież je wcinać :) z was to sportsmenki cholerka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martyna po bieganiu a6w proponuje... i nie nadwyrężaj mięśni brzucha... ja mam czas tylko wieczorem po pracy, dzisiaj znowu 30 min rowerka i a6w drugi dzień... nie chce mi się ale muszę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaśka33 a ty to nie?? rowerek już masz... teraz a6w :) i będzie to samo... marzy mi się już te 65 kilo... 2 tyg przed dukanem zaczynam ćwiczenia więc jestem ciekawa czy w dukanie będę mieć na nie siłę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu, ja te brzuszki robię i nic już nie czuję, tzn czuję zmęczenie ale nie mam żadnych zakwasów. Tak się już przyzwyczaiłam. Po 10 minutowej przerwie mogłabym kolejne 200 zrobić ale zazwyczaj już nudzi mnie to brzuszkowanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już masz wyćwiczone to...sama pamiętam jak 600 robiłam... mięśnie też mnie już nie bolały... muszę swoje rozruszać żeby znów taki fajny brzuszek mieć... kurczę jeszcze balsamy ujędrniające muszę wklepywać żeby jako tako ten brzuch wyglądał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu ja też wklepuję na piersi ujędrniający, na problematyczne strefy antycellulitowy i reszta odżywczy, oczywiście do twarzy inny na noc i na dzień i zaczęłam też pod oczy używać. Aż się mój mąż śmieje, że tyle smarowidełek mam :) On jeden krem do twarzy na dzień, drugi ten z Vichy na noc i to wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martyna a nie ześlizgujesz się z łóżka od takiej ilości mazideł ?? :) żartuję oczywiście... ja w sumie też tyle używam z tym że na całe działo ujędrniający... antycellulit bez sensu dla mnie narazie... na piersi nie potrzebuję... a twarz to i tonik i woda i krem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już się tak przyzwyczaiłam że się muszę wysmarować.. Szybko się wszystko wchłania, to się nie ślizgam. Zimą uwielbiam się balsamować, a latem wręcz nienawidzę.. Kasia, a Ty się ujędrniasz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja latem też nienawidzę się balsamować... dlatego tylko delikatny szybko się wchłaniające coś.... kaśka33 a ty czego używasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak apro po ja właśnie na szkoleniu jestem... laptop to super rzecz jednak... coś tam mówią o rynku deweloperskim a ja marzę o diecie dukana... dobrze że w hotelu mam rowerek treningowy w pokoju... Pani prezes mi załatwiła :) a co mi tam muszę ćwiczyć... zacznę o 19... bo na 20.30 mam bankiet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja latem to olejek albo balsam z filtrem w dzień i krem do stóp, na noc jakiś lekki żebym tylko wysuszonej skóry nie miała a reszta czeka na chłodniejsze dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tak kremiki na dzień i na noc przeciwzmarszczkowe olay- bo stara już jestem ....na dupkę i resztę obwodów antycellulitowy z avonu na cycusie coś tam z apteki pani magister mi poleciła ;) jakiś francuski kremik po ciąży ( w ząb nie rozumiem co tam napisane jest )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia nie ważne co jest napisane:) ma działać :) a francuski zostawmy francuzom :) a my kobiety używajmy go tylko w alkowach sypialni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu nie popłynę... to bardzo ważni klienci i niestety zero alko to oznacza... samą wodę, ale jedzenie mniam mniam poprostu... jedyny plus wyjazdu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×