Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LadyLady24

Co będzie z nami młodymi???

Polecane posty

Cały czas zastanawiam się do czego dalej dąży nasz Polska, rząd??? Chdzi mi o prace dla młodych. Aktualnie jestem bezrobotna, ale patrząc i szukając pracy ciągle łapię się za głowę. Wcześniejsze moje prace, zaczynając od stażu z UP, poprzez prace na umowę - zlecenie, wszystkie były że tak określę załatwiane, mniej lub bardziej, ale załatwiane. Pomimo, ze jestem już po studiach, robię drugi kierunek to chodząc po firmach i roznosząc swoje cv czuję na sobie tylko jedynie wzrok babek w sekretariatach taki litościwy i jednocześnie zlośliwy, typu czego Pani tu szukasz. Pytając o możliwość jakiejkolwiek (!) pracy czuję się jak idiotka. Z czego mam zalożyć rodzinę? Utrzymać w przyszlości siebie, chociażby tyle aby mieć na własne wydatki typu jakieś ubranie, kosmetyk czy zwyczajnie jedzenie..... Chociaż tyle, a dla naszego polskiego panstwa to jest chyba AŻ tyle. My Młodzi nie mamy zagwarantowanego NIC. I teraz ja nie posiadając znajomości aby dostać etat gdziekolwiek nie mam pojęcia co robić.... A Życie coraz droższe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co tam sie wpisze
co prawda to prawda...smutna rzeczywistosc z ktora zupelnie nic sie nie robi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noin
bedzie coraz mniej dzieci ( pomijajac tych biednych dzieciorobow co tylko tym sie zajmuja).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parszywy podszyw..... co prawda to prawda...smutna rzeczywistosc z ktora zupelnie nic sie nie robi Dokladnie i jest coraz gorzej i gorzej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie narzekajcie. Ja po 5 miesiącach szukania pracy znalazlem w listopadzie 2010 roku zatrudnienie jako dozorca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego też autorko
Master111- no tak ale wiesz jak rzadko takie coś się zdarza ? Szczęście dopisuje jednemu na tysiąc.. naprawdę ciężko jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Master111 ja jestem z małej miejscowości, ale jeżeli chodzi o facetów to praca się znajdzie, lepsza, gorsza, ale jest.... nawet nie musisz mieć specjalnego kierunkowego wyksztalcenia.... A jeżeli chodzi o Mnie np. to od drugiego roku studiów szukam cały czas stalej pracy i ile było u mnie ogloszeń w moim zawodzie, skladałam wszędzie gdzie było, z czasem przybywało mi w cv punktów tam gdzie piszesz doświadczenie bo łapałam prace na zlecenie, staże, kursy i nic kompletnie. Nawet zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną to graniczy z cudem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekamy ,zobaczymy
Też szukam od raku i nic.Mam w czwartek rozmowę rekrutacyjna telefoniczna, zobaczymy czy coś z tego będzie.Masz racje jak nie masz znajomości to pracy nie dostaniesz.Pracodawcy to chcieli by mieć niewolników za najniższą krajową a nie pracowników.Czasami tak myślę, że sami nie wiedzą kogo i czego szukają, wysyłam cv , spełniam warunki jakie podają i zero odzewu, nawet nie zadzwonią.Koleżanka pracuje w rossmanie, mówię do niej, widziałam że widziałam ogłoszenie szukają do pracy.Ona na to ,że już nie bo jest ponad 100 cv i już nie przyjmują, a ogłoszenie w necie jeszcze dobre dwa tygodnie się ukazywało.Czasami te ogłoszenia to lipa, firmy nie szukają tylko darmowa reklamę sobie robią a ty na telefon czekasz i zastanawiasz się co z tobą nie tak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekamy ,zobaczymy
Studiujesz pięć lat,żeby w domu siedzieć masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlaśnie to jest najgorsze, że dopóki byłam w trakcie studiów to ok, mialam staż, później prace dorywcze itd, coś tam zawsze w tym CV już jest ze COKOLWIEK się robilo, miało się stycznośc w moim przypadku ciągle z biurem, komputerem itd więc po skonczonych studiach to już bardziej ta praca powinna być, pracodawcy szukając tak naprawdę powinni trochę patrzeć na czlowieka ogólnie, a nie tylko bo to znajomego syn czy córka no to dawaj go/ją tu i niech pracuje, mimo że być może wcale nie ma kwalifikacji żadnych i nie umie tak naprawdę nic. A Ty człowieku siedzisz w domu tylko, przeglądasz te oferty (jeżeli to wogóle mozna nazwać czymś normalnym), jak już coś to wysyłasz i co.....lipa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmierzamy wprost do katastrofy. Dzisiaj jeszcze nie jest tragicznie, choć źle. Zobaczycie co zacznie się dziać za 3-4 lata, po Euro 2012 i po tym, jak zaczną nam obcinać fundusze unijne, jednocześnie podnosząc wciąż podatki - 25 % VAT itd. Przy czym na rządzie tylko część winy spoczywa. Ktoś ich wybrał przecież, prawda? :p a ok. 50 % olało wszystko ciepłym moczem... więc teraz płaćcie i płaczcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logodupka
no i syfiasto. dlatego trzeba sie przenosic do miasta, inaczej bedzie zle i do dupy. ale z kolei nastepny problem - w miastach jest praca, ale oczywiscie o lepiej zapomniec o ubezpieczeniu czy emeryturce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W państwie Polskim
zle się dzieje. Dlatego,że reformy rynkowe w celu dogonienia ppd względem rozwoju krajów Zachodu,są bardzo powolne i rozmyte. Mój pomysł na karierę to zdawanie na aplikację dyplomatyczno konsularną i wyjechanie za kilka lat na placówkę ( wiadomość dla naśladowców trzeba znać dwa języki ),w rezerwie mam zostanie referendarzem sądowym,bo skończyłem aplikację sądowym,taki urzędnik zarabiajacy 75 procent pensji sędziego i orzekający samodzielnie w niektórych sprawach.Jak to nie wyjdzie to mam nadzieję na raka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekamy ,zobaczymy
super oferta pracy :( i nformatyk ( 0015) - wymagania: wykształcenie wyższe informatyczne, 2 lata pracy w zawodzie, godziny pracy: 7:00 -15:00, umowa na okres próbny, wynagrodzenie 1600 zł brutto,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekamy ,zobaczymy
to chyba lepiej w sklepie ale tez wymagania mają:s przedawca (0021) - wykształcenie min. średnie ogólnokształcące, doświadczenie zawodowe 1rok w zawodzie sprzedawca, komunikatywność, orientacja na klienta, obsługa komputera, dobra organizacja pracy własnej, samodzielność, rzetelność, zaangażowanie w pracy, praca w godz. 9:00 - 17:00, 14:00 - 21:00 lub 9:00 -21:00 , wynagrodzenie 1400 - 1700 zł brutto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo ale to bardzo źle. A co do wyborów, to hmm Polacy chyba chciali wybrać mniejsze zło, a jednak okazało się co się okazało. Po drugie ta część co sobie olała wybory to zapewne Ci, którzy mają jednak coś z tej Polski lub Ci którzy i tak nie wierzą ze bedzie lepiej. Pewnie jeszcze inni też..... Ale generalnie ze o pracę ciezko to ciężko, ale zastanawiam się kiedy i czy wogóle będę miała szanse gdziekolwiek pracować jeszcze i poza tym chyba nie dożyję wcale do swojej emerytury.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i jeszcze najbardziej co mnie irytuje w tych wszystkich ogloszeniach, to fakt że trzeba mieć przeważnie min. 2 lata DOŚWIADCZENIA ZAWODOWEGO!!!!!!!!!! noszz kur***a a skąd niby mamy je brać, skoro nikt nie chce zatrudniać: 1. w trakcie studiów 2. zaraz po studiach 3. niedoświadczonego 4. młodego echhhh same absurdy tylko...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W państwie Polskim
Ludzie z jednej narzekacie,a z drugiej strony macie głowy pełne sprzecznych poglądów. Już widzę rekację mas gdyby ktoś wystąpił z konkretnym projektem budowy drugiej Irlandii,czyli naprawdę silnego zwrotu w kierunku stabilizacji finansów publicznych i wolnego rynku.Ktoś taki zostałby okrzyknięty ludobójcą ,nasłanym przez masonów spiskujących z bankierami i wielkimi korporacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee tam tylko narzekacie
Ja jestem pełna optymizmu. Mi się dobrze wiedzie ;) Trochę szczęścia, trochę więcej wysiłku i jest ok ;) A co będzie za kilka lat? Będę się martwić za kilka lat... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzrobotna
szukam pracy juz ponad 10 miesiecy,w miedzyczasie udalo mi sie zalapac na pare miesiecy robote, co zarobiłam i zaoszczedzilam,to juz prawie wydalam. Nie wiem co dalej ze mną będzie. Jak tak człowiek siedzi w domu, a telefon mu milczy, to na prawde można popaśc w depresje, że nikt Cie nie docenia, że jestes zerem. Nie po to stidiowałam, żeby teraz siedzieć na bezpłatnym bezrobociu. Normalnie marzy mi sie choć praca na produkcji, tylko kto zatrudni magistra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvbvvvvv
LadyLady ty bardzo mloda chyba jestes.. bo to co piszesz to zadna nowosc, troche naiwane te spostzezenia.. ja tez sie burzylam kilka lat temu, zobaczysz za jakis czas Ci sie uda, kto powiedzial ze bedzie latwo? nie bedzie ale w koncu cos znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zobaczysz za jakis czas Ci sie uda, kto powiedzial ze bedzie latwo? nie bedzie ale w koncu cos znajdziesz" KONFORMISTYCZNY BEŁKOT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klowno
bzrobotna jak zechcesz pracwoac,to znajdziesz pracę na produkcji.Tam nie patrza czy jestes magiostrem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vvvvvbvvvvv --->>> mam 24 lata więc wydaje mi się, że juz nie taka gówniara co by chciała od razu etat i kase wielka nie mając wyksztalcenia. Zresztą juz pisalam wyksztalcenie jest i kształce sie dalej a pracy jak nie bylo NORMALNEJ tak nie ma..... I to nie jest efekt "burzenia się" tylko naprawde chciałabym żyć normlanie, czas przecież rodzinę zakładać, przydalo by sie dziecko mieć tylko co z tego? W tej chwili w naszej Polsce to dziecko to jest jak marzenie, bo owszem zrobić nietrudno, ale ja nie chce tak, zeby czegoś mu brakowało .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz342
wiecie co jest najgrosze??? że tylu ludzi studiuje!!! bo za kilka lat będzie tabun ludzi z wykształceniem wyższym(w tym 70% osób po studiach humanistycznych) i nie będzie pracy, juz teraz ilu jest bezrobotnych humanistów :/ jak patrzy się na inne państwa to my jesteśmy tak zacofanym krajem że aż boli :/ tam człowiek z najniższą krajową będzie godziwie żyć, tam każdy zarobi odpowiednio do wykształcenia, i jakoś za granicą nie ma takiego parcia na studiowanie a ludzie znajdują pracę i normalnie żyją, kupują mieszkania i maja dzieci, a ui nas??? u nas nie ma nic, 50%(albo nawet 60%) państwowego budżetu idzie na pomoc socjalną!!!!! i naprawdę, znam coraz więcej osób ktore musiały przerwać studia, albo po studiach nie mogą znaleźć pracy, a jeżeli już znajdą tą pracę to płaca nie jest adekwatna do trudności skończonego kierunku, do kosztów jakie poniósł człowiek w czasie studiów, i nie jest adekwatna do rzeczywistości polskiej i cen z kosmosu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozibonk.......
zbuntujcie sie i niech wszyscy wyjada do pracy zagranice!!!! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safdfasdgasdgsdagsdagsdagbasid
Dopóki nie wymrą stare dziady którym należą się wcześniejsze emerytury, którym należy się praca (np w takim górnictwie gdzie wszyscy do tego dopłacają), którzy tylko hamują reformy które wprowadziły by prawdziwy wolny rynek to w Polsce będą takie problemy. Pokolenie starych dziadów spod szyldu NSZZ Solidarność (tego dzisiejszego, nie tego które obalało komunę) musi wymrzeć żeby było lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safdfasdgasdgsdagsdagsdagbasid
A druga sprawa to jest własnie głupota i pęd na studia, byle jakie ale studia. Jesteście sami sobie winni! Chociaż można też obwiniać tych którzy zrobili taki łatwy dostęp do studiów. Powinna być albo trudna matura (jak ta przedwojenna) albo niech będzie łatwa matura, niech chociaż nieuki mają tą maturę, ale wtedy niech będą trudne egzaminy na studia które zablokują drogę do wyższego wykształcenia połowie chętnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wyjeżdżam tylko na razie
zbieram kasę i uczę się języka, niedługo rzucam moją nędzną pracę, bo pracując od rana do wieczora nie mam czasu na to żeby sie w końcu nauczyć porządnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×