to moze glupie ale przechodze na diete:)

Czesc Desperatki, jestem kobieta ktora w swoim zyciu przeszla chyba wszystkie diety, poczawszy od bardzo restrykcyjnych czyli glodowek, kopenhaskich, szwedzkich i innych skandynawskichy:) poprzez proteinowe, 500 kal, mam juz dosyc katowania sie i zaczynam normalna i stabilna utrate wagi, oczywiscie bedzie dieta niskokaloryczna i cwiczenia, nie ukrywam ze jezeli ktoras z was bedzie chciala dolaczyc bedzie mi bardzo milo a dodatkowe wsparcie bardzo sie przyda....tak wiec dziewczynki do dziela.........

dzisiaj zaliczylam:) 2 kromki wasa z bialym chudym serkiem, kubek owsianki na chudym mleku, serek wiejski light 3 litry wody non gas i.................surowa marcheweczke:)

yyy ... czesc, mimo, ze desperatka nie jestem ;) Polecam poczytac topik: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4699614 W Twoim przypadku na pewno sie sprawdzi, bo znowu powielasz schematy, ktore Tobie sukcesu nie przyniosly :(

dziendoberek dzis koljny dzien zmagac i tak 15 min gimnastyki 2 kromki wasa z piersia z indyka i kechup to narazie sniadanko

dziekuje borsuku za podpowiedz....... a tak wogole to dziendoberek....................... zaczynam kolejny dzien mdrego i rozsadnego odchudznia, widze ze wiecej jest desperatek i ryzykantek na krawedzi niz glow pelnych rozumu, ale....................jak ja to mowie trzeba sprobowac zeby sie przekonac, to ja sobie poskacze troszke, porobie sklony, rozruszam metabolizm i lekkie sniadanko.......

do parcy wzielam 2 pokrojone marchewki, pomarancza, kiwi, 3 madarynki i 2 jabka...................kurcze to miala byc dawka dla mnie na caly dzien, a zjadlysmy razem z kolezanka, ale wytrzymam, nie moge zapomniec o wodzie pijemy dziewczynki ile sie da, wyplukujemy toksyny

dolaczam desperacko

zaczelam dokladnie dzisiaj...wypilam 3 czarne kawy ,zjadlam salatke owocowa i koniec...

ah no i pije 2l wody... kobieta_cud z jakiej wagi do jakiej dazysz? ja 58kg do 49kg powodzenia!

"mam juz dosyc katowania sie i zaczynam normalna i stabilna utrate wagi" "2 kromki wasa z bialym chudym serkiem, kubek owsianki na chudym mleku, serek wiejski light 3 litry wody non gas i.................surowa marcheweczke" no i zeby sie nie glodzic i byc produktywnym pracownikiem czy to fiz czy umyslowym,,,: "2 pokrojone marchewki, pomarancza, kiwi, 3 madarynki i 2 jabka..................." bo przeciez: "kolejny dzien mdrego i rozsadnego odchudznia, widze ze wiecej jest desperatek i ryzykantek na krawedzi niz glow pelnych rozumu" :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

mam 179 wzrostu, wiec moja waga powinna oscylowac w granicach 70 kg ale tak nie jest, kiedys schudlam bardzo ladnie na diecie kopenhaskiej, ale po 3 latach wrocilam do normy czyli 73 kg, a teraz jest 75:((((((((((((((((( tak wiec mam z czego zrzucac

musze dodac do dzisiejszego jadlospisu kubek mleka O% z 4 lyzkami otrebow (bo przecie jakis wegiel musze dawac organizmowi bo nie mialabym sily), aaaaaaaaaaaaaaaaaaa i butelka wody i wielki kubek herbaty:) musze przetrwac do jutra, dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! DAMY RADE!!!!!!!!!!!!!!! nie poddawac sie a jezeli chodzi o ruch to mialam godzine tanca przed lustrem strasznie wzmacnia poczucie wartosci , sprobujcie koniecznie

mowie ladnie dziendoberek, musze dodac do wczorajszego jadlospisu kubek soku pomidorowego, bo az mnie skrecalo z glodu i zimna, ale podobno 13 kal w 100 ml to chyba niedudo dodalam, ale...............chyba od tego nie umre dzisiaj pochlonelam 2 wasy z salata lodowa i piersia z kurczaka+ keczup............pycha, do pracy tradycyjnie pojemnik owocow i warzy surowych (mam nadzieje ze dzisja kolezanka nie pochlono 3/4 mojego towaru, a jak tak to niech jeje bedzie na zdrowie), jutro chyba ugotuje 2 jajka bo chyba mi sie znudzi taka monotoniaaaaaaa

tak, jedz ketchup a napewno schudniesz. Więcej ćwiczeń i więcej jedzenia. Bez tego nic nie osiągniesz, co najwyżej jojo.

śpiąca w BUW ruchu mam duzo, a jezeli o kaczup to chyba 2 lyzki jeszcze nikomu nie zaszkodzily, ja wiem ile ma on wegli takze bez obaw, malo tego pije herbate i kawe bez cukru od 10 lat, to myslisz ze ten keczup mnie pograzyyyyyyyyyyyyyyyyy

kureeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee zgrzeszylammmmmmmm:((

dzis kolejny dzien diety sniadanie 2 wasy z szynka z kurczaka, bialy serek chudy do smarowania, kawa z mlekiem 0%, kubek herbaty bez cukru kawa oczywiscie tez, troszke keczupu, a do pracy karton soku pomidorowego hortexu zobaczymy czy wytrzyma a na wieczor planuje 2 godziny tenisa, aleeeeeeeeeeeeeee sie ciesze pamietemy o piciu wodyyyyyyyyyy

od jutro zaczynam od nowa!!!!!!!!!!!! nikt mnie nie wspiera:( nikt niechce pomoc:(((((((((((((((((((((((((( ale co tam

zapomnialam dodac............od lutego inwestyje w karnet finess open, niech sie dzieje wola nieba:)

widze ze caly czas jestem samaaaaaaaaaaaaaa, ale nie poddam sie tym razem dzisiaj rano byla kawa z mlekiem 0% poziej w ciagu dnia 2 grejfruty i 3 jablka zagryzalam surowa marchewka i 100 gram bialego chydego sera jak mnie zmozyl bol glowy z glodu pochlonelam 2 wazy i kubek soku pomidorowego zem sie najadla,iuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu byle wytrwac do jutra zapcham sie herbata i wodą:)

Ty się tak odżywiasz? Przeciez od razu widać że nie pociągniesz na tym długo a jedyne czego się dorobisz to więcej kilosów niż masz. Nie poddasz się tym razem?

nie ma takiej opcji, za bardzo sie zawzielam:) wojskowa dyscyplina

I tak polegniesz. Zacznij jeść zdrowo, mniej, regularnie i więcej się ruszaj. Tyle.

zgadzam siez wiewiórką - takie odchudzanie , no chyba ,ze jest obliczone ,ze będizesz tak jesć do końca życia przyniesie więcej szkody niż pożytku . Każdy trener , każdy ditetyk ci to powie - jeśc mniej ale częściej i wszystko .na marchewkach długo nie pociągniesz w normalnym życiu .

Sniadanie 100 gram chudego serka z pomidorkiem, natka pietruszki i piersia kurczaczka, kawka z chudym mlekiem, 2 kromki wasy i 5 lyzek owsianki na wodzie 2 sniadanie i obiad 1 grefrut, 2 kiwi, 2 plastry swiezego ananasa i 3 marchewki 1 butla wody kubek wielki ziol na sikanie:)

Czemu pierś z kurczaka na śniadanie? a 2 sniadanie i obiad sa razem? a sklad tych niby dwoch posilkow wyglada tylko jak 2 sniadanie? To nie jest normalne i na dluzsza mete sie nie da. Wiem ze teraz jestes pelna entuzjazmu ale to zniknie jak sie zaczniesz gorzej czuc. Posilki powinny byc regularne: 4-5 posilkow dziennie a nie 2. Wiec potem zaczniesz jesc "normalnie" i wszystko wroci z nawiazka.

w swoim pierwszym poscie piszesz: "mam dosyc katowanie sie i zaczynam normlana i stabilna utrate wagi-> i to ma byc to? Polecam udanie sie do dietetyka bo i tak osiagniesz porazke.

dieta. Prawie nic nie jesz, najpóźniej za dwa tygodnie nie wytrzymasz i rzucisz sie na jedzenie. Takiej diety nie da się utrzymać dłuższy czas, ani stopniowo z niej wychodzić. Rozregulujesz sobie metabolizm i bedziesz tyła jak szalona jak tylko skonczysz. Ewentualnie bedziesz caly czas sie odchudzac i skonczysz z anoreksja i wyniszczonym organizmem. Cała ta dieta jest jakaś śmieszna. Zresztą widać, ze sie chwilowo zawzięłaś i chcesz schudnąć natychmiast. Pewnie dlatego zaczynalas juz tyle diet, ciagle ten sam mechanizm....

ale wiecie co jest nagorsze? ze dziewczyna nie uczy sie na swoich bledach.

piszac piers z kurczaka na sniadanie mam na mysli plastry z gotowanej piersi bez soli, tej bialej smierci nie jadam od 5-6 lat a wszytkie wedliny sa dla mnie zaslone, dotyczy tez to cukru jedynie ten w owocach, a jezeli chodzi o to czy malo jem i czy posilki sa podzielone to sa podzielone tylko pisze tak ogolnie, do dzisiejszego jadlospisu doadje kromke wafla ryzowego i kubek soku pomidorowego no i kolejna butla wody sprobujcie tak jesc a zobaczycie ze nie bedziecie glodne jutro kolejny dzien