Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o co tu kurna chodzi

Koleżanka kąpie swoje dzieci raz, dwa razy w tygodniu !! Uważa, że ja robię źle.

Polecane posty

Gość mama bez patentu
Chyba się starzeję - a skąd wiesz, że nie śmierdzisz. Może myjesz się niedokładnie ? Pewnie cuchniesz z daleka, aż tu czuję, przez komputer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba sie starzeje...
to lubie -przedszkolne odzywki jak juz brak argumentow :) nie wiedzialam ze od namydlania skora schodzi, kolejna ciekawostka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama bez patentu
I dodam,że Twoje przekonanie o tym, że ktoś myjący swoje części ciała, zamiast całego ciała co dzień , jest nieświeży, wywodzi się tylko i wyłącznie z nieuleczalnej, przesyconej fobią choroby nazywanej "natręctwo czystości". Wiecie, że są choroby natręctw, a Wy macie właśnie natręctwo ciągłego szorowania całego ciała będąc - oczywiście tylko w swojej głowie - przekonane o tym, że jak tego nie będziecie robić, to będziecie śmierdzieć. Wiecie, ze w anoreksji jest podobnie, że dziewczyna będąc chuda jak patyk nadal się odchudza, sądząc że jest gruba i że wszyscy co jedzą, są grubi. Podobnie z myciem, będąc czystym i pachnącym sądzicie, że trzeba się umyć. Radzę wybrać się do psychiatry, żeby Was z tego wyleczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazmiga
Nadal smiesza mnie argumenty przemawiajace za "myciem sie" w umywalce :D Nawet sprobowalam, z ciekawosci. Rece, twarz bez problemu. Myjac szyje juz sie musialam troche gimnastykowac nad ta umywalka ale najlepsze bylo z myciem piersi, tylka, nog :D:D:D Pochlapalam lazienke (dalo mi to dodatkowe kilka minut po umyciu sie na sprzatanie lazienki :O) Naprawde i szybciej i ekonomiczniej i bardziej odswiezajaco jest wziac prysznic. A z tym zapaszkiem, zgadzam sie z tym co pisaly dziewczyny o palaczach - jest dokladnie tak samo. Palacz nie czuje, ze mu smierdza ubrania, wlosy, cialo. Niepalacy czuje :O "Myjacy sie w umywalce" ;-) nie czuje tego lekko nieswiezego zapaszku jaki mu pozostaje a prysznicowiec ;-) owszem. Moj maz po moim "myciu sie w umywalce" zapytal "a ty sie dzisiaj nie myjesz czy co?" :D:D:D:D Prysznic zajmuje okolo 10 minut (jak czlowiek sie codziennie myje to nie trzeba trzec i szorowac godzinami jak to panie "umywalkowe" twierdza :D), chlapanie sie w umywalce wraz ze sprzatniem lazienki zajmuje wiecej czasu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba sie starzeje...
juz ide, poczekaj tylko buty zaloze :D zapoceńcu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama bez patentu
To idź, tylko się umyj przed wyjściem, bo śmierdzisz z daleka. Radzę po przyjściu od lekarza też się umyć, bo zdążysz się spocić jak bokser po walce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama bez patentu, to co Ty wypisujesz przyprawia mnie o dlosci. Gdyby maz (pracuje fizycznie) rzyszedl do domu i umyl sobie tylko pachy tylek i stopy to bym go do lozka nie wpuscila. Ty hyba kobieto na glowe upadlas z tymi swoimi madrosciami. I nie dawaj przykladu , ze dawniej sie ludzie raz w tyg myli. Wszyscy starszawi wiedza ze dawniej i lazienki potrafilo nie byc i wody czasem cisnienia ;) wiec ludzie mieli trudniej z myciem :O a teraz wszyscy maja i lazienke i wode a wiec nie widze potrzeby zeby sie nie myc codzeinnie. A tak na marginesie czy nie latwiej wejsc pod prysznic namydlic sie i spuklnac ( biorac prysznic codzeinnie nie trzeba tak baaaardzo szorowac jak ty to w ktoryms poscie napisalas ) a potem wytrzec niz tylek do umywalki wkladac? :O A pwoiedz mi jak ty krocze w umywalce myjesz??? To obrzydliwe!!!! Gdybym byla Twoja wspollokatorka to bym Cie chyba zabila gdybym sie dowiedzial ze tytylek i stopy do umywalki wkladasz. fuuujjjjj Chyba kobieto jestes jeszcze starej daty. Ile masz lat ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pielęgniarka kardiologiczna
widzę, że robi się ciekawie i gorąco, opowiem więc wam to z czym mam do czynienia na co dzień w prywatnej poradni kardiologicznej. Przychodzą do mnie pacjentki na ekg. Wyfiolkowane, niejednokrotnie pańcie w futrach, sweterkach Diora i oblane również takowymi markowymi perfumami. Wszystko jest ok do momentu gdy taka pańcia zdejmuje biustonosz i muszę jej podpiąć aparaturę do ekg. Rany, okazuje się że pod jej piersiami, pod spodem jest cuchnący lepiący zaschnięty ser. Cuchnie tak że paść można. Mimo, że pańcia jak wspomniałam wyfiolkowana najdroższymi perfumami i na początku nic nie czuć. To niestety typowe i nic, tylko żal nad takimi umywalkowymi pańciami. Pewnie też uważa się za kobietę zadbaną z klasą. Dodam jeszcze że do wyjątków takie pańcie nie należą. Druga kategoria to kobietki ze zszarzałą i zapoconą śmierdzącą bielizną, które i tak pewnie wyjątkowo się postarały idąc do lekarza. Aż strach bierze gdy się pomyśli, że one wszystkie są wyjątkowo przygotowane do wizyty, a na co dzień to jeszcze gorzej. Parę lat temu pracując w szpitalu, wiele razy trafiali na oddzial ludzie z przypadku, którzy siłą rzeczy zachorowali nagle, dostali np zawału w pracy i nie zdążyli się przygotować do lekarza. Nie będę wam obrzydzać, wspomnę tylko o serze pod pazurami u stóp, zżółkniętych biustonoszach i obsranych dosłownie gaciach. Masakra. Przykład z innej beczki. Ile razy każda z was musi przygotować się, aby isć do lekarza? To znaczy: wykąpać porządnie, zmienić bieliznę? Moje koleżanki i niektóre osoby z rodziny tak właśnie robi. Pytam się po co? Ja nie potrzebuję specjalnych przygotowań do wizyty u ginekologa, kardiologa czy internisty. Nie boję się, że wezmą mnie z drogi i zawiozą do lekarza. Dlaczego? Bo codziennie dbam o to aby być czysta nie tylko pod pachami i między pośladkami. Codziennie zakładam czystą bieliznę. A wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pielęgniarka kardiologiczna
acha mając takie doświadczenia z pacjentami to jeszcze jedno mnie intryguje: myjecie pępki w środku??? umywalkowe pańcie pewnie nie, więc polecam wyczyszczenie ich dokładnie wilgotnym patyczkiem takim do uszu i powąchanie takiego patyczka :-D Polecam. I gwarantuję, że zmienicie zdaanie co do tego czy pachniecie czy śmierdzicie :-D No, chyba, że pępka się w ogóle nie myje waszym zdaniem, bo nie wiem: np. zrobi się dziura w brzuchu??? :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehee to ja
hehehe chyba wszystkie poleciały szorować pempuszki hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesci ze stolicy
pielegniarka-troche glupkowato sie wymadrzasz. denne to co piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pielęgniarka kardiologiczna
oczywiście że nie będę mieć sera pod piersiami, czy to w zimie czy w lecie bo każdego dnia myję się cała pod prysznicem. A to co napisałam wyżej twoim zdaniem jest denne? Może i jest, ale nic tutaj nie dodałam od siebie i nie ubarwiłam, napisałam to z czym miałam styczność w praktyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myjcie się
myjcie się dziewczyny bo nie znacie dnia ni godziny :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesci ze stolicy
i o to chodzi!po jednym dniu nie mycia nikt nie ma ani sera ani pieczarek ani grzyba pod cyckami. to co wypisujesz to sa ekstremalne przypadki i nie gadaj,ze kazdy pacjent jest tak zaniedbany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koślawa tratwa
eeee tam smierdziuchom i tak nie przegadacie kto sie urodził smierdzielem, to takim umrze...... piszesz że nie masz wiele stycznosci z osobami ktore cuchną bo poprostu nie czujesz smrodu. Ja nagminnie czuję różne smrody, to w autobusie, to w windzie, w kinie, nawet zalatwiając coś w urzędzie miasta mijam ludzi cuchnących tak że zrzygać się chce................. Dziwne ze jakoś brudasy ciebie omijają. Nie wydaje ci się to podejrzane?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sprzedając bieliznę nic takiego nie zauważyłam. Uważam że przesadzacie nazywając osoby które nie wykapią się codziennie brudasami i śmierdziuchami. Acha, mimo że nie wykapie sie codziennie, pępek czyszczę zawsze rano i wieczorem, nauczyłam się gdy byłam mała i odkryłam moja alergię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pielęgniarka kardiologiczna
oczywiście, że nie każdy jest zaniedbany, ale i tak odsetek takich paniusi jest zbyt wielki, tym bardziej, że to prywatna przychodnia, w której należy dużo zabulić by cię docent przyjął. Dlatego też nie chodzą tam ludzie biedni, oszczędzający proszek, mydło i wodę, ale ludzie raczej wyższej klasy i średniej, jak napisałam wypindrzone laski, które mają rozkładającą się maź pod cyckiem. A nie mogę powiedzieć, że to przypadki jeden na tysiąc i szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koślawa tratwa
zapomniałam napisać o wejściu do przymierzalni np. w galerii handlowej za jakąś kobietą, gdzie można paść ze smrodu nieumytych i spoconych nóg, przepoconej garderoby itp. A w publicznych kibelkach w marketach i galeriach to też jak wejdziesz za niejedną to śmierdzi niedomytym cipskiem pomimo że przede mną sikała w kabinie kolejna Miss Polonia. Fuuuuuuuj!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiepski przykład podałaś z tą przymierzalnią. Zwłaszcza jak wchodzisz w płaszczu do centrum handlowego i tak chodzisz jakis czas potem dopiero przymierzasz, czego się spodziewac jak nie spoconego ciała, a do kibla prz tobą oddawano mocz i kał po sto razy które przyjemnego zapaszku nie maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, z ciekawości pytam, jak Wy się myjecie nad tymi umywalkami? :-D Oczywiście twarz i pachy jeszcze ogarniam... no, stopy też mogę sobie wyobrazić, gdy ktoś ma giętkie ciało...a co z resztą? :-P Jak to technologicznie wygląda? Może któraś opisze ten rytułał "reklamowy" między filmami... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się przyznam , że teraz jak jest zimno to małej główkę myję co 3 ,4 dni . Ale oczywiście codziennie rano ją myję , po każdej kupce pupkę i do spania . Tym bardziej , że przecież dziecko się poci przy spaniu , jest aktywne ruchowo i w ogóle . Ale każda matka ma swoje racje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem co to miska, ale większość Was twierdzi że myje się "nad umywalką" lub "nad zlewem" więc o to pytam. Ale skoro się myjecie w miskach to ....współczuję Wam jeszcze bardziej, niż do tej pory. Myślałam, że te myjące-się-inaczej robią to chociaż pod bieżącą wodą....Pamiętam takie przypadki wyższej konieczności podczas rajdów lub pobytów wiele lat temu na kempingach w lecie, kiedy to nie mogłam się doczekać kiedy ten koszmar się skończy. Przewaga moja była taka, że wiedziałam, iż po tygodniu czy dwóch nadejdzie wyzwolenie...a wraz z nim powrót pod prysznic. U Was jak widzę ta niewola trwa od lat, a końca - jak u Szymona - nie widać :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznana Historia
XIX wieczna higiena "Prysznic!... Z którego korzystamy każdego ranka ku bezgranicznemu zdziwieniu miejscowych" Ch. Dickens w cytacie wiele mówiącym o ówczesnej higienie.- dziekan college'u w Cambridge nie uważał za konieczne wybudowanie prysznica dla studentów. Tłumaczył, że "ci młodzi ludzie przebywają u nas tylko przez osiem tygodni" - Richard Ford, o hiszpańskiej higienie w 1845 roku: "Książę de Frias, kilka dni temu bawiąc z dwutygodniową wizytą u pewnej angielskiej damy, ani razu nie użył miednic czy dzbanów; nacierał jedynie od czasu do czasu twarz kurzym jajkiem, co, jak donosi pani Daunoy, stanowiło jedyną formę ablucji hiszpańskich dam za czasów Filipa IV" - poradnik z 1860 "Zwyczaje dobrego towarzystwa: podręcznik dla dam i dżentelmenów" "Najlepszym rozwiązaniem jest wybranie sobie w sypialni jakiegoś obiektu, na którym można dać ujście swojej nienawiści. Trzeba boksować go gwałtownie przez jakieś dziesięć minut, aż ciało spłynie potem. Wtedy ponownie należy przetrzeć je gąbką. Rzeczą bardzo pożądaną jest jak najdłuższe pozostawanie bez ubrania, zaleca się przeto wykonanie wtedy tych wszystkich elementów toalety, którymi można dogodnie się zająć bez ubierania się" zalecał po kąpieli ćwiczenia fizyczne. - robotnicy nie lubili się myć. Przykładowo górnik z Lancashire zapytany jak często ci pracownicy się myją odpowiedział: "żaden tego nie robi. Ja nigdy się nie myję, koszula ściera mi brud, widać to po niej. Naturalnie, myję szyje, uszy i twarz". - bezdomni również mieli problemy z higieną. Pewien mężczyzna przyjmowany do przytułku nie chciał umyć się, ponieważ było to równoznaczne z "obdarciem go z wspaniałego płaszcza, który go grzeje już od kilku lat" - dr. J. A Goullin wyznawał zasadę "Ręce często, stopy rzadko, głowa nigdy" - a Ameryce krążyło takie o to powiedzenie: "Irlandczycy mają kontakt tylko z jednym rodzajem wody: święconą" - Booker T. Waszyngton był świadkiem takiej sytuacji: "W jednym pokoju mieszkały trzy dziewczęta, które dopiero niedawno przybyły do szkoły. Kiedy spytałem czy mają szczoteczki do zębów, jedna z nich odrzekła: Szybko zrozumiały błąd przyswajając sobie właściwe nawyki." Na podstawie: K. Ashenburg, Historia brudu, Warszawa 2009

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznana Historia
HIGIENA CIAŁA W każdych warunkach przestrzeganie higieny ciała zwiększa komfort życia i zapobiega powstawaniu wielu chorób, w tym także skóry i błon śluzowych. Nawet zwykła codzienna kąpiel może zapobiec niektórym powikłaniom. Dotyczy to w większości chorób skóry, jak wyprzenia, czyraki, ropnie itp. Celem kąpieli jest usunięcie zanieczyszczeń skóry pochodzących z naturalnych wydzielin, np. potu i łoju skórnego, a też złuszczającego się zrogowaciałego naskórka. Dzięki temu zwiększa się powierzchnia skóry biorącej udział w ogólnym oddychaniu i poprawiają się warunki wymiany gazowej tego ważnego narządu. Kąpiel usuwa również zanieczyszczenia pochodzące z zewnątrz, takie jak kurz, pył, resztki organiczne i nieorganiczne osiadające podczas wykonywania pracy zawodowej, a także inne zanieczyszczenia, na jakie naraża nas środowisko, w którym przebywamy. Kąpiel ma również znaczenie profilaktyczne, likwiduje bowiem bakterie, pasożyty i grzyby chorobotwórcze. Usuwając pył i związki chemiczne zapobiegamy tak bardzo powszechnym dziś chorobom uczuleniowym - przede wszystkim, ale nie tylko skóry. Kąpiel lub podstawowe mycie z zasady powinno odbywać się wieczorem, kiedy po całym dniu kontaktu z zanieczyszczonym środowiskiem zmuszni jesteśmy usunąć brud pochodzący z zewnątrz, a również pot i łój skórny zatykający pory. Stosujemy z zasady wodę ciepłą, która łatwiej rozpuszcza związki chemiczne znajdujące się na skórze i ułatwia wykonanie tego najprostszego, a równocześnie najważniejszego zabiegu higienicznego i profilaktycznego. Mycie poranne jest też ważne, chociaż skóra bywa mniej zanieczyszczona. Ma to znaczenie ogólnohigieniczne, jednak najbardziej u osób chorych na pasożyty jelitowe. Poranne mycie także odświeża skórę, poprzez usunięcie złuszczającego się naskórka oraz poprawiając ukrwienie skóry. Czas samej kąpieli powinien zależeć od wieku, wydolności narządu krążenia. Najbardziej korzystna jest kąpiel lub mycie w wodzie bieżącej, spełniającej wszystkie warunki oczyszczania, a zatem mycie pod kranem lub kąpiel pod natryskiem. Mycie się w wannie lub miednicy również służy oczyszczaniu, jednak po zakończeniu należy dodatkowo ciało spłukać czystą wodą, aby usunąć z niej resztki mydła, złuszczonego naskórka, wszelkie drobnoustroje i ewentualne inne zanieczyszczenia. Najlepsza do mycia jest woda podgrzana, ale kończąc kąpiel powinno się spłukać skórę strumieniem wody chłodnej. Pomieszczenie powinno być ogrzane, aby korzystający nie odczuwał chłodu. Przy braku właściwej pielęgnacji stóp następuje szereg zmian prowadzących do utrudnienia chodzenia, a z czasem i do poruszania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznana Historia
i to tyle gwoli podsumowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ble, ble, ble.
Jezu, leżę i kwiczę. Co przeczytam niektóre teksty to spadam pod stół. Wstaję, czytam dalej i znów spadam. Już jestem cała poobijana normalnie. Kuźwa, już to pisałam, ale jeszcze raz napiszę. Jak można myć się przy zlewie. Nie dość, że zajmuje to dużo czasu, bo trzeba po kolei każdy członek umyć, trzeba się nagimnastykować, to jeszcze nie wierzę, że nie macie zachlapanych łazienek. A to przecież też potem jest robota, bo trzeba wytrzeć, posprzątać. Ja w przerwie filmu też jestem w stanie wykąpać się normalnie pod prysznicem. I zapewniam, że pomimo codziennych kąpieli nie schodzi mi skóra z łydek, mam piękne, gładkie nóżki, bez podrażnień i innych cudów. Golę się też codziennie, maksimum co drugi dzień. Boże, a jakbym się miała urzekać z miskami to już w ogóle porażka. Póki Wy się zastanowicie, które części ciała się Wam zapociły w danym dniu i zbrudziły, to ja już jestem dawno wykąpana, nabalsamowana (bo to też robię po każdej kąpieli), czysta i pachnąca. W misce kąpałam się w dzieciństwie u babci, ale kurde, żeby w obecnych czasach tak cudować to już jest porażka. Jesteście brudne i nie wmówicie mi, że jest inaczej. Po prostu nie ma bata, żebym zmieniła zdanie. Najgorsze jak sobie wyobrażę jak idziecie do łóżka z mężem. Tu wielce lachony z siebie robią, a tu taka nieumyta łydka. :D Pielęgniarko kardiologiczna, jestem w stanie uwierzyć we wszystko co napisałaś. To jest prawda, że im większa dama, tym większy ser w gaciach. Ja też się nie muszę obawiać, że gdy nagle coś mi się stanie to narobię se siary u lekarza. Dla mnie wyjście do lekarza nie wymaga jakichś specjalnych przygotowań. Mogę wejść w każdej chwili ot tak, prosto z ulicy. Miałam już w życiu sytuację, że ulegałam wypadkowi. Zabrała mnie karetka na sygnale. Było to za granicą. Pielęgniarki zachwycały się, że tak ładnie ode mnie pachnie i pytały jakiego proszku używam? A co do brudu jeszcze i Waszego twierdzenia, że szyja czy miejsca pod cyckami codziennie się nie brudzą to potrzyjcie sobie w załamaniach skóry palcem. Niezłą kulkę ukulacie, co? :D :D :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktośśśśśś
czy ty wiesz co to znaczy urzekać? chyba chodzilo ci o "użerać"? Jezu, taki debil, a się wypowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×