Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juchaa

CLOSTILBEGYT ZACZYNAM STARANIA PORAZ PIERWSZY KTO ZE MNA??

Polecane posty

przy monitoringu od razu wyjdzie jaki jest problem... bedzie widac ile pecherzykow rosnie, czy jest ten dominujacy, czy nie masz problemow z endometrium, czy pecherzyk peka i jest pelan owulacja... a tak nalykasz sie hormonow i nic z tego nie wyniknie... zmien lekarza, albo tego przycisnij...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juchaa
jak mi inny lekarz robil monitorowanie to mowil ze jest dominujacy ze rosnie ale pekac niechce.tyle wiem pozatym u mnie poza tym cholernym pecherzykiem zwala sie cala masa przyczyn ktore niepozwalaja latwo zajsc w ciaze.narazie sprobuje bez monitorowania zobaczymy ja jestem juz tak dlugo leczona ze mniej wiecej wiem cos niecos ale jestem dobrej mysli mimo ze juz kilku lekarzy mi powiedzialo ze latwo niebedzie i ze mam sie nienapalac ale dzieki za rade jak teraz niewypali to kolejna probe bede monitorowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam pco
3.5roku temu bralam clo+ met, po 3 cyklach zaszlam w upragniona ciaze, mam 2,5letniego synka...... w czerwcu postanowilismy ze juz pora na kolejna ciaze ii..... przy pierwszym cyklu sie udało, bez zadnych lekow nic.... a do dam ze od 5lat lecze sie na pco.... takze dziewczyny wierzcie w cuda bo sie zdarzaja..... trzeba walczyc o swoje szczescie i wierzyc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juchaa
Super jest jeszcze jeden pozytywny przyklad :) damy rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juchaa
nadzieja srednia mamy dobra 2 na 2 hehe uda nam sie ja w to wierze za jakis czas bedziemy pisac o zupkach kolkach itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też bym chciała w to wierzyć,ale w moim przypadku jestem już ostrożna i przywykłam,że się nie udaje!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juchaa
lepiej wierzyc ze sie uda.dobre nastawienie to podstawa duzo zalezy od tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Chce was pocieszyc. Ja tez zaszlam w ciaze po CLO. A moze i nie :P Bralam w cykle pecherzyk gigant 25mm. Pekal i nic... W 3 cyklu bez CLO. Pecherzyk 11mm. Pekl. Gienio powiedzial, ze nici z ciazy i znow wracamy do CLO. 16dc. jak od pol roku wzielam duphaston. 28dc okreu nie ma. 29...31d.c nic. ;/ Nerw mi chodzil Bo mialam juz ustawione badania, w dokladnym dniu cyklu i wszytsko bym musiala przesunac. A odkad bralam duphaston (6miesiec) okres mialam jak w zegarku. Wreszcie zrobila test. Ku mojemu zaskoczeniu (jak pi totem gina) moje 11mm zaskoczylo, dalo rade!!! Dzis lezy w lezaczku i z tych 11mm mam ponad 7kilowe dzieciatko :D Zycze powodzenia!!! Aha i przy CLO monitoring jak nic. Tak to mozemy w rosyjska ruletke grac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przylaczam sie, wprawdzie jeszcze nie bralam clo, ale w piatek ide do gina po recepte i od nowego cyklu dzialamy. Jucha a robilas jakies badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brałam 2 cykle clo - ciąży brak. w 2 cyklu brania pęcherzyk nie pękł i powstała torbiel. gdyby nie monitoring to nie wiedziałabym o tej torbieli i nie byłaby ona leczona. gdyby pękła mogłabym stracić jajnik ( a to tylko jedno z wielu powikłań). dziewczyny nie dajcie się wpuścić w maliny i nalegajcie na monitoring przy clo - bo widzę że często wasi lekarze igrają z waszym zdrowiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juchaa
witaj od 10 lat nierobie nic tylko badania.pco i to konkretne plus inne zabuzenia.fajnie ze jestes jestesmy juz 3.to od kiedy zaczynasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juchaa
navi zalamalas mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juchaa
popatrzcie jak to jest kobieta idzie do lekarza z problemem wciskaja leki setki tablet hormonow itd ufamy im liczymy nieraz na cod i gowno ztego bo teraz zeby sie leczyc trzeba byc madrzejsza od lekarza patrzec im na rece i mowic co maja robic bezsensu!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jucha - ja zaczynam od nastepnego cyklu. Niby wszystko ze mna jest w porzadku, z mezem tez. Najsmieszniejsze jest to, ze mamy juz dziecko - staralismy sie o nie 2,5 roku, zaszlam w ciaze po hsg. Praktycznie od razu chcialam miec drugie, a tu nic.. Na pewno nie jest to kwestia psychiki, bo po urodzeniu corki nawet sadzilam, ze teraz to latwo zajde w ciaze, wiec nie liczylam obsesyjnie dni cyklu, nie mierzylam temperatury itd jak przedtem, po prostu dalam sobie na luz. Niestety mijaja 2 lata a tu nic.. Wszystkie badania wyszly ok, teraz czas na clo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam u lekarza testosteron itp.mam dobre o dziwo.Reaguję na leki. Endometrium pogrubione,pęcherzyk9mm i rośnie.W piątek jadę na zastrzyk,na pęknięcie pęcherzyka,a w niedzielę do kliniki,na usg(bo tam lekarz ma dyżur),żeby sprawdzić czy pęcherzyk pękł!A w sobotę i niedzielę przytulanki mają być rano Trochę pora głupia,no ale nikt nie mówił,że będzie łatwo! Ogólnie jesteśmy trochę nerwowi,na tą służbę zdrowia,że tyle kasy na to idzie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia85
Witam, jestem tu nowa na forum. Jestem po 3 cyklach z clo. Niestety bez efektu:( Od ponad roku staram się o dziecko:( W dodatku podwyższona prolaktyna.. Chciałam spytać czy któraś z Was miała robione badania na przeciwciała antyfosfolipidowe?Dostałam ostatnio takie zlecenie od lekarza. I jeszcze jedno pytanko- czy to prawda,że dawkę clo trzeba zwiększać w każdym nast cyklu o jedną tabletkę?Mój lekarz kazał mi brać 1x1 od 5-9 dc przez 3 miesiące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja tez zaczynam pierwszy cykl z clo. Biorę go tak jak Wy od 5 dc.Staramy się już 3 lata i nic. W czwartek mam monitorowanie i dowiem się czy w ogóle rosną pęcherzyki. Mam podejrzenie o Pco, ale moja ginekolog jeszcze nie potrafi do końca tego zdiagnozować. Trzymam za nas wszystkie kciuki, mam nadzieję, ze kiedyś się nam uda:). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :):) Ja byłam stymulowana clo i bromergonem od lutego do sierpnia 2010roku os 2-5dc i niestety nie udało się nam do tej pory. Po każdym podaniu tabletek miałam monitoring od 11 dc - to podstawa!!!!!!!! Teraz walczę dalej ale pod okiem innego lekarza. Mam nadzieję, ze sie uda :):) Pozdrawiam i życzę Wam jak i sobie powodzenia :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Dlaczego tu tak pusto?? Ja od przyszłego cyklu zaczynam przygodę z clo. A jak tam u was?? Udało się??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :-D Zagląda tu Ktoś z Was jeszcze??? Ja od przyszłego cyklu ponownie zaczynam "przygodę" z CLO od 3 - 7 dc i później monitoring... Mam nadzieję, że się uda.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, chcę sie z wami podzielić moimi przygodami z clo, otż od jutra bede brała clo i to bedzie 3 cykl , ogólnie stramy sie już od dwóch lat i moja cierpliwość sie kończy, oprócz tego boire bromergon i ta dawka hormonów mi nie służy, ale zawsze może być gorzej. Mój pęcherzyk pęka ale w tym miesiącu poproszę o zastrzyk na pękniecie pęcherzyka i musi sie udać. Gratuluje wszytkim tym co sie udało zajść w upragnioną ciązę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiiiii
Hej , ja też biorę bromegon mam za wysoką prl po obciążeniu 20 razy większa i przez to cykle bezowulacyjne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×