pociąg seksualny

Jestem w związku i kocham swojego partnera ,ale czuję o wiele mniejszy pociąg seksualny niż do facetów którzy traktowali mnie przedmiotowo. Myślę,że strach i adrenalina dawała mi sporą dawkę podniecenia ...seks jest dla mnie bardzo ważny ,więc nie wiem czy to wcześniej czy później z tego powodu się nie rozpadnie czy też tak macie że z jedną osobą chcecie być a z drugą chcielibyście się po prostu piep*zyć?

A szczególnie miło wspominam tych, którzy brutalnie kochali się ze mną w tą drugą dziurkę. Nawet teraz mam dreszcze jak o tym piszę.

skad wiedziałeś ? :)

lubie być bolcowana w trzy otwory

Ja to już przerobiłem i doszedłem do prostego wniosku, że dla dobra związku, należy poszukać sobie odpowiedniej osoby. Ja na przykład uwielbiam kobiety traktować przedmiotowo (jak to określiłaś) w łóżku i nigdy nie chciałem z tego zrezygnować Nie chcę Cię zniechęcać ani wystawiać pochopnych sądów, ale gdy tylko przyjdzie naturalne obniżenie intensywności miłosnych nastrojów, zaczniesz bardziej tęsknić, za tym co lubisz, co głębiej tkwi w Twojej naturze, niż deklarowana i nawet przeżywana miłość.

Wyglada na to, ze poznalas kogos innego i o nim myslisz? ;)

Teraz tak sobie myślę, "na głos". Mówisz tak: jestem w związku i kocham swojego partnera ale... Gdy pojawia się to "ale" i potem dość istotna wątpliwość, przeszkoda zostaje wskazana, to zaczynam odnosić wrażenie, czy te pierwsze słowa: jestem w związku i kocham swojego partnera nie są wypowiadane mechanicznie. Owszem jesteś w związku, przecież zakładam, że nie z woli rodziców, więc skoro z własnej, to kochasz. Wręcz zapewniasz się o tym, że kochasz. Codzienne życie nieco podważa tę pewność, bo przecież już się zastanawiasz i to całkiem zasadnie. Seks jest cholernie ważny, tym bardziej, że jak twierdzisz masz tego świadomość.

nie poznałam nikogo innego ... wcześniej jak byłam sama lub w innych związkach to seks był inny spełniałam wszystkie zachcianki faceta a teraz mi się nudzi w łóżku mam ochotę robić takie rzeczy jak kiedyś seks na dachu seks z wiązaniem seks z rzucaniem mnie na łóżko lubię jak facet dominuje a ja jestem jego suczką ... strasznie mnie to kręci tylko wiem że mój seks jest nałogowy i jak się wkręce to mogę nic innego nie robić ,tylko seks uprawiać ,non stop ,wydaje się to fajne ale na dłuższą metę to jest masakra bo facet może mnie wyzywać ,źle traktować a ja i tak z nim będę dla tego zajebi%tego przedmiotowego seksu wiem co mówię bo już w 2 takich związkach byłam

Wyobraź sobie, że są mężczyźni, którzy potrafią rozdzielić ten ostry seks, który tak lubisz, od reszty życia. W seksie wiążą Cię, rżną, wyzywają, a po są mili i szanują Ciebie. Takiego raczej powinnaś szukać. Wybór pomiędzy brutalem i erotycznym nudziarzem, to nie jest wybór tylko dwie drogi, każda ku porażce.

masz rację poza tym przy obecnym faceci nigdy nie będę w pełni spełniona a potem będę chodzić sfrustrowana i się na nim wyżywać tylko że ja nigdy nie mam dość codziennie się mogę bzykać i mam ochote na jeszcze i jeszcze ...miałam tak w każdym związku wiem że jestem nimfomanką i często zmieniałam facetów ,ale w związkach byłam wierna ... jestem rozbita i zdezorientowana

...więc mówię Ci, że raczej powinnaś znaleźć faceta, który może jest troszkę starszy od Ciebie, ale nie wiek jest najważniejszy, ale po prostu dojrzalszy, to nie może być gówniarz, który będzie w Tobie widział tylko fajną suczkę do rżnięcia. Musi być silny psychicznie i stabilny emocjonalnie, tak żeby potrafił sobie z Tobą poradzić, nie tylko zaspokajając Twoje i swoje potrzeby, ale i żeby panował nad sobą i był w gruncie rzeczy spokojny, ale silny. To powinno być tak, że nawet jeśli Ty będziesz chciała, bo wpadniesz w ten swój trans (który dobrze rozumiem) on powinien umieć, Ciebie przystopować, jeśli będziesz przeginać. Ty widząc jego szacunek do Ciebie, to jak dobrze Cię traktuje i czując jego przewagę psychiczną, będziesz skłonna opanować się, nawet robiąc to jako suczka, po prostu wykonując jego "rozkaz". Takie związki się zdarzają. Wiem bo sam miałem taką suczkę ;)

Ale codziennie ... tylko raz?

no ja preferuje takich ode mnie starszych o około 10 lat ale chciałabym za jakiś czas założyć rodzine za jakieś 3 lata DeMorai więcej niż raz czasami w takie wpadałam transy że przytomność traciłam

poza tym przy obecnym faceci nigdy nie będę w pełni spełniona a potem będę chodzić sfrustrowana i się na nim wyżywać Dobrze to powiedziałaś. Ale co do nimfomanii. Można iść do lekarza, z tym, że nawet jeśli leki ograniczą Twój popęd, to wyobraźni raczej nie zatrzymasz i jeśli już przyjdzie ten czas na seks, to będziesz chciała porządnie się wyżyć. Owszem, że libido można znacząco ograniczyć i prawie odechce Ci się ostrych fikołków, ale to nie będzie emocjonalnie zdrowe i nie sądzę, aby jakikolwiek rzetelny lekarz, zbijał Twój temperament prawie do zera. Zakładam, że raczej po prostu masz taką naturę, że lubisz silne wrażenia w seksie i nie zrezygnujesz z tego. Nie wiem czy kiedykolwiek o tym myślałaś, ale z odpowiednim facetem, możesz osiągnąć taką satysfakcję, która Cię nasyci. Jeśli robiłaś różne rzeczy, to wiesz, że mają one różne działanie na Twoje emocje i poczucie satysfakcji. Taką damę jak Ty, można tak zmęczyć, że sama będzie prosiła o koniec zabawy :D

przeklęte pragnienia a teraz jesteś w związku??

O 10 lat powiadasz? No to ja mam tak mniej więcej te 10 lat więcej ;) Suczko ;)

Ale się wstrzeliliśmy :D Nie, teraz jestem wolny :)

@ przeklęte pragnienia - czekalem na moment, w ktorym przedstawisz swoja kandydature :D

DeMorai Ty lepiej zrób coś z tą swoją nogą :D Wiesz, ponosi mnie już, gdy czytam takie cudowności, jakie nam tu Pani zaserwowała ;)

@ przeklęte pragnienia - dam noge ;)

brałam tabletki antykoncepcyjne które podobno obniżają libido ale ja jestem odporna na takie rzeczy ...nawet psycholog stwierdził że powinnam sobie znaleźć takiego niewyżytego partnera jak ja :) straszna mam chcicę ...masakra ...chyba sobie zrobię dobrze, przydałby się facet który mnie dobrze zerżnął ...mogę sobie o Tobie pomarzyć , @ przeklęte pragnienia -i pomyśleć jak bardzo przeklęte :D

a jak przeczytałam "Suczko" to mnie aż ciarki przeszły

Eh, to pewnie lubisz "na pieska" ... czyli z lizania nici?

ooooooooooooooostra To już nie wiem, Ty jesteś inna pani, czy autorka topicu? Ale dla Twojej informacji moje pragnienia są barrrrrrrrdzo przeklęte i chociaż urzęduję tu od kilku dni, to już dorobiłem się opinii dewianta :D Przyznaję, że poniekąd zasłużenie, ale co by o mnie nie mówili, to ja zawsze nim coś zrobię to ładnie zapytam ;) no, prawie zawsze

Ssssssssuczko, a lubisz...

no to ja wciąż ta sama powiedz jakie masz ? takie jak w twoim linku? lubię na pieska ,lubię anal ....lubię z kilkoma facetami ....rózne ciekawostki

nie lubię za bardzo jak facet mnie liże wolę od tego sprawne ręce ale ja uwielbiam lizać faceta

Też lubię być "suczką". Pozdrawiam wszystkich dewiantów :)

Pragnienia? Takie jak w linku i takie: http://picfor.bildero.net/0011A3DF8/cuffs.jpg http://picfor.bildero.net/0011A22CA/xXx.jpg http://picfor.bildero.net/001AE730/usmiwka.jpg http://picfor.bildero.net/0011B8BED/xXx.jpg http://picfor.bildero.net/0011A766B/couple.jpg http://picfor.bildero.net/0011BED22/chain.jpg http://picfor.bildero.net/0011464C0/couple.jpg podoba się..?

pociąg seksualny? :) :) :) Nie wiem od kiedy wprowadzono tą usługę, ale od tej pory złego słowa już na PKP nie powiem:D